Duże kłopoty.

Baza wiedzy i opinie dotyczące silnika. Raporty awaryjności i spalania.
Awatar użytkownika
dzidek676
Nowy
Posty: 5
Rejestracja: 01 lip 2014, 21:06
Czym jeżdzę: Sprtage II 2.0 CRDi, Active, automat 2005
Lokalizacja: Kraśnik

Duże kłopoty.

Postautor: dzidek676 » 22 cze 2018, 09:54

Cześć. Piszę tak ostrzegawczo. Wakacyjny wyjazd jak na razie skończył się w węgierskim warsztacie.
Wstępnie. Zerwany pasek akcesoriów, uszkodzona pompa klimy, awaria czujnika położenia wału, podejrzenie uszkodzenia rozrządu. Ogólnie szaleństwo. Jak na razie koszty to ok. 1000 zł. wraz z lawetą. Węgierski mechanik (z którym nie można się dogadać) robi wszystko by pomóc ale koszty rosną. Jeśli potwierdzi się podejrzenie o rozrządzie to podobno koszt sięgnie 4000 :wmur:
i to bez wymiany pompy klimy (fachowiec pominął ją dając krótszy pasek).
A zaczęło się zerwaniem paska akcesoriów po awarii pompy klimy.
Do domu 800 km, koszty rosną, wakacje h. .. strzelił.
Napiszę po naprawie jak się skończyło.
Problem językowy to rzecz straszna. Wiesz ze coś robią ale nie wiesz co (straszne) :o

erns
Uzależniony
Posty: 281
Rejestracja: 26 lis 2016, 16:12
Czym jeżdzę: VW Tiguan FL R-Line 1.5 TSI DSG7
Lokalizacja: Poznań

Re: Duże kłopoty.

Postautor: erns » 22 cze 2018, 12:41

Współczuję ale tak to niestety jest z ponad 10 letnimi autami nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć :cry: :cry:
Ja bym się nie odważył na tak daleki wyjazd tak leciwym autem :roll:
Jeżeli ma się coś spieprzyć w aucie to właśnie daleko od domu....

Awatar użytkownika
dzidek676
Nowy
Posty: 5
Rejestracja: 01 lip 2014, 21:06
Czym jeżdzę: Sprtage II 2.0 CRDi, Active, automat 2005
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Duże kłopoty.

Postautor: dzidek676 » 22 cze 2018, 13:09

Do tej pory autko jeździło bez problemów. Serwis, o czasie, wymiany wszystkiego co się zużywa i nagle pech. Laweta do polski 1500zł, strata wakacji nie do wyceny, koszt naprawy nie wiadomo czego (problem językowy, węgierski to dziwny język) nieznany. Pozostaje tylko się upić. :soczek:

Awatar użytkownika
listomek2014
Expert
Posty: 914
Rejestracja: 07 sty 2015, 19:50
Czym jeżdzę: KS FL 1.6 L BL
KS IV L BL 1.6 T
Toyota cross
Lokalizacja: Mrągowo

Re: Duże kłopoty.

Postautor: listomek2014 » 22 cze 2018, 13:15

I tak trzymaj w końcu są wakacje
W krwi benzyna zamiast Serca turbina

polnikstudio
Nowy
Posty: 17
Rejestracja: 10 maja 2016, 08:33
Czym jeżdzę: KIA CEED ... już niedługo SPORTAGE :)

Re: Duże kłopoty.

Postautor: polnikstudio » 22 cze 2018, 13:21

współczuję ... widać, że w takich sytuacjach wiedząc, że się wybieramy w dłuższą podroż w danym roku lepiej zainwestować parę złotych przy ubezpieczeniu i wziąć assistance rozszerzony o EU. Chociaż domyślam się - bo i sam tak przy poprzednim samochodzie zrobiłem - że co się może wydarzyć :)

pozdrawiam

tomgrze
Uzależniony
Posty: 210
Rejestracja: 15 sty 2011, 21:04
Czym jeżdzę: Sportage '07 4x4 2.0 CRDI
CX-7 '08 4x4 2.3 DISI
Lokalizacja: pomorskie

Re: Duże kłopoty.

Postautor: tomgrze » 22 cze 2018, 16:21

Współczuję i życzę szybkiego powrotu do domu
Miałem zerwany pasek, nie miało to wpływu na prace silnika. Nie działało wspomaganie, ładowanie aku, klima.
ps
za niedługo jadę na Chorwację, teraz wiem żeby wziąć ubezpieczenie "olinkluzif"

Awatar użytkownika
gisio
Nasz Człowiek
Posty: 744
Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
Lokalizacja: Warszawa

Re: Duże kłopoty.

Postautor: gisio » 22 cze 2018, 19:12

W którym ASO Kia serwisowałeś swoje auto może będę mógł pomóc?
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „

Awatar użytkownika
dzidek676
Nowy
Posty: 5
Rejestracja: 01 lip 2014, 21:06
Czym jeżdzę: Sprtage II 2.0 CRDi, Active, automat 2005
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Duże kłopoty.

Postautor: dzidek676 » 23 cze 2018, 09:50

Niestety serwisowane w zewnętrznych warsztatach.
Silnik sprawdzony- podobno wszystko OK. A jednak nie pali. Prawdopodobnie komputer, ale to opinia węgierskiego mechanika.

Awatar użytkownika
gisio
Nasz Człowiek
Posty: 744
Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
Lokalizacja: Warszawa

Re: Duże kłopoty.

Postautor: gisio » 23 cze 2018, 11:31

Skupiłbym się na czujniku położenia wału jeżeli jest faktycznie uszkodzony. Jeżeli pasek osprzętu owinął się na wale i został wciągnięty pod obudowę rozrządu mogło dojść do jego przestawienia. To dwie rzeczy, które powinny zostać sprawdzone (czujnik+ rozrząd). Usilne próby odpalenia auta z przestawionym rozrządem mogą skończyć się remontem silnika.
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „

tomgrze
Uzależniony
Posty: 210
Rejestracja: 15 sty 2011, 21:04
Czym jeżdzę: Sportage '07 4x4 2.0 CRDI
CX-7 '08 4x4 2.3 DISI
Lokalizacja: pomorskie

Re: Duże kłopoty.

Postautor: tomgrze » 09 lip 2018, 15:43

jak zakończyła się historia?

Awatar użytkownika
dzidek676
Nowy
Posty: 5
Rejestracja: 01 lip 2014, 21:06
Czym jeżdzę: Sprtage II 2.0 CRDi, Active, automat 2005
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Duże kłopoty. Autko już (?) jeździ (HURRA)

Postautor: dzidek676 » 27 lip 2018, 14:40

Nareszcie autko jeździ. Dziś odebrałem od mechanika. [ura]
A było:
1. uszkodzony kompresor klimy (zerwał pasek akcesoriów, a on wpadł do rozrządu !!!) :o
- gaz poszedł do nieba,
- kompresor cały do wymiany
2. rozrząd przeskoczył o 4 ząbki (no i perdykło) :shock:
- złamane cztery dźwigienki zaworowe (tylko)
Całość naprawy, czyli: wymiana kompresora(allegro),napełnienie klimy gazem, wymiana rozrządu, wymiana dźwigienek, wymiana oleju i filtrów i paska akcesoriów - koszt 1700 zł (a liczyłem się z dużo wyższym). :)
Mechanik znając koszty sprowadzenia autka do Polski zlitował się(!!!) (laweta do Polski 3000zł, laweta na Węgrzech 180E+ koszty mechanika węgierskiego 200E /a w zasadzie nic nie pomógł/. Człowiek mądry po szkodzie- (???) dlaczego nie miałem asistance, (bo ten samochodzik jest niezawodny).
Całe szczęście, że w tym silniczku uderzenie spowodowało tylko połamanie dźwigienek, obyło się bez zdejmowania głowicy i całej tej procedury.
I teraz już świadomy tego do czego doszło mogę ostrzec wszystkich kolegów - sprawdzajcie pasek akcesoriów, wszelkie dziwne dźwięki z jego strony mogą być przyczyną jego uszkodzenia a frędzelki wpadają w rozrząd (!!!)
[papa] Pozdrawiam i życzę bezawaryjnych wyjazdów [papa] :lalala:


Wróć do „SILNIK”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap