Forum Kia Sportage

Pojawiło się bicie autem podczas hamowania. Standardowo bez pomiaru założyłem że to krzywe tarcze (mimo ze stare były jeszcze w bardzo dobrym stanie ) . Wymieniono na nowe Delphi wraz z klockami Breck, sprawdzono bicie tarcz na zegarze : zero bicia.
Jazda próbna i żadnej poprawy, przy hamowaniu nadal szarpie autem. Sprawdzono zawieszenie na warsztacie i dodatkowo pojechałem na stację diagnostyczną gdzie sprawdzono zawieszenie na szarpakach , amortyzację i siłę hamowania : wszystko w normie.
Sportage 2008 r 2,0 benzyna napęd tylko na przód.
Może ktoś przerabiał podobny problem to bardzo proszę o podpowiedź.

przegub wewnętrzny ??? choć powinno nie tylko przy hamowaniu.

A oczyściłeś dokładnie powierzchnię styku tarcza - piasta? Tam się nie daje żadnego smaru!

@ Piejar: o tak oczywistej oczywistości nawet nie wspominam, szczota druciana i szorujemy pozostałości po starej tarczy. Kolega napisał, jeśli dobrze rozumiem, że pojawiło się przed wymianą tarcz na nowe, znaczy cuś innego jak zwichrowanie tarczy, dodatkowo niby wszystko sprawdzone, stan tulei i przegubów.

Dziś wymieniam jeden z przegubów wewnętrznych który ma delikatny luz i zobaczymy.
Jak pisałem piasty wyczyszczone do białego i nie mają bić.

Przegub wewn. prawy który miał lekkie luzy, wymieniony na nowy, jeszcze raz sprawdzone bicie tarcz ( odchył na zegarze 1-3 kreski czyli prawie idealnie) , zamienione koła przód - tył. Jazda próbna i.... kicha i moja wsciekłość.
Dodam że przy wymianie klocków tłoczki zacisków pracowały lekko , a prowadnice wymienione na nowe.

Może któreś mocowanie nie jest idealne? Np zacisku do jarzma. Poszukaj naprawy nie do naprawy Klimka na TVN Turbo gdzie gość miał taki problem. To była bodajże alfa Romeo.

Wczoraj dostałem podpowiedź od znajomego doświadczonego mechanika żeby przyjrzeć się hamulcom tylnym. No i bingo. Jeden tarczo-bęben
miał bicie nie tak bardzo duże ale jednak. Ok. 1,5 roku i przejechaniu może 20tys.km ,tył był wymieniony kompletny więc o tym nawet nie pomyślałem. Znalazłem jakiego to było producenta i nie mam pretensji bo sam takie wtedy wybrałem z niższej półki choć hurtownia oferuje na tą swoją linie produktów 3 lata gwarancji. Dla zasady będę reklamował.
Nowe tylne tarcze założone i hamulce bajka
Zamykam temat, wszystkim za zainteresowanie się pomocą dziękuję i pozdrawiam.