Strona 1 z 1

Hak do auta

: 10 lip 2014, 10:11
autor: mistral295
Witam
czy macie może jakieś doświadczenia z hakami, bo muszę kupić do swojego auta. Jaki polecacie bo widziałem, że są rożne spawane na stałe elementy oraz skręcane na śruby. Dodatkowo powiedzcie mi czy muszę robić dodatkowe dziury w rami czy są gotowe. A i jeszcze jedno, jaka wiązka elektryczna jest potrzebna.

Pozdrawiam

Re: Hak do auta

: 11 lip 2014, 22:13
autor: saber
Temat już był na forum - szukajka też działa całkiem sprawnie ( viewtopic.php?f=16&t=72&hilit=hak ). Ale żeby ułatwić Ci temat krótko opiszę mój wybór, bo właśnie przed takim stanąłem 2 tyg. temu. Wybrałem opcję tańszą ale przyzwoitą czyli polski hak przykręcany (nie automat) o myląco niemieckiej nazwie STEINHOF ( http://allegro.pl/show_item.php?item=4380388090 ) - cały zestaw mechanicznie montujesz do podwozia w przygotowane już otwory - nie wiercisz, nie spawasz, nie piłujesz zderzaka itp - wystarczy kanał/podnośnik i druga para rąk do pomocy. Elektrykę lepiej zrobić u "fachowca" no chyba że sam jesteś fachowcem (ASO za podpięcie wiązki z modułem życzy sobie ok 350-400 zł). Skoro mowa o elektryce to do w/w zestawu konieczne są jeszcze:
1) ok. 220 zł za wiązkę 7 pin (bo taki jest "polski" standard). Jak planujesz holować wypasione kempingi zza Buga to zakładaj 13 pin ale kup od razu przejściówkę 13->7 bo "zwykłych" przyczep (np: towarowych) nie podepniesz (one mają wszystkie 7 pin).
2) ok. 120 zł za moduł - "skrzyneczka" która dba o tzw. odciążenie prądowe, detekcję podłączenia przyczepy, odłączenie przeciwmgielnych, czujników parkowania itp
Czyli łącznie za ok 540 zł + 50 zł wysyłka masz cały zestaw - do tego doliczyć trzeba koszt montażu (w KRK znajomy elektryk za podłączenie wiązki przykręcenie haka liczy ok 150 zł).
Są też opcje droższe, czyli np: haki "półautomaty" (wpięcie/wypięcie bez śrub ale ręcznie) - z tych polecane są firmy Westfalia ale to już koszt ok 1,5k wzwyż. No i automaty dla leniwych Helmutów z grubym portfelem, albo dla tych .... których na to stać :)

Re: Hak do auta

: 12 lip 2014, 07:49
autor: Edgar
Nie jestem pewien czy opisany jak przez moderatora będzie pasował do twojego modelu. [zlosnikok]

Re: Hak do auta

: 12 lip 2014, 11:36
autor: saber
Edgar, oczywiście, że nie będzie pasował :oops: Dzięki za czujność!
Teraz zauważyłem, że kolega mistral, w opisie ma Sportage z 2008 :) - dobierze hak pasujący do swojego modelu, a reszta "manuala" opisana przeze mnie chyba się zgadza :)

Re: Hak do auta

: 14 lip 2014, 21:24
autor: mkkrk
Saber możesz zamieścić zdjęcia po zamontowaniu?

Re: Hak do auta

: 16 lip 2014, 00:47
autor: saber
ok, jak tylko się z tym uporam to wrzucę

Re: Hak do auta

: 21 lip 2014, 10:43
autor: bipuk
saber, czy moge prosic o podanie namiarów na tego znajomego elektryka w krk ?

Re: Hak do auta

: 21 lip 2014, 11:03
autor: saber
chłopak ma na imię Seweryn, tel: 664 036 987

Re: Hak do auta

: 21 lip 2014, 11:21
autor: bipuk
dzięki ! jeszcze jakbyś dał radę pstryknąć tą fotke jak wygląda tył auta ze zdemontowanym hakiem.

Re: Hak do auta

: 26 lip 2014, 01:19
autor: saber
Dobra, mam chwilkę to wrzucam kilka fotek dot. montażu haka. Dodam tylko, że w finalnie zamówiłem model STEINHOF K-028, z wiązką 7PIN i modułem uniwersalnym (wyższy model, obsługujący m.in. czujniki cofania, światła led w przyczepie itp.) - całość za 550 zł. Zakupu dokonałem w firmie ExpertMobil.pl z Sopotu - bardzo dobry kontakt, dobra cena, szybka obsługa i doradztwo - szczerze polecam. Natomiast nie polecam f-my AUTO SZARMACH ze Starogardu Gdańskiego - obsługa to jakaś porażka. Na 4 wysłane maile zero odpowiedzi przez 2 tyg! Na 4 podane telefony nie sposób się dodzwonić - na jednym w końcu odebrał pan, który delikatnie mówiąc był małomówny i co pewien czas muruczał tylko pod nosem "tak" .... "tak" .... - po chwili myślałem, że to jakiś automat - więc chciałem się upewnić czy mnie słyszy - i na moje pytanie "halo, słyszy mnie pan ?" ... rozłączył się. Tyle w temacie :)

Ale do rzeczy - jak wspomniałem, zamontowałem hak STEINHOF - nazwa od nazwiska właściciela firmy (Marek Steinhof) - dobre, "handlowe" nazwisko :)

Po podniesieniu samochodu łatwo zidentyfikować fabryczne otwory do montażu haka - w każdej podłużnicy są po 4 - dwa od dołu, dwa z boku - na zdjęciu podłużnica jest mokra, bo psikana była smarem aby "udrożnić" gniazda na śruby - o tym w dalszej części:

Obrazek

Muszę nadmienić, że montaż mechaniczny, choć zapowiadał się prosty, nie do końca taki był. Głównie chodzi o spasowanie otworów - tych fabrycznie umieszczonych w podłużnicy, z tymi nawierconymi w dodatkowych blachach dołączonych do zestawu, które podtrzymują przykręcony hak. Nie sądzę, aby fabryka się pomyliła, więc chyba raczej prośba do producenta, aby lepiej przygotować otwory (lekko rozwiercić albo lepiej dopasować). Z prawej strony otwory spasowały, z lewej niestety nie i trzeba było rozwiercać blachy. Blachy są konkretne i grube, więc ręczną wiertarką można tylko posmyrać - pomaga tylko porządna, stołowa wiertara. Tak wyglądają otwory po rozwierceniu:

Obrazek

Po dopasowaniu otworów można było już przykręcić hak i blachę. Od doły podłużnicy przychodzi mocowanie haka, na to blacha i całość dwoma śrubami przykręca się do podłużnicy. Z boku podłużnicy przykręcamy dwoma śrubami blachę. I tu kolejny problem - otóż, śruby dostarczone przez producenta haka mają inny skok gwintu, niż gwint w fabrycznych otworach. Fabryczne mają gwint drobnozwojny - skok gwintu na śrubach dołączonych do haka jest większy. Montaż jest co prawda możliwy, ale gwint na śrubie lekko się ścina i wkręcać trzeba z użyciem siły. Śruby są konkretne więc całość jednak skręca się w sposób pewny. Do fabryki można mieć jedynie zastrzeżenia, że nie zabezpieczyła jakoś tych otworów, bo było w nich pełno piachu i trochę rdzy. Nie wiem czy po 10 latach eksploatacji dałoby się zamontować tam cokolwiek. Po skręceniu wygląda to tak:

Obrazek

Widok od strony zderzaka - jak widać nie trzeba nic przycinać, piłować itp:

Obrazek

Kolejny krok, to montaż uchwytu na gniazdo 7 PIN. Uchwyt jest mocowany z boku uchwytu na zaczep kulowy tymi samymi śrubami co zaczep - trochę kiepskie rozwiązanie, bo po demontażu zaczepu, trzeba zostawić jedną śrubę aby trzymała gniazdo:

Obrazek

Kiepskie rozwiązanie z uwagi na to, że śruby tej nie da się zbyt mocno przykręcić żeby nie powyginać blach - miejsca montażu zaczepu kulowego. Nakrętka nie jest samoblokująca, więc istniej ryzyko jej odkręcenia. I tu kreatywnością wykazał się mój znajomy fachowiec - Seweryn. Zasugerował, że lepiej będzie przyspawać ten uchwyt na gniazdo co też uczynił - najpierw przykręcił mocowanie (aby pokryły się otwory) - potem przyspawał:

Obrazek

Pozostało więc przykręcić gniazdo, podpiąć wiązkę i zająć się montażem elektrycznym. Po zamontowaniu gniazda z wiązką wygląda to tak:

Obrazek

UWAGA: wiązkę prowadzimy od góry z lewej strony - od środka czyli od strony bagażnika (konieczny demontaż boczków, ale nie całkowity - na tyle, aby je uchylić i dostać się do kabli). Następnie wiązkę wyciągniętą dołem mocujemy do haka opaskami. Większość kabli idzie z lewej strony bagażnika i tam się wpinamy:

Obrazek

Z prawej strony wpinamy się tylko do kabli lampy, do świateł postojowych - jeden kabelek:

Obrazek

UWAGA: szybkozłączkom mówimy stanowcze NIE! Wszystkie kabelki lutujemy i izolujemy!

Obrazek

Montaż elektryczny wymaga oczywiście znajomości "kabelków" i umiejętności obsługi miernika, lutownicy itp - mój fachowiec miał jeszcze prosty patent z żarówką, którą podpinał szukając odpowiednich kabelków (kierunkowskazy, wsteczny, p-mgielne, pozycyjne) - dzięki temu nie musiał używać miernika. Dołączona do zestawu instrukcja jest przejrzysta i dobrze opisana, co ułatwia montaż.

Całość po zamontowaniu wygląda tak:

Obrazek

Całkowity koszt montażu: 150 zł

Na koniec przegląd i zaświadczenie o montażu haka (ok 35 zł) i wizyta w Urzędzie Miasta aby wbić hak do dowodu i książki pojazdu (od ręki, koszt 0 zł ).

Teraz już można ... ciągnąć [hihihi]

Re: Hak do auta

: 26 lip 2014, 07:36
autor: Qbass
Saber - dzięki za dokładny opisy, na pewno się przyda, bo sam myślę o haku :)

Re: Hak do auta

: 04 sie 2014, 14:59
autor: bipuk
Montowałem dwa tygodnie temu taki sam hak, również kląłem na złe spasowanie otwórów w stelarzu haka, ale udało mi się go przykręcić bez rozwieracania. Moduł i hak zamawiałem w firmie której saber nie poleca czyli AUTO SZARMACH, ale w moim przypadku wszystko było ok i ja polecam chłopaków.

Teraz tylko jeszce zabawa z podpięciem do elektryki. Tak sie zastanawiam bo Saber piszesz że z prawej lampy idzie tylko postojowe, czyli prawy kierunkowskaz jest w głownej wiązce ?

Re: Hak do auta

: 04 sie 2014, 15:26
autor: saber
bipuk pisze:Moduł i hak zamawiałem w firmie której saber nie poleca czyli AUTO SZARMACH, ale w moim przypadku wszystko było ok i ja polecam chłopaków.

no to ja miałem pecha - pewnie Panowie mieli długi łyyyyyykend albo coś :)

bipuk pisze:... czyli prawy kierunkowskaz jest w głownej wiązce ?

Tak, dokładnie - wszystko masz w wiązce, która idzie z lewej strony (kierunki masz przecież w zderzaku, a nie w błotniku :)). Możesz się równie dobrze wpiąć w tą wiązkę, którą zobaczysz od spodu, od strony tylnego zderzaka z lewej strony:
Obrazek
Ale mój elektryk wolał nie rozcinać tej wiązki od spodu (bo wiadomo, woda, błoto, piach itp) tylko do tej wiązki wpiął się po ściągnięciu (a właściwie odchyleniu) lewego boczka w bagażniku. W każdym razie w tej wiązce masz wszystkie kable.
Poza tym moduł chowasz sobie też w boczku więc lepiej tutaj się wpinać.

Acha, jeszcze jedno - zasilanie modułu wpięte jest pod zapalniczkę w bagażniku -to dlatego, żeby w razie czego łatwiej wymienić bezpiecznik (od zapalniczki jest w łatwo dostępnej skrzynce z bezpiecznikami). Jeśli montowałbym ten bezpiecznik dołączony do modułu to w razie przepalenia musiałbym znowu demontować boczek co jednak nie jest super szybkie i proste - albo kombinować gdzie go dać w miarę "na wierzchu". Podpięcie zasilania pod zapalniczkę rozwiązuje ten problem.

Re: Hak do auta

: 04 sie 2014, 16:17
autor: bipuk
saber pisze:Tak, dokładnie - wszystko masz w wiązce, która idzie z lewej strony (kierunki masz przecież w zderzaku, a nie w błotniku :)).


no tak !! zapomniałem :w łeb:

ja zasilanie podpiałem bezpośrednio do aku, myślałem o gn. zapalniczki, ale czytałem w paru miejscach żeby tak nie robić, że za duże obciążenie itd. więc przerzuciłem kabel pod autem razem z osobnym bezpiecznikiem w sumie to też żaden kłopot.

dzięki za rady ! jak nie ogarne to podjadę do poleconego przez Ciebie gościa.

Re: Hak do auta

: 04 mar 2015, 21:58
autor: sadamek
powiedzcie ci czy jeśli chce zamontować hak i wyłącznie używać go do przewozu rowerów to potrzebuje moduł do wiązki czy on jest jedynie potrzebny jak się podpina przyczepkę.

Który hak możecie bardziej polecić:
1. hak wypinany j60a - AUTO HAK - SŁUPSK (czy montaż kuli jest bezpieczny i pewny)
2. hak przykręcany K-028 - Steinhof
3. inny

Re: Hak do auta

: 15 mar 2015, 13:09
autor: tomgrze
Cześć,

Wczoraj po 2 godzinach spędzonych w kanale założyłem hak :P
Założyłem ten ze Słupska, zapłaciłem 347zł wraz z przesyłką
Z wiązka poczekam na natchnienie bo podobnie jak kolega potrzebuje hak tylko do rowerów

sadamek - jeśli będziesz chciał używać bagażnika na rowery ze światłami to gniazdo musisz mieć . Ja zastanawiam się nad bagażnikiem tzw. nożycowym, on jest bez świateł

CAM017081.jpg
CAM017081.jpg (27.92 KiB) Przejrzano 9928 razy



Czy ktoś ma doświadczenie z bagażnikiem Arezzo 4 ?

http://allegro.pl/bagaznik-uchwyt-rower ... 37312.html

Re: Hak do auta

: 20 cze 2016, 15:45
autor: qwertxx
Dołączę do tematu haka dla KIA Sportage II z 2009 roku.

Wycena w salonie KIA:
- hak T45: 530 zł
- wiązka: 280 zł
- montaż: 670 zł
Razem: 1480 zł

Po zastanowieniu decyzja - montuję samodzielnie i wiązkę zrobię także samemu. Ten sam hak kupiłem nieco taniej, bo za 465 zł. Dodatkowo zakupiłem gniazdo i przewody - łącznie około 30zł.

Łączne koszty:
- wg serwisu: 1480 zł,
- wg mnie: 495 zł
Zysk: 985 zł

Na razie zamontowałem hak zgodnie z instrukcją montażu - wszystkie śruby itp. w komplecie. Bez kanału i pomocnika zajęło mi to 3 godziny.

Wszystko idealnie spasowane. Niektóre otwory były zaklejone - wystarczyło tylko je odnaleźć i odkleić zaślepkę.

Znalazłem też otwór na wprowadzenie wiązki do nadwozia także zaślepiony naklejką.

A wygląda to na razie tak: