Procedura zgłaszania usterek do ASO w ramach gwarancji Sportage III

[eng]

Witam.

Jak wygląda procedura zgłaszania usterek, które ASO powinno naprawić w ramach gwarancji? Nie byłem jeszcze w żadnym ASO, bo autko kupiłem używane - jednak mam wszystkie wpisy w książce oraz gwarancje, która została na mnie przepisana. Zastanawiam się tylko jak to wygląda formalnie. Wybieram sobie ASO najbliżej miejsca mojego zamieszkania - dzwonie mówię, że chciałbym coś zgłosić do naprawy w ramach gwarancji, jadę na umówione spotkanie i wówczas ASO podejmuje decyzje co dalej? Ma to jakieś znaczenie, które ASO wybiorę? Auto było kupione w zupełnie innej części Polski niż ta w której mieszkam. Oczywiste jest, że nie będę jeździł do ASO w którym auto było kupione tylko tam gdzie mam bliżej. W moim przypadku jest to wyprawa ok 45-50 km także nie mogę od tak jechać po drodze zapytać co i jak. Konkretnie skrzypi mi fotel kierowcy i nie wiem jak to rozegrać? Niestety jest to jakiś element wewnątrz oparcia i żadne smarowanie prowadnic nic nie pomoże. Jechać w ciemno do wybranego ASO czy wcześniej zadzwonić powiedzieć, co i jak i się umówić? Pytanie czy takie rzeczy naprawiają/wymieniają na miejscu czy muszę auto tam zostawić. Ew. jeżeli w grę wchodziłaby wymiana fotela to oni zamawiają fotel i przyjeżdżam tylko na wymianę? Czy zostawiam auto u nich i czeka tam ono na zamówiony fotel? Proszę o jakieś rady.

[listomek2014]

Umawiasz się i jedziesz do najbliższego aso zabierasz książkę serwisową i tyle,być może zrobią na miejscu jeśli nie dadzą rady to ew.pozostawienie auta jeśli wymiana na drugi to pewnie będą dzwonić tak czy siak musisz i tak pojechać .Powodzenia

[eng]

Ale dzwonię i umawiam się na co? Po prostu mówię do chłopa przez telefon: "Dzień Dobry. Panie strzela mi fotel, auto kupiłem w innym salonie, ale jest na gwarancji, kiedy mogę przyjechać?"

[bykman]

Nie pucuj się z tym salonem, dzwonisz Kia? Tak Kia, a Ty im na to, że się fotel zepsuł i wkoorviłeś się strasznie i kiedy wymienią?

[mint]

Jak powiesz że się wkurw...eś to może zrobią od ręki? Brednie Ci piszą! Dzwonisz, zgłaszasz problem, umawiasz się na wizytę, zabierasz książkę serwisową a reszta to już zależy od tego czy można naprawić od ręki czy to dłuższa wizyta. W wawie Cardroom jest the best w tych sprawach.

[Kwarcu]

Nawet książka nie będzie Ci specjalnie potrzebna, bo oni i tak wszystko mają w systemie. Niektóre ASO nawet olewają wpisy do książki, co jest dla mnie trochę dziwne, bo po coś te książki wydają do aut... ale zabrać, zabierz.
Możesz jechać do jakiegokolwiek ASO KIA chcesz. Do każdego na terenie EU na pewno, bo KIA daje gwarancję na terenie EU.

Mówisz, że wyprawa 45-50 km, ale i tak bez dwóch wizyt to się nie obejdzie moim zdaniem. Najpierw musisz jechać dać im auto, żeby zobaczyli co i jak i wystawili diagnozę, a potem pewnie jeśli coś będzie do wymiany to będzie trzeba poczekać np. na dostawę części czy coś, więc i tak będziesz musiał przyjechać drugi raz w późniejszym terminie.
Szczerze to nawet nie musisz dzwonić ich uprzedzać, że będziesz - najzwyczajniej w świecie jedziesz i idziesz zgłosić swój problem do doradcy serwisowego.

[listomek2014]

Dokładnie jak kwarcu pisze dziś właśnie jechałem z trasy przejeżdżałem obok aso i przypomniałem sobie jak koledzy pisali o nalotach na felgach a ja mam burchel więc pomyślałem zajadę ale nie mam tej książki no cóż a tu wyskakuje gość robi zdjęcia felg tablicy rej. stan licznika i tabliczki znamionowej i mówi że to mu wystarczy i za parę dni się odezwie

[art211]

Pytanie do kolegi "Eng":
Napisałeś, że po zakupie auta przepisałeś gwarancje na siebie. kto ci to przepisał i gdzie ?

[eng]

Auto kupiłem używane, ale sprzedawane było w ASO. Klient po dwóch latach oddał auto do salonu, w którym je kupił i w rozliczeniu z tamte wziął inne nowe. W ASO przy kupnie przepisali gwarancję na mnie. Fakturę też mam z ASO. Dzięki za rady przydadzą się.

[geegles]

Generalnie mogliby sie przypierdzielic. Brak KG = brak gwarancji.

[art211]

geegles, o czym piszesz ? ??

[geegles]

O tym, ze brak książki gwarancyjnej to brak gwarancji

[art211]

[eng]

Witam.

Byłem w ASO z tym nieszczęsnym fotelem. Niestety Pan z obsługi usiadł w aucie na zewnątrz salonu w godzinach szczytu (było bardzo głośno) i żadnych niepokojących odgłosów nie słyszał. Pokazał też innego Sportaga gdzie takiego odgłosu nie było, ale to ze względu na brak tzw aktywnych zagłówków. Owszem zaproponował przy okazji zbliżającej się (w listopadzie) wymiany oleju, że mogą ten fotel rozebrać, ale stwierdził, że TTTM. Mi natomiast udało się dokładnie ustalić, co wydaje denerwujący mnie w fotelu dźwięk. W moim fotelu jest mechanizm aktywnych zagłówków. Działa to tak, że jak wystąpi nacisk na dolną część oparcia to zagłówek lekko wysuwa się do przodu. I tu jest cały problem. Jak wsiadam do auta naciskam plecami w dolną część oparcia fotela. Powoduje to ruch jakieś linki wewnątrz fotela (czuć to czasami na oparciu - takie lekkie mrowienie) i dziwny skrzypiący dźwięk w dolnej części oraz z okolic samego zagłówka. Skąd wiem, że idzie tam jakaś linka ano np z tego zdjęcia:



Prawdopodobnie ten czarny mechanizm zlokalizowany właśnie w okolicach dolnej części oparcia wydaje jakiś dziwny dźwięk( plus zagłówek), a sama linka gdzieś tam o coś haczy, co powoduje uczucie mrowienia na plecach. Dzieje się to podczas wsiadania, wysiadania oraz czasami podczas jazdy. I co teraz? Czy ktoś z was miał taki problem?

[mint]

Nie miałem. Powiedz temu panu żeby zrobili ten fotel albo niech go wymienią i niech nie pieprzy że TTTM. W suzuki na wolnych obrotach fotel pasażera czasami brzęczał. Wymontowali sprawdzili, ponownie zamontowali i cisza. Trzeba chcieć coś zrobić.

[eng]

Zobaczymy. Po wakacjach ponownie udam się do ASO i tym razem nie dam się spławić. Może ktoś jednak miał z czymś takim do czynienia?