KIA Carens - wybór silnika
: 21 sie 2017, 10:56
Myślę o zakupie Kia Carens, wersja "M". W aktualnej ofercie dostępne silnik to 1.6 GDI 135KM albo 1.7 CRDI 115KM.
Auto, jeśli się sprawdzi, planuję używać nawet 10 lat. Rocznie przejeżdżam max 20tyś km, z czego "mniejsza połowa" po mieście. Najczęściej 4ry osoby i lekki bagaż ale sporadycznie będzie nawet 7ka i bagażnik dachowy. Jeżdżę nieregularnie: czasem nawet kilka tyś km w miesiącu (+ dla diesla) ale częściej tylko krótkie odcinki po mieście (+ dla benzyny). Przy droższym (o blisko 10tyś) koszcie zakupu diesla oraz porównując raporty spalania (benzyna jakieś 1.5-2l więcej na 100km) i koszty serwisowania po 10 latach finansowo wypada chyba mniej więcej "na zero" (?)
Zostaje więc kwestia preferencji, stylu jazdy i "bezproblemowości" obu silników. Cudów nie oczekuję ale chciałbym w miarę komfortowo jeździć z prędkością autostradową czy nie bać się wyprzedzić ciężarówek. Testowałem Carensa 1.6 i było chyba nieco dynamiczniej niż w moim obecnym aucie (Toledo 3 1.9 TDI 105KM) acz kosztem wysokich obrotów. Częste redukowanie mi nie przeszkadza (choć pasażerom wyjący silnik pewnie obniży komfort jazdy) ale nie wiem jak wpłynie to na zużycie paliwa i żywotność silnika? Nie wiem też jak w porównaniu dynamiki wypada wspomniany diesel z Carensa? Wg wszelkich statystyk słabo (nawet gorzej od mojego Seata) acz dealer Kia twierdzi, że w praktyce jest lepiej (nie mam możliwości przetestowania). Nie wiem też jak oba silniki zachowają się przy mocno obciążonym aucie? Dodatkowo czytałem, że diesel potrafi być głośny i prowadzi się gorzej od benzyny (bo cięższy silnik), ktoś potwierdza?
Generalnie w benzynie obawiam się jazdy z większym obciążeniem i spalania, w dieslu "mułowatości", głośności oraz w dłuższej perspektywie awaryjności, ze względu na jazdę na krótkich dystansach po mieście.
Trzecia opcja to mocniejszy diesel: 1.7 CRDI 141KM. Podobno łączy dobrą dynamikę i niskie spalanie. Natomiast dostępny jest on dopiero od wersji "L" wyposażenia, co podnosi cenę o blisko 25tyś zł (w stosunku do 1.6 "M") i całość przestaje być opcją budżetową. Przy i tak raczej słabych właściwościach jezdnych Carensa nie jestem przekonany czy warto tyle dołożyć (?) Jest też w zasadzie benzyna 2.0 GDI (również od "L") acz tej opcji nawet dealer nie rekomendował.
Na razie jestem bliższy wyboru benzyny 1.6 ale proszę o wskazówki. Zależy mi szczególnie na opinii osób, które miały w praktyce możliwość porównania tych silników (w Carensie czy Sportage'u).
Auto, jeśli się sprawdzi, planuję używać nawet 10 lat. Rocznie przejeżdżam max 20tyś km, z czego "mniejsza połowa" po mieście. Najczęściej 4ry osoby i lekki bagaż ale sporadycznie będzie nawet 7ka i bagażnik dachowy. Jeżdżę nieregularnie: czasem nawet kilka tyś km w miesiącu (+ dla diesla) ale częściej tylko krótkie odcinki po mieście (+ dla benzyny). Przy droższym (o blisko 10tyś) koszcie zakupu diesla oraz porównując raporty spalania (benzyna jakieś 1.5-2l więcej na 100km) i koszty serwisowania po 10 latach finansowo wypada chyba mniej więcej "na zero" (?)
Zostaje więc kwestia preferencji, stylu jazdy i "bezproblemowości" obu silników. Cudów nie oczekuję ale chciałbym w miarę komfortowo jeździć z prędkością autostradową czy nie bać się wyprzedzić ciężarówek. Testowałem Carensa 1.6 i było chyba nieco dynamiczniej niż w moim obecnym aucie (Toledo 3 1.9 TDI 105KM) acz kosztem wysokich obrotów. Częste redukowanie mi nie przeszkadza (choć pasażerom wyjący silnik pewnie obniży komfort jazdy) ale nie wiem jak wpłynie to na zużycie paliwa i żywotność silnika? Nie wiem też jak w porównaniu dynamiki wypada wspomniany diesel z Carensa? Wg wszelkich statystyk słabo (nawet gorzej od mojego Seata) acz dealer Kia twierdzi, że w praktyce jest lepiej (nie mam możliwości przetestowania). Nie wiem też jak oba silniki zachowają się przy mocno obciążonym aucie? Dodatkowo czytałem, że diesel potrafi być głośny i prowadzi się gorzej od benzyny (bo cięższy silnik), ktoś potwierdza?
Generalnie w benzynie obawiam się jazdy z większym obciążeniem i spalania, w dieslu "mułowatości", głośności oraz w dłuższej perspektywie awaryjności, ze względu na jazdę na krótkich dystansach po mieście.
Trzecia opcja to mocniejszy diesel: 1.7 CRDI 141KM. Podobno łączy dobrą dynamikę i niskie spalanie. Natomiast dostępny jest on dopiero od wersji "L" wyposażenia, co podnosi cenę o blisko 25tyś zł (w stosunku do 1.6 "M") i całość przestaje być opcją budżetową. Przy i tak raczej słabych właściwościach jezdnych Carensa nie jestem przekonany czy warto tyle dołożyć (?) Jest też w zasadzie benzyna 2.0 GDI (również od "L") acz tej opcji nawet dealer nie rekomendował.
Na razie jestem bliższy wyboru benzyny 1.6 ale proszę o wskazówki. Zależy mi szczególnie na opinii osób, które miały w praktyce możliwość porównania tych silników (w Carensie czy Sportage'u).