Forum Kia Sportage

Przejechane koło 5,5 tys. jak na razie żadnych problemów z niczym nie było jedynie spasowali mi tylna klapę bagażnika bo były różne przerwy z jednej i drugiej strony.
Spalanie średnio około 8.8l. Jeśli chodzi o trasę to jadąc w miarę spokojnie do 100 km na godzinę spalanie 6,4l. Nic nie stukało w lecie teraz trochę ale to wina mrozów i praw fizyki wiec nie ma problemu.
Jedyne modyfikacje jakie uczyniłem to wyjęcie bezpieczników podgrzewania tylnych siedzeń i spryskiwaczy reflektorów i wymiana żarówek wewnątrz auta oraz podświetlania tablicy rejestracyjnej oraz świateł skrętnych na LED. Auto według mnie chodzi idealnie żadnych problemów.

Lorkovsky a mógłbyś podesłać jakieś foty z tymi ledami w środku i z doswietleniami. No i jakieś namiary jeśli kupowałeś w neciku

Powiedzcie jak to jest, że według komputera spalanie za każdym razem pokazuje mi 0,7 L/100 mniejsze niż jest w rzeczywistości. Przykładowo po zatankowaniu 49,5 L benzyny i przejechaniu 560 km średnie spalanie wyszło na kompie 8,1 l/100 a według moich obliczeń 8,83 l/100. Można to jakoś skalibrować żeby komp wskazywał dokładnie spalanie.

Moj komputerek tez wskazuje około 0,7-0,8 litra mniej niż wynika z "życia" czyli : ilość wlanej benzyny (do momentu odbicia pistoletu), od ostatniego tankowania (tez do momentu odbicia pistoletu), podzielona przez kilometry przejechane od poprzedniego tankowania ( zrobiony reset np. TRIP A)

bercik201 pisze:Lorkovsky a mógłbyś podesłać jakieś foty z tymi ledami w środku i z doswietleniami. No i jakieś namiary jeśli kupowałeś w neciku

Przyłączam się do prośby

viewtopic.php?f=11&t=109&start=30 tutaj kolega Lorkovski podaje namiar na żarówki ledowe dośietlające zakręty.

spalanie w okolicach 9,5 ale bardzo krótki odcinek do 15 km i troche jazda w korku no i max 60 km/h przez kilka sekund. Szału nie ma, niedlugo trasa do krakowa, ale nie autostrada i zobaczymy wreszcie to spalanie w trasie

Koledzy obiecuję że jak tylko znajdę chwilę czasu to zrobię zdjęcia. Jak dla mnie wymiana żarówek na LED to był wymóg estetyczny. Mam xenony i dziwnie mi wyglądało auto gdy paliły się ledy i xenony a doświetlania na żółto i tablica rejestracyjna. Teraz to jakoś wygląda w środku to już była siła rozpędu

A u mnie spalanie na komputerku poszło niestety w górę 10,9 z tym, że robie tylko kilkukilometrowe trasy po mieście Mam przejechane na razie 1200 km więc sie pocieszam, że to jeszcze samochód na dotarciu+zimno+zimówki

Lorkovsky pisze:. Jak dla mnie wymiana żarówek na LED to był wymóg estetyczny.)

a nie zauważyłeś czy przypadkiem nie żarzą sie delikatnie gdy są wyłączone, tzn. np. oświetlenie wnętrza.
we Fiacie taka podmiana nie wchodziła w rachubę bo właśnie się delikatnie żarzyły a założone LED'y do podświetlenia tablicy, kierunkowskazów, pozycyjnych, oświetlenia wnętrza generowały błąd przepalonej żarówki i "wrzask" fajlura na wyświetlaczu kompa pokładowego, taka "uroda" instalacji z Body Computer'em.
a przy okazji daj namiar na te LED'y do doświetlania.

Mam przejechane 1300km i dziś zauważyłem że samochód głośniej pracuje podczas jazdy i postoju. Jak otworzyłem maskę to słychać taki bardzo delikatny klekocik zaznaczam bardzo delikatny jak w diselku . I teraz pytanie czy to winna że samochód stał 2 dni bez odpalania i temperatura zrobiła swoje czy to coś może być innego.

Dodam tylko, ze na postoju przy gazowałem to odczułem również bardzo delikatne drgania, jak obroty schodziły poniżej 3 tyś

E, tam, już o tym gdzieś było, wtryskiwacze w GDI dają odgłosy przypominające trochę przypominające pracę diesla.
Ale, bez przesady, silnik jest - przynajmniej u mnie - bardzo cichy.

Po wymianie - akcji serwisowej - elementów zawieszenia, napawam się przyjemnym prowadzeniem mojej KIA-S.

Mam już przejechane 11,5kkm, wskazania komputera przy dłuższym niekasowaniu - ustaliły się na średnim spalaniu 7,6l/100km.

I rzeczywiście - wymiana uszczelki dachowej(bo miała pęknięcie napewno fabryczne, wymienili razem z przednim elementem dachu szklanego, bo tak, bo inaczej nie można podobno zamówić tej uszczelki), też na gwarancji, spowodowało, że powyżej 140km/h dach też jest cichszy.
Jeżdżę z otwartymi żaluzjami dachowymi - teraz w zimie, kiedy słońce z góry nie praży - jest w porządku.
Jeżeli huczy Wam szklany dach, jak mi wcześniej - reklamujcie w serwisie, naprawdę można to poprawić.

Podsumowując - auto mnie ciągle cieszy, chyba dobrze kupiłem.

Pozdrawiam.

trasa bytom - kraków ( nie A4 ) tylko przez Olkusz (droga 94) spalanie 7,5 przedzial predkosci 90-120..

W końcu mogę napisać coś konkretnego...o MOIM KS .
Przejechałem ~600km, trasa głównie miasto, wskazania autka co do spalania 8,3 l/km.
Co do wrażeń z jazdy - banan, banan i jeszcze raz banan, jak opadnie adrenalina to może zacznę dostrzegać jakieś minusy, na razie nic takiego nie zaobserwowałem.
Autko bez stuków, puków i innych trzasków i skrzypień - ogólnie jestem bardzo zadowolony. W fotogalerii zawitam jak ustaną deszcze i będzie można autko odpowiednio przygotować do sesji.

JA mam prawie 10 tys na liczniku i jest srednio Brak mocy! Czasem cos zastuka zaskrzypi i przestaje Jezdzi sie normalnie bez szalu Samochod idealny na trasy po polskich drogach krajowych, bron boze autostrada... Chyba ze macie mnóstwo kasy na benzynę

Tak, właśnie wróciłem z wakacji nad Bałtykiem...
Dużo ojczystych dróg "krajowych". GDI 1,6 - niesamowite: potrafi palić na nich poniżej 7l/100km.
Świetne auto na polskie drogi.

SUV, jak to SUV na autostradzie ze swoją aerodynamiką cegłówki i oporami powietrza powyżej 150km/h oczywiście żłopie jak smok, ale i tak suma sumarum, komputer nieskasowany od ponad 2kkm pokazuje mi 7,2l/100km, czyli w rzeczywistości średno chyba wypada coś poniżej 8l/100km. Dużo mniej niż przewidywałem przy zakupie auta.

A z mocą? No, nie jest to ani szatan, ani diesel, który ciągnie od małych obrotów, przy wyprzedzaniu trzeba mocno kręcić, a powyżej 5krpm z mocą przy wyprzedzaniu jest całkiem, całkiem, no jak na SUVa z silnikiem 1,6l.

Nie można bać się w tym aucie niskich biegów i pedału gazu w podłodze, tym bardziej, że przy spokojnej jeździe pali rozsądnie.

Pozdrawiam.

Na trasie Warszawa - Kielce - Kraków miałem średnią prędkość 59km/h - oszołamiające komputer też pokazał średnie spalanie 7.2 Bo na naszych szerokich i gładziutkich drogach (po za autostradami i drogami szybkiego ruchu) ciężko osiągnąć większą średnią

Macie tez takie bardzo dziwne odgłosy po przekroczeniu 150 km/h jakby strumien powietrza wlatywał wam przez kratki nawiewu ? To moze wina szklanego dachu ? Odgłosy sa strasznie głośne.. ?

W weekend przejechałem pierwsze 500 km swoim brand new Sportkiem. Wrażenia z jazdy są świetne - zarówno moje jak i współpasażerów! Spalanie wg komputera wyszło 6.8 l (na pokładzie cały czas 3 osoby dorosłe + full bagażnik). Jazda w trasie 70%, miasto 30%. Średnia prędkość 43 km. Zgodnie z zaleceniami producenta, starałem się: nie przekraczać 3000 rpm, nie "mulić" silnika na zbyt niskich obrotach, nie jeździć ze stałą prędkością, unikać dłuższej pracy silnika biegu jałowym, zmieniać bieg wg. wskazań podpowiadacza etc.
Za kolejne 500 km kończy się okres ochronny i wtedy zrobię test prędkości, przyspieszenia do 100 itd. Póki co ewidentnie dało się zauważyć, że maksymalny moment obrotowy tego silnika leży znacząco powyżej tych 3k rpm/min Mam pewne porównanie, bo w poprzednim aucie (Megane II z silnikiem dCI) max moment obrotowy był koło 2-2,1 rpm!

U mnie było już trochę wymieniane w sportagu, np. amortyzatory, kamera cofania a teraz czekam na roletę bagażnika. Jestem bardzo zadowolony z auta. Silnik bez zarzutu - może 135KM nie daje sobie rady, czasem przy wyprzedzaniu brakuje mocy, chodź spalanie super (mój rekord to 5.85 trasa Radom - Kraków ) . Co do zawieszenia przed wymianą amortyzatorów jeździło się dziwnie. Auto nurkowało przy hamowaniu, dziwne dźwięki dochodziły przy wpadnięciu w dziurę. Teraz jest już dobrze.

Jak bym miał kupić jeszcze raz jakiś samochód to na pewno powtórzyłbym zakup. Polecam też KIA Patecki - dla mnie konkretne podejście do tematu.