agnostic pisze:Konik - dzięki za przydatne info.
puder12 pisze:(...) to jadę na myjnię ze szczotami filcowymi. Nie zauważyłem silnych uszkodzeń lakieru po takim myciu. Pewnie zużywa się szybciej, ale przecież nic nie jest wieczne.
Tak, masz rację, nic nie jest wieczne. I - dodam, że każdy ma prawo robić ze swoją własnością co tylko mu się żywnie podoba. Można dbać, albo nie.
Jeżeli chodzi o brak silnych uszkodzeń, to pewnie masz rację. Nie chodzi o silne uszkodzenia, bo to widać od razu. Chodzi o te, których nie widać, a robią szkody małymi kroczkami. A - trzeba przyznać - każde mycie robi szkody. Kwestia wyboru takiego sposobu, który robi mniejsze szkody. I - pisałem już o tym - w przypadku aut koreańskich, japońskich jest to szczególnie ważne. Lakier jest podatny na zarysowania - mam namyśli te mikroskopijne - od mycia, bo te głębokie i tak wymagają lakierowania. Poza tym lakieru jest bardzo... cienko.
Zibi70Cóż dodać? Cóż ująć?
Może tylko to, że - chcąc być całkiem uczciwym - każda firma prowadzi działania marketingowe. Niektóre wciskają kit na bezczelnego inne bardziej subtelnie. Przecież
moje działanie tu, też jest częścią marketingu. Mimo, że sprawa pielęgnacji lakieru i auta jako takiego jest obecnie moją pasją, to jednak nie robię tego całkiem bezinteresownie. Oczywiście nie znam nikogo, kto by działał w tym temacie, w takiej skali, całkiem bezinteresownie. Wybrałem Megsa z wielu powodów. I testuję go prawie codziennie.
A podsumowując Twoje słowa.
Ktoś, kto chce mieć ładne, zadbane auto ma dwie możliwości. Albo robi to sam, systematycznie, poświęcając czas,
lubiąc to, poszukując dobrych rozwiązań. Albo płacąc za usługi. Z myjniami - jak piszecie - bywa różnie. Więc pozostaje zlecić korektę lakieru od czasu do czasu. A tu - jakość, która bywa różna, a poza tym cena. Każdy może wybrać co lubi.
diselboyFajnie i wesoło... ładniejsza połowa... bo ile można...
Wspomniałeś o dwóch ważnych krokach w pielęgnacji auta. W sumie jest tych kroków pięć. A sama myjka ciśnieniowa (mimo, że ważna), szampon i ściereczki, nie wystarczą. A rolą wosku jest zabezpieczenie, a nie dawanie połysku. Nie wynika to z Twojej wypowiedzi. Piszę tylko na podstawie najczęściej zadawanych pytań i wypowiedzi moich Klientów.
"zapomniałem o brudzie w szczelinach wycieraczek..."