1.6 GDI - raporcik po 600km

[Gregor76]

A ja na dniach bedę zamawiał L albo Xl i również na dniach będę jeździł 1.6, który uparcie chce żona bo.. tani a nie potrzebuje osiagów ale jak sobie pomyśle że w 1.6 do wyprzedania trzeba używać 3ki a czesem do niiej wsiade to Sorry (żygac mi sie chce)

Rozważam cały czas 1.7 ale przy przebiegach 12.000 może 15.000 to mija sie z celem chciaż gro na forum stwierdziło że 1.7 do wyprzedania jest lepszy. Miałem okazje odbyć 1.7 jazde ale była za krótka i po mieście tak że nie moge go ocenić. Wiecej testowania odbyłem na 2.0 CRDi 4x4 i H-em z tym silnikiem. Powiem szczeze ze KS lepiej sie uwijała

Doradźcie co wybrać!

[seth]

bierz CRDI 2.0 184KM, piękna sprawa. Spalanie mam w trybie mieszanym 9.4/100km ale warte jest każdej kropli. Mruczy aż miło a jak potrzebujesz to koniki robią swoje - przyspiesza bardzo dynamicznie do 160-170; potem już wolniej ale 2 paczki na autostradzie szło dalej nie testowałem

[KubaDymek]

Powodem wyboru przeze mnie 1.6 jest prosty.
Jest tańszy od Diesla, spalanie ma podobne a jeśli chodzi o frajdę z jazdy to masz rację jak wybierałem nie było 184 tylko coś w ok 140 KM .

P.S. Może kiedyś mnie przewieziesz swoim autkiem w końcu jesteśmy z tego samego miasta.

[rouman01]

KIA-S jest cross-overem czy może nawet SUVem.

To nie jest ścigant. Powyżej 160-170km/h robi się za kierownicą tego auta niestabilnie.
Co nie jest bynajmniej wadą sportage, już chyba kiedyś pisałem, że jechałem kaszkajem i z jego mięciuśkim zawieszeniem podobne odczucia mialem już przy 140km/h.
KIA-S jest naprawdę fajnym cross-overem.

Jeżeli chcecie mieć przyjemne odczucia z szybkiej jazdy, przyspieszeń, wchodzenia w zakręty kupujcie sobie auta cupue, najlepiej z napędem na tył. Frajda murowana.

Jeżeli idzie o KIA Sportage i silniki to rzeczywiście to może być dylemat, choć nie mocy i prędkości. Bo to nie to auto.

Moim zdaniem najważniejsza decyzja to AWD czy zwykły napęd na przód. I od tego trzeba zaczynać (i kończyć).
Osobiście zdecydowałem się na to drugie, ale jak drogi Luki emocjonalnie nie czuję się z tą decyzją najlepiej.

Pozdrawiam.

[eathan]

już chyba kiedyś pisałem, że jechałem kaszkajem i z jego mięciuśkim zawieszeniem podobne odczucia mialem już przy 140km/h.

Też jeździłem bo byłem bliski zakupu gdy wkurzali mnie w KIA kolejnymi terminami. Mnie zraziło to, że przy 110-120 km/h auto było koszmarnie głośne. A dokładnie gwizdały lusterka. Dźwięk przypominał niedomkniętą szybę. U mnie to zdyskwalifikowało Nisana.

[RobaL]

Moim zdaniem najważniejsza decyzja to AWD czy zwykły napęd na przód. I od tego trzeba zaczynać (i kończyć).

Heh, a to sie akurat zgadza. Ja mialem wiekszy dylemat z wyborem koloru niz wersji. Z zalozenia nowe auto mialo miec AWD wiec do wyboru byly tylko silniki 2,0. Ale ze wzgledu na przebiegi (auto ma niecale 3 m-ce a juz prawie 10k przebiegu) i przyzwyczajenie padlo na diesla. Do tego mialy byc ksenony, wiec XL-ka i decyzja o wersji to 5 min A nad kolorem myslalem kilka dni

[aBARTh]

Gregor76, rada jest prosta..jeśli żona ma jeździć tym głównie w mieście to szkoda wydawać kasę na CRDi, lepiej wziąść 1.6 GDI ale z lepszym wypasem. Jak mówisz, że 12000km rocznie będzie robione, to różnica w cenie nie zwróci się za szybko, chyba że jesteś fanem kultury i charakterystyki "klekota" to nie ma się nad czym zastanawiać.

Ja np. mam Sportka od 9 listopada 2010, do tej pory zrobione 7600km, więc wybór diesla to porażka w moim przypadku. Ja preferuje 6-biegowe skrzynie, a takowa jest tylko w 1.6 GDI, więc 2-litrówka od razu odpadła z kręgu zainteresowań. Poza tym różnica 0,6 sek do "setki" mnie nie rajcuje, a jak ktoś słusznie zauważył Sportek to nie ścigant, więc 135KM w zupełności mi wystarcza. To i tak niemal dwukrotnie więcej niż mój wcześniejszy samochód, a w planach na najbliższe 1-2 lata (mojej żonie się marzy) czerwony Mustang GT500 z białymi pasami (tam jest V8 z kompresorem 540KM), więc będzie się czym gonić

[saber]

Ech. aBARTh, też mi się marzy Shelby i wzdycham na jego widok Ale kurna skąd wziąć ponad 200k na zakup, a potem to jeszcze ubezpieczyć, a potem to jeszcze zatankować, a ... szkoda gadać. Ale i tak piękny jest.

[justi_h]

Ja preferuje 6-biegowe skrzynie, a takowa jest tylko w 1.6 GDI,

nie tylko i jeszcze powiem więcej 1.7crdi jest to silnik skonstruowany do jazdy w mieście 2.0 lubi bardzie trasę,
Ty swoją moc 135KM 160Nm masz przy może 4850 silniczek się szybko kręci i sporo przy tym pali , 1.7crdi swoją ma przy
1250 i ma 260Nm dla mnie to jet to,,, diesel ma moc od najmniejszych obrotów ale każdy lubi co innego ja 1.6 nie krytykuje fajny silniczek kiedyś jezdziłem tylko benzyniakami .
http://www.autocentrum.pl/dane-technicz ... 116km.html
http://www.autocentrum.pl/dane-technicz ... 135km.html

[Gregor76]

...chyba że jesteś fanem kultury i charakterystyki "klekota" to nie ma się nad czym zastanawiać.

... włśnie że jestem zagorzałym fanem "klekotów" w których charakterystyka silniaka mi bardzo "leży" i to jest jedyny argument na + razem malym spalaniem przeciwko:

MINUSOM
- turbina
- DPF
- świece żarowe
- dwumasa
- wtryski
- niedogrzana kabina na krótkich dystansach

[rouman01]

Stuknęło mi na liczniku przejechanych 8kkm.
Spalanie wg. komputera się ustabilizowało na 7,6l/km, przestałem się bawić w obliczenia przy dystrybutorze, zakładam, że w rzeczywistości jest coś ok. 8l/100km.

Nie narzekam, wszystko działa, jest super.
Przed zimą zrobię przegląd w autoryzowanym serwisie - oczywiście zamierzam narzekać - może zrobią mi hokus-pokus updaty softwaru i jeszcze wymienią pół zawieszenia na nowe - jak piszecie, że wymieniają.
Fajnie, niech wymieniają.

Auto jest fajowe, no, przynajmniej ciągle wsiadam do niego z radochą, ciągle jest piękne, oby tak dalej.

Pozdrawiam.

[machno]

[quote="rouman01"]Stuknęło mi na liczniku przejechanych 8kkm.
Spalanie wg. komputera się ustabilizowało na 7,6l/km, przestałem się bawić w obliczenia przy dystrybutorze, zakładam, że w rzeczywistości jest coś ok. 8l/100km.

Spalanie sie ustabilizowalo, bo prawdopodobnie nie resetujesz wskazan
Moj 1.6 wlasnie przejechal 25 tysi i spalanie jest rozne - glownie z powodow warunkow panujacych na drodze i mojego "humoru" we wciskaniu prawego pedalu )) Ale jak mialem chwile slabosci i przejechalem caly bak w miescie zgodnie z propozycjami kompa dt jazdy ekonomicznej to uwaga... spalanie w miescie wyszlo mi 6,7 l. !!!!!!!!! Az pojechalem na stacje i zatankowalem pod korek aby tradycyjnie zmierzyc spalanie. Potwierdzilo sie !!! Ten sam eksperyment zrobilem na trasie i wyszlo mi 5,2 przy predkosciach nie przekraczajacych w granicach 90-110 km/h , staralem sie tylko jechac bardzo plynnie i hamowac silnikiem. Nudna jazda ale jaka ekonomiczna ))))

[rouman01]

No, właśnie, to wszystko kwestia stylu jazdy.
Ten silnik, choć żaden z niego szatan, jest całkiem w porządku.

Dla każdego coś miłego:
- jak się go podkręci powyżej 5k rpm zaczyna być żwawy i nawet wyrywny (jakkolwiek to zabawnie brzmi), a na trzecim biegu można dynamicznie wyprzedzać, czy też na czwartym biegu na autostradzie w miarę szybko auto rozpędzić od 90km/h w górę, potem na szóstym biegu dość komforowo jechać do ok. 160km/h (daje się oczywiście i więcej, nawet do 190km/h, ale jest głośno, no i ten nasz SUV pomino niezłego, twardego zawieszenia powżej 160-170km/h moim zdaniem zaczyna być niestabilny, nieprzewidywalny, a co za tym idzie cokolwiek niebezpieczny) - przy takiej jeździe trzeba się liczyć z dużym spalaniam
- jak się jeździ traktując pedał gazu i obroty silnika bardzo delikatnie, na trasie do 110km/h, wierzę, że można spokojnie zejść poniżej 7l/100km.

Pozdrawiam.

[xxrobson20xx]

ten silnik jest za slaby, skrzynia ma krótkie przelozenia... wyglada ale nie jedzie ;/ idealny dla mojego ojca ;p

[krawcu68]

WWięc chyba będę Twoim ojcem

[karolina]

ja mogę być matką.

idzie lepiej niź golf V , 1.9 TDI 105KM, golf VI 1,6 TDI 105 KM, Passat 1.9 TDI
te napisałam bo tymi jeżdżę

[Preccel]

liczę na to że będzie lepiej... bo nie wiem jak się przezwyczaję po Focusie 1,8 TDCi 100 KM

[Bandi]

U mnie po przejechaniu 2800 km według wskazań kompa 8,2 a według kalkulatora 8,5 L/100km wszystko teren zabudowany.

[bielas]

liczę na to że będzie lepiej... bo nie wiem jak się przezwyczaję po Focusie 1,8 TDCi 100 KM

Jeździłem Focusem 2008, 1.8 Diesel, 115KM i oczywiście, że kijanka 1.6 benzynowa tak nie wciska w fotel.
Ale też ma swój zakres obrotów, gdzie fajnie przyspiesza i za każdym razem, jak to robi, ciesze się, że ma taki power w rezerwie.
Na co dzień, w mieście, jeżdżę jak dieslem, z podpowiadaczem do 2,5 tyś obrotów. A jak trzeba się zerwać, redukcja, obroty i jazda. To w końcu benzynowy silnik jest, a nie diesel z turbiną.

[aBARTh]

na tym polega różnica między dieslem europejskim (który ma duży moment i ciągnie od samego dołu), a wschodnią benzyną, która idzie dopiero od 4,5 tys obrotów. Wrażenia organoleptyczne na pewno będą inne, bo wciskanie w fotel w dieslu szybko się kończy, a w benzynie zanim nastąpi wciskanie przyzwyczaisz się do "pędu"

[Preccel]

Czekam z utęsknieniem ... ŻEBY MÓC SIĘ PRZEZWYCZAIĆ... bo jak na razie tylko sobie teoretyzuję