KIA Sportage pierwsze wrażenia

[bjp3]

Witam. Kia Sportage 2012 wersja S (3000 km) . Prawo jazdy od 1966r. tzw.III wówczas najniższa kategoria zawodowa, jeżdżę praktycznie od 1969r pierwsze auto Trabant 601 Kombi. Od kilku miesięcy KIA 1,6 GDI przesiadka z 6 letniego ( 54000km.)PEUGEOT 407 2,0 benzyna. Powód: wiek powoduje, że kark i kręgosłup już sztywny więc wsiadanie do niskiego auta bywało kłopotliwe, po drugie od jakiegoś czasu mieszkam na wsi i potrzebne było auto z większym prześwitem. Pierwsze wrażenia- pozytywne: wygląd i wykonanie auta z zewnątrz, doskonała zwrotność szczególnie w porównaniu z poprzednimi autami, peugeot i mondeo, może dlatego że KIA jest od nich 24 cm. krótsza, doskonała pozycja za kierownicą, wysoko, wygodnie, idealnie zestopniowana skrzynia biegów , krótki pewny skok dźwigni, no i szczególnie w śniegu i koleinach doskonale spisujące się koła 16"z oponami o profilu 70. Dodatkowo nie muszę już wysiadać z auta by sprawdzić czy krawężnik na który chcę wjechać nie ma czasem więcej niż 12cm.
Wady? Istotnych, przeszkadzających mi w jeździe póki co nie zauważyłem. Oczywiście auto jest mułowate w porównaniu z tymi, którymi jeździłem wcześniej dotyczy to zarówno przyspieszeń jak i prędkości max. ale dla mnie wystarczy do w miarę płynnego poruszania się zarówno po szosie jaki i po Warszawie. Widok w lusterku wstecznym jak przez szczelinę kierowcy w czołgu, rekompensują to dobre lusterka boczne. Bagażnik podobno 560l ale liczony chyba do dachu bo w Peugeocie miałem 485l ale mogłem załadować 2 x więcej zakupów. Ogólnie polubiłem kijankę tak na 4+ w skali 5 stopniowej.
Pozdrawiam forumowiczów. Senior

[puder12]

Witaj na forum bjp3 vel Senior
Życzymy zadowolenia z każdego kilometra pokonanego Kijanką.
W wolnej chwili uzupełnij profil o miejscowość z której jesteś. No i dopisz się do rankingu.