Sportage I - wymiana ori baku na bak z malucha

Masz pomysł na ulepszenie czegokolwiek w aucie, sam zabrałeś się do naprawy? Podziel się z innymi swoimi doświadczeniami i zamieść manual z naprawy.
marek230482
Bywalec
Posty: 64
Rejestracja: 28 gru 2017, 22:02
Czym jeżdzę: Sportage I, 4WD, 2.0 16v

Sportage I - wymiana ori baku na bak z malucha

Postautor: marek230482 » 14 gru 2018, 22:39

Dla tych co jeżdżą na lpg a fabryczny bak paliwa kończy żywot. Sam bak kosztuje zawrotną kwotę a pływaka i tak już się kupić nie da. Nawet jakbyście się szarpnęli na nowy bak to starego pływaka na pewno już nie odkręcicie - o przewodach nie wspominając.... Dlatego montujemy bak z malczaka. Który nowy z pływakiem + zewnętrzna pompa kosztuje grosze.
Montaż z pewnymi utrudnieniami pomyślny. Potrzebujemy:
- fiat 126p bak paliwa wraz z pływakiem, uszczelkami i gumowym kolanem (wlew paliwa)
- 5m przewodu paliwowego 8mm
- zewnętrzna pompa paliwa o ciśnieniu minimum 3 bar
- zewnętrzny filtr paliwa (np od kaszlaka)
- kilka metrów przewodu dwużyłowego min 1mm2
- pół metra przewodu paliwowego 16mm
- garść opasek metalowych (12x na przewody 12-20mm, 4x 40-60mm)
- dwa kątowniki (np 20x20mm) po kilkanaście cm z centralnie wywierconym otworem fi 11-12mm
- trochę maneli "małego elektryka" w stylu konektory i izolacje.
Demontujemy stary bak paliwa z osłoną. 4 śruby drobnozwojne na klucz 14. Odkręcamy/odcinamy obejmę wlewu paliwa i zdejmujemy gumowy łącznik. Wszystkie pozostałe przewody paliwowe i elektryczne przy baku obcinamy (i tak z nich pożytku nie będzie). Zrzucamy bak i wywalamy :D
W nowym baku montujemy pływak z uszczelkami. Ucinamy przy nowym baku kątówką króciec wlewu paliwa tak aby zostało dosłownie na opaskę 1,5-2cm. W aucie odkręcamy przewody mocujące rurę wlewu paliwa i zsuwamy z jego końca łącznik gumowy. Odkręconą (popuszczoną) rurę wlewu odcinamy na końcu jakieś 8cm. Nie wyrzucamy. Zrobimy z tego łącznik. A teraz najtrudniejsze. Nie do opisania, trzeba zrobić to na czuja ale wszystko ładnie da się połączyć. Robimy najpierw przymiarkę "na oko". Bak malczaka montujemy na fabryczne dwa otwory do fabrycznych dwóch mocowań kijanki pod kanapą. Przy czym uwaga - trzeba narożnik baku trochę "zaklepać" młotkiem aby wszedł pod porzeczkę ramy - prosta sprawa. Przyłącze pływaka wypada prawie pod otworem rewizyjnym karoserii a wlew paliwa tuż nad ramą w kierunku fabrycznego wlewu - "prawie". I to prawie trzeba dopasować. Robimy jak na zdjęciu. Na obcięty króciec baku montujemy gumowe kolano malczaka (je też trzeba będzie skrócić ale to uznaniowo "na żywca"). W kolano od malczaka wstawiamy ucięty kawałek rury wlewowej kijanki. A na końcu łączymy to z rurą wlewową kijanki za pomocą wcześniej zdjętego fabrycznego gumowego łącznika (tez go musiałem troszkę przyciąć). Mi wystarczyły dwie przymiarki "na sucho" a potem wszystko skręcone zamocowałem w aucie i z zewnątrz (jak widać na foto) zamontowałem ostatni łącznik skręcając opaską. Do tego przewód fi16 do odpowietrzenia baku - z tym nie ma problemów. Ja dla ułatwienia przełożyłem (odginając) rurę odpowietrzenia na drugą stronę rury wlewu paliwa. Łatwiej to połączyć. Na tym etapie na pewno ktoś zada pytanie po co są dodatkowe dwa przewody paliwowe wychodzące ze starego baku. Też się nad tym zastanawiałem ale po rozcięciu oryginalnego baku okazało się że to jedynie dodatkowe odpowietrzenie konieczne dla tak długich baków jak oryginalny. Dla nas już niepotrzebne. Ja je zostawiłem takie niepotrzebne w powietrzu.
Jak już wszystko skręcone i sztywne pozostaje nam elektryka. O ile już wcześniej tego nie zrobiliście to ze starego baku obcinamy wtyczkę z kablami jak najbliżej baku. Mamy w niej 4 kable.
- dwa czarne z białym paskiem to zasilanie pompy
- czerwony to wskaźnik paliwa
- niebieski rezerwa
Do tego mamy dwa kable podłączone do "oczka" i przykręcone do masy (karoseria, dekiel). Podłączenia pompy chyba nie muszę tłumaczyć :) a pływak malczaka podpinamy tak:
Czerowny kabel kijanki podpinamy do konektora na pływaku o oznaczeniu T.
Niebieski kabel kijanki podłączamy do konektora opisanego S.
Masę podłączamy "oczkiem" do dowolnej śrubki kołnierza pływaka.

Pompę paliwa i filtr paliwa montujemy chociażby opaskami na podłużnicy ramy (oczywiście na górze). Łączymy wszystko nowymi przewodami paliwowymi. Ja wymieniłem (i tak radzę wszystkim) wszystkie przewody aż do komory silnika. Część metalowa tych przewodów mocowana do ramy praktycznie nie istniała. Wystarczyło je dotknąć a zaczęły się rozsypywać i przeciekać. To cud że zmieniłem zanim się rozpadło.
To tyle. Wsiadamy do auta i wszystko działa jak fabryka :) przy czym pamiętajmy że rezerwa nam starczy jedynie na kilkadziesiąt km. Wskaźnik działa ospale ale prawidłowo. Długo się podnosi po tankowaniu :)
Załączniki
3.jpg
2.jpg
1.jpg

Wróć do „ZRÓB TO SAM- BĄDŹ JAK ADAM SŁODOWY”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap