Forum Kia Sportage

No co by nie mówić..ale 508 choć stylistycznie duużo spokojniejszy niz 407 to naprawde udany samochód. Francuzi zrozumieli, że kluczem do sukcesu będzie stonowana i elegancka limuzyna niż ekstrawagancki sedan.

Mój ojciec miał dwie 607'mki. Przedliftową 2.2 benzynę 160KM (świetny samochód), a później zamienił go na poliftowego 2,7 V6 Bi-Turbo HDi, a to już wogóle był genialny wóź. przy 200km/h na trasie srednie spalanie 7,2 litra. Zawsze byłem rozdarty czy siadać za kółkiem i bawić się elastycznością silnika V6 HDI czy jednak z tyłu rozkoszować się wygodą jazdy.

Rabat 4% od ceny ( na firmę piszę od razu jest więcej)
Pierwszy przegląd gratis
Rabat na czynności serwisowe
Zimówki po cenie zakupu
Ja będę zostawiał samochód w rozliczeniu to Peugeot Polska daję 4000 pln( cudów nie ma chce dostać po prostu cenę rynkową ale przynajmniej nie będę się bujał ze sprzedażą)
Muszę jeszcze wysępić dobrą cenę na chromowane osłony lusterek - zobaczyłem to w katalogu i myślę że czarny 508 będzie wyglądał z tym super.
Pozdrawiam

Orion66 pisze:...Tam podczas gdy samochód był naprawiany zaczęliśmy oglądać Opla Insignie. Pierwsze wrażenie? O kurna, jakie wykonanie, spasowanie, wersje cosmo aż kipią od elegancji (beżowa skóra + lekko brązowa deska + listwy imitujące drewno). Spora gama silników do wyboru + benzyna w turbo!...

Insygnia jest piękna i śliczna itp, do tego ma kopa nieziemskiego, kolega jest bardzo zadowolony z CDTI 130KM, zero problemów.

Jednakże powiem za siebie - mam w rodzinie to auto 2.0 turbo 4x4. Jednoroczne. Podczas tego okresu zdążyła po 2 miesiącach rozlecieć się całkowicie turbosprężarka (pomimo chłodzenia itp. Rozumiem, że delikatny element, ale po 2 mieś??). Dobra, zdarza się i najlepszym.

Teraz już tej wiosny auto unieruchomione. Jeszcze nie ma diagnozy, ale mówią panowie serwisanci, że silnik prawdopodobnie do wymiany. Nieźle, nie - auto za prawie półtorej stówy i w ciągu roku 2x awaria silnika (zwłaszcza, że nie jest to motor jakiś wyjątkowo skomplikowany, bez wtryskiwaczy bezpośrednich itp, ot , jednostka benzynowa + turbo średniego doładowania).

Sprawa luksusu - jest to Insygnia Infinity edition cośtam. Audio dużo gorsze niż w seryjnym (bez navi) radyjku Sportaga, zwłaszcza jeśli o bas chodzi. Ale tu brak niespodzianki, bo to n-ty u mnie Opel i zawsze cechowało tą markę słabiutkie radio w porównaniu do japońców.

Witam,

Kilka dni temu odebrałem swoją Insygnię w wersji Cosmo 1.6 Turbo 180KM. Chciałem podzielić się kilkoma spostrzeżeniami. Może komuś to pomoże. Samochód póki co spisuje się znakomicie. Ledwo przejechałem 300km a mogę z satysfakcją stwierdzić że jestem cholernie zadowolony. Aby było bardziej przejrzyście napiszę to w podpunktach:

PLUSY:

- Silnik i dynamika - chodzi cicho, przyśpieszenie do setki (w/g danych tech 8.9s) robi delikatne wrażenie. Samochód ma dużo mocy i to czuć - nawet z pełnym obciążeniem (kierowca i 3 dorosłych pasażerów).
- jakość wykonania - bardzo dobre plastiki (górna deska rozdzielcza jest z miękkiego materiału). Samochód można powiedzieć to śmiało pachnie w środku klasą wyższą (kremowa skóra, wstawki imitujące drewne, brązowa deska rozdzielcza - pięknie to ze sobą współgra)
- komfortowe siedziska - naprawdę siedzi się wygodnie. Można je regulować na różne sposoby.
- mocne ksenony z funkcją AFL - wiązka światła jest różna w zależności od szybkości i warunków pogodowych. Naprawdę mega przydatna sprawa
- spalanie - jestem w szoku. Póki co jeżdzę delikatnie. 30% trasa 70 % miasto - średnie spalanie na kompie to 10,3l. A spalanie jeszcze przecież spadnie. Jak widać można jeździć z taką jednostką turbodałodowaną w benzynie oszczędnie. Nie jest probleme też spalić i 15l - wszystko zależy jak się jedzie.
- mile jestem zaskoczony resorowaniem. Myślałem że będzie bardzo twardo a jest naprawdę nieźle. Porównuję tutaj to z Astrą III GTC którą jeździłem ostatnie 3 lata.
- wygląd jak wygląd jednemu się podaba innemu nie. Ale mnie urzekają..... 2 rury wydechowe z tyłu i napis Turbo.
- system audio infinity - basy są tak wielkie że nawet ja ich fan czsami muszę je skręcić
- navi - o dziwo całkiem dokładna. Myślałem że będzie gorzej a tutaj miłe zaskoczenie.
- skrzynia biegów - bardzo fajnie chodzi, biegi wchodzą małym skokiem, precyzyjnie i lekko. Tu nie jest to zakoczenie. W Astrze III też mi się to podobało. No i gałka do biegów nie jest okrągła (nie lubie okrągłych - tandetnie mi się to kojarzy).

MINUSY:

- bardzo małe lusterko wsteczne
- kiepska widoczność do tyłu (całe szczęście są czujniki)
- na pewno szybko się brudzi w środku. Jasna skóra i elementy deski. Cóż to ryzyko świadome.


Póki co tyle. Jakby coś się działo dam znać. Reasumując: razem z żoną jesteśmy kuresko zadowoleni i dziękujemy KMP że są tak długie czasy oczekiwania na Sportage. Dzięki temu mamy Opla. A z tego co czytamy na forum to bardzo złe rzeczy się dzieją z tym modelem (usterki). Pomijam już chore czasy oczekiwania...

Gratulacje

Zazdroszczę i gratuluję! Jak sprzedam Sportage to wsiadam do Insigni

jeśli to taki masz środek to wygląda imponująco!

no widzisz Saber wlasnie kwestia gustu... mi to "drewno" się totalnie nie podoba:(

saber pisze:jeśli to taki masz środek to wygląda imponująco!

Właśnie taki. Identyk. To wersja cosmo. W realu wygląda jeszcze lepiej.

Zgadzam się z tobą Kasiu w zupełności. Kwestia gustu ale mnie drewno na tablicy też zupełnie nie odpowiada. Miałem kiedyś Avensise w wersji SOL i drewnem na tablicy. Jeżdziłem nim 4 lata i przez cały czas się zastanawiałem jak wymienić "ozdóbki" na te z wersji Terra. Chociaż też mi się zbytnio nie podobało ale lepsze od drewna. Tak sie długo zastanawiałem, że w końcu zmieniłem samochód. .
Drewno jest BEEEEEEE

a ja miałem to "drewno" w passacie B5 FL tam to już w ogóle pasowało jak świni siodło .

Sam jeszcze jakiś czas temu byłem przeciwnikiem takich drewienek. Nie podobało mi się jak do czarnej deski rozdzielczej były plasiti w kolorze brązu - bo takie najczęściej się spotyka. A w Insi ta imitacja drewna pasuje ze względu na to że deska rozdzieczka jest brązowa. Do czerni na pewno by nie pasowała. A tak beż współgra z brązową deską i wstawkami. Do tego pięknie wygląda insygnia w kolorze brązowym - pełna harmonia. Zastanawiałęm się nad tym kolorem ale jednak czarne to czarne.
Ale to i tak kwestia gustu.

Mi się nigdy nie będą podobały okleiny drewnopodobne. Nie lubię takich imitacji, trochę oldschoolowy klimat. Opel powinien sobie też dać spokój ze sreberkami dookoła okien.
Oczywiście nie mówię, że Insygnia jest brzydka. Gdybym taką miał i faktycznie bym się z niej bardziej cieszył uważając ją za lepsze auto od KS, to na pewno bym już nie powracał na forum Sportage hehe

to drewno z jednym małym wyjątkiem... kiedyś w początkach lat 90-tych mój ówczesny szef miał jednego z pierwszych w Polsce Jaguarów... tam było drewno ale nie jakaś tam okleina a prawdziwy heban - w połączeniu z linią tego auta i ogólnie marką - tam drewno wyglądało zjawiskowo:) ale tak w seryjnych autach klasy naszych średniaków KS i analogicznych to jak pisałam - dla mnie totalnie to nie pasuje....

Dlatego nazywają się "okleinami drewnopodobnymi" Prawdziwe drewno to luksus, okleiny - imitacja luksusu. Miałem kiedyś takie drewniane plastiki w mercedesie - wspaniałe lata 90

Kolego w Mercedesie to jest drewno.

No wiadomo - drewno prawdziwie przecież to nie jest. Prawdziwe drewno to można znaleźć w samochodach luksusowych premium.

bartdobr ----> na forum wracam bo lubię poczytać co tam się dzieje z tym sportage. Bądź co bądź w lutym przecież zamówiłem to auto. Całe szczęście los pokierował mnie do Opla. (bez urazy oczywiście).
Poza tym nie ma porządnego forum o Insigni

Nie ma - bo nie ma potrzeby dyskutować o wadach tego auta ) Co innego w naszym sportage... mi wymieniali już łączniki i dalej to samo teraz dzwonili na zmianę oprogramowania silnika. Ciekawe co jeszcze?

kurcze, miało być o anulowanych zamówieniach, a weszło na Opla, potem na wykończenia drewnem, co dalej? sugeruję tartaki i wyrąb lasów tropikalnych
Może powstałby jednak jakiś realny spis osób które zrezygnowały a nie tylko marudzą, że chcą to zrobić. Mozna by to odnieść do ilości wszystkich zarejestrowanych użytkowników i będzie widać skalę problemu.

Jak zrobicie taką listę to mnie możecie zapisać. Powód rezygnacji - delikatnie mówiąc: "kiepska jakość + chory termin oczekiwania".

LUKI pisze:Nie ma - bo nie ma potrzeby dyskutować o wadach tego auta )

Taaak polecam lekturę na forum Vectra-unlimited i vectraklub Polska, tam są podfora poświęcone Insigni. Wcześniej jeździłem Vectrą więc Insignia była naturalnym następcą
Mimo wszystko, życzę bezawaryjnej eksploatacji.