Strona 1 z 1

Dziwne odgłosy !!!

: 27 lip 2016, 02:41
autor: BananEnjoy
Przy większych nierównościach tył samochody strasznie skrzypi zgrzyta tak bym określił ten dzwięk ktoś coś ??
Kia Sportage 2008r 2.0 Benzyna 118 tyś przebieg

Re: Dziwne odgłosy !!!

: 13 sie 2016, 14:55
autor: henryk_kania
Jeśli skrzypi tak typowo "gumowo" to bym się przyjrzał gumom stabilizatora. Plus ogromy, że z tyłu, bo są dostępne bez większego problemu (w porównaniu do przodu).
Z tego, co zgłębiałem temat - problem powszechny.
Jeśli to będzie to - radzę dobrze dobrać gumy, a być może spróbować znaleźć poliuretany zamiast gum.

U mnie po wymianie nadal zgrzyta (ale głównie z przodu) w momencie gdy jest sucho i zimno - najwięcej. Tylko osobiście się przyzwyczaiłem.

Stosowałem patent z taśmą teflonową pod gumę stabilizatora (subiektywnie trochę dał, wyczytany na jakimś forum offroadowym analogiczny problem tyle, że w innym aucie), a jeśli mi na jesień zacznie znów dokuczać (w lecie jest cisza bo za ciepło) to mam pomysł, żeby owinąć stabilizator w miejscu gumy płytką teflonową/rurką teflonową o grubości powiedzmy 0,3mm.

Z tego co pamiętam to Febi chyba sprzedawało te gumy z jakąś włókniną w środku, która być może likwiduje te dźwięki.

Oczywiście nie może kolega wykluczyć innych problemów - dobre w przypadku zawieszenia jest jechanie na stację diagnostyczną, gdzie pan Mietek za 20zł sprawdzi zawieszenie. Taka uwaga - fakt, że po sprawdzeniu wyjdzie, że wszystko OK nie wyklucza, że to nie gumy stabilizatora ;).

Tak teraz myślę, jak możnaby to sprawdzić i jednoznacznie wykluczyć, a dość ciężko jest. Jeśli jest czas możnaby w momencie, gdy zauważalnie i mocno zgrzyta - odkręcić gumy, posmarować je dokładnie smarem do przegubów (nie uszkadza gumy), założyć i zrobić jazdę testową. Jeśli to te gumy - na chwilę powinno skrzypienie ustąpić.

Re: Dziwne odgłosy !!!

: 24 lut 2017, 15:53
autor: Crown
Witam serdecznie,
W moim aucie dzieje się podobnie. Dźwięk przypomina zgrzytanie i wydobywa się z tyłu po lewej stronie, ale jest na tyle intensywny, że mam wrażenie jakby to skrzypienie miało miejsce wewnątrz auta. Podejrzewam, że sprawcą może być sól drogowa i piach po zimie, a natężenie jest tak duże ponieważ nasze autka fabrycznie nie zostały odpowiednio wytłumione. Mogę się oczywiście mylić, a ta diagnoza jest oczywiście wersją optymistyczną. Umówię się na dokładne mycie podwozia i zobaczymy czy to rozwiąże mój problem. Wczoraj przy okazji innego problemu oglądałem podwozie i nie znalazłem żadnych elementów, które wyglądałyby na zużyte. Natomiast trochę obawiam się o to mycie podwozia, ponieważ u mnie alternator nie jest w żaden sposób zasłonięty osłoną przez co zaczął szwankować od intensywnych opadów deszczu. ( dziwny hałas, raz zaczęła migać kontrolka ładowania). Mam pytanie czy w waszych sportage'ach również osłona silnika nie zakrywa alternatora?

Re: RE: Re: Dziwne odgłosy !!!

: 24 lut 2017, 19:16
autor: kerad
henryk_kania pisze:Jeśli skrzypi tak typowo "gumowo" to bym się przyjrzał gumom stabilizatora. Plus ogromy, że z tyłu, bo są dostępne bez większego problemu (w porównaniu do przodu).

Czy przy wymianie z przodu trzeba sanki opuszczać?
Jak najlepiej zabrać się do tego tematu?

Re: Dziwne odgłosy !!!

: 24 lut 2017, 19:40
autor: henryk_kania
Nie trzeba, ale radziłbym nie robić tego przy dzieciach, jeśli się ma do przeklinania skłonności.

Ja robiłem bez żadnego przygotowania i tak - jeśli nie masz pod spodem na podwoziu baranka (bo ja mam jakiś i nie wiem czy to nie fabryczny) to obejma wychodzi na styk, jeśli jest - trzeba się pomęczyć i finalnie w jednym punkcie się "samo" trochę zdrapie przy wyciąganiu.
Potrzebne do tego klucze 14. O ile dobrze pamiętam (nadużywam tu na forum tego zwrotu, ale jakoś mi się zapomina szybko) to jedna śrubka jest z luźną nakrętką, a druga ma przyspawaną (albo obie luźne). W każdym razie do pracy potrzebne zwinne ręce i zarówno klucz oczkowy jak i nasadowy.

Podsumowując - da się, ale będzie z tym sporo zabawy żeby wytargać gumę, wsadzić nową z obejmą. Po drodze przerobisz każdy możliwy scenariusz - wsadzanie z obejmą gumy, bez, siłowanie, odginanie stabilizatora. Dużo zabawy. Nie zaszkodzi mieć krem Nivea pod ręką żeby gumy bardziej śliskie były (czy tam olej silikonowy - co kto lubi).

I to jest tak, że jedną obejmę raz z gumą wciskałem chyba z 40 minut, a druga mi jakoś tak "wskoczyła" w pięć minut. Czary.

Teraz może być problem bo przy tych temperaturach gumy będą twardsze.

Za to z tyłu aż za łatwo jest to odkręcić. Niesprawiedliwość.