Kontrolka Check engine i błąd P1405

[edarek]

No i tak pięknie być nie może, żeby nic się nie działo. Wczoraj rano odpalam maszynu, a tu mryga sobie check engine. Po sprawdzeniu Torque wywalił błąd P2034 Exhaust Gas Temperature Sensor Circuit bank 2 sensor 2, a że byłem po południu przy okazji u mechanika, dokładny odczyt to błąd w obwodzie czujnika temperatury spalin katalizatora. Błąd wczoraj skasowany, dzisiaj rano po odpaleniu znów mryga. W sobotę ma szukać, co może być przyczyną, ale jak powiedział - najważniejsze, że to nie P1405.

[geegles]

P2034 to najprawdopodobniej sam czujnik obiegu temperatury, ale nawet bardziej obstawiałbym, że sam przewód zaśniedział, ewentualnie złapał za dużo wilgoci.

[edarek]

Czujnik działa, ponieważ coś tam wskazuje, dlatego pewnie diagnostka pokazała obwód czujnika, a nie sam czujnik. Na spokojnie ma sprawdzić w sobotę, ma to wypinać i zobaczyć, co będzie zgłaszał komputer. Szkoda tylko kasy, bo żebym wiedział, gdzie ten czujnik siedzi, to sam sprawdziłbym połączenia.

[edarek]

Witam po dłuższej przerwie. Miało być w styczniową sobotę, niestety wyszło w marcu . Musiałem poukładać sobie wszystko tak, żebym mógł odstawić auto na parę dni do sprawdzenia i tak:

Przy sprawdzaniu czujnika, mechanik powiedział, że coś mu nie pasuje praca silnika, że coś z wtryskiem jednym jest i że po zdjęciu filtra powietrza słychać jakieś takie "dudnienie", choć dla mnie silnik pracował normalnie (może było tak od momentu jak go kupiłem, a to mój pierwszy diesel), ale po kolei.

Auto zamarznięte (białe) stało na dworku, po podłączeniu pod komputer diagnostyczny temperatura za filtrem DPF ponad 300 st. (czujnik z urwanym przewodem). Zamiast na wejściu do filtra być wyższa, to od razu na wyjściu było więcej, dlatego też sterownik silnika głupiał i nie mógł zakończyć procedury wypalania. Jak pisałem wcześniej, przy czujniku już ktoś grzebał i przy próbie odkręcenia odpadł łeb na klucz i do wymiany trzeba było demontować cały filtr DPF (zresztą bez wycinania gniazda czujnika się nie obeszło).
Jeśli chodzi o wtryskiwacz, to na 4 cylindrze był przedmuch z pod uszczelki wtryskiwacza (do wymiany komplet), a to dziwne "dudnienie" jak to nazwał pochodziło od popychacza, którego trafił szlag i poprzez dzwigienkę połamał taki jakby mostek, czy łącznik, który naciska na dwa zawory na raz.
Podsumowując - po wymianie czujnika autko bez problemu rozpoczęło i zakończyło serwisową procedurę wypalania DPF z temperaturą ponad 600 st., bulgotu z silnika nie słychać, a sam motorek stał się bardziej zrywny. Jako ciekawostkę podam, że Torque pokazał mi dzisiaj ładne ponad 147 KM, być może nie dokładne to jest, ale to już coś. Całość zubożyła mnie o 1400 złociszy (czujnik kupiony za 450 poza serwisem KIA, który woła sobie ponad 700 netto, uszczelki pod wtryski 22 za szt. i coś koło 300 za popychacz, dzwigienkę i ten mostek).
Zobaczymy, co będzie dalej...

[puder12]

Wreszcie trafiłeś na solidnego fachowca. Chyba powinieneś go polecić na forum. Może się przydać taki szpec także innym forumowiczom.

[Pablo361108]

Miałem ten sam problem w Kia Sportage 2.0 CRDI. Pojawiał się notorycznie błąd p1405. Problem został rozwiązany poprzez wymianę czujnika temp spalin za turbiną.