Piękności moje, czyli skryte hobby.
: 16 mar 2018, 10:01
Mam udało się mam lalunię ma 54 lata odkupiona od pierwszego właściciela mowa o SHL M11 z silnikiem S32. Nie wiem jak inni forumowicze ale jestem zapaleńcem dwóch kółek i jako, że liczę się ze zdaniem rodziny wiem mam małą córeczkę i żona marudzi na coś współczesnego czytaj szybkiego mocnego to na emerytkę przystała bo sama się zakochała. SHL kupiona od 78letniego Pana złapanego przypadkiem przez mojego ojca w stronach rodzinnych. Cena miód bo tylko 400zł. Nie ukrywam, że takiej wersji ten silnik itp. szukałem no i w serii w pełnej kompletności. Teraz rozbiórka co do śrubki malowanie chromowanie pełna regeneracja , jak ktoś ma części do takiego cuda pisać wszystko się przyda. Zdjęcia nie daję bo się wstydzi i nie chodzi za dobrze, ale już foto z kuracji będą .