W motodzienniku wygrała Sportage

[krzysiek_kpk]

Znalazłem przed chwilą dzisiejszy odcinek motodziennika, a w nim na koniec coś pozytywnego o Sportage
http://moto.pl/MotoPL/10,90142,8900687, ... wecji.html

Pozdrawiam
KPK

[Mucieksweden]

dobrze powiedziane!! Czy ktos sie tu jeszcze zastanawia na wyborze pomiedzy ASX - QQ - SPORTAGE???

[aBARTh]

zawsze znajdzie się ktoś kto będzie gadłę, że Kia to feee, Nissan i Mitsu lepsze. No i odwrotnie. Wiadomo gusta i guściki. Ale jeżeli ktoś mi powie, że w ASX są lepsze plastiki niż w Sportage to go wyśmieję. Szanuje markę Mitsubishi, a Lancery Evolution wręcz ubóstwiam...ale wnętrze ASX to totalna kupa i powini to poprawić, bo jak już ktoś pisał jedyne co się nasuwa to skojarzenie z Astrą II i to z początków produkcji.

[Mucieksweden]

Szanuje markę Mitsubishi, .

A ja nie!!

Widzial ktos najnowszy pomysl Mitsu gdzie wprowadzili takie manetki przy kierownicy do przezucania biegow przy automacie jak w formule 1.
Doslownie najwieksza tandeta jaka widzialem. Jak mozna takie cos wogule wyprodukowac. Nie to ze sa wielkosci banana to jeszcze na stale przymontowane do deski rozdzielczej wiec jak sie kreci kierownica to te manetki wcale sie nie przesuwaja a co za tym idzie nie mozliwoscia jest przerzucenie biegu kiedy skrecamy kierownica w prawo czy lewo.

Dla mnie wstyd takie cos miec w aucie doslownie jednym slowem

[saber]

Nie to ze sa wielkosci banana to jeszcze na stale przymontowane do deski rozdzielczej wiec jak sie kreci kierownica to te manetki wcale sie nie przesuwaja a co za tym idzie nie mozliwoscia jest przerzucenie biegu kiedy skrecamy kierownica w prawo czy lewo.

Muciek: z bananem nie będę polemizował, ale to mocowanie "na stałe" ma swoje uzasadnienie. Jeśli manetki są zespolone z kierownicą i z nią się kręcą, to może się zdarzyć, że przy częstym i ciasnym kręceniu (np: górskie serpentyny) możesz się pogubić która manetka zrzuca w dół, a która daje w górę. Jak są na stałe to wiadomo bez względu na to ile obrotu wykonała kierownica.

[Mucieksweden]

Nie no spoko ale jak trzymasz obie rece na kierownicy i wykonujesz zwyczajny skret w lewo albo prawo o zaledwie 45 - 90 stopni to juz niemozliwoscia jest wrzucenie jakiegokolwiek biegu - ani w gore , ani w dol bo obie rece znajduja sie w takim polozeniu ze nie siegniesz tych manetek. No ale kazdy producent ma swoje wlasne rozwiazania - jedne musza byc lepsze a drugie gorsze .Tak juz to musi byc.

[radenio]

Saber czy możesz napisać co Cię skłoniło do automatu 2,0 crdi i 4x4, XL, bo ja czekam na to samo,i żal mi że nie wziąłem,automatu!
Pozdrawiam.

[saber]

radenio - odpowiadając na Twoje pytanie:

1) 2.0 crdi - aktualnie jeżdżę dieslem (1.9 TDI, 140 KM, 300 Nm) i odpowiada mi charakterystyka tego silnika - testówka z 2.0 crdi spełniła moje oczekiwania. Nie jest to taka dynamika jak mój obecny Leon, ale w zupełności wystarcza i żwawo reaguje na pedał gazu.

2) automat - kwestia wygody przede wszystkim - dla żony i dla mnie. Dużo jeżdżę po mieście i wachlowanie lewarkiem zmiany biegów i pedałem sprzęgła - męczy. Płynność zmiany biegów więcej niż przyzwoita, dynamika również.

3) 4x4 - mieszkam co prawda w Krakowie i to w cale nie na zadupiu, ale są strome ulice, które w zimie odśnieżam głównie ja Obecny Leon z przednim napędem czasem miewa problemy. Poza tym częste wypady w góry na narty (zimą) i w niekoniecznie asfaltowe rejony (latem) przekonały mnie do tego wyboru.