Wyłączenie DRL przy działającym kierunkowskazie
: 13 maja 2017, 21:14
Z tego co zaobserwowałem to praktycznie wszystkie nowsze auta (nawet KS4) mają taki bajer, że przy włączeniu kierunkowskazu wyłącza się światło DRL i załącza się z powrotem po wygaszeniu kierunku. Postanowiłem zrobić coś takiego w moim Sportku
Całą modyfikację zrealizowałem na bazie dwóch przekaźników 3SPP30 po jednym na lampę. Przekaźnik ma regulowany czas podtrzymania styków (w zakresie od 0 do 30 sekund) za pomocą potencjometru. Aby uniknąć przypadkowej zmiany ustawień wywaliłem go i wstawiłem dobrany rezystor. Aby uzyskać czas podtrzymania w okolicy 1,5s wystarczy resystor 10kOhm.
Zasada działania jest prosta - w linię zasilania DRL do lampy wstawiamy przekaźnik (sytki o onzaczeniu NC czyli takie które bez zasilania przekaźnika są zwarte), zasilanie podpinamy również do zasilania DRL, a wyzwolenie przekaźnika podpinamy do kierunkowskazu. Efekt jest taki, że za każdym razem gdy kierunkowskaz się załacza przekaźnik jest rozłączany na czas ok. 1,5s. W przypadku ciągłej pracy kierunkowskazu czasy nakładają się powodując stałe rozłączenie światła dziennego. Po chwili od wyłączenia kierunkowskazu DRL znów jest uruchamiane.
Całość wywaliłem też z tej dużej plastikowej obudowy żeby zajmowała mniej miejsca i wyszło to tak:
Teraz już tylko pozostaje wpiąć moduł i zaizolować tak aby nie rzucał się za bardzo w oczy:
Całość działa w ten sposób.
Całą modyfikację zrealizowałem na bazie dwóch przekaźników 3SPP30 po jednym na lampę. Przekaźnik ma regulowany czas podtrzymania styków (w zakresie od 0 do 30 sekund) za pomocą potencjometru. Aby uniknąć przypadkowej zmiany ustawień wywaliłem go i wstawiłem dobrany rezystor. Aby uzyskać czas podtrzymania w okolicy 1,5s wystarczy resystor 10kOhm.
Zasada działania jest prosta - w linię zasilania DRL do lampy wstawiamy przekaźnik (sytki o onzaczeniu NC czyli takie które bez zasilania przekaźnika są zwarte), zasilanie podpinamy również do zasilania DRL, a wyzwolenie przekaźnika podpinamy do kierunkowskazu. Efekt jest taki, że za każdym razem gdy kierunkowskaz się załacza przekaźnik jest rozłączany na czas ok. 1,5s. W przypadku ciągłej pracy kierunkowskazu czasy nakładają się powodując stałe rozłączenie światła dziennego. Po chwili od wyłączenia kierunkowskazu DRL znów jest uruchamiane.
Całość wywaliłem też z tej dużej plastikowej obudowy żeby zajmowała mniej miejsca i wyszło to tak:
Teraz już tylko pozostaje wpiąć moduł i zaizolować tak aby nie rzucał się za bardzo w oczy:
Całość działa w ten sposób.