Filtr DPF

[darekp]

Witam wszystkich
Kia 2,0 Diesel 2008 rok 104000kkm i zapala się DPF czy ktoś miał już jakieś doświadczenia z tym tematem?
Co zrobić usunąć wyczyścić czy wymienić ?
Proszę o rady i pozdrawiam

[ZygJe]

Opisz bardziej szczegółowo. Zapala się czasem (kiedy?)czy pali
na stałe? Czy próbowałeś wypalić DPF poprzez jazdę ok 50km ze stałą V ok 60-70km/h?

[darekp]

Pali się na stałe 2 razy ten błąd był już usuwany
Próbowałem jazdy na dłuższych odcinkach niż 50 km i z prędkością około 130 km i nic nie pomaga.
w necie opinii jest dużo ale co wybrać to nie wiem dlatego proszę o pomoc osoby które ten problem już miały.
Pozdrawiam

[ZygJe]

Akurat najskuteczniejsze wypalanie DPF jest przy niskiej prędkości i obrotach silnika - małe obciążenie tak więc awaryjnie wypala się DPF jadąc powoli.
Przyczyn może być tak wiele, że to że ktoś miał podobny efekt nic nie daje. Musisz spr. czy faktycznie zapchany jest filtr, czy tylko występuje błędny odczyt z czujników - urwany/skorodowany kabel np. sugeruję wycieczkę do serwisu.

[darekp]

A może ktoś usuwał tego całego DPF ?
Może to jest rozwiązanie problemu ?

[ZygJe]

Jeśli zapchany jest filtr to raczej wymiana lub wycinka. Jednak może to być pierdółka za kilka zł. (czasami się zdarza) i im dłużej jeździsz tym większe prawdopodobieństwo zapchania filtra. Najpierw trzeba problem zdiagnozować a potem szukać rozwiązania. Sprawdź jaki nr błędu powoduje świecenie kontrolki filtra.

[kjs62]

Zaraz wycinka.
Filtry przeważnie można regenerować i są już firmy które świadczą takie usługi.
Wymontujesz, wyślesz, odbierzesz zamontujesz.
Jaki przebieg ma Twój "dżipek"?

[darekp]

Mój ma 104kkm i nie będę bawił się w żadne półśrodki " WYCINAM CHWASTA"
A i koników trochę planuję dołożyć.
Akcja ma się odbyć dzisiaj więc dam znać jak mi to wyszło.
Pozdr.

[kjs62]

Tylko wiesz takie wycięcie ma też złe strony.
Zwłaszcza za granicą no ale OK nie każdy jeździ np do Niemiec i w zielone strefy.

Pytałem wczoraj w serwisie o ten dpf.
Nie rozumiem dlaczego ten temat to taka tajemnica.
Pan w serwisie powiedział tylko nie w tym modelu nie ma problemu "z tym filtrem mieliśmy tylko 1 przypadek pani która do pracy jeździła 2 km dziennie i jej się zapchał innym się to nie zdarza".
No sorry z takim podejściem to..
A instrukcja obsługi woła o pomstę do nieba.
Zero informacji na ten temat, zero wskazówek jak postępować z autem, kilka lakonicznych wtrąceń o paliwie i oleju.
Nie wiadomo czy to suchy czy mokry wszystkiego trzeba się dowiedzieć pobocznie no tak nie powinno być.
Za to na kompletnie nieistotne tematy cała epopeja.

Kiedy doczytałem instrukcje do punktu radio to nijak nie mogłem znaleźć info jak zmienić barwę dźwięku bas wysokie balans itd.
Zero info. Dopiero kombinowanie samemu pozwoliło odkryć ze dostęp do tych funkcji jest po wciśnięciu prawego pokrętła.

Z tego co rozeznałem do tej pory to tyle ze trzeba paliwa bez bio dodatków więc niestety tylko Shell V-Power lub odpowiednik z innej firmy, olej "do niemieckich" choć to włoska konstrukcja no i odpowiednia technika jazdy.

No ale wracając do Twojego auta to dziwne. Przy 104 000 km nie powinno tego być. Jeździłem Sportagem z 2007 przebieg podobny i inie było tego problemu.

Potem jeździłem Tucsonami (ten sam silnik) z deklarowanym przebiegiem 120-140 tys km ale na moje doświadczenie stwierdziłem, ze to tylko deklarowany - a ten realny ..cóż, musiał być sporo większy i nie kupiłem żadnego z tych aut.

Co do mocy mi te 150 KM wystarcza w zupełności -po prostu dobry kompromis.

Ciekawe więc jaki efekt da eliminacja dpfa.
Zdaj relację jak zrobisz , Interesi mnie ten temat niezależnie od tego jaką ktoś decyzję podejmuje.
Dasz emulator czy zmienisz oryginalny soft?

[darekp]

No to już jestem po usunięciu filtra.
Generalnie jestem zadowolony obudowa nie była rozcinana wsad w mojej obecności został usunięty mechanicznie (potłuczony i wyrzucony na zewnątrz).
Elementy nie były specjalnie zabrudzone wiec nie wiem czemu pojawiał się ten problem.
Co do strony elektronicznej to została zmieniona " mapa silnika " cokolwiek by to miało oznaczać.
po usunięciu wsadu nie widać aby z silnika wydobywał się jakiś dym w kolorze spalin jedyne co się zmieniło to czuć zapach spalin i inny dźwięk wydobywa się z wydechu.

Przy okazji DPF zrobiłem delikatny tuning silnika.
Facet który to robił deklaruje że podniósł moc o około 30 KM i zwiększył moment obrotowy.
Efekt jest odczuwalny o ile wcześniej autko było nieco niemrawe to teraz znacznie się ożywiło jest bardziej dynamiczne poza tym zmniejszyło się średnie zużycie paliwa.

Testowałem je na trasie Warszawa - Kraków przed tuningiem średnie zużycie przy delikatnej jeźdźcie tak do 130 - 140 / godż. wychodziło mi na poziomie 8,0 - 8,4
Wczoraj wracałem w nocy i nie oszczędzałem autka dość ostro przyśpieszałem i jechałem ponad 150/ godź. zużycie paliwa wyszło mi na poziomie 6,9 l !

Generalnie ja jestem z dokonanych zmian póki co zadowolony

[puder12]

to poprosimy o namiary na mechaników.

[darekp]

Proszę bardzo tel.502 836 194 to jest to kontakt do mechanika który to robił w moim aucie .
Powodzenia

[kjs62]

Elementy nie były specjalnie zabrudzone wiec nie wiem czemu pojawiał się ten problem.
Co do strony elektronicznej to została zmieniona " mapa silnika " cokolwiek by to miało oznaczać.
po usunięciu wsadu nie widać aby z silnika wydobywał się jakiś dym w kolorze spalin jedyne co się zmieniło to czuć zapach spalin i inny dźwięk wydobywa się z wydechu.

Tzn? Jest głośniej czy ciszej?

Przy okazji DPF zrobiłem delikatny tuning silnika.
Facet który to robił deklaruje że podniósł moc o około 30 KM i zwiększył moment obrotowy.
Efekt jest odczuwalny o ile wcześniej autko było nieco niemrawe to teraz znacznie się ożywiło jest bardziej dynamiczne poza tym zmniejszyło się średnie zużycie paliwa.

Zawsze mnie zastanawia dlaczego producenci aut nie chcą ustawiać parametrów silnika w ten sposób.
Na allegro są takie moduły do wpinania i wg opisu podnoszą moc właśnie o około 30 KM...

Testowałem je na trasie Warszawa - Kraków przed tuningiem średnie zużycie przy delikatnej jeźdźcie tak do 130 - 140 / godż. wychodziło mi na poziomie 8,0 - 8,4
Wczoraj wracałem w nocy i nie oszczędzałem autka dość ostro przyśpieszałem i jechałem ponad 150/ godź. zużycie paliwa wyszło mi na poziomie 6,9 l !

Generalnie ja jestem z dokonanych zmian póki co zadowolony

No wyszła Ci spora róznica choć trudno wyciągać wnioski skoro warunki "testu" nie są identyczne.

Może a nawet powinno tak być tak że mniejsze opory wydechu jako skutek usunięciu oporowego filtra wpływają korzystnie na sprawność silnika.

No cóż ja się boję odwżyć na ten krok.
po pierwsze planuję wyjazdy do Niemiec, po drugie na ten moment nie stwierdzam jakichś klopotów poza okresowym lekkim buczeniem słyszalnym od spodu które pojawia się i znika i domyślam się że są to odgłosy dopalania sadzy, po trzecie mocy ma wystarczająco dużo i tak mnie wkurza cokolwiek przed maską zmusza do hamowania więc jej zwiększanie nie wydaje mi się konieczne, bardziej by mi zależało na trwałości i bezawaryjności silnika a większy moment wpływa niekorzystnie na panewki, sprzęgło itd.

Póki co muszę wylać olej po poprzedniku jak sprawdziłem ten olej nie jest klasy ACEA C3 wiec sie może popielić..
Moja Kinia jeździła na Lotosie 5W40 przez 3 lata ostatni rok na ciut lepszym Quazar.

Zastanawia mnie jak autoryzowny serwis mógł wlać takie paskudztwo jak zwykły Lotos do takiego silnika- nie znają wymogów producenta?
No cóż zakupiłęm Shella ultra extra, który ponoć oczyszcza układ wydechowy ale przede wszystkim posiada odpowiednią klasę, zobaczymy.
Dodatkowym krokiem bedzie lanie tylko dobrego paliwa.

Na pewno jednak bez filtra dpf jest łatwiej żyć.
Pojeżdżę i zobaczę. Jak będzie mi kiedyś doskwierał to może też usunę. Na razie nie ma powodu.

BTW.
Jak to wygląda prawnie?
Co będzie na przeglądzie?
Czy rocznik auta ma tu znaczenie?

[Zibi70]

Zastanawia mnie jak autoryzowny serwis mógł wlać takie paskudztwo jak zwykły Lotos do takiego silnika- nie znają wymogów producenta?

To fakt - mogą nie znać - to dużo czytania a tu nie ma czasu a w pracy nie ma czasu na bzdury. O wielu innych rzeczach też nie wiedzą i co - świat się zawalił?
Poza tym oni leją co tam aktualnie mają i się pierdołami nie przejmują. Jak będą mieli rzepakowy, też wleją - byle była odpowiednia przebitka w cenie. W książce się coś wpiszę i "będzie pan zadowolony".

Dlaczego tak robią?
A co to ich samochód? Nie mój samochód - nie mój problem. Jak się spierdzieli to klient zapłaci a jak nie klient to gwarant - nie ważne - ważne, że robota będzie i forsa w kasie.



Lanie tego co pod ręką to powszechna praktyka. Do nowych samochodów flotowych leje się już na pierwszym przeglądzie olej mineralny. Robi tak nawet Toyota - przy czym leją olej marki Toyota i za boga nikt nie potrafi powiedzieć co to za olej i kto go wyprodukował, bo przecież Toyota nie ma swoich rafinerii. Byle tanio.

[kjs62]

No i masz zupełną rację.
Niby teoretycznie mam auto na gwarancji do wiosny ale chyba to oleję i przeprowadzę przegląd prywatnie bo za tą samą kwotę przynajmniej coś w autku będzie zrobione zamiast przybitej pieczątki w książce gwarancyjnej i faktury za usługi w które można wątpić ....

[darekp]

No jak już o serwisach mowa to mamy w firmie dwa citroeny które były w okresie gwarancji serwisowane w autoryzowanym serwisie citroena i BOZE BROŃ NAS PRZED TAKIMI SERWISAMI!
Gwarancja się skończyła i auta serwisuje nam człowiek którego znam i mam do niego zaufanie.
W jego ocenie w naszych autach olej silnikowy nie był wymieniany dzięki czemu w jednym z pojazdów uszkodziła się turbina.
Żadne filtry nie były zmieniane sam widziałem to co wyjął i dlatego jestem w stanie uwierzyć że tak było.
Przestała nam działać klimatyzacja serwis ja napełniał i nadal nie było efektu - powód jak się okazało prosty NIGDY NIE WYMIENIONY FILTR KABINOWY!

A najciekawsza historia była ze spalinami które zaczęły dostawać się do środka pojazdu.
W serwisie stwierdzili że trzeba wymienić uszczelki pod wtryskiwaczami - diagnoza poprawna koszt naprawy 3 800 złotych !!!
We własnym zakresie zrobiliśmy to za 100 zł !
- cztery uszczelki po 10zł(oryginał kupiony w Citroenie)
- koszt wymiany 60 zł
Po wymianie problem zniknął.
facet który to robił stwierdził że podczas któregoś z przeglądów serwisowych zostały podmienione dwa wtryskiwacze (dwa były nowe a dwa stare skorodowane i pod nimi ktoś włożył dodatkowe uszczelki ale zbyt słabo dokręcił i spaliny dostawały się do środka pojazdu).
Nigdy więcej nie zamierzam korzystać z usług żadnych autoryzowanych serwisów nawet kosztem utraty gwarancji.
A serwis z którego korzystaliśmy niestety już nie istnieje został zlikwidowany.

[puder12]

serwis z którego korzystaliśmy niestety już nie istnieje.

To raczej dobrze że już nie istnieje. Tylko się cieszyć że padł.

[kjs62]

Nigdy więcej nie zamierzam korzystać z usług żadnych autoryzowanych serwisów nawet kosztem utraty gwarancji.
A serwis z którego korzystaliśmy niestety już nie istnieje został zlikwidowany.

Mi też ASO popsuło Megane swego czasu ale na szczęście ASO niemieckie naprawiło.
Jednak co mi powymieniali z fabrycznych dobrych cżęści na cześci after market to już moja strata.
W Automotive części fabryczne są dużo bardziej rygorystycznie kontrolowane niż zamienniki.
Problem kiepskich ASO dotyczy głównie Polski, kiepskiego szkolenia, braku nadzory nad uczniami no i fakt, że taki uczeń może wymontować zdrową część zamontować starą i nową sprzedać na allegro to już kryminał.
Niestety słyszałem już takie rzeczy kilka razy a przecież wielu ludzi nie ma świadomości takich praktyk i myśli że ASO wszystko zrobiło cacy.
Ja tam mogę i w ASO serwisować ale pod warunkiem, że mogę patrzeć mechanikom na ręce i ceny za usługi oraz części nie będą z kosmosu.

[Zibi70]

Kłopot w tym, że praktycznie nie ma serwisów, gdzie można patrzeć co robią

[kjs62]

No tak, wszystko ma swój cel....

[Zibi70]

Porcyjka bardzo pożytecznej wiedzy na temat tego cudeńka "ekologicznego". Na prawdę warto poczytać: http://www.auto-swiat.pl/1-bez-filtra-bez-problemow-zobacz-jak-usunac-filtr-czastek-stalych