Strona 1 z 12

Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 15 wrz 2010, 21:59
autor: sportageblack
Witam, jestem ciekawy co udało wam się wynegocjować kupując Kia Sportage - dodatki? upust cenowy? akcesoria?

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 15 wrz 2010, 22:12
autor: Dezet
Jeśli kupujący należy do określonej grupy zawodowej, może liczyć na znaczny upust cenowy.
O tzw. grupę zawodów pytajcie sprzedawców. A warto. Upust cenowy to nawet 6-7 %, co pozwala na skok w wyższa wersję wyposażenia 8-)

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 16 wrz 2010, 08:53
autor: himon
Hm,

a wiecie czy oni to jakoś weryfikują? W jakiejś gazecie motoryzacyjnej (nie pamiętam niestety jakiej) był artykuł w którym goście chcieli kupić nowe auto. W jakimś salonie jeden z nich powiedział, że jest lekarzem i dostał 10 czy nawet 20% rabatu! Masakra jakaś. Zatem oprócz pytania czy to weryfikują jakoś, nasuwa się pytanie jaki zawód najlepiej podać ;)

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 16 wrz 2010, 09:27
autor: olin
Ja dostałem dywanik gumowe + oponki na zimę 17" zawodu nie podawałem a całość załatwiłem przez telefon Rabatu cenowego nie dostałem Generalnie tekst jest jeden ze tak dobrze się sprzedaje ze na promocje większe nie ma co liczyć

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 16 wrz 2010, 13:01
autor: pauls
Słuchajcie ....
Powiem tak ... negocjować i jeszcze raz negocjować.
Odwiedziliśmy z żoną trzy salony. Przy wspólnych naciskach efekt następujący.
Cena cennikowa i następujące gratisy:
- opony zimowe (~ 1000-1500 zależnie od producenta)
- dywaniki (60 PLN :-) )
- alaram (1000)
- czujniki parkowania (1000)

Pojeździć , pocisnąć - mają DUŻY bufor kwotowy :-)

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 16 wrz 2010, 16:07
autor: Kwarcu
pauls Ty wierzysz, że dostaniesz oryginalne czujniki i alarm o łącznej wartości 2000 zł? Zapomnij. Każdy dealer gratisowo to montuje alarm polskiej firmy, który kosztuje ok. 300 zł. Czujniki parkowania też niedrogie, cena zbliżona do ceny alarmu.

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 16 wrz 2010, 17:20
autor: Dezet
himon pisze:Hm,a wiecie czy oni to jakoś weryfikują?

Tak, musisz wykazać się np. legitymacja służbową lub zaświadczeniem z zakładu pracy.
Oni muszą mieć podkładkę na udzielone zniżki w postaci skserowanego dokumentu.

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 16 wrz 2010, 22:20
autor: sportageblack
Kupiłem wersję podstawową S + kolor + kratka + relingi.

Na kracie wynogocjowałem 1500 zł mniej
Czujnik parkowania także dorzucili: wg cennika 1000 zł mniej
Dorzucili dywaniki - tu szału nie ma :)

Czyli w sumie przy podstawowej wersji auta 2500 zł mniej wg cen katalogowych.

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 17 wrz 2010, 07:52
autor: olin
Kwarcu pisze:pauls Ty wierzysz, że dostaniesz oryginalne czujniki i alarm o łącznej wartości 2000 zł? Zapomnij. Każdy dealer gratisowo to montuje alarm polskiej firmy, który kosztuje ok. 300 zł. Czujniki parkowania też niedrogie, cena zbliżona do ceny alarmu.


No to super chcesz przez to powiedzieć że jak domówię alarm z czujnikami w salonie już po odebraniu to zamontują mi za 1000zl zamiennik jakiś PL zamiast oryginalny? Dealer powiedział mi ze takie rzeczy jak lepszy alarm i tak montuje sie u nich na nie w fabryce Ciekawe co jeszcze dealer może dołożyć w salonie

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 17 wrz 2010, 09:35
autor: himon
Dezet pisze:Tak, musisz wykazać się np. legitymacja służbową lub zaświadczeniem z zakładu pracy.
Oni muszą mieć podkładkę na udzielone zniżki w postaci skserowanego dokumentu.


Rozumiem - a czy wie ktoś zatem jakie zawody mogą liczyć na zniżkę i w jakiej wysokości?

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 17 wrz 2010, 13:46
autor: Kwarcu
olin 1000 zł to kosztuje oryginalny alarm KIA, za który normalnie dopłacasz przy zamawianiu auta. Jeśli po odbiorze autka stwierdzisz, że chcesz alarm to owszem możesz ich poprosić o oryginalny i dać za niego 1000 zł, ale jeśli alarm jest WYNEGOCJOWANYM GRATISEM przy zamawianiu auta to dealer nie zamontuje Ci żadnego oryginalnego alarmu KIA, tylko tani alarm polskiej produkcji wart ok. 300 zł.

Co do grup zawodowych ze zniżką to przede wszystkim policjanci mają duże zniżki(pewnie nawet 10-15%). Inne grupy to ciężko powiedzieć, bo głównie Policja kupuje auta KIA.

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 17 wrz 2010, 14:16
autor: himon
Kwarcu pisze:Co do grup zawodowych ze zniżką to przede wszystkim policjanci mają duże zniżki(pewnie nawet 10-15%). Inne grupy to ciężko powiedzieć, bo głównie Policja kupuje auta KIA.


To ciekawe - myślałem, że faworyzowanie niektórych grup zawodowych bierze się z chęci podniesienia prestiżu marki - tzn. że wymyślili sobie np. że jak danym autem będzie jeździł lekarz czy prawnik to podniesie to wartość marki. Jeśli jest tak jak piszesz to może wynikać to z warunków kontraktu na dostawę aut dla Policji. A może jest i tak i tak :).

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 20 wrz 2010, 17:36
autor: greeg25
Dywaniki , czujnik parkowania , alarm i 900 pln i kartę rabatową :P

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 20 wrz 2010, 18:16
autor: Dezet
himon pisze:
Kwarcu pisze:To ciekawe - myślałem, że faworyzowanie niektórych grup zawodowych bierze się z chęci podniesienia prestiżu marki

Heh, myślę, że raczej z wypłacalności :D
Stała praca, stały dochód - bezproblemowe spłacenie kredytu.
Myślę, że to o to chodzi...

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 23 wrz 2010, 19:47
autor: Buli
Oczekuję na wersję M z silnikiem 1,6 GDI
Dopłaciłem za homologację i lakier, w gratisie wynegocjowałem opony zimowe, czujniki cofania i alarm. Polecam szukać w kilku salonach, w pierwszym z łaską zaoferowali mi tylko opony i to po długich negocjacjach.

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 24 wrz 2010, 20:40
autor: omyre
około 10 dni temu kupiłem XL, na kołach 18, diesel, 4x4, maual, tapicerka materiałowa (bez szyberdachu - udało mi się utargować: lakier metalik i kratkę bez dopłaty oraz kilka stów w gotówce; do tego obiecaną mam dobrą cenę na zimówki (zobaczymy jaką jak odbiorę auto); szkoda, że trzeba czekać do przełomu listopada/grudnia :(

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 29 wrz 2010, 18:29
autor: toa
Ja zamówiłem 2,0 AWD CRDi w wersji L, kolor czarny mettalic - utargowałem 5 tyś od ceny końcowej + mamy dostać rabat na usługi serwisowe jako, że to już druga kia w rodzinie.

To było maksimum z kilku salonów jakie męczyłem o rabaty.

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 29 wrz 2010, 20:37
autor: Raf
toa pisze:Ja zamówiłem 2,0 AWD CRDi w wersji L, kolor czarny mettalic - utargowałem 5 tyś od ceny końcowej + mamy dostać rabat na usługi serwisowe jako, że to już druga kia w rodzinie.

To było maksimum z kilku salonów jakie męczyłem o rabaty.


Mistrzu zdradź nam maluczkim jak robi się takie cuda! :)

Ja po wizytach w kilku salonach wynegocjowałem:
- komplet markowych zimówek
- 1000zł

I naprawdę oni byli przy ścianie - jeden wybiegł za mną z salonu mówiąc że jeżeli wrócę to dołoży mi 400zł... W drugim handlowiec pobiegł do managera i wrócił z marnym 1000zł.
5000tyś w gotówce za Sportagea...to jest mistrzostwo świata.
W Fordzie bez namawiania facet dał mi 12 tyś rabatu na Mondeo ale za Sportage nie było w ogóle mowy.

Chyba, że miałeś możliwosć o której nie wspomniałeś - np. masz już samochód Kia w firmie i dostałeś rabat flotowy... Jesteś w grupie zawodów preferowanych etc...

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 29 wrz 2010, 21:32
autor: mkkrk
toa pisze:Ja zamówiłem 2,0 AWD CRDi w wersji L, kolor czarny mettalic - utargowałem 5 tyś od ceny końcowej + mamy dostać rabat na usługi serwisowe jako, że to już druga kia w rodzinie.

To było maksimum z kilku salonów jakie męczyłem o rabaty.


Mnie zeszli 4 tys. + karta rabatowa na serwis (nie wiem czy to dobry znak :D ) to, że ostatecznie rabat poszedł na szklany dach to inna sprawa :D

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 29 wrz 2010, 23:04
autor: toa
Raf pisze:
toa pisze:Ja zamówiłem 2,0 AWD CRDi w wersji L, kolor czarny mettalic - utargowałem 5 tyś od ceny końcowej + mamy dostać rabat na usługi serwisowe jako, że to już druga kia w rodzinie.

To było maksimum z kilku salonów jakie męczyłem o rabaty.


Mistrzu zdradź nam maluczkim jak robi się takie cuda! :)

Ja po wizytach w kilku salonach wynegocjowałem:
- komplet markowych zimówek
- 1000zł

I naprawdę oni byli przy ścianie - jeden wybiegł za mną z salonu mówiąc że jeżeli wrócę to dołoży mi 400zł... W drugim handlowiec pobiegł do managera i wrócił z marnym 1000zł.
5000tyś w gotówce za Sportagea...to jest mistrzostwo świata.
W Fordzie bez namawiania facet dał mi 12 tyś rabatu na Mondeo ale za Sportage nie było w ogóle mowy.

Chyba, że miałeś możliwosć o której nie wspomniałeś - np. masz już samochód Kia w firmie i dostałeś rabat flotowy... Jesteś w grupie zawodów preferowanych etc...




Hmmm - po pierwsze mailowo i telefonicznie próbowałem w nastu salonach - w 2-3 z nich osobiste negocjacje były już bardziej konkretne. Ale ogólnie potwierdzam Twoje spostrzeżenia - bardzo niechętnie spuszczali z cen w większości przypadków - jak się chce jednak to się da.
Po drugie to moje drugie auto kupione w tym salonie ale raczej nie jest to zakup flotowy bo pierwsze kupowałem indywidualnie a teraz na firmę - choć jednoosobową. Auto ma być jednak z homologacją co zapewne salon kosztuje mniej niż 2k więc łatwiej o upust.
Po trzecie to moje kolejne zamówienie na to auto - pierwotnie mieli mi sprzedać model, który jest na stanie w Polsce i mnie wystawili - dołożyli więc rabat 1k i zamówiłem z produkcji.
Po czwarte rabat o jakim piszę to około 5 % ceny auta - przy pierwotnym zamówieniu miałem tańszą wersję i rabat był lekko poniżej 4k.

A tak na marginesie to na Mondeo można dostać nawet 16 tyś rabatu przy zamówieniu za około 80-85 k brutto - jeszcze większe rabaty dawali przy C5.

Na IX35 dali mi 13 tys rabatu od ceny cennikowej - auto wychodziło w benzynie przy podobnej konfiguracji taniej o kilka tys niz Sportage. Niestety ceny diesli są tam dużo wyższe (różnica to chyba 15 tyś) - cena była wtedy lekko wyższa więc ostatecznie IX35 odpadł (bo i mi się mniej podobał do tego).

Re: Co udało wam się wynegocjować przy zakupie auta?

: 30 wrz 2010, 08:00
autor: Dezet
himon pisze:
Dezet pisze:Tak, musisz wykazać się np. legitymacja służbową lub zaświadczeniem z zakładu pracy.
Oni muszą mieć podkładkę na udzielone zniżki w postaci skserowanego dokumentu.


Rozumiem - a czy wie ktoś zatem jakie zawody mogą liczyć na zniżkę i w jakiej wysokości?

Zapewne podobnie jak w Nissanie: wojsko, policja, ogólnie "służby mundurowe", prawnicy, sędziowie, księża (niby też mundurowy?!), itd.
Zniżki pewnie ok. 5-7% więc warto wstąpić np. do straży pożarnej :)