"Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Wszystko co dotyczy układu przeniesienia napędu.
Skrzynia przekładniowa, sprzęgło.
henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

"Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 12 lut 2017, 23:43

Cześć,

mam ciekawą zagadkę - jeśli ktoś miał podobny problem to może wiele pracy mi to zaoszczędzi...

Napiszę, co zauważyłem, bo to jest w sumie zbiór sytuacji z podobnym objawem:
- "szarpnięcie" jest to jakby głuche uderzenie, ciężko opisać to nie jest sam dźwięk, ale czuć to w całym aucie
- przy dojeżdżaniu do skrzyżowania kiedy trzeba hamować - gdy koła ustawione są na wprost i hamuję dość delikatnie - moment przed zatrzymaniem(dosłownie kilka cm) czuć (w całym aucie) delikatne szarpnięcie
- przy tej samej sytuacji i kołach skręconych w prawo - szarpnięcie jest dużo bardziej odczuwalne - wydaje mi się, że w lewo nie zauważyłem, chyba że statystycznie częściej w prawo skręcam ;)
- szarpnięcie nie pochodzi raczej od silnika (testowane przy luzie/wciśniętym sprzęgle)
- szarpnięcie jest jednak nieco podobne do sytuacji w której nieco za szybko puszczamy sprzęgło
- jest to również najbardziej podobne do momentu w którym na zupełnym luzie wyłączamy blokadę 4x4 i czuć takie delikatne, no właśnie - "szarpnięcie" w przypadku, kiedy były jakieś minimalne naprężenia przód/tył i sprzęgło 4WD z tyłu puszcza - ale tutaj to raczej nie to, bo nie czuć tych naprężeń (chociaż nie mogę wykluczyć)
- raz się zdarzyło, że przy zjeździe z górki skręcając ciągle w prawo, 2. bieg, sprzęgło wciśnięte i delikatne hamowanie(lub nie, teraz mi ciężko to odtworzyć) - słychać było powtarzające się "szarpnięcie" jakby co około jeden obrót koła
- odnoszę wrażenie, że jak tak się dzieje to również przy ruszaniu (ale na prostych kołach) czuć przy przyspieszaniu kilka szarpnięć (jakby nierównomiernie przyspieszało) - tak jakby sprzęgło się nierównomiernie ślizgało (ale to raczej wykluczyłem - testy z wysprzęglonym/na luzie przy hamowaniu wyżej)
- przy spiętym 4x4 i ruszaniu z kołami na wprost - nic takiego się nie dzieje...
-z tego co zauważyłem problem się pojawia nie na zimnym aucie, ale na rozgrzanym (powiedzmy dystansem kilkadziesiąt km), na zimnym jeszcze nie zauważyłem

Chyba mi się trafił "ulubiony" przypadek w którym jeśli nikt nie miał podobnego problemu - będzie mnie czekało sprawdzanie chyba wszystkiego bo dość chyba niecharakterystyczny objaw... Tak na szybko pomyślałem o sprzęgle 4WD, zawieszeniu, hamulcach (tutaj do wymiany mam na wiosnę tarcze + klocki pewnie), sprzęgle, przegubach...

Przerabiał to ktoś, ewentualnie ma pomysł? Po powiem szczerze, że pierwsza myśl moja to przegub, ale z drugiej strony mi się to nie widzi do końca (jeśli wziąć pod uwagę połączenie wszystkich wymienionych objawów)

tomgrze
Uzależniony
Posty: 210
Rejestracja: 15 sty 2011, 21:04
Czym jeżdzę: Sportage '07 4x4 2.0 CRDI
CX-7 '08 4x4 2.3 DISI
Lokalizacja: pomorskie

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: tomgrze » 14 lut 2017, 13:16

Mam taki pomysł :idea:
Gdy jedziesz sam na wprost lub skręcasz w prawo bardziej dociążone jest lewe przednie koło więc ma lepszą przyczepność do podłoża niż prawe. Przy dohamowywaniu lub przyśpieszaniu może wystąpić różnica w prędkości obrotowej kół co skutkuje załączeniem sprzęgła 4x4. Dlatego nie czuć tego gdy jest ono ustawione na LOCK.
Sprawdź prawe przednie koło, stan ogumienia i hamulce. Sprawdź co się dzieje gdy na miejscu pasażera z przodu posadzisz kogoś cięższego od siebie, czy objawy są takie same?
Piszesz o konieczności wymiany tarcz i klocków. Niewykluczone że prawa tarcza odkształca się przy hamowaniu (jest zbyt cienka) i lekko blokuje prawe przednie koło.

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 14 lut 2017, 13:47

Dzięki za pomysł! Szkoda tylko, że na zewnątrz tak zimno, że się palca nie chce wychylać - niemniej zapamiętam poradę, żeby zwrócić uwagę przy sprawdzaniu.

Co do klocków mają jakieś 1,5 roku i pewnie okładzin sporo (nie zwykłem nadużywać hamulca i jakiś czas temu zaglądałem). Tarcze natomiast jakieś 1.4mm poniżej minimalnej grubości, o ile dobrze pamiętam. Opony nowe (A/T), świeżo po rotacji (5 opon w obiegu) po pierwszych 7500km, wcześniej też czułem ten problem.

Kto wie, czy nie zacznę od tego, że zmienię tarcze + klocki i dopiero będę kombinował. Chociaż chciałem to na wiosnę raczej ogarnąć jak pogoda będzie bardziej sprzyjała, bo w planach miałem sprawdzenie zacisków, smarowanie prowadnic, być może zabezpieczenie zacisków jakąś farbą - taki konkretniejszy serwis hamulców.

Miałem też pomysł, żeby wykluczyć winę 4x4 poprzez ściągnięcie wału/sprzęgła 4x4 (rok temu rozbierałem więc i tak przydałoby się zaglądnąć czy nie wyciekł z niego olej itp) i pojeżdżenie bez jakiś czas, żeby zobaczyć czy ustąpi problem.

I jeszcze tak teraz mnie naszło czy aby nie zahacza coś o koło. Podczas jazdy tylko raz udało mi się sprawić żeby to było słychać - przy zjeździe z górki po łuku w prawo. I chyba to wszystko łączy fakt używania hamulca oprócz - przyspieszania.

No i o ile dobrze zwróciłem uwagę w momencie, gdy to się dzieje (czyli rozgrzane auto) to również przy przyspieszaniu tak jakby auto nierównomiernie przyspieszało (czuć 1 lub więcej bardzo delikatnych "szarpnięć").

Odkształcona tarcza by pasowała, nawet w parze z niechętnie wracającym tłoczkiem, tylko kierownica nie drży nic a nic.

Wczoraj jeździłem jeszcze i potwierdziło to póki co, że przy spiętym 4x4 jest okej. Jak auto świeżo odpalone, zimne - jest okej. I znów nie udało mi się odtworzyć tego przy skręcie w lewo.

Teraz poczekać tylko na nieco bardziej sprzyjające warunki, ściągnąć koło jak będzie auto rozgrzane nieco bardziej i zobaczyć jak to tam wygląda...

Dzięki za odpowiedź i jestem otwarty również na inne wskazówki. Mała pierdoła, która długo mi spokoju nie da ;)

[edit]
Tak brnąłem ciągle w to obwinianie sprzęgła 4WD i znalazłem na forum jeepa, że miał tam ktoś identyczny problem jeśli im się wiskoza sklejała - winna wtedy była ona lub elementy wału jak krzyżak.
W najbliższym czasie, może jutro, zdemontuję najpierw wał, sprawdzę, zobaczę jak wygląda sprzęgło (i tak to miałem zrobić tylko w sprzyjającej aurze), sprawdzę i na koniec hamulce.

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 25 lut 2017, 15:29

Już dzisiaj nie wytrzymałem bezczynności. Pomimo, że opcja była tylko na ogólnodostępny najazd, gdzie jest błoto i jakiś metr tylko pod spodem, co tam.

Do rzeczy - przy ściąganiu sprzęgła przywitał mnie zużyty dość olej. Wychodzi na to, że ze sprzęgła się wylał olej. Wymieniałem tam uszczelniacz/oring, ale może coś przeoczyłem. Albo jakimś cudem się tam ciśnienie wytworzyło, które wypluło olej. Będę sprawdzał.

Teraz plan jest taki, że sprawdzę, czy to aby nie na pewno olej z mostu (ale na 99% nie - w moście zawsze jak sprawdzam to olej jest czysty, a ten był brudny), czy ustąpiły objawy, kiedy wał i sprzęgło leżą w piwnicy i do roboty.

Po wszystkim nie omieszkam tu napisać jak sprawa się skończyła. Tak, żeby było, dla potomności.

A jakby ktoś jakimś cudem dysponował informacją jaki tam powinien być olej byłoby super. Ostatnio lałem bodajże 150ml Mobil ATF LT 71141, gdzieś tak znalazłem na "rosyjskich jutubach". Teraz czytam dalej jakieś rosyjskie teksty które mówią o manualach BorgWarner (producent sprzęgła) które wspominają faktycznie o ATF (podbno leją Mobilfluid LT, a zbliżony do niego jest ATF220, którym mam wspomaganie zalane). Tym razem chyba ATF220 wleję.

Awatar użytkownika
puder12
MODERATOR
Posty: 2195
Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
Lokalizacja: 3miasto

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: puder12 » 26 lut 2017, 09:09

poproś @geegles - on jest wyspecjalizowany w szukaniu na KIA HOTLINE - tam będzie napisane ile i jakiego oleju w jakie miejsce należy nalać.

tomgrze
Uzależniony
Posty: 210
Rejestracja: 15 sty 2011, 21:04
Czym jeżdzę: Sportage '07 4x4 2.0 CRDI
CX-7 '08 4x4 2.3 DISI
Lokalizacja: pomorskie

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: tomgrze » 26 lut 2017, 11:55

Może na sprzęgle (AWD) są jakieś napisy/kody producenta?
W Tucsonie z tego okresu jest Borg Warner a to są przecież bliźniacze auta.

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 26 lut 2017, 12:03

Tak, to jest sprzęgło BorgWarner, jedno z ich wariacji (to jest tak, że one się nieco budową różnią jedynie w środku/inne zamknięcie "puszki"). Już to raz rozbierałem (i musiałem coś zepsuć, bo uszczelniacz puścił któryś, albo tak przetyrałem). I jedyne co tam mi trzeba będzie to info o oleju. Nie znalazłem też żadnego ładnego manuala do tego sprzęgła, a manual do M5GF1 milczy w sprawie oleju w sprzęgle pomimo, że zawiera instrukcję rozbierania i składania.
Zaleję chyba po prostu ATF220 150ml i się zobaczy.

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 15 mar 2017, 21:14

Sprzęgło rozłożone, wyczyszczone, zalane 150ml Mobil ATF 220. Wymieniony krzyżak na wale.

Pierwsze kilka km idealne, potem lekkie przetyranie po gruntówkach w kombinacji AUTO/4WD Lock - wszystko okej. Potem jeszcze kilkanaście km było ok. Wracając do domu przed parkowaniem - skręcone koła w prawo i znajome szarpnięcia przy hamowaniu tuż przed samym zatrzymaniem.
Nie występuje szarpnięcie przy hamowaniu na prostych kołach przed zatrzymaniem jak poprzednio.
Nie odczułem przy przyspieszaniu żadnych szarpnięć.

Ogólnie póki co zadowolony nie jestem, pomimo znacznej poprawy (musiałem się starać żeby wymusić te szarpnięcia). Jest opcja, że za mocny wycisk dałem sprzęgłu, jest opcja że dalej, pomimo oleju, się skleja (było kilka ciemniejszych plam na ciernych tarczach. Jest opcja, że w parze ze sprzęgłem tylne hamulce coś się przyczyniają (łapiąc np. tylko z jednej strony, podczas jazdy początkowo mi piszczały coś).

Zobaczę jeszcze za 2 tygodnie na trasie jakichś 700km.

Temat niech sobie wisi, bo czy to to była 100% diagnoza, czy tylko częściowa - przydać się może komuś. Ja jeszcze jutro będę patrzył czy czasem olej się znów oringiem nie wylewa. Potem jak zwykle będę drążył dalej. Strzelę jakąś informację, jeśli się z tematem rozprawię w 100%.

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 25 mar 2017, 20:12

Pojeździłem i wygląda na to, że teraz już jest wszystko ok. Póki co nie zauważyłem po jakichś 900km żeby się coś działo. Może po prostu olej musiał tam wszędzie powłazić.
Teraz przez te 900km możliwe że raz, dość agresywnie biorąc zakręt w prawo wcześniej hamując coś poczułem, ale obstawiłbym że mi się mogło wydawać. Przy hamowaniu na dojeździe na prostych kołach jest ok, przy przyspieszaniu nie czuć tego ślizgania/szarpania.

Jakby ktoś miał to samo i potrzebował pomocy w ogarnięciu tego sprzęgła to pytać tu/PW.

tomgrze
Uzależniony
Posty: 210
Rejestracja: 15 sty 2011, 21:04
Czym jeżdzę: Sportage '07 4x4 2.0 CRDI
CX-7 '08 4x4 2.3 DISI
Lokalizacja: pomorskie

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: tomgrze » 11 lip 2017, 09:03

U mnie od kilku dni obserwuję podobny objaw - przy dohamowywaniu, tuż przed zatrzymaniem czuć lekkie szarpnięcie. Myślę jednak że spotkało mnie to na własne życzenie. Ale po kolei...
Po zimie nie zdjąłem zimówek tylko chciałem je dojeździć do końca. Koniec nastąpił kilka dni temu więc postanowiłem założyć letnie a że miałem dwa stare Hankooki (trzy rowki) w całkiem dobrym stanie to dokupiłem dwie nowe. Niestety, nie znalazłem Hankooków z identycznym bieżnikiem więc kupiłem jakie były (cztery rowki) Od razu zauważyłem lekkie szarpnięcia przy dohamowywaniu. Olśnienie (a w zasadzie powrót rozumu :lol: ) nastąpił po kilku dniach. Obstawiam że powodem szarpnięć jest rożna przyczepność pomiędzy osią przednią i tylną spowodowana rożnym bieżnikiem. Dziś maja dojść dwie kolejne opony do kompletu, wymienię i sprawdzę.

tomgrze
Uzależniony
Posty: 210
Rejestracja: 15 sty 2011, 21:04
Czym jeżdzę: Sportage '07 4x4 2.0 CRDI
CX-7 '08 4x4 2.3 DISI
Lokalizacja: pomorskie

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: tomgrze » 11 lip 2017, 23:01

Na szczęście u mnie problem leżał po stronie opon, po dzisiejszej wymianie wszystko jest OK, szarpanie ustało. [papa]

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 16 lip 2017, 12:40

To i ja tak po miesiącach odpiszę, a zrobiłem już z 10 tys km. Po wymianie j/w problem się sporadycznie powtarzał. Sprawdziłem tylko dwa razy czy się olej nie wylał i tak jeżdżę. Przy sporadycznych szarpaniach pomagało spięcie przy ruszaniu (na prostych kołach) na chwilę 4WD. Właśnie wróciłem z wyjazdu 4000km i nie przypominam sobie, żeby cokolwiek się działo. A auto było znowu katowane po bezdrożach. Może to jest rozwiązaniem ^_^

Czyli rozwiązaniem jest sprzęgło oraz opony.

zbychu
Nowy
Posty: 2
Rejestracja: 27 lut 2018, 21:10
Czym jeżdzę: Sportage 2009 crdi 134KM automat

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: zbychu » 28 lut 2018, 11:02

Miałem podobnie, ale okazało się, że w prawym wieszaku silnika pękła gumowa tuleja. Po naprawie (nie całego wieszaka tylko uszkodzonej tulei) szarpnięcia zanikły. Wieszak w oryginale kosztował ok 300zł (według serwisu podobno część nierozbieralna ), zaś gumowa tuleja (dobrana pod pasujący wymiar - nie pamiętam od czego) ok.80zł + robocizna.

Michal_74
Nowy
Posty: 15
Rejestracja: 27 lut 2023, 23:59
Czym jeżdzę: KIA SPORTAGE 2.0 (JE) 4WD 2009

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: Michal_74 » 13 lis 2023, 13:41

Kolego @henryk_kania jesteś w stanie opisać jak rozebrać to sprzegiełko, jak tam wygląda sprawa samego uszczelnienia.
Dopadło mnie to samo.

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 13 lis 2023, 14:09

Dobrze, że dopytujesz, bo wydarzyło się potem trochę w temacie i aktualnie od jakichś może 50, może 100 tys mam spokój.

Po jakimś czasie przy zalaniu ATF220 problem powrócił, rozebrałem ponownie, olej spalony i śmierdzący, nic niezwykłego w sumie.
Jeśli chodzi o samo sprzęgło i rozbieranie to ja posługiwałem się manualem serwisowym i jakimś rosyjskim filmikiem z youtube. W sumie miałem wrażenie że w "obu trzech przypadkach" sprzęgła się minimalnie różniły. Z narzędzi "specjalnych" to potrzebujesz tylko dużą nasadkę, a żeby się nie męczyć to i gwintownik się przyda. Do czego? Na deklu zamykających sprzęgło są dwa otwory - jeśli nie masz bardzo dobrego ściągacza to można je nagwintować, nakręcić sobie śruby i zrobić jakimiś blaszkami "dźwignie". Teraz za bardzo nie mam czasu tego szukać i wrzucać, ale jak potrzebujesz to postaram się w najbliższym czasie mogę trochę nad tym przysiąść i trochę wskazówek zebrać.

Odpowiadając na drugą część -obudowa sprzęgła jest uszczelniona trochę fikuśnym uszczelniaczem wargowym razem z jego osłoną, który pracuje na sucho, więc pewnie jest jakiś PTFE, rozmiar z tych raczej standardowych. U mnie z tego co pamiętam był to zawsze uszczelniacz gumowy, lekko go tam smarowałem chyba grafitowym smarem, jego zadaniem jest zapewnić głównie ochronę przed pyłem tam dalej (bo sam most w dalszej części ma swój uszczelniacz, a sprzęgło też jest szczelne. Coś mi w upały popiskuje (po latach), ale jakoś nie martwi mnie to zbytnio.

Sprzęgło jest uszczelnione oringiem oraz uszczelniaczem wargowym, pierwszego masz standardowy jakiś wymiar, ten drugi miałem ciężko dostać lata temu. I skończyło się na kupnie uszczelniacza w czechach przez ebay za jakieś 10zł/sztuka.

Najważniejszy w całej operacji imo jest olej. Przerobiłem dwa oleje do AT, LT71141 oraz ATF220 ale dopiero kiedy zalałem olejem do haldexów - zapomniałem do dziś o problemie (RAVENOL AWD-H 300ml G060175A2).

Procedura jest w skrócie taka:
1. Zrzucasz wał napędowy (przy odkręcaniu chyba dobrze sobie jakoś zaznaczyć jak był przykręcony) i chowasz go sobie w garażu.
2. Odpinasz kabel elektromagnesu na sprzęgle, odkręcasz obudowę sprzęgła 4WD (czyli ta "dupka" mostu). Miejsce otwarcia mostu zabezpieczasz jakąś grubą folią czy czymś.
3. Autem sobie jeździsz normalnie i w tym czasie ogarniasz sprzęgło. Jedyne powikłanie po tej operacji to mrugająca kontrolka napędu 4x4.

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 13 lis 2023, 14:22

Dobra, teraz widzę, że w sumie robiłem wtedy dość szczegółowe zdjęcia, więc jest niejako fotorelacja z procesu rozbierania, łap: https://goo.gl/photos/cCQfCdbDAv1JMuA76

Wskazówki na szybko:
1. Rób sobie zdjęcia w trakcie, notuj, odkładaj po kolei części - wszystko, żeby potem identycznie to złożyć.
2. Rowek na tego dużego oringa może być zardzewiały nieco, warto go przed nowym oringiem przeczyścić
3. Dyski cierne z tego co pamiętam płukałem i moczyłem w zmywaczu hamulcowym, plam widocznych na zdjęciach się w pełni nie pozbyłem, ale po wszystkim miałem je bardzo suche, nienasiąknięte w ogóle starym olejem (spalonym).
4. Nie doradzę ostatecznie ilości oleju, bo weź pod uwagę, że nawet jak znajdziesz filmik i leją 150ml to mają najczęściej nasączone te dyski cierne już olejem. Sam nie pamiętam czy nie lałem trochę więcej niż 150ml jednak. Można spróbować osobno po czyszczeniu nasączyć te dyski, a po złożeniu wlać te 150ml. To było kilka lat temu, ale CHYBA po zalaniu olejem wszystko było zalane ładnie (tam jest dość ciasno jak puszka wypełniona wszystkim.

Michal_74
Nowy
Posty: 15
Rejestracja: 27 lut 2023, 23:59
Czym jeżdzę: KIA SPORTAGE 2.0 (JE) 4WD 2009

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: Michal_74 » 13 lis 2023, 18:56

Na początek wielkie podziękowania dla kolegi @henryk_kania za super opis i wyjaśnienia.
W tym momencie sprzęgło zdemontowane z auta, wał też oczywiście i auto w trybie 2WD.
Kilka pytań. Jak miałeś wyciek oleju to do tej "puszki" gdzie sprzęgło jest montowane do przekładni dyferencjału? Ja tam mam such za to łożysko od strony wału warczy jak wściekłe. No ale i tak do rozebrania całość.
Będę pisał co i jak wyszło. Na razie wielce dziękuję i pozdrawiam.
P.S. Mamy tu na forum przycisk "pomógł" ?

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 13 lis 2023, 19:11

> Jak miałeś wyciek oleju to do tej "puszki" gdzie sprzęgło jest montowane do przekładni dyferencjału?
Nie pamiętam czy pierwszy raz grzebałem przy sprzęgle z racji usterki, czy też rozbierałem je profilaktycznie i z nudów przy wymianie łożyska [o tym zaraz] (a dwie późniejsze wymiany były wynikiem prób i błędów w poskładaniu tego), ale chyba to pierwsze. Ale jak sięgam pamięcią to wycieku chyba nie było nigdy. Już wystarczy sam mocno przepracowany i stary olej w sprzęgle, żeby niewłaściwie działało, tj. sklejało się nie wtedy kiedy trzeba. Jeśli wyciek będzie to olej się wyleje w momencie zdejmowania obudowy sprzęgła (razem ze sprzęgłem) - łączenie zewnętrznej obudowy sprzęgła z obudową mostu też jest uszczelnione oringiem. W sumie niegłupie jest po serwisowaniu nawiercenie w obudowie zewnętrznej od dołu dziury, nagwintowanie i zaślepienie śrubką, żeby mieć otwór rewizyjny (ja po każdym serwisie sprzęgła sprawdzałem po jakimś czasie, ale na skręconym wale - zdejmując lekko całość (poza oring) czy się nic nie wylało).

> łożysko od strony wału warczy jak wściekłe.
U mnie łożysko od strony wału charczało podczas jazdy (i nie wiedziałem początkowo co to, mój warsztat polecał wymianę w ciemno mostu "może pomoże ale nie wiemy" za 400-500 most + koszty wymiany xD ), kilka razy zagrzechotało ostro. Koniec końców - zmieliło mi totalnie kulki z tego łożyska i długo jeździłem (wynikałoby z tego) bez niego, a wszystko się opierało na łożysku mostu. Z tym łożyskiem jest dobrze - nie jest z tego co pamiętam żadnym wyjątkowym wymiarowo i dostałem go w lokalnym sklepie z łożyskami od ręki.

> Będę pisał co i jak wyszło.
Powodzenia, a jakby wyniknęły jakieś problemy czy pytania po drodze to śmiało.

Michal_74
Nowy
Posty: 15
Rejestracja: 27 lut 2023, 23:59
Czym jeżdzę: KIA SPORTAGE 2.0 (JE) 4WD 2009

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: Michal_74 » 13 lis 2023, 19:34

OK pozdrawiam i jeszcze raz dzięki.

Michal_74
Nowy
Posty: 15
Rejestracja: 27 lut 2023, 23:59
Czym jeżdzę: KIA SPORTAGE 2.0 (JE) 4WD 2009

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: Michal_74 » 14 lis 2023, 20:55

Witam ponownie.
Więc tak.Dziś rozebrałem,Wyczyściłem,umyłem, podmieniłem 2 łożyska główne kulkowe przód i tył. Przednie kryte mocno dostało po tyłku. Wymienione uszczelniacze. Wszystko dostępne w hurtowni niedaleko domu. Co dziwne jeden z simeringów ma nietypowy wymiar 63x40 nie dostępny prawie wcale w internecie a tam był od ręki.
Teraz wszystko wstępnie poskładane. Jutro dojdzie olej, więc zalewam i zamykam.
Ze spraw które warto uwzględnić. Moje sprzęgło lekko różni się budową od twojego.
- Tam gdzie gwintowałeś pod ściągacz. Masz 2 otwory. U mnie są trzy i ta pokrywa wygląda bardziej delikatnie.
- Na dnie kosza sprzęgła masz łożysko igiełkowe - prowadzenie tylnego wałka. U mnie tuleja z brązu.
- Na dnie kosza sprzęgła pod talerzami ciernymi masz łożysko oporowe igiełkowe. U mnie podkładka ślizgowa z 3 pazurami umiejscowionymi w koszu.
- Same pierścienie cierne takie same, pierścienie "zewnętrzne takie same, Kilka przekładek na fotach masz ciut inaczej wyglądające. Ale idea ta sama.
- Sam wałek tylny, twój wygląda na masywniejszy.
- No i kosz sprzęgła na fotach wychodzi że żelazny - u mnie aluminium.

Samo wnętrze sprzęgła i tamtejszych tarcz jest podzielone jakby na 2 sekcje. Dolna sekcja(z przodu auta) jest przykręcona 3 śrubami z "prowadnicami do kosza (na twoich fotach tego nie widzę) i tarcze zewnętrzne-skrajne w tej sekcji rozpierają 3 małe sprężynki prowadzone w otworach tarcz ciernych zewnętrznych.
Ze spraw najważniejszych - wczoraj studiując foty nie rozumiałem - dziś samo do głowy dotarło. Otwór w stole do włożenia przedniego wieloklina. Wielki pomocni kw robocie.

Moje sprzęgło prawdopodobne już długo działało w pozycji "zblokowane" Dziś jazda na 2WD i auto zupełnie inaczej się prowadzi, Często traci przyczepność podczas ruszania.

A inne pytanie - jak by tak na sztywno połączyć to miejsce i mamy sztywny napęd na tył- ma to sens?

Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc. Jak poskładam jutro to się odezwę.

henryk_kania
Uzależniony
Posty: 269
Rejestracja: 20 paź 2013, 23:07
Czym jeżdzę: Sportage II 2.0 16V 4WD 2006 + LPG

Re: "Szarpnięcie" przy hamowaniu - zagadka

Postautor: henryk_kania » 14 lis 2023, 21:48

Ciekawe, właśnie podobne do opisanego przez Ciebie sprzęgła widziałem kiedyś na YT albo w manualu do Tucsona. Pewnie było kilka wersji po prostu. Ciekawe czy zewnętrznie są kompatybilne...

Co do pytania - nie możesz "spiąć" tego sprzęgła na sztywno z tego samego powodu, z którego pod żadnym pozorem nie można jeździć po asfalcie z włączonym 4WD lock - nie ma centralnego mechanizmu różnicowego.


Wróć do „UKŁAD NAPĘDOWY”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap