Freevalve czyli brak rozrządu.

O wszystkim i o niczym. Wydarzenia z kraju i ze świata. Komentarze i opinie na tematy, które nie są związane z forum.
Awatar użytkownika
Owca007
Kia Masta
Posty: 3387
Rejestracja: 12 sie 2015, 07:35
Czym jeżdzę: A4 B9 Quattro Avant lepsze od kia :D
Lokalizacja: Jaźwina- dolnośląskie

Freevalve czyli brak rozrządu.

Postautor: Owca007 » 10 gru 2016, 22:39

Obejrzyjcie to zrozumiecie:
https://www.youtube.com/watch?v=H2mTriy9oQM

Jedną i drugą pracę na studiach pisałem o silnikach spalinowych cały czas poruszam się w temacie czytam rozwijam i przerabiam. I tu miłe zaskoczenie zostałem zaproszony przez swojego promotora na badanie takiego cuda założonego na silnik M119E60 czyli V8 mercedesa. Oczywiście nie odmówiłem bo bardzo mnie to ciekawi. Super sprawa brak rozrządu mniejsza masa możliwość pracy na 2, 4 lub wszystkich 8 baniakach. Już się cieszę [hihihi].

Może do kijanki się założy :D.
Technika stosowana już w autach typu KOENIGSEGG.
Kierowca bombOWCA fanatyk przeróbki i modernizacji motoryzacji :)

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1312
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Freevalve czyli brak rozrządu.

Postautor: ZygJe » 11 gru 2016, 08:51

Brak rozrządu to złe określenie. On jest tylko sterowanie działa inaczej. Brak mechanicznego sterowania wiele spraw ułatwia, ale... Po pierwsze, klasyczne systemy mają zbliżone możliwości (valvetronic, multiair), po drugie jak pokazuje praktyka, zdanie się w 100%na elektronikę przy synchronizacji jest ok - aż do konieczności restartu.... w obu wymienionych systemach w razie awarii elektroniki rozrząd działa klasycznie a zostaje uruchomiona awaryjna przepustnica. Przy freevalve awaria może oznaczać zniszczenie silnika.
Sama koncepcja jednak bardzo mi się podoba.
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

Awatar użytkownika
Owca007
Kia Masta
Posty: 3387
Rejestracja: 12 sie 2015, 07:35
Czym jeżdzę: A4 B9 Quattro Avant lepsze od kia :D
Lokalizacja: Jaźwina- dolnośląskie

Re: Freevalve czyli brak rozrządu.

Postautor: Owca007 » 11 gru 2016, 11:47

Racja chodziło mi o pasek, łańcuch, koła, napinacze, obudowy itp. Mnie też najabrdziej ciekawi fakt co się stanie w razie awarii. I jakie jest ograniczenie szybkości czyli do ile silnik da radę sie na tym kręcić. W razie awarii pewnie zostaje zamknięty i tyle. No i w silniku musi być dołożony kompresor.
Kierowca bombOWCA fanatyk przeróbki i modernizacji motoryzacji :)

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1312
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Freevalve czyli brak rozrządu.

Postautor: ZygJe » 11 gru 2016, 17:52

Konstrukcja jest o wiele prostsza - to fakt. Jednak duże zużycie powietrza sterującego oznacza duże straty na zasilanie wydajnego kompresora. Obawiam się awarii sterowania - czujnika, kabelka, oprogramowania, pamięci.... wszystko to może spowodować rozjechanie synchronizacji i kolizję tłoków z zaworami. Co prawda powietrze sterujące jest ściśliwe (a nie sztywne jak wałek rozrządu) i można zastosować jakiś zawór bezpieczeństwa ale czy przy dużych obrotach i dużej prędkości tłoka to wystarczy aby zapobiec katastrofie?
Co do prędkości działania, układ pneumatyczny przy zastosowaniu szybkich zaworów o dużym przepływie i ciśnieniu ok 10bar bez problemu wyrobi jakieś 100Hz co oznacza teoretycznie jakieś 12000obr/min.
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

Awatar użytkownika
Owca007
Kia Masta
Posty: 3387
Rejestracja: 12 sie 2015, 07:35
Czym jeżdzę: A4 B9 Quattro Avant lepsze od kia :D
Lokalizacja: Jaźwina- dolnośląskie

Re: Freevalve czyli brak rozrządu.

Postautor: Owca007 » 20 gru 2016, 14:17

Więc tak zdjęć robić nie można :( ale myślę, że na razie potem coś się zrobi :). Sprawa jest super na silnik dołożono kompresor mechaniczny jak to się robi w amerykańcach. Do tego zasobnik akumulator powietrza jakieś 10 litrów. Kompresor dodaje parę kucyków i od razu pompuje układ. Jest tak dobrany i obliczony, że powietrza wystarcza dla każdego (silnik, zawory). Super sprawa bo energia nie marnuje się na napęd kompresora tłokowego jak to jest w np. ciężarówkach tylko jest jej więcej (trochę się marnuje też na napęd ale to daje i tak duży zysk mocy) i sprężone powietrze w tym przypadku to taki jakby dodatek. Silnik seryjnie miał 405 koników i 621Nm na chwilę obecną ma 556koników i 736Nm przyrost piękny silnik pracuje ciszej lżej jest bardziej wyważony lepiej idzie z dołu, a na górze to już robi swoje pole grawitacyjne :). Szybciej się wkręca, system działa naprawdę fajnie tylko jak długo? Zobaczymy testy trwają moc i moment pewnie wzrośnie. Doładowanie na poziomie 2,5 bara z czego na silnik idzie max 1,5 bara. No i największy bajer na postoju czy przy małym obciążeniu silnik chodzi na 4 cylindry. Pod maską jest tylko wada przybywa kabelków przewodów i komputer ale to jeszcze pewnie zrobią mniejsze lżejsze mniej zauważalne.

Tak czy siak pozwoliłbym sobie takie cudo założyć do autka :)
Kierowca bombOWCA fanatyk przeróbki i modernizacji motoryzacji :)


Wróć do „HYDE PARK”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap