Forum Kia Sportage

Mam problem z ogrzewaniem wnętrza mojej Kijanki 2 2.0 diesel. Temperatura na zewnątrz w obu przypadka jednakowa - 16 stopni i tak:
w dzień (widno na dworze) przy klimatroniku ustawionym na 22 stopnie od momentu odpalenia zimnego silnika do wyłączenia po dojechaniu do pracy (ponad 6 km, miasto, kupa świateł i skrzyżowań) zimny nadmuch na nogi.
w nocy (po zmierzchu) ta sama trasa - po przejechaniu 600-700 metrów nawiew na nogi ciepły, a czasami nawet gorący (te same ustawienia).
Sprawdziłem również na autostradzie, przejechałem ponad 100 kilometrów w dzień, pogoda zmienna, słonecznie i po pewnym czasie "armagedon" ulewa taka że nie widać na 100 metrów, nadmuch zimny, musiałem przestawić na klimie temperaturę na 26 stopni to dopiero zaczęło grzać, w drodze powrotnej (po zmroku) nadmuch gorący (temperatura ustawiona na 22). Na podszybiu mam czujnik (w Mondeo to był czujnik nasłonecznienia w Kia nie wiem czy taki sam), przykryłem go czarną szmatą ale nic nie pomogło. Może ktoś miał taki przypadek, ja mam ten samochód dopiero 3 tygodnie więc jeszcze tak na dobre go nie znam, więc proszę o jakieś sugestie. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
PS. Jeżeli post jest nie w tym miejscu to proszę aby moderator ustawił go we właściwym.

Czujnik w desce rozdzielczej do sprawdzenia, może wentylatorek w nim nie działa i łapie temperaturę spod deski rozdzielczej. Czujnik jest trochę niefortunnie umiejscowiony ponieważ temperatura z ciepłych rurek nagrzewnicy ogrzewa go i stąd przekłamany odczyt temperatury. W dzień teoretycznie 16*C na zewnątrz ale w aucie z pewnością temp wyższa, czujnik ogrzany i nie włącza ciepłego nawiewu, wieczorem przy tej samej temp zewnętrznej w aucie zimniej i ogrzewanie zaczyna działać.