Rabat dla mojasportage na kosmetyki CarChem i promocje

[Konik]

Dziękuję za dziękuję.
To zawsze buduje i zachęca do jeszcze lepszych działań.

[KrzysiekP]

heh, nie wiem czy będę dzisiaj spał albo spędzę noc w garażu

[KrzysiekP]

Konik - przesadziłeś otwieram paczkę a tam nie dość że cegły nie ma to kupa gratisów nie powinieneś tak robic bo człowiek sie szybko przyzwyczaja !


P.S. Jestem po myciu, miałem na spoilerze kupę ptaka, auto umyłem dosyć dokładnie, wytarłem ręcznikami, i chciałem spróbować wosk, wiec nałożyłem na ten spojler, tak dla próby, nałożyłem i nagle wyskoczył ślad w tym miejscu po kupce ptaka. Jak gdyby wosk mi go uwydatnił. Za cholerę sie teraz tego nie mogę pozbyć. Co robic Koniku ? Zejdzie za jakiś czas w myciem ?

[Konik]

Prezenty - fajnie, że człowiek się przyzwyczaja. Takie rzeczy tylko u nas.

Do usuwania śladów/wżerów po ptasich odchodach można użyć np:
http://carchem.pl/pl/p/CarChem-ChemCoat ... krok-1/118
i/lub
http://carchem.pl/pl/p/CarChem-Deep-Cle ... owaniem/11
a dopiero potem wosk.
Zadaniem wosku jest zabezpieczyć lakier, nabłyszczyć, stworzyć powłokę hydrofobową, a nie usuwać defekty. Chociaż nasz Carnauba Paste Wax 38 całkiem nieźle wypełnia mikroryski po myciu. Spray Wax z biegiem czasu i kolejnymi myciami będzie się powoli zmywał. Tak więc jeśli dlatego wżery uwydatniły się wizualnie od niego, to za "chwilę" znowu się zmniejszą. Ale i tak jestem zaskoczony, że taki jest efekt. Hm...

Ale, zaraz, zaraz... Ty wspominałeś, że masz na lakierze ceramikę... to jakie wżery od ptasich klocków? Nie jestem fachowcem od ceramiki, ale z tego co wiem, po to się wydaje tyle kasy, żeby m.in. uniknąć wżerów od ptasich klocków.

Może dopytaj u tych co Ci nakładali ceramikę, a może też u innych, czy na ceramice mogą tworzyć się wżery od ptasich odchodów.

[KrzysiekP]

Nie wiem czy to jest na ceramice czy pod, mam nadzieje ze jak trochę wosku zejdzie to zejdzie mi to. Bo w tym momencie jak gdyby na to cos nałożyłem niechcący wosk, chyba przez to nie mogę tego zdjąć. Pech ze akurat w tym miejscu była kupa, po ilu myciach schodzi taki wosk? Kilka na pewno bedzie trzymał...

[Konik]

Ale jak pod ceramiką? Żeby nałożyć ceramikę, najpierw trzeba zrobić korektę lakieru i usunąć wszystkie wady. Ale to nie jest tak, że to "coś" możesz zdjąć. Jeśli to ślady po ptasich odchodach, to są to wżery, a te można usunąć polerując lakier. Wosk można zmyć. Używa się do tego np. TFR http://carchem.pl/pl/p/CarChem-Traffic- ... centrat/22
Mniej skutecznym, ale dostępnym "pod ręką" środkiem jest płyn do mycia naczyń Ludwik. Ma sporo odtłuszczaczy. Użyj go w sporym stężeniu i spłucz wodą.

* Nie używajcie płynu do mycia naczyń do bieżącego mycia auta, bo zmywa powłoki ochronne i wyjaławia lakier. Można go użyć do np. lepszego odtłuszczenia powierzchni przed zabiegami pielęgnacyjnymi, kiedy jest to potrzebne.

[KrzysiekP]

Masz racje, przecież nie ma możliwości zeby przeżarły mi ceramikę, nie miałem tego nie wiadomo ile, 2-3 dni to max. Spróbuje z tym płynem do naczyń.

[Konik]

Jeśli wżery są na ceramice, to można spróbować usunąć je podanymi środkami. Jeśli pod, to nie usuniesz tego bez usunięcia ceramiki. Ale to by podlegało pod reklamację, bo lakier musi być dobrze przygotowany. Podpytaj w firmie/firmach, które aplikują ceramikę, czy ptasie klocki mogą ja żreć.

[KrzysiekP]

Zeszło ufff

[Konik]

Wosk, wżery, ceramika...?

Dziś mi srak naptał na maskę. Jak tylko zauważyłem (już było suche) od razu zmyłem. Kurna już są wżery.

[KrzysiekP]

widocznie miałem nie do końca idealnie w tym miejscu przetarte auto, jak nałozyłem wosk to pokazało się. Na szczęście zeszło pod wpływem albo chemii z myjni albo Ludwika.
Wszystko spoko, tylko nie da się jechać na myjnie za każdym razem jak masz coś na aucie, a inaczej porysujesz lakier.

[Konik]

jak masz coś na aucie

Jeśli chodzi Ci o ptasie klocki, to do ich zmywania trzeba mieć pod ręką http://carchem.pl/pl/p/CarChem-Quick-Detailer/50 i miękką mikrofibrę. Klocki najlepiej zmywać od razu, bo żrą strasznie.

[DarekJ]

Witam czy jest jakiś preparat typu :czernidło, do wewnątrz by zakryło zarysowania czarnych plastików w bagażniku czy też na tyłach siedzeń,i jakiś wosk srebrny lub coś co kryje zarysowania lakieru w tym kolorze?
Pozdrawiam

[Konik]

Plastiki w bagażniku
Nie znam produktu, którym można zakryć zarysowania na plastikach. Rysy to uszkodzenia, których nie wypełni się po prostu jakimś tam kosmetykiem. Czernidło typu pasta do butów raz, że będzie brudzić, a dwa, że się zetrze i znowu będzie widać ryski.
Przy bardzo drobnych ryskach spróbowałbym mocną suszarką do włosów lub opalarką (z regulacją temperatury) ustawioną na niską temperaturę. Chodzi o delikatne podgrzanie krawędzi rysek po to by je "zmiękczyć". Nie wolno trzymać dłużej w jednym miejscu, żeby nie stopić plastików, a jedynie zmniejszyć "białość" powstałą na krawędziach rysek. Przy głębokich rysach nic to nie da. Jest to zabieg, który wymaga wyczucia i niesie ryzyko nadtopienia plastiku. Nie biorę odpowiedzialności za niepowodzenia.

Zarysowania lakieru
Nie ma czegoś takiego jak srebrny wosk.
Żebym mógł doradzić co można zrobić z zarysowaniami lakieru, potrzebuję wiedzieć o jakich ryskach mówisz. Czy chodzi o ryski powstałe od mycia (np. "na szczotkach"), czy może chodzi o zarysowania np. krzakami, czy rysy są głębsze (np. od klucza, gwoździa). Czy ryski są głębokie (wyczuwalne paznokciem), czy płytkie (niewyczuwalne paznokciem)?

[TomBo]

Ja niestety albo nie umiem, albo nie mogę wysłać do Ciebie nic na PW.
Zrobiłem wczoraj zakupy bez rabatu, dziś już paczka do mnie wychodzi.
Czekam niecierpliwie i liczę, że przy następnym zakupie jakoś mi to wynagrodzisz
pozdrawiam

[Konik]

Hm... sprawdziłem właśnie i skrzynka nie jest przeładowana.
Podaj mi tu proszę nr zamówienia, to przypiszę do Twojego konta rabat na przyszłość.

[TomBo]

825

[Konik]

Ok, przypisałem rabat do Twojego konta. Rabat będzie widoczny (od następnego zamówienia) w koszyku po zalogowaniu i wybraniu produktów. Dzisiejsza paczka - jak wiesz - jest już wysłana, ale jest w niej prezent.

[DarekJ]

Zarysowania lakieru
Nie ma czegoś takiego jak srebrny wosk.
Żebym mógł doradzić co można zrobić z zarysowaniami lakieru, potrzebuję wiedzieć o jakich ryskach mówisz. Czy chodzi o ryski powstałe od mycia (np. "na szczotkach"), czy może chodzi o zarysowania np. krzakami, czy rysy są głębsze (np. od klucza, gwoździa). Czy ryski są głębokie (wyczuwalne paznokciem), czy płytkie (niewyczuwalne paznokciem)?

Witam jeśli chodzi o plastiki to ok .rozumiem , co rys to nie umiem powiedzieć jak powstały auto mam od niedawna są rysy wyczuwalne i nie ,są rysy widoczne i są taki ,które trzeba wysilić się by je zobaczyć ale nie ma od klucza ,gwoździa czyli bardzo grubych ,chcę ożywić,odnowić powłokę lakieru dla tego myślałem że może coś jest w kolorze ,tyle tego na półkach ale wiem że jest też dużo nabijania nie znajacych się w temacie tak więc proszę cię o poradę jaki i co zastosować .
Pozdrawiam

[Konik]

wiem że jest też dużo nabijania nie znajacych się w temacie tak więc proszę cię o poradę jaki i co zastosować

Chętnie podpowiem, choć trudno się zgodzić z tym, że jest dużo nabijania nie znających się. Ja nie mam w ogóle takich doświadczeń. Ciebie wiele razy oszukano? Czy tak tylko piszesz?
Spotykam się natomiast z tym, że osoby nie znające i nie orientujące się w temacie mają wyobrażenie takie, że kupą magiczną miksturę, przetrą nią po uszkodzonym lakierze, czy plastikach (bez urazy, to nic osobistego) i będą mieli nowy lakier i nowe plastiki. Myślę, że stąd często biorą się opinie, że ktoś kogoś oszukał. No bo jak przyznać się do swojej niewiedzy, wyolbrzymionych wyobrażeń, czy np. niewłaściwego stosowania produktu. Nie spotkałem jeszcze (a znam trochę ludzi w Polsce) z naciąganiem w dobrych sklepach z kosmetykami. W takich sklepach zawsze widziałem i słyszałem fachowe, dobre porady. Ale widzę też sklepy z "mydłem i powidłem", w których na siłę poszerzono ofertę o jakieś kosmetyki, które to mają się rzekomo same sprzedawać. W takich sklepach sprzedawcy to przypadkowe osoby z "łapanki", które nie znają tematu. Ich zadaniem jest wcisnąć towar na wszelkie sposoby. Wtedy może faktycznie wymyślają cuda. Rozmawiałem kiedyś z takim "fachofcem" o dressingu do opon. Poza bezsensem pielęgnacji opon rozwalił mnie stwierdzeniem, że to się sprzedaje tylko latem. Takie sklepy omijaj.

Wracając do tematu.
Rysy wyczuwalne paznokciem usunie tylko fachowiec stosując mechaniczną korektę lakieru zwaną potocznie polerką. Usunie pod warunkiem, że te rysy są płytsze niż grubość lakieru bezbarwnego. Głębsze = lakierowanie.
Ryski niewyczuwalne paznokciem usuniesz sam, nawet ręcznie. Trzeba jednak wiedzieć, że wymaga to odpowiedniego nakładu pracy.

Do usunięcia rysek możesz użyć np.
http://carchem.pl/pl/p/CarChem-ChemCoat ... krok-1/118
+
http://carchem.pl/pl/p/egge-Aplikator-z ... -sztuki/70
+
http://carchem.pl/pl/p/egge-Green-Profi ... akieru/110

Następnym etapem ładnie wykańczającym i nabłyszczającym lakier jest użycie
http://carchem.pl/pl/p/CarChem-Deep-Cle ... owaniem/11
+
http://carchem.pl/pl/p/egge-Aplikator-z ... -sztuki/70
+
http://carchem.pl/pl/p/egge-Green-Profi ... akieru/110

Na koniec warto lakier zabezpieczyć przed czynnikami zewnętrznymi, ograniczyć przyczepianie się brudu, ułatwić spływanie wody (wraz z brudem), ułatwić mycie i osuszanie. Do tego służą woski, sealanty i inne powłoki ochronne.
Przy srebrnym lakierze możesz zastosować np.
http://carchem.pl/pl/p/CarChem-ChemCoat ... hronna/116
+
http://carchem.pl/pl/p/egge-Mikrofibra-GT-High-Tech/53
+
http://carchem.pl/pl/p/egge-Green-Profi ... akieru/110
HydroCoat jeśli lubisz kiedy woda na lakierze kropelkuje, a jeśli lubisz kiedy woda spływa całą taflą pozostawiając niewiele kropel, to użyj Nano Sealant
http://carchem.pl/pl/p/CarChem-Nano-Sea ... lakieru/23
+
http://carchem.pl/pl/p/egge-Mikrofibra-GT-High-Tech/53
+
http://carchem.pl/pl/p/egge-Green-Profi ... akieru/110

Przed przystąpieniem do powyższych czynności należy samochód umyć i wyczyścić lakier. Pomocnym będzie mój artykuł o czyszczeniu i glinkowaniu viewtopic.php?f=57&t=4044#p47442

W razie pytań, chętnie pomogę.

[TomBo]

@Konik:
Przesyłka dotarła. W tym także prezencik, dzięki
Ręce mnie jeszcze dziś bolą, bo w sobotę autko otrzymało nowe życie - lakier lśni aż miło.
Myślałem, że mam zadbane i czyste felgi - po ich potraktowaniu IronRemover'em oniemiałem! Teraz dopiero są czyste!
Dziś składam u Konika następne zamówienie - skoro sprawdziły się znakomicie środki na zewnątrz auta, teraz czas zająć się jego środkiem.