Forum Kia Sportage

To tak od siebie napiszę. Moje drgania zaczęły się od wymiany przewodów zapłonowych na nowe. Wymieniłem je wczoraj ponownie na inny zestaw i drgania ustały. Okazało się, żę uszkodzone były dwa przewody. Jakaś fabryczna usterka najprawdopodobniej. Może u was problem leży w tym samym elemencie.

ravxy pisze:Mam jeszcze jedno podejrzenie a mianowicie skrzynię biegów.

W mojej Kijance padła skrzynia biegów ,oprócz hałasów pochodzących z łożysk i przekładni głównej występowały też takie drgania jak opisujecie.Wymiana skrzyni na inną (używaną) w moim przypadku załatwiła sprawę

Crown pisze:To tak od siebie napiszę. Moje drgania zaczęły się od wymiany przewodów zapłonowych na nowe. Wymieniłem je wczoraj ponownie na inny zestaw i drgania ustały. Okazało się, żę uszkodzone były dwa przewody. Jakaś fabryczna usterka najprawdopodobniej. Może u was problem leży w tym samym elemencie.

Ale u mnie silnik pracuje równo a drgania pojawiają się tylko pod obciążeniem.

wys14 pisze:W mojej Kijance padła skrzynia biegów ,oprócz hałasów pochodzących z łożysk i przekładni głównej występowały też takie drgania jak opisujecie

Tylko że ze skrzyni biegów nie dobiegają żadne niepokojące hałasy .


Widzę, że namierzenie przyczyny tych drgań nie będzie łatwe i chyba będę musiał zrobić tak, jak doradza mi mój znajomy mechanior, a mianowicie jeździć tak, jak jest i czekać aż się coś spierd..li konkretnie. Jedyna wada tego związania jest to, że wkur.. ia mnie to drganie w czasie jazdy .

Temat stary ale dla mnie aktualny.. Coś nowego, jakieś rozwiązanie problemu?

wymienione kompletne półosie i sprzęgło- względna cisza.

Podłączę się do tematu. Moja 2,0 Crdi 150 km. Pojawiły się drgania i wibracje jak wcześniej opisywaliście. Występują pod obciążeniem jak przyspieszam najbardziej odczuwalne na 5 i 6 biegu oraz na 2 w okolicach 2000 obrotów to jakby silnik chodził na boki. Co zrobiłem to wymieniłem obie półosie, sprawdziłem wszystkie poduszki (wymontowane i na stole sprawdzone ) wymieniona poduszka ta przy rozrządzie była wypracowana i już bez oleju (jest olejowa w dieslu). Wibracje pozostały a może nawet w pewnych momentach silniejsze. Da się w miarę komfortowo lecieć stówka. Dodatkowy objaw to jak ostro przyspieszam to ciągnie na prawo dodam że w zawieszeniu gumy całe nowe łączniki , sworznie oraz końcówki. Magiel zregenerowany. Już nie mam pomysłów. Osiwieć można. Czy ktoś sobie z tym poradził? Luz na skrzyni kątowej jest taki jak u kolegi w benzynie nawet mniejszy ale u niego nie drży.