Strona 1 z 1

Ubezpieczenie w PZM

: 02 cze 2011, 08:46
autor: dagaada
Witam, mieliście może coś do czynienia z PZM ( ubezpieczenie, wypłata odszkodowania itp.).Proszę o opinie.

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 02 cze 2011, 13:25
autor: kasia_mm
jakbyś tam miała jakieś problemy to napisz na priva - kumpela moja tam pracuje:) może pomoże jesli by bylo trzeba:)

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 02 cze 2011, 17:42
autor: dagaada
Zastanawiam się nad ubezpieczeniem sportage właśnie w PZM tylko nie wiem co to za towarzystwo,czy nie ma z nimi problemów.

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 02 cze 2011, 17:53
autor: Piotr2011
wykup ubezpieczenie w czyms znanym a nie kombinujesz.

Proszę kilka opini np.
PZM TU - ubezpieczenie z AC to jedna wielka PORAŻKA!!

W maju 2010 roku miałam wypadek z mojej winy, a jestem ubezpieczona w tym właśnie towarzystwie. Likwidator przyjechał w miarę szybko no i na tym zakończyło się moje dobre wrażenie. Zero kontaktu telefonicznego, mailowego - w ogóle to pogadałam sobie setki razy z automatem, a gdy dodzwoniłam się do jakiegoś sekretariatu to pani podniesionym głosem poinformowała mnie, że ona NIE prowadzi likwidacji i żebym do niej nie dzwoniła. Natomiast Pani Mętrak, która prowadzi sprawę albo wyszła na chwilę, ąlbo jest chora,ąlbo ma wolne albo.... i przestali odbierać moje telefony - i nie tylko moje jak widać z innych postów. Napisałam do Rzecznika Praw Ubezpieczonych i już miesiąc mija i nic - żadnej odpowiedzi ze strony PZM TU. Kiedyś dzwoniłam co pół godziny przez cały dzień - i nie dodzwoniłam się. Czy ktoś oddawał sprawę do sądu? Może mi coś poradzi - w sprawach sądowych jestem nowicjuszem ale nie daruję im - nie po to zapłaciłam składkę AC w wys. 2010 i nie celowo przydarzyło mi się to co się przydarzyło ( wjechałam w tył samochodu który gwałtownie zahamował przed przejściem a ja nie zachowałam należytej odległości) .


ze strony:
http://opiniuj.pl/38386,pzm-tu.html

zastanó się czy warto dla tych paru nędznych groszy

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 02 cze 2011, 17:54
autor: kasia_mm
hmm no tu Ci nie pomogę bo kolezanka jak to lojalny pracownik zlego slowa nie powie na swoja firme.... ale podpytam jak z ew. wyplatami odszkodowan.... moze poszperaj w necie? musza byc jakies opinie....

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 02 cze 2011, 18:39
autor: dagaada
do Piotra2011: kogo byś polecił ?

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 02 cze 2011, 19:54
autor: Piotr2011
PZU

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 02 cze 2011, 20:21
autor: MarekA
Nie wiem gdzie Wy macie ubezpieczenia, ale ja gdy chciałem ubezpieczyć nowego sportka to mi powiedziano że nic lepszego nie dostanę niż od dealera. A mam pełne zniżki na OC i AC , jakis pakiet z domem i zniżki w w Hestii. No i mieszkam w dziurze gdzie szkodowość mała :)
Niestety ale chyba mniej niż te ok 3 tys zł nie ma co liczyć i właśnie w PZU ( masz samochod na cały czas naprawy, wartośc z faktury przez rok itp - no to oczywiście tylko teoria , lepiej nie korzystać)

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 02 cze 2011, 22:15
autor: maja123
Ja ma w PZU już na 3 autku i jak narazie nie narzekam,przy likwidacji szkody i to nie jednej w poprzednim autku nie było nigdy problemu odstawiałem do warsztatu i to była cała moja praca.

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 03 cze 2011, 14:42
autor: aBARTh
Ja miałem moją niebiesko-czarną 206'tkę po tuningu w PZU ubezpieczoną łącznie z AC. Miałem mały "przypadek" losowy: uszkodziłem nisko zawieszony zderzak i poszerzane żywicą nadkole, bez problemu wypłacili odszkodowanie i starczyło jeszcze na pryśnięcie lakierem paru elementu wnętrza pod kolor nadwozia :) Aczkolwiek PZU nie należy do tanich

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 18 cze 2011, 20:24
autor: daro
Ja mam Allianz z pakietem od KIA do samochodu.
Poprzednie autko miałem w Hestii i byłem zadowolony jak robiłem ze swojego AC wymianę szyby po kamieniu.
W grudniu miałem przygodę z ceed'em - pocałował mnie w tył, miał opłacony pakiet w Hestii... rzeczoznawca przyjechał w ciągu tygodnia i dalej cisza... po ponad 3 miesiącach oczekiwania wysłałem pismo ...dostałem odpowiedź że w pełni akceptują kosztorys (prawie 5000zł)...i w końcu wypłacili kasę - na otarcie łez parę setek ... po następnym liście dostałem odsetki ustawowe za zwłokę i znów kilka setek i potwierdzenie, że kosztorys akceptują w 100% ... kolejne listy o wypłatę odszkodowania w 100% zaakceptowanej kwoty + ubytek wartości auta ... do dziś korespondencja...oj chyba skończy się Rzecznikiem Praw Ubezpieczonych i dalej sądem. Chory kraj żeby obywatel musiał się swoich praw zapisanych w Kodeksie Cywilnym domagać się przed sądem a TU robią ludzi w głąba.

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 18 cze 2011, 21:32
autor: kasia_mm
Ja Hestii też nie polecam. W kwietniu sprzedałam auto, tego samego dnia dostarczyłam dokumenty do zwrotu z AC i do tej pory kasy ani widu ani słychu. Najpierw w przedostatni dzień ustawowy do wypłaty zażądali dostarczenia nowych kopii umowy sprzedaży bo niby coś tam nieczytelne, potem dostarczone gdzieś im się zagubiło, następnie niby mają ale nie wiedzą czy znowu ich obowiazuje 30 dni od daty dostarczenia czy mają wypłacać już - i w efekcie pieniądze które powinnam dostać w 30 dni wędrują do mnie już 3 miesiąc i dotrzeć nie mogą. Jak im płacić - to od ręki, w punkcie obsługi przyjmują papierki z NBP. Ale wypłaty to już nie zrobią, czekaj tatka latka.......... Byłam więc dwa razy klientem Hestii - pierwszy i ostatni.

Re: Ubezpieczenie w PZM

: 19 cze 2011, 01:39
autor: saber
Dołączam do klubu anty-hestii. Ja na zwrot niewykorzystanej składki AC czekam od końca grudnia 2010!