Ocena auta
Ocena auta
Witam,
Przymierzam się do zakupu KS jak w poniższym linku.
Proszę o opinie czy warto:
https://www.otomoto.pl/oferta/kia-sport ... 5917b4edd9
Z tego co wiem gaz założony 3 lata temu, auto jeszcze przed opłatami. Czy warto za tą cenę??
Przymierzam się do zakupu KS jak w poniższym linku.
Proszę o opinie czy warto:
https://www.otomoto.pl/oferta/kia-sport ... 5917b4edd9
Z tego co wiem gaz założony 3 lata temu, auto jeszcze przed opłatami. Czy warto za tą cenę??
Re: Ocena auta
Znalazłem jeszcze inny ciekawy egzemplarz. Numer Vin: U6YJE55229L058465
https://www.otomoto.pl/oferta/kia-sport ... zG8pB.html
Proszę o sprawdzenie Vinu.
https://www.otomoto.pl/oferta/kia-sport ... zG8pB.html
Proszę o sprawdzenie Vinu.
- gisio
- Nasz Człowiek
- Posty: 744
- Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
- Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ocena auta
Radian69 – odpuść sobie auta sprowadzane – szkoda czasu i Twoich pieniędzy. Jeszcze nie znalazłem takiego „świeżo sprowadzanego”, który nie miałoby coś za uszami. Jak nie przebieg cofnięty to bezwypadkowość co najmniej wątpliwa.
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 507
- Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
- Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ocena auta
Ja sprowadzałem ze znajomym dla mojego ojca Rav4 - bezwypadkowa, przebieg zgodny ze stanem licznika, ale (i tu jest właśnie pies pogrzebany) samochód miał mnóstwo części do wymiany - sprzęgło z dwumasą, rozrząd, hamulce, amortyzatory itp. Tylko że my świadomie taki wzięliśmy, żeby wrzucając w niego niemałą kasę mieć pewny pojazd (co do przebiegu i bezwypadkowości).
Czyli zawsze musi być jakiś problem, zgadzam się.
Niestety w Polsce 99,9% kupujących wierzy, że NIC nie muszą wkładać w świeżo zakupiony pojazd.
Absolutne minimum to olej, filtry, płyny, rozrząd. Dodałbym jeszcze hamulce, kontrolę amortyzatorów i łożysk, szczotki w rozruszniku i alternatorze.
Patrząc z żalem na rynek używanych to myślę, że ludzie lubią być okłamywani na własne życzenie i żyć złudzeniami. Samochody zadbane są traktowane tak samo jak zużyte, bo w PL liczy się najniższa cena.
Czyli zawsze musi być jakiś problem, zgadzam się.
Niestety w Polsce 99,9% kupujących wierzy, że NIC nie muszą wkładać w świeżo zakupiony pojazd.
Absolutne minimum to olej, filtry, płyny, rozrząd. Dodałbym jeszcze hamulce, kontrolę amortyzatorów i łożysk, szczotki w rozruszniku i alternatorze.
Patrząc z żalem na rynek używanych to myślę, że ludzie lubią być okłamywani na własne życzenie i żyć złudzeniami. Samochody zadbane są traktowane tak samo jak zużyte, bo w PL liczy się najniższa cena.
Re: Ocena auta
Ja to wszystko rozumiem i zdaję sobie sprawę że w takie auta trzeba jeszcze włożyć czasem mniej a czasem więcej kasy.
Mimo wszystko chyba wolę auto sprowadzone które nie było wytłuczone po polskich drogach. Chodzi mi jedynie o sprawdzenie w miarę możliwości jakiejś historii auta żeby się nie okazało że było bite i było wymienione pół auta...
Mimo wszystko chyba wolę auto sprowadzone które nie było wytłuczone po polskich drogach. Chodzi mi jedynie o sprawdzenie w miarę możliwości jakiejś historii auta żeby się nie okazało że było bite i było wymienione pół auta...
- diselboy
- Kia Masta
- Posty: 1748
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
- Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Ocena auta
niestety na zachodzie auto z 4WD nie jeździ tylko po bulwarach a raczej jest "przetestowane" po wertepach i to takich jakich sobie nie wyobrażasz, więc z polskimi drogami to pudło, te to pupa niemowlaka co do gładkości. Wszyscy znajomi ( rodzina, znajomi rodziny i ich znajomi) z Niemiec i Francji co mają cztero - napędówki ( nawet Pandy, ciekawostka nieraz są o dużo lepsze w terenie jak Landrowery) tłuczone są co weekend po wykrotach , tak dla relaksu i zabawy nie wspomnę o dojeździe do roboty w głębi lasu lub odległym gruncie ornym. Dodam ,że jeden z moich znajomych do jazdy po polach używał Mercedesa E kasy mając w domu odpowiedni do tego sprzęt w postaci Unimoga, wygodniej było Mercedesem, to tylko auto, służy do pracy nie do stawiania na "ołtarzyku" - tłumaczył.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T "Śmigamy po okolicach Roztocza"
Re: Ocena auta
OK ale ja szukam 2WD więc może tego tłuczenia po wertepach było mniej
Mam prośbę bo dostałem Vin do samochodu z pierwszego postu. Czy mógłby ktoś z forumowiczów coś więcej napisać w temacie??
Vin: U6YJE55229L050586
Mam prośbę bo dostałem Vin do samochodu z pierwszego postu. Czy mógłby ktoś z forumowiczów coś więcej napisać w temacie??
Vin: U6YJE55229L050586
- Thomaster
- Expert
- Posty: 1466
- Rejestracja: 21 sty 2015, 01:25
- Czym jeżdzę: 1,6 GDI, 2012, XXL - very limited ;)
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ocena auta
Vin: U6YJE55229L050586 - ostatnia widoczna w Kia Hotline naprawa gwarancyjna przy przebiegu 157 tys.km w styczniu 2014r. Z ciekawości - jaki deklarowany przebieg w ogłoszeniu?
Re: Ocena auta
Deklarowany jest 164 tyś więc jak sądzę pewnie ok 100 tyś ma cofnięty licznik... Pytanie czy można się dowiedzieć kiedy był zakładany gaz do niego?
Według sprzedającego 3 lata temu....
Według sprzedającego 3 lata temu....
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: 06 mar 2018, 00:10
- Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI, Business Line + 19''
Re: Ocena auta
Z tego co widzę 164 tys
"Kia posiada oryginalny przebieg" - znaczy przez 4 lata stała w serwisie
"Kia posiada oryginalny przebieg" - znaczy przez 4 lata stała w serwisie
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 507
- Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
- Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ocena auta
I tak to jest jak Polacy czytają... czytajcie ze zrozumieniem ! "Oryginalny przebieg" oznacza, że jest wyjątkowy, unikatowy (oryginalnie duży)
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: 06 mar 2018, 00:10
- Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI, Business Line + 19''
Re: Ocena auta
W sumie w podobnej cenie masz 7 z Polski, mimo wszystko wydaje mi się, że pewniejsze...nie wiem tylko jakie masz wymagania co do wyposażenia.
- listomek2014
- Expert
- Posty: 914
- Rejestracja: 07 sty 2015, 19:50
- Czym jeżdzę: KS FL 1.6 L BL
KS IV L BL 1.6 T
Toyota cross - Lokalizacja: Mrągowo
Re: Ocena auta
Jeśli chodzi o gaz to powinna być faktura z założenia i świadectwo homologacji bezwzględnie bo nikt tego nie zarejestruje a wracając do tych super wozów co po lepszych drogach jeżdżą u naszych sąsiadów to warto rozejrzeć się u nas czasami za te same pieniadze ale pewna historia i co najwazniejszy przebieg nie z sufitu
W krwi benzyna zamiast Serca turbina
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: 06 mar 2018, 00:10
- Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI, Business Line + 19''
Re: Ocena auta
Kumpel w zeszłym roku znalazł 2009r, 4x4, sprzedawał salon Peugeota od 1 właściciela, Polska, wszystko udokumentowane plus 1/2 roku pełnej gwarancji, dał 30k może dużo, ale że tak powiem "jest posrany ze szczescia", wieczorem ogłoszenie rano jak dzwonił to sprzedawca mu powiedział, że jest 3 w kolejce i że na razie się z nim nie umawiać, ale on wsiadł w samochód i pojechał. Ja bym takiej szukał, wiem, wiem łatwo powiedzieć...
- 11201mariusz
- Nasz Człowiek
- Posty: 575
- Rejestracja: 05 lut 2013, 20:25
- Czym jeżdzę: 1.6 GDI L Bialutka Dama
- Lokalizacja: Sopot
Re: Ocena auta
Musisz liczyć się z tym że salonowe Polskie są w cenie, ale coś za coś, ja osobiście szukałbym salonówki a odpuścił sprowadzone - " 10 lat i 150 tyś przejechane i to na gazie ", po co gaz jak mało jeżdżona, Panie Niemiec płakał do granicy ....
-
- Nowy
- Posty: 7
- Rejestracja: 02 lut 2018, 17:53
- Czym jeżdzę: Kia Sportage II 2008 2.0 16v
Re: Ocena auta
Wrzucacie na auta sprowadzone a ja po długich poszukiwaniach zdecydowałem się właśnie na taki. Auto przejechało przez ścieżkę diagnostyczną i po dokładnym sprawdzeniu nic mu nie dolegało. Nawet amortyzatory były jeszcze w doskonałym stanie (wszystkie 84% wzwyrz). Auto sprawdzone miernikiem lakieru nie zdradzało też śladów wypadkowości. Oczywiście zaraz po zakupie, dla własnego spokoju zmieniłem wszystkie płyny, filtry i rozrząd. A co do przebiegu, liczniki są cofane bo polacy boją sie dwójki z przodu. Ja kupiłem auto które już ma 200 000 i chodzi nadal jak złoto. Przy odpowiednim serwisowaniu nie zdziwię się jak dojedzie do 350 - 400 tyś. i nadal będzie na chodzie.
Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka
- listomek2014
- Expert
- Posty: 914
- Rejestracja: 07 sty 2015, 19:50
- Czym jeżdzę: KS FL 1.6 L BL
KS IV L BL 1.6 T
Toyota cross - Lokalizacja: Mrągowo
Re: Ocena auta
Każdy z nas miał jedno lub kilka takich aut zagra banicy ja osobiście też takowe miałem i było różnie czasami jeździłem dłużej a nieraz auto szło po trzech miesiącach do żyda wiadomo nie od dziś auta sprowadzane nie są perełkami 98% na ogół powypadkowe popowodziowe itd No teraz się może to zmienić bo muszą wypchać milion diesli to nie będą przebierać i przebieg dla mnie nie jest problemem lecz chciałbym aby był wiarygodny nawet i 250 tys a nie jak to robią cofają do tych 250 z 400 wybierasz się na wycieczkę za miasto swoim nowym wymarzonym a tu tłok bokiem z silnika każdy z nas miał jakąś przygodę mniejszą lub większą auta sprowadzane były będą i nic tego nie zmieni bo Polacy będą je kupować bo są tańsze lub powinny być
W krwi benzyna zamiast Serca turbina
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: 06 mar 2018, 00:10
- Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI, Business Line + 19''
Re: Ocena auta
- listomek2014 dokladnie - świadomy wybór i rzetelna informacja.
-kameleon1608 nie wrzucamy tylko uświadamiamy i nie uogulniamy, że każdy importer jest nieuczciwy bo są i ludzie rzetelni. Jak widać na Twoim przypadku można tak trafić, jak Tomek napisał miałem i kaszane... a i mam do tej pory sprowadzoną corolle z 2001r, stara brzydka , ale żal nam ja sprzedać, ma ponad 200k, i przez te wszystkie lata jazdy, u nas 8, jedna naprawa - cewka z wymianą 120 zł
Po prostu tylko łatwiej trafić na dobre auto z Polski niż z imporu.
-kameleon1608 nie wrzucamy tylko uświadamiamy i nie uogulniamy, że każdy importer jest nieuczciwy bo są i ludzie rzetelni. Jak widać na Twoim przypadku można tak trafić, jak Tomek napisał miałem i kaszane... a i mam do tej pory sprowadzoną corolle z 2001r, stara brzydka , ale żal nam ja sprzedać, ma ponad 200k, i przez te wszystkie lata jazdy, u nas 8, jedna naprawa - cewka z wymianą 120 zł
Po prostu tylko łatwiej trafić na dobre auto z Polski niż z imporu.
-
- Uzależniony
- Posty: 250
- Rejestracja: 02 kwie 2017, 09:02
- Czym jeżdzę: Sportage III L 1.7 crdi, rocznik 2014
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ocena auta
kameleon1608 pisze:Wrzucacie na auta sprowadzone a ja po długich poszukiwaniach zdecydowałem się właśnie na taki.
A kiedy tak zdecydowałeś?
Bo obstawiam, że jeszcze się przekonasz, iż zrobiłeś błąd.
Auta za granicą są droższe niż w Polsce.
Więc jak ktoś sprowadza TANIEJ, to nie ma opcji - coś mu dolegać musi, innych się do Polski nie sprowadza.
Gdyby jeszcze auto było trudno sprzedawalne, to może jakoś by uszło.
Ale z tak chodliwym modelem jak Sportage - przyczyna "taniości" jakaś musi być, tylko jeszcze jej nie znasz.
BTW: nie chodzi o beżowego Sportage, sprzedający spod Koła, z minimalnym przebiegiem?
Oglądałem takiego rok temu - igła normalnie.
Tylko co z tego jak po powodzi, nieudolnie maskowanej.
Pojeździć pojeździ, ale zepsuje się szybciej niż inne.....
-
- Nowy
- Posty: 7
- Rejestracja: 02 lut 2018, 17:53
- Czym jeżdzę: Kia Sportage II 2008 2.0 16v
Re: RE: Re: Ocena auta
Kolega w jednej kwestii się mocno pomylił. Nie kupiłem auta sprowadzonego bo było tańsze. Było wręcz droższe od tych z polskiego salonu. Nie chodzi też o żadnego beżowego sportage. Zanim kolega się wypowie i zacznie krytykować warto mieć komplet informacji.
Btw. Ja też nie twierdzę, że wszystkie sprowadzone auta są w nienagannym stanie i z nie poskręcanymi przebiegami. Jest mnóstwo ogłoszeń w internecie z takimi właśnie autami, ale wśród nich trafiają się też uczciwe ogłoszenia, trzeba tylko poświęcić na znalezienie takiego dużo czasu i choć trochę zapoznać się z "tematyką motoryzacyjną".
Trzeba też sobie zdać sprawę, że to sami kupujący nakręcili trochę proceder z fałszowaniem przebiegu sprowadzonych samochodów. Wiele osób myśli, że jak samochód ma dwójkę z przodu na przebiegu to jest to już kompletnie zjeżdżony rzęch, tymczasem auta z realnym przebiegiem nawet 300k kilometrów potrafią być nadal w dobrym stanie technicznym.
Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka
Btw. Ja też nie twierdzę, że wszystkie sprowadzone auta są w nienagannym stanie i z nie poskręcanymi przebiegami. Jest mnóstwo ogłoszeń w internecie z takimi właśnie autami, ale wśród nich trafiają się też uczciwe ogłoszenia, trzeba tylko poświęcić na znalezienie takiego dużo czasu i choć trochę zapoznać się z "tematyką motoryzacyjną".
Trzeba też sobie zdać sprawę, że to sami kupujący nakręcili trochę proceder z fałszowaniem przebiegu sprowadzonych samochodów. Wiele osób myśli, że jak samochód ma dwójkę z przodu na przebiegu to jest to już kompletnie zjeżdżony rzęch, tymczasem auta z realnym przebiegiem nawet 300k kilometrów potrafią być nadal w dobrym stanie technicznym.
Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka
-
- Uzależniony
- Posty: 250
- Rejestracja: 02 kwie 2017, 09:02
- Czym jeżdzę: Sportage III L 1.7 crdi, rocznik 2014
- Lokalizacja: Poznań
Re: RE: Re: Ocena auta
Ale o ile?
O DUŻO więcej niż koszt transportu z Zachodu, zarobek handlarza, albo i dwóch, + jeszcze 20% od polskich cen (tych salonowych i niebitych rzecz jasna),czy jednak niekoniecznie o tyle?
Bo jak nie, to jednak nadal twierdzę, coś było z nim nie tak.
Ceny na otomoto są zaniżone przez megabadziewne przypadki przytargane z Zachodu, więc jeśli do nich porównujesz to.....nie warto.
Co oczywiście nie znaczy, że każde auto przywiezione to totalny złom.
Ale przeszłość ma każde, pozostaje pytanie jaką i czy odkryjesz ją Ty, czy następny właściciel.
Gdyby jej nie miało, to by go w Polsce nie było - prosta sprawa.
P.S.
Na policji auto sprawdzałeś?
O DUŻO więcej niż koszt transportu z Zachodu, zarobek handlarza, albo i dwóch, + jeszcze 20% od polskich cen (tych salonowych i niebitych rzecz jasna),czy jednak niekoniecznie o tyle?
Bo jak nie, to jednak nadal twierdzę, coś było z nim nie tak.
Ceny na otomoto są zaniżone przez megabadziewne przypadki przytargane z Zachodu, więc jeśli do nich porównujesz to.....nie warto.
Co oczywiście nie znaczy, że każde auto przywiezione to totalny złom.
Ale przeszłość ma każde, pozostaje pytanie jaką i czy odkryjesz ją Ty, czy następny właściciel.
Gdyby jej nie miało, to by go w Polsce nie było - prosta sprawa.
P.S.
Na policji auto sprawdzałeś?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika