Forum Kia Sportage

Korzystając z assistance nigdy nikt mnie nie zmuszał do jazdy do konkretnego ASo , to ja zawsze wybierałem i to nie na infolinii przy zgłaszaniu a po prostu mówiłem kierowcy lawety gdzie ma jechać i tyle.

no właśnie ja też korzystałem z assistance i też jak gość mi powiedział na infolini że mam jechac do najbliższego i zaproponował najbliższy to ja mu powiedziałem że chcę tam gdzie ja serwisuje (fakt że to było na terenie Krakowa dotyczyło innego auta i były akurat 3 lokalizacje). Propopnuje wersje hard wyjechać samochodem gdzieś w okolice najlepszego serwisu (inne miasto; województwo) i tam dopiero wezwać assistance Wtedy z automatu bez tłumaczenia zawiozą do najbliższego

Czekam trzeci tydzień na wymianę tablicy zegarów. Z obserwacji kijanki zastanawiam się, czy to coś da. Może problem jest w wiązce, którą serwis "naprawił". Efekt jest taki, że w ciągu tych 3 tygodni były 3 nieudane próby uruchomienia silnika. Zauważyłem, że po nieudanej próbie ( samochód odpalił za drugim razem - zapaliła się kontrolka immobilizera), ustawienia na klimie wracają do nawiewu na wprost (mam ustawiony nawiew na szybę, nogi i na wprost). Martwię się, że nie jest to problem immobilizera, ale jakiegoś sterownika. Nie jestem elektrykiem samochodowym, ale immobilizer mi do objawów nie pasuje...

Zajrzałem na forum klubu w UK, i tak całkiem przypadkiem post o wymianie Sportage na nowy egzemplarz na skutek 3 krotnej nieudanej próby usunięcia usterki w serwisie KIA. Ostatecznie gostek dostał zwrot kasy za samochód.

Zajrzyj do postów AI512

Jestem po 4 wizycie w ASO z problemem. Plusem jest to, że po liście do KMP z ostrzeżeniem, że piątej próby naprawy immo nie będzie, przysłali regionalnego guru z Warszawy. Wymieniono immobilizer. Okazało się również, że zwroki przy tablicy zostały źle ustawione w trakcie ostatniej modyfikacji wiązki (ponoć wg wskazówek z KMP). Przy wyłączaniu silnika prąd był zbyt szybko odłączany (albo nie był w takim momencie w ogóle podawany), stąd wskazówki paliwa, obrotów etc. nie zdążyły się wyzerować a i liczniki dzienne nie były zapisywane w pamięci.
Uzupełniono również książkę gwarancyjną, chociaż to również wymagało pisma...
Jak na razie fura odpala bez problemów, ale pewna obawa pozostanie na najbliższe pół roku.

No to możesz sie cieszyć, że sprawa rozwiązana pozytywnie - jak na polskie warunki nawet bardzo - wszak nie liczyłbym na zwrot kasy jak w UK.