Huczy przy wolnej jeździe
Huczy przy wolnej jeździe
Problem z Kia pojawił się kilka dni temu.
Przy ruszaniu usłyszałem "chrobotanie". Pierwsze co przyszło mi ma myśl to łożyska kół. Mechanik potwierdził, że to łożyska tył. Wymienił. Same łożyska. Wyjechałem w trasę. Po ok 40 km, na wąskiej, asfaltowej dróżce, znów usłyszałem ten szum. Szumi do około 40 km na godz. Głośno. Podczas jazdy usłyszałem też b. głośny metaliczny "huk". Sprawdziłem czy nie sprężyna, czy nie śruby kół. Wróciłem do domu. Mechanik rano uznał, że to olej w moście. Wymienił. G. to dało. Przy ruszaniu i do prędkości około 40 km/h, huczy. Z tyłu. Poczytałem w necie. Ten mechanik tego nie ogarnie...Panowie, podpora wału? Jakieś łożysko? Co to może być?
Przy ruszaniu usłyszałem "chrobotanie". Pierwsze co przyszło mi ma myśl to łożyska kół. Mechanik potwierdził, że to łożyska tył. Wymienił. Same łożyska. Wyjechałem w trasę. Po ok 40 km, na wąskiej, asfaltowej dróżce, znów usłyszałem ten szum. Szumi do około 40 km na godz. Głośno. Podczas jazdy usłyszałem też b. głośny metaliczny "huk". Sprawdziłem czy nie sprężyna, czy nie śruby kół. Wróciłem do domu. Mechanik rano uznał, że to olej w moście. Wymienił. G. to dało. Przy ruszaniu i do prędkości około 40 km/h, huczy. Z tyłu. Poczytałem w necie. Ten mechanik tego nie ogarnie...Panowie, podpora wału? Jakieś łożysko? Co to może być?
- gisio
- Nasz Człowiek
- Posty: 749
- Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
- Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Miałem Sportage II i ten sam problem -łożyska tak się zapiekły na półosiach, że nie szło ich zdjąć nawet pod prasą. Obracały się w piastach generując szum/pisk.
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Oba łożyska w kołach wymienione.
A dalej szum. B głośny
A dalej szum. B głośny
-
- Uzależniony
- Posty: 269
- Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
- Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG
Re: Huczy przy wolnej jeździe
U mnie było coś podobnego z tym, że nie tylko podczas wolnej jazdy. Ale szumy się pojawiały, szuranie, trochę głośniejsza praca napędu. Do tego dochodziły dziwne trzaski po których np. cichło na jakiś czas. A potem trzask i powrót. Jedni powiedzieli, że trzeba wymienić most, kupić używkę, zapłacić za wymianę i "to może będzie to", inny powiedział, że to trzeba dokładną diagnozę, spuszczać olej z mostu i go sprawdzić, a on średnio ma czas (zajmował się terenówkami, a nie suvami).
Co było u mnie? Padło łożysko na wejściu do sprzęgła 4WD (to jest ta część przykręcana do tylnego mostu od strony wału, na tym łożysku utrzymuje się całe mokre sprzęgło od 4WD - ta ciężka puszka). Kulki w nim były po prostu zmielone. A całość działała pomimo tego, bo to łożysko w sumie też stanowi tylko podporę dla wału (bo dalej w moście jest kolejne łożysko na wałku atakującym).
Jak do tego doszedłem? Ręką. Pojeździłem trochę i ręką sprawdzałem co i jak się grzeje. Obudowa sprzęgła 4WD była po takim szuraniu po prostu gorąca. Potem za 20zł pojechałem na podnośnik, tam zapiąłem 4WD, wrzuciłem jedynkę i było już słychać na pewno co i jak i gdzie. Aha - przy takiej operacji wariuje ESP/ABS, ale to potem wraca samo do normy.
Równie dobrze może to być łożysko podpory wału - to może nawet by się dało bez zdejmowania wału sprawdzić. Odkręcamy śruby podpory i wał powinien opaść na tyle, żeby sobie luźno podporą zakręcić. A jeśli nie to z dowolnej strony go wystarczy odkręcić (np z przodu będzie wygodniej imo). Tylko warto zaznaczyć jak był przykręcony, żeby potem identycznie to złożyć.
Co było u mnie? Padło łożysko na wejściu do sprzęgła 4WD (to jest ta część przykręcana do tylnego mostu od strony wału, na tym łożysku utrzymuje się całe mokre sprzęgło od 4WD - ta ciężka puszka). Kulki w nim były po prostu zmielone. A całość działała pomimo tego, bo to łożysko w sumie też stanowi tylko podporę dla wału (bo dalej w moście jest kolejne łożysko na wałku atakującym).
Jak do tego doszedłem? Ręką. Pojeździłem trochę i ręką sprawdzałem co i jak się grzeje. Obudowa sprzęgła 4WD była po takim szuraniu po prostu gorąca. Potem za 20zł pojechałem na podnośnik, tam zapiąłem 4WD, wrzuciłem jedynkę i było już słychać na pewno co i jak i gdzie. Aha - przy takiej operacji wariuje ESP/ABS, ale to potem wraca samo do normy.
Równie dobrze może to być łożysko podpory wału - to może nawet by się dało bez zdejmowania wału sprawdzić. Odkręcamy śruby podpory i wał powinien opaść na tyle, żeby sobie luźno podporą zakręcić. A jeśli nie to z dowolnej strony go wystarczy odkręcić (np z przodu będzie wygodniej imo). Tylko warto zaznaczyć jak był przykręcony, żeby potem identycznie to złożyć.
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Dziękuję. Zależy mi żeby nie tworzyli cudów o konieczności wymiany mostu...
Niewiele Sportagem jeżdżę, z 8-10 k rocznie. Rano jechałem i odzywało się.
Niewiele Sportagem jeżdżę, z 8-10 k rocznie. Rano jechałem i odzywało się.
-
- Uzależniony
- Posty: 269
- Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
- Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Wiesz - w sumie jakby była pewność to kilka stówek i po problemie. Tylko, że taka wymiana mostu np. to może być jak w moim wypadku diagnoza-zgadywanka, potem nie masz pewności, że dostaniesz używany sprawny most, a koszty poniesiesz tak czy siak. Ja tam jestem raczej zwolennikiem naprawiania rzeczy zamiast ich wymiany na używane. Zwłaszcza jeśli chodzi o mechaniczne. A jeśli się okaże, że to łożysko i to jeszcze łatwo dostępne to naprawa zamknie się w kilkudziesięciu złotych jeśli chodzi o części.
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Mistrz, ktory wymienił mi te łożyska, zaśpiewał za to 870 zł. Nie wiem czemu sie pdolil z wyciskaniem łożysk skoro za 120 zł są kompletne z piastą....i żeby jeszcze za te 870 zł wyeliminował huk. Ale huczy jak huczało.
Ile średnio płaciliście za wymianę łożysk tył?
Ile średnio płaciliście za wymianę łożysk tył?
- diselboy
- Kia Masta
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
- Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Huczy przy wolnej jeździe
tyle ile kosztuje w sklepie z częściami kompletna piasta plus smar. robota prosta i szybka. Po kiego babrać się w wyciskanie łożysk ? Chyba żeby tylko koszty zawyżyć.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T "Śmigamy po okolicach Roztocza"
- gisio
- Nasz Człowiek
- Posty: 749
- Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
- Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Cena wynika z tego, że w Sportage KM często nie da się wymienić łożyska piasty bez demontażu półosi i użycia prasy. Powodem tego wszystkiego jest zapieczony wewnętrzny pierścień łożyska na półosi ale to nie wszystko jeżeli jeździliśmy dłuższy czas z usterką to konsekwencją tego może być obracanie się pierścienia zewnętrznego łożyska w piaście. Idąc dalej zakładając nowe łożysko do „wyrobionej” już piasty usterki nie usuniemy ponieważ nowe łożysko również będzie się obracało w piaście wywołując dźwięki o jakich napisałeś.
Ja lekceważyłem temat prawie rok (ciągły brak czasu) za to rachunek był bolesny ponieważ oprócz kompletnych piast musiałem wymienić również półosie (pierścienie wewnętrzne łożysk wręcz zespawały się z półosiami i nie szło ich wycisnąć na żadnej prasie).
To są moje doświadczenia ale nie znaczy, że Twój przypadek może być identyczny. Mimo wszystko bardzo dobrze wspominam swojego Sportage II 2,7 V6
Ja lekceważyłem temat prawie rok (ciągły brak czasu) za to rachunek był bolesny ponieważ oprócz kompletnych piast musiałem wymienić również półosie (pierścienie wewnętrzne łożysk wręcz zespawały się z półosiami i nie szło ich wycisnąć na żadnej prasie).
To są moje doświadczenia ale nie znaczy, że Twój przypadek może być identyczny. Mimo wszystko bardzo dobrze wspominam swojego Sportage II 2,7 V6
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Drugi serwis uznał, że uszkodzony most, oni tego nie robią i żebym se szukał. A najlepiej kupił używkę i poszukał kogoś kto to zrobi. Dooopa. Miasto ponad 100 000 ludzi co krok bmw a co 2 kia sportage.
Gdzie znaleźć info o jakimś ogarniętym mechaniku? Okolice Płock, Wloclawek, Kutno...
Gdzie znaleźć info o jakimś ogarniętym mechaniku? Okolice Płock, Wloclawek, Kutno...
-
- Uzależniony
- Posty: 269
- Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
- Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Pytanie co to znaczy "uszkodzony most". Bo w moim przypadku to samo powiedzieli i że "oni tego nie robią", a problem był j/w pisałem - łożysko + uszczelniacz, łącznie z 40 zł (bo i łożysko i uszczelniacz o dość standardowych wymiarach).
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Bardzo możliwe, że Twoja diagnoza jest właściwa. Poszli mechanicy po najmniejszej linii oporu I tyle.
Bo mechanicy mają obecnie tyle pracy, że im się nie chce "naprawiać", a tylko "wymienić część".
Brak mi zdolności, czasu, narzędzi żeby samemu to ogarniać. Nawet pytałem czy mi odepną wał. Też nie. Bo i tak będzie huczało.....
Pojeżdżę aż się coś updoli. Będzie wiadomo co
Bo mechanicy mają obecnie tyle pracy, że im się nie chce "naprawiać", a tylko "wymienić część".
Brak mi zdolności, czasu, narzędzi żeby samemu to ogarniać. Nawet pytałem czy mi odepną wał. Też nie. Bo i tak będzie huczało.....
Pojeżdżę aż się coś updoli. Będzie wiadomo co
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Kolejny mechanik podczas jazdy próbnej stwierdził : ale nap....la. i ze cos "trze". Dziś jeździlem po mieście. Huczy, wali. Chyba lekko drga kierownica. Ja ma wrażenie, że w kole to tak wali.... Nikt nie umie zdiagnozować. O naprawie nie mówiąc. Poważnie, poczekam aż coś się urwie. Bo te głąby pół auta mi wymienią zanim znajdą przyczynę.
- gisio
- Nasz Człowiek
- Posty: 749
- Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
- Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Czy którykolwiek mechanik na rolkach osłuchał stetoskopem Twoje auto? Bo mam wrażenie, że nie. Jeżdżenie z usterką nie tylko ma wpływ na uszkodzenia kolejnych elementów ale również może zagrażać Twojemu i innych bezpieczeństwu. O ile swoje bezpieczeństwo możesz mieć w d… o tyle pomyśl o innych użytkownikach dróg.
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Taka "bezradność". Kolejne pielgrzymki do kolejnych mechaników i "nie wiedza" i "trzeba wymienić most". I kolejna wizyta u kolejnego "mistrza" i ta sama śpiewka.
Szkoda mi opchnąć jako uszkodzone za kilka zł. Naprawić nie dam rady bo głaby nie potrafią tego ogarnąć.
Szkoda mi opchnąć jako uszkodzone za kilka zł. Naprawić nie dam rady bo głaby nie potrafią tego ogarnąć.
Re: Huczy przy wolnej jeździe
kolejny mechanik orzekł, że rozsypał się "dyfer". wszystko w nim grzechocze. jakiś na allegro widziałem za 900 zł.
nie wiem czy jest sens zamawiać i wymieniać? komuś się już to "rozsypało" ? wymiana na używkę czy jakaś regeneracja wchodzi w grę?
nie wiem czy jest sens zamawiać i wymieniać? komuś się już to "rozsypało" ? wymiana na używkę czy jakaś regeneracja wchodzi w grę?
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Dziada zbyłem. Jako uszkodzony. Temat do zamkniecia. Nigdy więcej Sportage
- gisio
- Nasz Człowiek
- Posty: 749
- Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
- Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Huczy przy wolnej jeździe
Szkoda, że żaden z serwisów nie podjął rękawicy w tak prostej sprawie.
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „
Re: Huczy przy wolnej jeździe
henryk_kania u mnie też pojawił sie ten problem z łożyskiem wałka wejściowego dyfra , czy wymiane łożyska robiłeś zdejmując cały most i rozkręcałeś na stole ? Czy wymiana jest możliwa z kanału zdejmując przednią część mostu , czy jak zdejmę pokrywę to sie nie po wysypują graty z wnętrza .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika