Najszybciej sprzedające się marki aut używanych

[kolz]

http://www.samar.pl/wiadomosci/najszybc ... cale=pl_PL

(...)
Ranking najszybciej sprzedających się modeli aut używanych w styczniu (w nawiasie przeciętny czas sprzedaży w dniach):
1. Fiat Seicento (13)
2. Kia Sportage (26)
3. Daewoo/FSO Matiz (27)
3. Volvo XC90 (27)
5. Skoda Octavia (29)
6. Hyundai Tucson (31)
6. Suzuki Vitara (31)
8. Fiat Doblo (34)
9. Honda CR-V (35)
10. Skoda Fabia (36)
(...)

[puder12]

Ciekawe co na to Kasia_mm

[kasia_mm]

no coż- Kasia sama sobie winna bo ogłoszenie wrzuciłam tylko na forum Sportage i Ceeda a oprócz tego na kilka dni na allegro... aczkolwiek faktycznie od listopada jak "zaczęłam" to tak do tej pory nie skończyłam bo czarna na parkingu....

mój mąż to mówi, że ja ją tak sprzedaję aby tylko nie sprzedać

[kjs62]

Kiepsko się sprzedają bo ja sprzedałem Scenica '2000 w 3 dni za najwyższą "rocznikową" cenę w Polsce
Jak auto jest pewne zadbane to zaraz schodzi a raszpla tylko naiwny kupi.
Na tych naiwnych komisy ciągną zyski.

[puder12]

Nie sądzę żeby Kijanka Kasi była raszplą

Kasia_mm - ja sprzedałem poprzednie autko w ciągu tygodnia, a ogłoszenie umieściłem na serwisie lokalnym Trójmiasto.pl

[kasia_mm]

no widać nie mam szczęścia:( cena jest raczej rozsądna, adekwatna do tego co pokazuje allegro i jest jeszcze do negocjacji.. po prostu moja KS nie chce się ze mną rozstac (ani ja z nią hihih)

[XV 1900]

Zejdż z ceny o około 10tyś. to może ktoś zadzwoni.

[kasia_mm]

wiesz jak wystawie za 30 tys to pewnie od ręki ktoś kupi tylko chyba nie na tym to polega, zeby sprzedać poniżej wartości? KS pokroju mojej (wyposażenie+ przebieg+ stan) na allegro (jeśli wogóle porównywalne są bo są sporadycznie, raczej same z silnikiem 1,6 i większe przebiegi) chodzą w przedziale 68-76 tyś, nie widzę więc powodu dla ktorego miałabym ją sprzedać za 60 tyś... a raszpla zaniedbana to to na pewno nie jest

teraz jest generalnie zły czas na sprzedaż aut w tym wieku i w tej okolicy cenowej - za te same pieniądze można kupić coś z kratką niby droższego ale po odliczeniu pełnego VAT wychodzi na to samo a auto nowe a nie 3-letnie, sama bym się pięć razy zastanowiła czy kupić 3-latkę czy nówkę

PS z dzisiejszych ofert na allegro: od 81 do 69 tyś pokroju mojej - naprawdę kolego XV 1900 byś ją sprzedał za 60 tyś??

[XV 1900]

Nie. Nigdy w życiu.

[puder12]

Cóż Kasiu, chyba potwierdza się powiedzenie, że wszystko warte jest tyle ile kupujący chce zapłacić a nie ile sprzedający che dostać. Najważniejsze że nie masz specjalnego ciśnienia na sprzedaż i nadal cieszysz się swoim autem.

[kasia_mm]

nie, nie mam mega ciśnienia, poza tym ją kocham ze wzajemnością a teraz takie damskie związki są na topie

chyba ją wyleasingujemy od nowa i tyle napaliłam się początkowo na nową po FL ale zasadniczo nic oprócz koloru to fajnego ta FL-ka dla mnie nie ma....

[ZygJe]

Co rozumiesz przez "wyleasingujemy od nowa"?

[kasia_mm]

wykupujemy z leasingu i sprzedajemy ją od nowa leasingowi f-rą i podpisujemy z nimi od nowa umowę tym razem na 2 lata ale już z mniejszą ratą bo i wartość auta mniejsza; wszystko papierologia, nawet blach się nie zmienia:) trochę zachodu ale w tydzień się da opędzić przynajmniej w RL

[kjs62]

Nie sądzę żeby Kijanka Kasi była raszplą

Ja też nie sądzę więc zapewne problem tkwi w opłacalności zakupu względem oferty rynkowej.
Nie wiem jaki to model i jaka cena więc trudno mi gdybać ale sądzę że takie auto może kosztować około 60 tys PLN a w tym przedziale to wybór jest wśród używek innych marek często lepszych albo gorszych ale nówek.
Kupujący ma więc spory dylemat.
Jeżelei to wersja benzynowa z przednim napędem to trudno będzie sprzedać w tym okresie.
Pozostanie więc pojeździć jakiś czas i sprzedać za niższą cenę bo nówki tanio nie opłaca się sprzedawać.
Z drugie strony jaki sens ma sprzedaż auta w idealnym stanie? Tylko dla widzimisie mody?
Ja jeździłem Scenikiem 10 lat miał 13 jak sprzedałem i uważam że kupiec zrobił świetny interes ba za cenę auta 13 letniego kupił pojazd w stanie technicznym 5 latka a może i lepszym i pewnie sporo pojeździ za te parę groszy.
Najlepszy to jest mój sąsiad kupil starą 19skte pamiętacie tą od Karola kilka lat później?
Dał 300 PLN i dojeżdża do pracy a nawet tego auta nie remontuje.
Kupno nowego auta w salonie oznacza że około 50% jego ceny dajemy nierzondowi ot tak za darmo.
Nierzond wyda tą kasę na bliżej nieokreślone cele i tyle.
Ja w takich realiach tak drogich rzeczy nie kupuję!