To rzeczywiście smutne fakty. Powinni robić tak że jak w obrębie kilku metrów komputer nie widzi kluczyka to po kilku komunikatach auto traci moc i powoli staje. To by miało sens. Miałem wcześniej megane na kartę i myślałem że własnie tak to działa. Jak karta była w środku to auto odpalało. Podczas uruchomionego silnika mogłem wyjąć kartę i spokojnie odgarnąć zalegający snieg a na wyświetlaczu pojawił sie komunikat brak karty czy cos takiego. Mając karte dalej w kieszeni mogłem kontynuować jazdę.
Jednak wychodzi że to na nic, bo złodziej by sobie takim autem odjechał w siną dal