Regeneracja maglownicy czy kupno nowej

[ddarek_ch]

Autko diesel, 2.0, 140km, 4wd, przejechane 160 kkm, 2008 rok.

W powyższym pojeździe zostały wykazane luzy zawieszenia. Mechanik stwierdził, że to najprawdopodobniej luz na maglownicy, bo cała reszta nie wykazuje luzów. I rzeczywiście daje się wyczuć luz na kierownicy, przy czym nie ma żadnych odgłosów czy stukotów, do tego wspomaganie kierownicy wydaje się nieco słabo działać. Płyn wspomagania był wymieniony kilka lat temu. Bez opiłków.

I teraz pytanie:
a) regenerować moją, oryginalną maglownicę. Koszt samej regeneracji około 700 - 1000 zł, gwarancja na 6 - 12 miesięcy.
b) kupić nową maglownicę za 1600 - 2000, gwarancja 24 miesiące, np taka:
https://intercars.pl/produkty/1948164-p ... lau-669759

Generalnie byłem zdania, że części oryginalne i delikatnie używane lepiej regenerować, ale przeciętne opinie zakładów regeneracji oraz stosunkowo krótka gwarancja (6 miesięcy to śmiech na sali), skłania mnie do kupna nowej maglownicy.

To jak: regenerować, czy kupić nową?

Do tego pytanie o pompę wspomagania. Jeżeli znajdą opiłki to lepiej zregenerować czy kupić nową?

[ZygJe]

Ja bym regenerował oba elementy, z zastrzeżeniem, że w warsztacie z renomą, który listwę maglownicy nie tylko szlifuje, ale również pokrywa chromem.