Sportage vs. inne SUV-y
Re: Sportage vs. inne SUV-y
Nissan QQ hmmm...napisze może tak:
Miałeś już kiedyś Renault?
Nie!
To gratuluje, to będzie Twój pierwszy.
Miałeś już kiedyś Renault?
Nie!
To gratuluje, to będzie Twój pierwszy.
-
- Uzależniony
- Posty: 236
- Rejestracja: 06 paź 2010, 15:24
- Czym jeżdzę: sportage 1,7 CRDi
- Lokalizacja: Uć
Re: Sportage vs. inne SUV-y
soul pisze:Nissan QQ hmmm...napisze może tak:
Miałeś już kiedyś Renault?
Pojechałeś po bandzie
jeżdziłem laguną II z 2001, bezusterkowa nie była, ale coraz częściej żałuję, że ją sprzedałem, zwłaszcza, że potrzebuję coraz częściej trzecie auto
chociaż ostatnio wpadło mi w oko audi 80 coupe 2,5 V6 znajomej
jeżdżę Sportage 1,7 CRDi
-
- Nowy
- Posty: 3
- Rejestracja: 04 lis 2010, 14:15
- Czym jeżdzę: KS 1.6 GDI BLACK
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Re: Sportage vs. inne SUV-y
Nowy QQ jest spodziewany za mniej więcej rok
Jeśli dobrze pamiętam to również pod koniec roku (listopad) nasz Sportage doczeka się liftingu, więc jeśli się nie śpieszy można poczekać.
Aczkolwiek nigdy nie wiadomo czego po FL się spodziewać. Po kupieniu ceeda w 2008 i FL chyba w 2010 na pewno bym go nie kupił, gdyż zewnętrzny wygląd nie za bradzo przypadł mi do gustu. Nowa wersja z 2012 jest zdecydowanie najlepsza z ceedów.
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:10
- Czym jeżdzę: 1.6 GDI XL
- Lokalizacja: Białystok
Re: Sportage vs. inne SUV-y
slonio pisze:Jeśli dobrze pamiętam to również pod koniec roku (listopad) nasz Sportage doczeka się liftingu, więc jeśli się nie śpieszy można poczekać.
Trochę mi się spieszy. Teraz jeżdżę Corsą i o ile jeszcze fizycznie się w niej jakoś mieszczę, to już moje ego ma w niej zdecydowanie za ciasno i nie wiem czy wytrzyma jeszcze rok
Z tymi liftingami to macie rację, nigdy nie wiadomo. Ten concept QQ z linków wyżej wygląda paskudnie, już wolę dzisiejszy model. Poza tym ciekawe czy będzie to tylko zewnętrzny lift, czy całkiem nowe auto. Bo jak całkiem nowe, to może mieć na starcie sporo problemów wieku niemowlęcego. A jeżeli wierzyć forum Nissana - to faktycznie, pierwsza generacja QQ sprawiała problemy, szczególnie z zawieszeniem, które po lifcie zostały w dużej mierze rozwiązane. Przynajmniej ja na jeździe próbnej nie miałem zastrzeżeń, a specjalnie pojechałem poskakać po progach i dziurach. Sportage trzeba oddać sprawiedliwość, że jest bardziej miękka - tylko czy to zaleta? Kiedy auto jest twardsze mam wrażenie że lepiej je czuję.
-
- Uzależniony
- Posty: 192
- Rejestracja: 19 lut 2011, 21:01
- Czym jeżdzę: KIA S. V M+Smart 1,6 TGDI 150KM KIA S. III 1,6 GDi 135KM
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Sportage vs. inne SUV-y
makak pisze:Sportage trzeba oddać sprawiedliwość, że jest bardziej miękka - tylko czy to zaleta? Kiedy auto jest twardsze mam wrażenie że lepiej je czuję.
Hmm to powiem szczerze, że moje - widocznie subiektywne odczucia są z goła odmienne tzn. mam w firmie 3 sztuki QQ 2011r 2,0 Diesel i jadąc tym autem wydaje mi się miększe od mojej KS a już na pewno w zakrętach bardziej przechyla się buda i samochód bardziej myszkuje - być może jest to spowodowane cięzki dieslem pod maską - koledzy którzy jeżdżą na codzień tymi autami potwierdzają że zawieszenie w QQ jest charakterystyczne bardziej dla....aut francuskich. Moja KS z kolei wydaje mi się bardzo twardym samochodem pomimo opon (zimowych) o profilu 70 (16") np. jadąc moją uliczką osiedlową (nieutwardzona - dziury jak na księżycu) buja samochodem jak gokartem a gdy np. jadę żony chevroletem lacetti lub wcześniejszym autem vw passatem bardziej miękko wybierają nierówności - być może są to tylko moje odczucia ale nie bardzo wydaje mi się że KS jest miększa od QQ.
1,6 GDi "L" Techno Orange + pakiet orange + szklany dach
-
- Bywalec
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 wrz 2012, 18:10
- Czym jeżdzę: Sportage Biała 1.6 L
- Lokalizacja: Wa
Re: Sportage vs. inne SUV-y
krótki test QQ i Sportka ale duzo odpowiada na temat zawieszenie i przyczepności ( od 2m50sek). Bez komentarza
http://www.youtube.com/watch?v=E8EPfMEfH0s
http://www.youtube.com/watch?v=E8EPfMEfH0s
- kilus29
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:53
- Czym jeżdzę: Kia 1.6 gdi L
SLS 2012 - Gadu Gadu: 1803337
- Lokalizacja: Ustka/Bogatynia
Re: Sportage vs. inne SUV-y
margabr
collega vergat dat niet iedereen de Nederlandse begrijpt
collega vergat dat niet iedereen de Nederlandse begrijpt
''Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey
- diselboy
- Kia Masta
- Posty: 1748
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
- Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Sportage vs. inne SUV-y
no, flamandzki mam w środkowym palcu, wszystko skumałem.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T "Śmigamy po okolicach Roztocza"
- Zibi70
- Expert
- Posty: 980
- Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
- Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)
Re: Sportage vs. inne SUV-y
Margabr - Ty coś kumasz w tym psim narzeczu? Korzystałem z opcji napisów z tłumaczeniem ale wychodzi z tego sieczka. Coś tak bełkoczą o konieczności poprawy prowadzenia KS (jeśli ja dobrze rozumiem) a co plotą przy tym teście między pachołkami to już za Chiny nie wiem - na oko widzę, że QQ zarzuciło dupskiem mocniej
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał.
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Sportage vs. inne SUV-y
A tu Qashqai vs Bliźniak KS (Ix35) http://www.youtube.com/watch?v=X8bqvA3f2pM w bardziej zrozumiałym języku
-
- Bywalec
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 wrz 2012, 18:10
- Czym jeżdzę: Sportage Biała 1.6 L
- Lokalizacja: Wa
Re: Sportage vs. inne SUV-y
Troche chyrlam po ichniemu. Ale niewazne. Była dyskusja na temat twardosci i komfortu . Nie wypowiem sie na temat QQ bo nim nie jezdzilem ale z tego filmiku jak byk widac dlaczego Sportage jest taki "sportowy".
Poki sprezyny z tylu nie siada
Poki sprezyny z tylu nie siada
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 898
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 17:56
- Czym jeżdzę: Sportek 1.6 Biała xl
- Lokalizacja: wawa
Re: Sportage vs. inne SUV-y
Jak siądą, to sobie wymienisz.
Zamówiona 12 marca 1.6 xl biała a odebrana 07 listopada.
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:10
- Czym jeżdzę: 1.6 GDI XL
- Lokalizacja: Białystok
Re: Sportage vs. inne SUV-y
No i jak to mówią, samochód kupuje się sercem. W walentynki odwiedziłem salon i naprawdę chciałem kupić Sportage, taki impuls. Ale okazuje się, że mogę tylko zamówić do produkcji i poczekać do czerwca/lipca
Zostaje poszukać gdzieś dalej w Polsce, bo czekać dłużej niż dwa tygodnie na nowy samochód nie mam zamiaru.
Zostaje poszukać gdzieś dalej w Polsce, bo czekać dłużej niż dwa tygodnie na nowy samochód nie mam zamiaru.
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sportage vs. inne SUV-y
jak dobrze poszukasz to znajdziesz w tydzień - ja kupowałam w czasie kiedy czekało się na KS nawet 8 miesięcy i też nie chciałam tyle czekać - przewertowanie netu - kilka dni znalazłam, po tygodniu pojechałam ją zobaczyć i ponegocjować warunki - po dwóch załatwiłam leasing i pojechałam po odbiór auta:) da się powodzenia
aha - polecam jednak nie omijać małych salonów - w mniejszych miejscowościach - owszem w gigantach mają może większy wybór jeśli chodzi o to co stoi na placu ale w tych mniejszych bardziej im zależy żeby sprzedać i z ceną można więcej utargować
aha - polecam jednak nie omijać małych salonów - w mniejszych miejscowościach - owszem w gigantach mają może większy wybór jeśli chodzi o to co stoi na placu ale w tych mniejszych bardziej im zależy żeby sprzedać i z ceną można więcej utargować
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:10
- Czym jeżdzę: 1.6 GDI XL
- Lokalizacja: Białystok
Re: Sportage vs. inne SUV-y
Niestety trochę za późno się zdecydowałem, więc nie mam dużego wyboru. Blisko mnie, w Suwałkach mają prawie to na czym mi zależy, tylko w jasnym wnętrzu. Widziałem że Ty masz takie, jednak nam nie przypadło do gustu. Z kolei w innym salonie zaproponowali mi że wyjmą Orange Premium i wstawią w to miejsce ciemną, jednak nie jestem przekonany do takich zabaw...
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sportage vs. inne SUV-y
Jasne wnetrze ale tapicerka czy skora? Bo jest roznica w kolorze i wygladzie:)
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:10
- Czym jeżdzę: 1.6 GDI XL
- Lokalizacja: Białystok
Re: Sportage vs. inne SUV-y
Tapicerka, "skóry" nie lubię. O ile sama tapicerka i boczki w drzwiach mi się podobają, to jasna deska wygląda moim zdaniem badziewnie, a czarna kierownica ją kompletnie pogrąża.
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sportage vs. inne SUV-y
wiesz, jeśli coś co mi się podoba i mam, dla Ciebie jest badziewne to ja już więcej w temacie nic do dodania nie mam:)
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:10
- Czym jeżdzę: 1.6 GDI XL
- Lokalizacja: Białystok
Sportage vs. inne SUV-y
Bez przesady. W końcu po to robią kilka rodzajów tapicerki, abyśmy oboje byli zadowoleni
-
- Uzależniony
- Posty: 246
- Rejestracja: 29 paź 2010, 18:28
- Czym jeżdzę: KIA Sportage 1,6 GDI
- Lokalizacja: Niemcy, Bawaria
Re: Sportage vs. inne SUV-y
A propos skóry to też kiedyś nie lubiłem, bo nigdy wcześniej swojego auta ze skórzanymi fotelami nie miałem.
To znaczy bywałem w autach z taką tapicerką, ale robiły na mnie raczej słabe wrażenie - i za to jeszcze przepłacać?
Ale właśnie dzięki Kasi_mm (pozdrawiam serdecznie), kiedy z dostawą mojej zamówionej KIA-S z trzech miesięcy zrobiło się sześć miesięcy i jeszcze dalej nie było pewności kiedy będzie - zdecydowałem się na ofertę dealera, żeby wziąć auto z magazynu dealera.
Dealer okazał się bardzo przejęty sytuacją (no i chyba się polubiliśmy, a pani, która mnie obsługiwała pewnie doceniła to, że wprawdzie dzwoniłem co drugi dzień, ale nie straszyłem sądami, jak pewnie reszta klientów) i zaproponowała mi auto już zarejestrowane (w Niemczech to ważne, bo już nie jestem "pierwszym właścicielem, ale dealer może głębiej zejść z ceną), ale w ogóle nie jeżdżone, sporo lepiej wyposażone, niż zamawiałem. Do tych całych skór + xenony+kilka dodatkowych drobiazgów musiałem dopłacić kilkaset euro w porównaniu do zamawianą wcześniej wersją.
I to była naprawdę świetna decyzja.
Te skóry bardzo miło mnie zaskoczyły. Łatwo je utrzymać w czystości. Jakościowo niezłe. W zimie - nawet żona nie narzeka, że fotel nieprzyjemnie zimny jak się wsiądzie, bo rajcuje ją strasznie podgrzewanie fotela.
I w porównaniu do poprzednich aut z fotelami welurowymi - niesamowita różnica - mniej się kurzy w środku.
Oczywiście się kurzy od ubrań, ale to zupełnie inna, mniejsza skala.
Przekonałem się do skór. I polecam.
To znaczy bywałem w autach z taką tapicerką, ale robiły na mnie raczej słabe wrażenie - i za to jeszcze przepłacać?
Ale właśnie dzięki Kasi_mm (pozdrawiam serdecznie), kiedy z dostawą mojej zamówionej KIA-S z trzech miesięcy zrobiło się sześć miesięcy i jeszcze dalej nie było pewności kiedy będzie - zdecydowałem się na ofertę dealera, żeby wziąć auto z magazynu dealera.
Dealer okazał się bardzo przejęty sytuacją (no i chyba się polubiliśmy, a pani, która mnie obsługiwała pewnie doceniła to, że wprawdzie dzwoniłem co drugi dzień, ale nie straszyłem sądami, jak pewnie reszta klientów) i zaproponowała mi auto już zarejestrowane (w Niemczech to ważne, bo już nie jestem "pierwszym właścicielem, ale dealer może głębiej zejść z ceną), ale w ogóle nie jeżdżone, sporo lepiej wyposażone, niż zamawiałem. Do tych całych skór + xenony+kilka dodatkowych drobiazgów musiałem dopłacić kilkaset euro w porównaniu do zamawianą wcześniej wersją.
I to była naprawdę świetna decyzja.
Te skóry bardzo miło mnie zaskoczyły. Łatwo je utrzymać w czystości. Jakościowo niezłe. W zimie - nawet żona nie narzeka, że fotel nieprzyjemnie zimny jak się wsiądzie, bo rajcuje ją strasznie podgrzewanie fotela.
I w porównaniu do poprzednich aut z fotelami welurowymi - niesamowita różnica - mniej się kurzy w środku.
Oczywiście się kurzy od ubrań, ale to zupełnie inna, mniejsza skala.
Przekonałem się do skór. I polecam.
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sportage vs. inne SUV-y
mi przy zakupie też wogóle na skórze nie zależało, traktowałam to wcześniej w sferach fanaberii i zbędnego gadżetu; kupowałam KS na "cito" i ta najszybciej dostępna czarnula miała własnie skórę
muszę przyznać (a trzeci rok użytkowania zacznie mi się w marcu), że tylko krowa nie zmienia poglądów - skóra jest w zimie ciepła po kilkunastu sekundach po włączeniu podgrzewania, faktycznie w utrzymaniu czystości mam o 90% mniej problemów niż latami z tapicerką - co dziwne zwłaszcza przy dzieciach ta skóra - nawet jasna- jest lepsza:) chlapnie keczup z hot doga - myk mokrą nawilżaną ściereczką i śladu nie ma - zróbcie to samo z tapicerki nawet czarnej - ślad gwarantowany, tapicerka mokra od mycia, szorowanie zawsze zostawia jakiś tam ślad; kolejna sprawa - lato - wszyscy ostrzegali - nie da się usiąść jak w upał nagrzeje się wnętrze, mozna poparzyć tyłek za przeproszeniem - nic bardziej mylnego. Skóra w lato jest przyjemnie chłodna co w porównaniu z moimi ex czarnymi tapicerkami gdzie faktycznie nieźle dawało po czterech literach - jest wieeelkim zaskoczeniem. Kolejnym mitem jest problem z dbaniem o skórę - tak naprawdę kilka - dosłownie kilka razy w roku - przecieram ją nawilżanymi chusteczkami do niemowlęcych pup i jak była idealnie czysta tak jest.
Oczywiście kwestią nie do dyskusji jest gust - czy się komuś wizualnie podoba czy nie - dla mnie jasny krem skóry z czarną budą jest idealny. Stanęłam kiedyś na parkingu koło innej czarnuli która miała ciemną tapicerę - i to się dopiero zlewało.
muszę przyznać (a trzeci rok użytkowania zacznie mi się w marcu), że tylko krowa nie zmienia poglądów - skóra jest w zimie ciepła po kilkunastu sekundach po włączeniu podgrzewania, faktycznie w utrzymaniu czystości mam o 90% mniej problemów niż latami z tapicerką - co dziwne zwłaszcza przy dzieciach ta skóra - nawet jasna- jest lepsza:) chlapnie keczup z hot doga - myk mokrą nawilżaną ściereczką i śladu nie ma - zróbcie to samo z tapicerki nawet czarnej - ślad gwarantowany, tapicerka mokra od mycia, szorowanie zawsze zostawia jakiś tam ślad; kolejna sprawa - lato - wszyscy ostrzegali - nie da się usiąść jak w upał nagrzeje się wnętrze, mozna poparzyć tyłek za przeproszeniem - nic bardziej mylnego. Skóra w lato jest przyjemnie chłodna co w porównaniu z moimi ex czarnymi tapicerkami gdzie faktycznie nieźle dawało po czterech literach - jest wieeelkim zaskoczeniem. Kolejnym mitem jest problem z dbaniem o skórę - tak naprawdę kilka - dosłownie kilka razy w roku - przecieram ją nawilżanymi chusteczkami do niemowlęcych pup i jak była idealnie czysta tak jest.
Oczywiście kwestią nie do dyskusji jest gust - czy się komuś wizualnie podoba czy nie - dla mnie jasny krem skóry z czarną budą jest idealny. Stanęłam kiedyś na parkingu koło innej czarnuli która miała ciemną tapicerę - i to się dopiero zlewało.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika