Forum Kia Sportage

Druga połowa narzekała że jej dmucha zimnym, mimo iż ogrzewanie jest na maxa.
Faktycznie niezależnie od ustawienia nadmuchu (twarz, nogi...) po stronie pasażera wieje zimnym, a po stronie kierowcy gorącym.
Pewnie jakaś klapa się nie przełącza, tylko teraz w tych temperaturach można tam jakoś łatwo dojść, czy wiąże się to że ściąganiem deski?

Mam to samo, tyle że klapy u mnie pracują, od strony pasażera jak i od kierowcy. Trochę pomogło domowe przepłukanie nagrzewnicy (odpięcie jej od układu i trzykrotne przelanie zagotowanym octem). Mam zamiar kupić jakiś mocniejszy środek i powtórzyć zabieg.

Nagrzewnice już zmieniłem w 2015 roku w ASO, a wcześniej oczywiście płyn chłodniczy, także teoretycznie nagrzewnica powinna być sprawna. No chyba że w tej części płynu która nie zeszła z układu bo pompy wody nie ściągnąłem był jakiś syf co zatkal nagrzewnice, ale tylko po jednej stronie, trochę to by było dziwne.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

No nic, szukaj dalej i koniecznie napisz co naprawisz bo mi też nic innego do głowy nie przychodzi. Tak z ciekawości ile Cię kosztowała zmiana nagrzewnicy w aso?

1650 pln
Jak do czegoś dojde to dam znać, ale póki co pogoda nie sprzyja,a garaż mam nie ogrzewany i aktualnie mam w nim -8°C

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Tak się zastanawiam czy może być że pompa wody nie domaga i nie ma prawidłowego obiegu przez nagrzewnicę i ta nie nagrzewa się w całości? Auto ma 123k km i pompa nie była wymieniana od nowości bo poprzedni właściciel zrobił tylko rozrząd, gdyż pompa nie jest na pasku rozrządu więc można ją osobno wymienić?
Ewentualnie jakiego producenta pompę polecacie?

Ja wymieniałem pod koniec grudnia rozrząd razem z pompą, i nic to nie pomogło w ogrzewaniu prawej strony.

@kerad - co do pompy to ona faktycznie - nie jest na rozrządzie (jest na kole pasowym od osprzętu). Z wymianą jednak będzie chyba problem bo o ile dobrze kojarzę jak to tam jest pomocowane to do wymiany pompy dobrze jest ściągnąć pasek rozrządu, obudowę paska, itp. Ale 100% pewności nie mam, pomimo, że niedawno wymieniałem. Nawet jeśli nie trzeba to cóż - w całym rozrządzie najwięcej czasu (bo kilka godzin (!) ) zajęło mi zdrapywanie starej uszczelki pompy, a bez ściągania osłony sobie tego nie wyobrażam.
Pompę wody kupiłem SKF za 158zł. Ceny zaczynały się jakoś chyba >100 za bardziej znane firmy i jakoś zaufałem SKF. Póki co bez problemów (jakies 9tys km).

Co do nagrzewnicy to nie wiem jak w Kijance u nas (nie dotykałem, nie badałem), ale raz oglądałem jakiś poradnik kolesia, który płukał nagrzewnicę w odwrotnym kierunku (do normalnego przepływu)...

Mógłby mi ktoś powiedzieć czy rurka wejściowa do nagrzewnicy powinna być na górze czy na dole? Ja mam wejściową (cieplejszą) na górze. Tam jest tak mało miejsca że póki co nie wymyśliłem jak podpiąć do nagrzewnicy zewnętrzne węże żeby zrobić płukanie?

Nie jestem pewien, ale u mnie chyba ta dolna była cieplejsza. Od środka samochodu się nie podłączysz, ja mam wstawione trojaki na wężach do parownika gazu więc musiałem to porozkręcać aby się dopiąć z wężami. Płukanie najpierw ciepłą kranówką i tak trzeba zrobić w obie strony zamieniając podłączenie węży. Potem zrobiłem coś co już można uznać do bardzo skomplikowanych zabiegów, czyli samą nagrzewnicę podłączyłem do stworzonej małej instalacji składającej się ze starej pompy obiegowej c.o. odcinka rury miedzianej którą podgrzewałem palnikiem gazowym, oraz zbiornikiem około 1 litrowym. Całość zalałem gorącą wodą z kamixem odpaliłem palnik i uruchomiłem palnik, temperatura płynu oscylowała w okolicach 60-80 stopni. Po około 30 minutach roztwór zastąpiłem zagotowanym octem i płukałem z godzinę.
Efekt? - średni, temperatura z kratek nawiewu - lewa ok 60 stopni, środek 0k 45 stopni, prawa strona ok 35. Tak że przemyśl dobrze czy się za to zabierać.

Dzięki za odpowiedź, a czy ktoś jeszcze może sprawdzić lub powiedzieć na 100% która rurka jest wejściowa (cieplejsza) górna czy dolna, żebym nie przepinał bez potrzeby. Bo z tego co patrzyłem na zdemontowana nagrzewnice to górna rurka jest od góry nagrzewnicy (przepływ grawitacyjny), a jakby podpiąć wejście na dolna to woda by była tłoczona do góry.

Jesień za pasem a mi nadal nie grzeje.

I tu mam do Was pytanie, jak tam się dobrać, próbowałem od dołu, ale miejsca praktycznie brak (nawet małe chińskie rączki nie dały by rady cokolwiek tam odpiąć i podpiąć zewnętrzne węże), od góry natomiast cały dolot zawadza, nawet leżąc na silniku nie ma opcji manewrowania w okolicach króćców od nagrzewnicy.

Czy u Was również tak jest że układ chłodzenia ma teoretycznie 7 litrów wg. manuala, a praktycznie można wymienić tylko ok 3,5 litra płynu, czyli tylko połowę tak naprawdę.

Widzę Darek że dalej walczysz z problemem kiepskiego grzania, tak jak ja, temat został odwleczony przez lato .
Zamówiłem nową nagrzewnicę, oryginał na allegro 150 + wysyłka, i tak naprawdę kiedy ją wymienię oraz po rozcięciu starej to się przekonamy czy pomogło. Wymienię sobie sam, mam pewien plan co do tego aby nie demontować dechy - w tym tygodniu to zrobię. Reduktor mam wpięty równolegle, tak że istnieje możliwość że płyn wybiera krótszy obieg i omija część nagrzewnicy, ale w moim konkretnym przypadku wyeliminowałem taką opcję - czytaj jak przeprowadziłem płukanie parę postów wyżej. Co do ilości płynu to przy wymianie rozrządu całość była z bloku spuszczona oraz chłodnicy - nie weszło nawet 5 litrów

kerad pisze: Czy u Was również tak jest że układ chłodzenia ma teoretycznie 7 litrów wg. manuala, a praktycznie można wymienić tylko ok 3,5 litra płynu, czyli tylko połowę tak naprawdę.

Według instrukcji napraw pojemność układu chłodzenia dla silnika 2.0 G (model KM) to 6 litrów. Jeżeli weszło tylko 3,5 l to znaczy, że wymiana została przeprowadzona nieprawidłowo (np. nie zlano płynu ze zbiornika wyrównawczego). Oczywiście nie da się wymienić idealnie 6-ciu litrów ze względu na konstrukcję układu.

gisio pisze:
Według instrukcji napraw pojemność układu chłodzenia dla silnika 2.0 G (model KM) to 6 litrów. Jeżeli weszło tylko 3,5 l to znaczy, że wymiana została przeprowadzona nieprawidłowo (np. nie zlano płynu ze zbiornika wyrównawczego).

Faktycznie, wtedy pisałem z pamięci, ale przyznaje się do błędu bo faktycznie jest napisane 6L.
Niemniej jednak weszło faktycznie 3,5l bo zostało 1,5l w bańce 5l, a zbiorniczek był demontowany i przepłukany woda.
Dlatego też moje zdziwienie gdzie ta reszta płynu została w silniku.
I czy przy najbliższej wymianie próbować jakoś kompresorem próbować dmuchać w którąś rurę żeby wydmuchać jak najwięcej płynu?
Bo jak widać samo nie chce zejść grawitacyjne...

wysłane przez tapatalk

Grawitacyjnie zapomnij, nagrzewnica jest niżej no i trzaby pompę odkręcić aby z bloku spuścić. A jak dmuchać i w co to już mechanik będzie wiedział.

Sęk w tym że za pierwszym razem wymienialem u mechanika który niby specjalizuje się w Hyundai i Kia i nie potrafił mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak mało weszło, a co dopiero żeby chciał gdzieś dmuchać.
Więc jak to mówią chcesz mieć dobrze zrób to sam, tylko potrzebuje jakiejś podpowiedzi. Czy ściągnąć górna rurę od chłodnicy i tam jakoś kompresorem na ciśnieniu 2 bary, żeby czegoś nie uszkodzić spróbować dmuchać?

wysłane przez tapatalk

Kiedy zmieniałem rozrząd i cały blok był pusty to weszło 4,9 litra płyn został tylko w nagrzewnicy i rurkach do niej, tak że około 6 faktycznie może wejdzie. Dmuchanie w rury to jak już to odkręć węże od chłodnicy i dmuchaj w górną rurę, pamiętaj że jest jeszcze termostat który ci ten zabieg trochę skomplikuje . Ogólnie trochę zabawy z tym będzie, gdzie na finał pewnie znowu wymienisz nagrzewnice. Możesz jeszcze spróbować płukać samą nagrzewnicę jak ja to robiłem, rozkręć dolot od góry o masz dojscie do trójników gazowych, reszta już chyba jasna

Jestem po wymianie nagrzewnicy, stara była zawalona syfem gdzie przelotu nie było nawet 50%. Deski nie ściągnąłem, za dużo zachodu, mi zeszło że 2 godziny.
Dodatkowo mam ściągniętą głowice bo miałem zawory do regulacji oraz nieduże zużycie oleju więc decyzja padła na regenerację. Przy okazji wyszło że kanały wodne w bloku też były dość mocno pod uszczelką zakamienione - wygląda na to że ktoś dole wał jakieś g.....o do uszczelniania wycieku.
Spróbuję dodać parę fotek.

Nie wiem jaką rozdzielczość tutaj wejdzie ale oryginalne około 4mb nie poszło

Dobra decyzja .