Przerywanie,szarpanie-wypadanie zapłonu?
: 28 kwie 2019, 19:20
Cześć wszystkim. Pacjent to Sportage 2.7 V6 benzyna+gaz automat. Najpierw trasa 200km do Krakowa bez problemów, potem prawie godzina w ruchu miejskim,duże korki w Krakowie i 28 stopni celsjusza ale dalej zero problemów. Po wyjechaniu z miasta przy dość spokojnej jeździe autostradowej ze stałą prędkością 100-120 km/h wyczuwalne lekkie poszarpywanie, jakby przerywanie silnika, wypadanie zapłonu. Nie non stop, tylko co ok 10-20 minut. Na dystansie 200 km dało się też zauważyć objaw jakby redukcji biegu przez automat czyli wzrost obrotów z 2500 do 2800 a dwa razy nawet do 4000 obrotów. Brak "check engine". W czasie jazdy wyłączone zasilanie gazem i na benzynie było to samo. W ruchu miejskim po powrocie brak objawów. Najpierw podejrzenie padło na skrzynię biegów, konwerter,elektrozawory albo przegrzanie skrzyni w korkach ale teraz zastanawiam się czy to czasem nie przerywanie/wypadanie zapłonu. Bo skrzynia teoretycznie może redukować biegi na skutek wzrostu obciążenia silnika? Ale wydaje mi się że przy chwilowym braku iskry obojętnie czy z winy świecy, przewodów lub cewek powinien wyświetlić się "check" ? Czy ktoś miał kiedykolwiek podobne objawy?