1.6 czy 1.7 ???

[CierpliwyBadacz]

Mam zagwozdkę
Stać mnie na biały 1.6 L lub metalik 1.7 S.
Auto w leasingu.
Jeżdżę mało /do 15.kkm rocznie/ więc temat ewentualnych oszczędności benzyna/diesel pomińmy.
Co byście doradzili ?
Proszę użytkowników o pomoc.

[mint]

1,6 zdecydowanie

[zenek1749]

Ja również polecam 1,6 benzyna

[marcinK]

Przy takich warunkach to nie masz już wyboru

[skubczyk]

Pewnie, że 1.6 Pb

[diselboy]

a dlaczego benzyna ?
ja polecam klekota, przebiegi mam jak Kolega deklaruje na poziomie 15kkm rocznie, ale frajda z jazdy, minimalny apetyt na paliwo nie do pominięcia. z tego co koledzy piszą na forum to 1,6 nie jedzie tylko się toczy mimo teoretycznie większej mocy osiągi nie za szczególne.
przypominam: moment daje "kopa", moc, V max.
a wygląda ,że oba auta porównywalne w przyśpieszemiu i max prędkości ale apetyty mają jednak różne.
u mnie z trzech lat średnia na poziomie 6,2 /100km a wiekszość to miasto.

[czyzyk64]

poprzednie moje auto, to diesel, po jakimś czasie , padła : dwumasa, potem turbina , potem kłopoty z filtrem pdf. owszem mniej pali, ale obecnie uważam , że diesel jest droższy w utrzymaniu. Oczywiście każdy chwali co ma. także wybór należy do Ciebie kolego. Trzeba przeanalizować za i przeciw. i będzie wtedy OKIII.

[Philu]

A ja dla odmiany polecę dezla. Mam 1.7 CRDI w wersji S. W 1.6 nie podobały mi się wysokie obroty silnika. Na 6 przy 100 km/h ok. 3000 obrotów to trochę za wysoko. W CRDI jest zdecydowanie mniej obrotów.

[CierpliwyBadacz]

Dzięki za cenne uwagi i czekam na więcej
Dodam tylko, że mój vw przy przebiegu 100.kkm kosztował mnie dodatkowo 9000 za przepustnicę, filtr cząstek, sprzęgiełko tylne przed haldexem i łożyska mcphersonów.
Do dieselka zatem podchodzę ostrożnie i wszystkie uwagi są bardzo ważne dla mnie.

[MarekA]

Podobna dyskusja przewija sie co pewien czas i rozstrzygnięcia nie ma

Diesel ///////////////Benzyna
+ większy moment/////+niższa cena zakupu
+ niższe spalanie/////// +niższe koszty serwisowania
+ lepszy na długie trasy//+zimą może być mniej problemów z parkowanym na zewnątrz
+ łatwo zwiększyć moc/// +cichszy na niskich obrotach

Ja polecam klekota, ale kupisz wersję S i będziesz narzekał na gorsze wyposażenie.
Kup więc najlepiej klekota w wersji XL, z silnikiem 1,7 z zwiększoną moca do 136 KM i napędem 4x4

[Kwarcu]

@MarekA - Od kiedy do 1,7 można zamawiać 4x4?

Moim zdaniem wersji S nie ma sensu kupować, względne minimum w tym aucie to wersja M. Chociaż jak mówisz, że w leasing to w sumie auta nie planujesz raczej na długi czas, więc to co najważniejsze na pokładzie - w wersji S jest.

1.7 CRDi 115KM ma jeden podstawowy plus - brak dwumasy, tanim kosztem moc można podnieść i silnik da sobie radę. Dobrze, że nie montują tego silnika w mocy jak w Optimie, bo w 136konnej wersji 1.7 dwumas już jest. Jedyne co może więc martwić to istnienie DPFa.

Przeglądy serwisowe na pewno wyjdą droższe dla 1.7.

Jak tłuczesz się praktycznie po mieście na krótkich odcinkach to nie brałbym 1,7 crdi, szkoda zachodu.

[sadamek]

Ludzie co wy macie do diesli. Mam już trzeciego ropniaka i nic się nie dzieje. chociaż mam wersje 2.0 i mam dpf'a ale nigdy nie odczułem, że się wypala tak jak to było np w Oplu Vectra, z dwumasą tez nigdy nie miałem problemu. Przeglądy może parę zł droższe ale robi się je 2x rzadziej (co 30tyś a nie jak w benzynie co 15). Po za tym diesel jest o wiele cichszy niż benzyna na wyższych obrotach - przez zakupem miałem dylemat pomiędzy 2.0 benzyna w automacie a 2.0 dieslem w automacie i po przejechaniu się obydwoma decyzja była szybka - diesel, a dlaczego bo benzyna przy gwałtowniejszej jeździe WYŁA. Mi aktualnie pali około 8,5l (2.0 diesel, automat) może nie mało ale kupiłem taka wersje żeby mieć przyjemność z jazdy a nie być zawalidrogą patrzącym tylko na zużycie paliwa.
Pewnie się narażę na krytykę wielu z was ale mam wrażenie , że kupujecie auto na pokaz

[marcinK]

Pierwsze słyszę, że przegląd w 1,6 robi się co 15 tys. W sumie można , ale po co.

[Kwarcu]

Ludzie co wy macie do diesli. Mam już trzeciego ropniaka i nic się nie dzieje. chociaż mam wersje 2.0 i mam dpf'a ale nigdy nie odczułem, że się wypala tak jak to było np w Oplu Vectra, z dwumasą tez nigdy nie miałem problemu. Przeglądy może parę zł droższe ale robi się je 2x rzadziej (co 30tyś a nie jak w benzynie co 15). Po za tym diesel jest o wiele cichszy niż benzyna na wyższych obrotach - przez zakupem miałem dylemat pomiędzy 2.0 benzyna w automacie a 2.0 dieslem w automacie i po przejechaniu się obydwoma decyzja była szybka - diesel, a dlaczego bo benzyna przy gwałtowniejszej jeździe WYŁA. Mi aktualnie pali około 8,5l (2.0 diesel, automat) może nie mało ale kupiłem taka wersje żeby mieć przyjemność z jazdy a nie być zawalidrogą patrzącym tylko na zużycie paliwa.
Pewnie się narażę na krytykę wielu z was ale mam wrażenie , że kupujecie auto na pokaz

Czy ktoś tutaj napisał, że diesel jest be i się psuje tylko i same problemy? Trzeba po prostu obiektywnie spojrzeć i kupić to co ma sens, a nie kupić byle co byle było.
Miej świadomość, że interwał między przeglądami to nie tylko przejechane km, ale też CZAS. Jeśli ktoś robi 15kkm rocznie, to nie wyjdzie mu wcale rzadziej, więc skoro wiemy że autor robi maks. 15kkm, to o co robisz halo?
Diesel cichszy? Wiesz, gdyby ten GDI miał turbo to też by był cichutki(nawet bardziej cichy), bo nie byłoby potrzeby go wkręcać, ale przy codziennej normalnej jeździe nie potrzeba kręcić silnika pod czerwone pole. To, że na wyższych obrotach coś jest głośniejsze to akurat nic dziwnego.
A kto mówi o byciu zawalidrogą? Co jak co, ale prędzej właściciel diesla oczekuje niskiego spalania niż posiadacz benzyniaka. No i jakie znaczenie ma w ogóle rodzaj silnika do bycia zawalidrogą czy nie?
Twoje ostatnie zdanie brzmi co najmniej bez sensu, bo skoro na POKAZ to znaczy, że musi być na wypasie i w ogóle najdroższe możliwe a tutaj zaskoczenie - patrzymy na Twój profil i dumnie wymieniasz wszystkie kody wyposażenia. I kto tu robi coś na pokaz?
Nie odbierz tego jako złośliwość, po prostu lubię dyskutować.
Osobiście nie jestem ani przeciwnikiem ani zwolennikiem diesla czy benzyny, ale trzeba wybrać to co ma sens a przepłacać dla jakiejś dziwnej ideologii to trochę chore.

Pozdrawiam.

[MarekA]

Jak zwykle w większości przypadków sprawa rozbija sie o kasę.
Bo jednak więcej zalet w codziennym użytkowaniu ma diesel i jasne że lepiej mieć 180 KM niż 110 KM , tak samo jak lepiej mieć też 10 tys w kieszeni więcej - więc najlepszym doradą jest "impuls", racjonalności to tu nie ma

[marcinK]

Dobrze byłoby wrócić do tematu i alternatywy jaką postawił autor wątku.
Jeśli chodzi o kolor, trudno dyskutować, bo to rzecz gustu. Ja akurat mam biały (bardziej za namową rodziny), ale nie powiem, że mi się nie podoba. Na pewno lakiery metaliki są trwalsze. Gdyby biały był w perle....
Mowa o tym, że diesel 1,7 przy niewiele ponad 100 KM ma kopa jest lekko śmieszne, ale czymś się trzeba pocieszyć...
Z silnikiem 1,6 też nie poszalejesz , ale przecież "na co dzień" i jeden i drugi w zupełności wystarcza, tylko jeden na początku obrotów muli a wyżej "ma kopa" a drugi najpierw "ma kopa" a później już tylko muli.
Najciekawsze jest to co zauważył przedmówca. Ci co mówią o "kopie" diesla, zazwyczaj też mówią o niebywałej oszczędności. Ciekawe z czego częściej korzystają
Warto wybrać wersję "wyższą"

[puder12]

Mowa o tym, że diesel 1,7 przy niewiele ponad 100 KM ma kopa jest lekko śmieszne,

Akurat te dwa silniki dają takie samo przyspieszenie do 100, ale warto spojrzeć w tabeli osiągów na przyspieszenia na biegu V i VI, a tu już widać przepaść. Diesel odjeżdża dając bezpieczeństwo przy wyprzedzaniu bez nadmiernego wachlowania lewarkiem zmiany biegów.

[marcinK]

Taaaak, na dokładkę tego kopa ma na VI biegu

[CierpliwyBadacz]

Dobrze byłoby wrócić do tematu i alternatywy ...

Dzięki, chyba trafiłeś w sedno.
Będę z KS kilka lat i wolę nie żałować wyboru.
Limit finansowy postawiłem specjalnie, żeby nie nakręcać się i nie podbijać ceny w nieskończoność.

BTW dzisiaj w końcu pojeździłem 1.6 gdi wersja M z przebiegiem 3.tys.km
Jak piszą w gazetach: jestem pozytywnie rozczarowany.
Fakt, trzeba pomieszać lewarkiem ale poza tym ładnie się zbiera i bez wysiłku wyprzedzałem.
Silnik wcale nie 'wył' jak piszą niektórzy.
Jest dużo miększy niż touran i w środku cichszy.
Najbardziej hałasowały koła zimowe.
Za kilka dni mam jazdę dieslem 1.7 ale to już raczej tylko dla spokoju sumienia.
Wygląda na to, że kupuję poliftowy 1.6 L
Jak ugram jakiś rabat /będzie ciężko/ to beżowy metalik.

[puder12]

Z pewnością wyprzedza się 50% szybciej, a więc bezpieczniej niż 1.6 GDI

[marcinK]

Tylko, że nikt benzyną nie wyprzedza przy 100 czy 120 na VI biegu, więc po co takie porównania.
To tak jakby podniecać się, że samochód pali 4 l/100 km po trasie z prędkością 70km/h. Bo taki kozak jest z pewnością nasz sportek, a już na pewno w dieslu. Mało tego, zapłacić 10 tysi za taką możliwość.....
Co do "przejażdżki" dieslem 1,7 - nie licz, że Ciebie rozczaruje. W Twoim wypadku raczej polecam benzynę, jednak diesel jest też całkiem, całkiem. Tylko trzeba widzieć jego wady i zalety....jak ze wszystkim.