Forum Kia Sportage

Chciałbym założyć zbiorczy wątek, w którym każdy może wpisać niedoróbki, wady Waszych Kijanek, które wyszły w trakcie lub zaraz po zakupie.

Mam wrażenie, że montaż autek pozostawia trochę do życzenia. Mój egzemplarz ma kilka drobnych wad, podobnie teraz moja znajoma z pracy po zakupie widzi trochę problemów.

Fajnie by było zebrać kilkadziesiąt postów (nie tylko o Sportage 4, a nawet posty na temat innych Kijanek mile widziane )
Przyda się na przyszłość, bo mając zbiorcze dane, będzie można przy odbiorze auta zwrócić szczególną uwagę na najbardziej "ryzkowne" elementy


------------------------------------------

Wady mojego egzemplarza:
- złe spasowanie przedniego zderzaka w okolicy świateł, oraz bok (od pasażera), nad nadkolami
- trzeszczący podłokietnik
- 7mm średnicy zaciek farby na drzwiach pasażera, od wewnątrz, w dolnej części

Sportage koleżanki (auto ma 2 tygodnie, więc może jeszcze coś znaleźć):
- źle spasowane tylne nadkole
- drzwi kierowcy, równa szczelina, ale drzwi jakby wkleśniete względem linii karoserii w dolnej częsci o 1-2mm

z innych watków, to co pamiętam, krótkie podsumowanie:

- kilka osób miało problemy z elektorniką - "choinka" kontrolek podczas jazdy,
- problemy z trzeszcząca kanapa,
- szybkie (nawet po 2 tygodniach) korodowanie chromowanych wykończeń,
- nierówne ułożenie/spasowanie drzwi

Witam.Ja jak teraz kupowałem 4 to czytałem wszystkie wątki które były zapisane do tej pory i fakt to co piszesz wszystkie te rzeczy typu uszczelka dookoła lamp itp wszystko sprawdziłem i nic nie znalazłem a wierzcie mi jestem gorszy niż baba na chwilę obecną prawie 2tys. i ok 2 miechy i nic nie ma z tego co było opisywane ,nadmienię że wcześniej proponowałem podobny temat odnośnie napraw gwarancyjnych gdzie i co naprawiane ale nie zostało to zaakceptowane a szkoda Pozdrawiam

Źle spasowane drzwi kierowcy. Na dole przy błotniku powierzchnię nie licują się. Bylem z tym w ASO i jest to do poprawy bez zbędnego dyskutowania. Na chwile obecna nic z tym nie robilem.

Obejrzałem na YouTube film z odbioru Stingera gdzieś w kraju azjatyckim i tam również były problemy z pasowniem tylnej klapy oraz zaciek na drzwiach pan który odbierał samochód taki był podekscytowany ze nie robił z tego problemu tylko zwrócił uwagę delerowi i odjechał mamy niepowtarzalne samochody składane ręcznie heh mi to akurat nie przeszkadza ponieważ dodaje indywidualizmu hehe