Ubezpieczenie w PZM
Ubezpieczenie w PZM
Witam, mieliście może coś do czynienia z PZM ( ubezpieczenie, wypłata odszkodowania itp.).Proszę o opinie.
po 178 dniach wyczekiwania odebrana biała M 1,6
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ubezpieczenie w PZM
jakbyś tam miała jakieś problemy to napisz na priva - kumpela moja tam pracuje:) może pomoże jesli by bylo trzeba:)
Re: Ubezpieczenie w PZM
Zastanawiam się nad ubezpieczeniem sportage właśnie w PZM tylko nie wiem co to za towarzystwo,czy nie ma z nimi problemów.
po 178 dniach wyczekiwania odebrana biała M 1,6
Re: Ubezpieczenie w PZM
wykup ubezpieczenie w czyms znanym a nie kombinujesz.
Proszę kilka opini np.
PZM TU - ubezpieczenie z AC to jedna wielka PORAŻKA!!
W maju 2010 roku miałam wypadek z mojej winy, a jestem ubezpieczona w tym właśnie towarzystwie. Likwidator przyjechał w miarę szybko no i na tym zakończyło się moje dobre wrażenie. Zero kontaktu telefonicznego, mailowego - w ogóle to pogadałam sobie setki razy z automatem, a gdy dodzwoniłam się do jakiegoś sekretariatu to pani podniesionym głosem poinformowała mnie, że ona NIE prowadzi likwidacji i żebym do niej nie dzwoniła. Natomiast Pani Mętrak, która prowadzi sprawę albo wyszła na chwilę, ąlbo jest chora,ąlbo ma wolne albo.... i przestali odbierać moje telefony - i nie tylko moje jak widać z innych postów. Napisałam do Rzecznika Praw Ubezpieczonych i już miesiąc mija i nic - żadnej odpowiedzi ze strony PZM TU. Kiedyś dzwoniłam co pół godziny przez cały dzień - i nie dodzwoniłam się. Czy ktoś oddawał sprawę do sądu? Może mi coś poradzi - w sprawach sądowych jestem nowicjuszem ale nie daruję im - nie po to zapłaciłam składkę AC w wys. 2010 i nie celowo przydarzyło mi się to co się przydarzyło ( wjechałam w tył samochodu który gwałtownie zahamował przed przejściem a ja nie zachowałam należytej odległości) .
ze strony:
http://opiniuj.pl/38386,pzm-tu.html
zastanó się czy warto dla tych paru nędznych groszy
Proszę kilka opini np.
PZM TU - ubezpieczenie z AC to jedna wielka PORAŻKA!!
W maju 2010 roku miałam wypadek z mojej winy, a jestem ubezpieczona w tym właśnie towarzystwie. Likwidator przyjechał w miarę szybko no i na tym zakończyło się moje dobre wrażenie. Zero kontaktu telefonicznego, mailowego - w ogóle to pogadałam sobie setki razy z automatem, a gdy dodzwoniłam się do jakiegoś sekretariatu to pani podniesionym głosem poinformowała mnie, że ona NIE prowadzi likwidacji i żebym do niej nie dzwoniła. Natomiast Pani Mętrak, która prowadzi sprawę albo wyszła na chwilę, ąlbo jest chora,ąlbo ma wolne albo.... i przestali odbierać moje telefony - i nie tylko moje jak widać z innych postów. Napisałam do Rzecznika Praw Ubezpieczonych i już miesiąc mija i nic - żadnej odpowiedzi ze strony PZM TU. Kiedyś dzwoniłam co pół godziny przez cały dzień - i nie dodzwoniłam się. Czy ktoś oddawał sprawę do sądu? Może mi coś poradzi - w sprawach sądowych jestem nowicjuszem ale nie daruję im - nie po to zapłaciłam składkę AC w wys. 2010 i nie celowo przydarzyło mi się to co się przydarzyło ( wjechałam w tył samochodu który gwałtownie zahamował przed przejściem a ja nie zachowałam należytej odległości) .
ze strony:
http://opiniuj.pl/38386,pzm-tu.html
zastanó się czy warto dla tych paru nędznych groszy
5x Sportage 2.0 CRDI, AWD, BLACK PEARL,SKÓRA, ogólnie full kluczyk itp
2x Sorento full
zamówione 4.01.2011 i są
2x Sorento full
zamówione 4.01.2011 i są
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ubezpieczenie w PZM
hmm no tu Ci nie pomogę bo kolezanka jak to lojalny pracownik zlego slowa nie powie na swoja firme.... ale podpytam jak z ew. wyplatami odszkodowan.... moze poszperaj w necie? musza byc jakies opinie....
Re: Ubezpieczenie w PZM
do Piotra2011: kogo byś polecił ?
po 178 dniach wyczekiwania odebrana biała M 1,6
Re: Ubezpieczenie w PZM
PZU
5x Sportage 2.0 CRDI, AWD, BLACK PEARL,SKÓRA, ogólnie full kluczyk itp
2x Sorento full
zamówione 4.01.2011 i są
2x Sorento full
zamówione 4.01.2011 i są
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Ubezpieczenie w PZM
Nie wiem gdzie Wy macie ubezpieczenia, ale ja gdy chciałem ubezpieczyć nowego sportka to mi powiedziano że nic lepszego nie dostanę niż od dealera. A mam pełne zniżki na OC i AC , jakis pakiet z domem i zniżki w w Hestii. No i mieszkam w dziurze gdzie szkodowość mała
Niestety ale chyba mniej niż te ok 3 tys zł nie ma co liczyć i właśnie w PZU ( masz samochod na cały czas naprawy, wartośc z faktury przez rok itp - no to oczywiście tylko teoria , lepiej nie korzystać)
Niestety ale chyba mniej niż te ok 3 tys zł nie ma co liczyć i właśnie w PZU ( masz samochod na cały czas naprawy, wartośc z faktury przez rok itp - no to oczywiście tylko teoria , lepiej nie korzystać)
-
- Bywalec
- Posty: 126
- Rejestracja: 06 lis 2010, 00:08
- Czym jeżdzę: 2.0 DOHC XL
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Ubezpieczenie w PZM
Ja ma w PZU już na 3 autku i jak narazie nie narzekam,przy likwidacji szkody i to nie jednej w poprzednim autku nie było nigdy problemu odstawiałem do warsztatu i to była cała moja praca.
KIA SPORTAGE XL 2,0 DOHC DARK GUN METAL
- aBARTh
- MODERATOR
- Posty: 859
- Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
- Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
- Lokalizacja: okolice Świerklańca
Re: Ubezpieczenie w PZM
Ja miałem moją niebiesko-czarną 206'tkę po tuningu w PZU ubezpieczoną łącznie z AC. Miałem mały "przypadek" losowy: uszkodziłem nisko zawieszony zderzak i poszerzane żywicą nadkole, bez problemu wypłacili odszkodowanie i starczyło jeszcze na pryśnięcie lakierem paru elementu wnętrza pod kolor nadwozia Aczkolwiek PZU nie należy do tanich
Re: Ubezpieczenie w PZM
Ja mam Allianz z pakietem od KIA do samochodu.
Poprzednie autko miałem w Hestii i byłem zadowolony jak robiłem ze swojego AC wymianę szyby po kamieniu.
W grudniu miałem przygodę z ceed'em - pocałował mnie w tył, miał opłacony pakiet w Hestii... rzeczoznawca przyjechał w ciągu tygodnia i dalej cisza... po ponad 3 miesiącach oczekiwania wysłałem pismo ...dostałem odpowiedź że w pełni akceptują kosztorys (prawie 5000zł)...i w końcu wypłacili kasę - na otarcie łez parę setek ... po następnym liście dostałem odsetki ustawowe za zwłokę i znów kilka setek i potwierdzenie, że kosztorys akceptują w 100% ... kolejne listy o wypłatę odszkodowania w 100% zaakceptowanej kwoty + ubytek wartości auta ... do dziś korespondencja...oj chyba skończy się Rzecznikiem Praw Ubezpieczonych i dalej sądem. Chory kraj żeby obywatel musiał się swoich praw zapisanych w Kodeksie Cywilnym domagać się przed sądem a TU robią ludzi w głąba.
Poprzednie autko miałem w Hestii i byłem zadowolony jak robiłem ze swojego AC wymianę szyby po kamieniu.
W grudniu miałem przygodę z ceed'em - pocałował mnie w tył, miał opłacony pakiet w Hestii... rzeczoznawca przyjechał w ciągu tygodnia i dalej cisza... po ponad 3 miesiącach oczekiwania wysłałem pismo ...dostałem odpowiedź że w pełni akceptują kosztorys (prawie 5000zł)...i w końcu wypłacili kasę - na otarcie łez parę setek ... po następnym liście dostałem odsetki ustawowe za zwłokę i znów kilka setek i potwierdzenie, że kosztorys akceptują w 100% ... kolejne listy o wypłatę odszkodowania w 100% zaakceptowanej kwoty + ubytek wartości auta ... do dziś korespondencja...oj chyba skończy się Rzecznikiem Praw Ubezpieczonych i dalej sądem. Chory kraj żeby obywatel musiał się swoich praw zapisanych w Kodeksie Cywilnym domagać się przed sądem a TU robią ludzi w głąba.
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ubezpieczenie w PZM
Ja Hestii też nie polecam. W kwietniu sprzedałam auto, tego samego dnia dostarczyłam dokumenty do zwrotu z AC i do tej pory kasy ani widu ani słychu. Najpierw w przedostatni dzień ustawowy do wypłaty zażądali dostarczenia nowych kopii umowy sprzedaży bo niby coś tam nieczytelne, potem dostarczone gdzieś im się zagubiło, następnie niby mają ale nie wiedzą czy znowu ich obowiazuje 30 dni od daty dostarczenia czy mają wypłacać już - i w efekcie pieniądze które powinnam dostać w 30 dni wędrują do mnie już 3 miesiąc i dotrzeć nie mogą. Jak im płacić - to od ręki, w punkcie obsługi przyjmują papierki z NBP. Ale wypłaty to już nie zrobią, czekaj tatka latka.......... Byłam więc dwa razy klientem Hestii - pierwszy i ostatni.
-
- MODERATOR
- Posty: 501
- Rejestracja: 13 paź 2010, 13:58
- Czym jeżdzę: Sportage 2.0 crdi 184KM, AT, 4WD
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ubezpieczenie w PZM
Dołączam do klubu anty-hestii. Ja na zwrot niewykorzystanej składki AC czekam od końca grudnia 2010!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika