Strona 2 z 2

Re: Porównanie kosztów

: 01 lis 2010, 20:24
autor: DeNavarro
też mam takie marzenie...

Re: Porównanie kosztów

: 29 gru 2010, 17:22
autor: selva
DeNavarro pisze:...Kia Sportage- czas przyspieszania od 80 do 120 km/h jest dla benzyny i diesla jest praktycznie taki sam, bo 0,1 s to chyba nie jest ta różnica powodująca wciskanie w fotel. :shock: Także praktycznie identyczne wyniki przyspieszenia od 0 - 100km/h.


A można prosić o te dane, bo nigdzie nie znalazłem wyników danych pomiarów elastyczności 60-100km/h oraz 80-120km/h :? , a chętnie porównam ? Jakby ktoś wrzucił broszurkę lub same wyniki :idea:

Dane Ceed'a natomiast (1.6CRDI oraz 1.6 CVVT) podają lepszą elastyczność benzyniaka (krótsze czasy dla każdego zakresu).
CVVT w Ceedzie jest pomiędzy : 1.6CRDI< 1.6CVVT < 2.0 diesel

Ktoś tu pisał o gwarancji - mnie sprzedawca poinformował (gdy pytałem o diesla) że :
a) filtr cząstek jest elementem eksploatacyjnym (zużywalnym), jak żarówka - nie ma nań gwarancji
b) tu ciekawostka (w ogóle że sprzedawca mi to wyjawił) - gościowi padło turbo w CRDI to mu nie wymienili, bo "na pewno sam zepsuł, źle użytkując, inaczej by działało"

Podziękowałem za wysokoprężną przygodę [zlolta]

Re: Porównanie kosztów

: 29 gru 2010, 20:43
autor: Mucieksweden
selva pisze:
DeNavarro pisze:...Kia Sportage- czas przyspieszania od 80 do 120 km/h jest dla benzyny i diesla jest praktycznie taki sam, bo 0,1 s to chyba nie jest ta różnica powodująca wciskanie w fotel. :shock: Także praktycznie identyczne wyniki przyspieszenia od 0 - 100km/h.


A można prosić o te dane, bo nigdzie nie znalazłem wyników danych pomiarów elastyczności 60-100km/h oraz 80-120km/h :? , a chętnie porównam ? Jakby ktoś wrzucił broszurkę lub same wyniki :idea:

Dane Ceed'a natomiast (1.6CRDI oraz 1.6 CVVT) podają lepszą elastyczność benzyniaka (krótsze czasy dla każdego zakresu).
CVVT w Ceedzie jest pomiędzy : 1.6CRDI< 1.6CVVT < 2.0 diesel

Ktoś tu pisał o gwarancji - mnie sprzedawca poinformował (gdy pytałem o diesla) że :
a) filtr cząstek jest elementem eksploatacyjnym (zużywalnym), jak żarówka - nie ma nań gwarancji
b) tu ciekawostka (w ogóle że sprzedawca mi to wyjawił) - gościowi padło turbo w CRDI to mu nie wymienili, bo "na pewno sam zepsuł, źle użytkując, inaczej by działało"

Podziękowałem za wysokoprężną przygodę [zlolta]


Zgadzas sie. Na filtr nie ma gwarancji. Tak jak kazdy inny filtr trzeba pokryc koszty wymiany samemu.

A co do turbo to tak juz jest. Beda Ci wciskac ze zle uzytkujesz i tyle. ( Tak samo jak Subaru wciska swoim klientom ze uzytkuja zle sprzeglo w swoich nowych Subaru i sie dlatego tak szybko psuje)

Co do turbo to mam kilka rad jak by ktos chcial. Mialem kilka lat passata i przejechane mial 190.000km bez zadnych problemow z Turbo.

1. Przy zimnym silniku zaraz po odpaleniu nie wolno przekraczac 2000 obrotow/min. Trzeba zmieniac czesto biegi i czekac az sie silnik rozgrzeje do 90 stopni to wtedy mozna je wkrecac na wyzsze obroty. (bo olej jest jeszcze nie rozgrzany i moze zatykac Turbo albo cos takiego nie pamietam dokladnie.
2. Jak sie jechalo dosc duze odleglosci to sie powinno schlodzic Turbine zanim sie wylaczy silnik, czyli poczekac np. 5 min przed wylaczeniem silnika zeby silnik popracowal na niskich obrotach.

Czy ktos tez o tym slyszal??

Re: Porównanie kosztów

: 29 gru 2010, 21:04
autor: saber
Mucieksweden: potwierdzam, obecnie śmigam Leonem 1.9TDI po chipie, mam go od nowości (rok 2007) i nie mam z nim najmniejszych problemów - nawet w te mrozy siarczyste pali od kopa. Nic właściwie z nim nie robiłem od nowości - raz tylko wymieniony był zawór EGR ( bo się przytkał), a tak to spokój. Będę bronił diesla, ale tylko dlatego, że wiem jak się z nim obchodzić - fakt, wymaga więcej atencji niż benzyna, ale odwdzięcza się z nawiązką - moc, dynamika, ekonomia.
Trzeba pamiętać o tym o czym napisałeś - dodatkowo, przed odpaleniem zimnego silnika (zwłaszcza w zimie) trzeba poczekać kilka sek. aż świece żarowe się zagrzeją. Może się to wydawać upierdliwe, ale po krótkim czasie to już automatyzm - po prostu jak wsiadam najpierw przekręcam zapłon - ta chwila mija niezauważenie w czasie gdy zapinam pasy, włączam radio - potem normalnie odpalam :) Więcej tematu nie rozwijam bo znowu zacznie się dyskusja, która już się tu toczyła :klutnia:

Re: Porównanie kosztów

: 02 sty 2011, 19:59
autor: jaro
Zgadzas sie. Na filtr nie ma gwarancji. Tak jak kazdy inny filtr trzeba pokryc koszty wymiany samemu.


Ależ jest gwarancja - patrz książka gwarncyjna, str. 29, p. 5.1, pp. d. 2 lata lub 40 tys. km.

Re: Porównanie kosztów

: 02 sty 2011, 20:06
autor: Mucieksweden
jaro pisze:
Zgadzas sie. Na filtr nie ma gwarancji. Tak jak kazdy inny filtr trzeba pokryc koszty wymiany samemu.


Ależ jest gwarancja - patrz książka gwarncyjna, str. 29, p. 5.1, pp. d. 2 lata lub 40 tys. km.



mozemy tutaj wypisac co jest a co nie jest objete gwarancja dla tych co nie maja ksiazki czyli dla nas co czekaja na swoje Kijanki.

viewtopic.php?f=18&t=494

Re: Porównanie kosztów

: 02 sty 2011, 22:15
autor: sabb
mi w serwisie powiedzieli ze jeśli sie przytka dpf to wypala mi go ręcznie gratisowo :)

Re: Porównanie kosztów

: 02 sty 2011, 23:10
autor: bryndzio
a nie lepiej odetkać ? :D
pan Tadziu z serwisu Ci powiedział?? a za 3 lata pana Tadzia nie będzie i co?? reklamcje złożysz?

Re: Porównanie kosztów

: 03 sty 2011, 10:09
autor: sabb
dobre!!słuchaj to jest autoryzowany serwis kia to mam nadzieję ze wiedzą co mówią :haha1:

Re: Porównanie kosztów

: 26 lip 2011, 13:36
autor: BRT80
Nie mam pewności jak jest przepadku KIA ale w przypadku z filtrem cząstek stałych ale w mazdzie wcale nie trzeba jechać z ce stałą prędkością żeby przepalić filtr, zresztą z teoretycznego punktu widzenia to totalna głupota, tam wystarczy utrzymywać określone obroty silnika przez określony czas bez konieczności ruszania się gdziekolwiek. Nie pamiętam dokładnie bo towarzyszyłem jedynie przy zakupie tego auta więc nie były to dla mnie informacje istotne, w innych samochodach może być inaczej.

Re: Porównanie kosztów

: 31 paź 2013, 11:00
autor: kjs62
Wkurzające jest to,że tak ważny element jak dpf w instrukcji obsługi opisany jest jakby go nie było.
Zero wskazówek info jak postępować itd.
W autoryzowanym serwisie? Zapytane pracownik serisu wyższej rangi odpowiada: "Nie... z tym nie ma problemu" hmm....
a jeszcze auto jeździło na oleju nie spełniającym wymogów producenta od nowości LOTOS 5W40 który nie spełnia normy C3.
Poprzedni właściciel musiał być humanistą.....
Z drugiej strony zadziwiająca jest ta naiwna wiara w kompetencje ASO.
Oni to chyba robią celowo, żeby ludzie mieli z tym problemy i lożyli kasę w naprawy.

Co do dylematu benzyna vs diesel to ja mam obydwa póki co.
Benzyna 140 KM jest w starym Scenicu - zero problemów przez 13 lat absolutnie ZERO.
Z awarii osprzętu tylko czujnik położenia wału korbowego co generowało utrudniony zapłon przy ciepłym silniku i tyle.
Koszty spalania? No tak tu trzeba brać pod uwagę stosunek mocy do masy im cięższe auto tym spalanie wyższe nawet przy identycznym silniku chyba oczywiste.
Przy pociskaniu 200 na godz. komputer Scenica wskazywał chwilowe zużycie 20-21 l/100 km.
Normalna spokojna jazda tragedi nie było 6,5-7,5 zależnie od warunków.
Dlatego założyłem LPG bo ekodriving nie jest dla mnie .

Przy zakupie Kijanki chciałem turbo diesla bo to auto sporo cięższe więc wolnossąca benzyna po prostu nie daje rady a turbo w tej wersji (KS2) niedostępne. Nauczony doświadczeniem z Focusem 1,6 TDCi że jazda dieslem przy dużej prędkości jest cicha i nie wyrywa z butów jeśli chodzi o koszty paliwa zapragnąłem właśni diesla.
Absolutnie nie zgadzam się z namowami ina zakup benzyny bo niby lepsza do jazdy [po mieście i na krótkie dystanse.
Tak to prawda ale auto kupujemy po to aby jeździło w każdych warunkach krótkich długich odcinkach w korkach i pędziło po autostradach równie skutecznie za to płacimy- co nas klientów to interesuje?
Jak sobie włożyli taki filtr który predystynuje auto do jazd nieekonomicznych wymaga jakichś durnych procedur wypalania itp to ma być taki aby dyskwalifikował pojazdu do jazd na krótkich dystansach.
Tak generalnie to ten temat powinno się skierować do UOKiK z kilku powodów.
1. Nie można klienta obciążać ponoszeniem astronomicznie wysokich kosztów z powodu urzędowo narzuconego obowiązku spełnienia wymogu normy emisji spalin.
2. Skoro takie nie inne normy obowiązują i w takich nie innych realiach technicznych to nie może być tak, że na stacjach paliw sprzedawane paliwo generuje problemy techniczne akurat tych filtrów - producenci dyskwalifikują paliwa z biokomponentami dla takiej eksploatacji praktycznie każde paliwo na każdej stacji serwuje nam ten syf co prowadzi do problemów wym w p. 1.
Zauważcie ten paradoks WYMAGAJĄ i jednocześnie przyczyniają się do powstania usterek USTAWOWO!
Skoro dpf jest wymagany to biokomponenty w paliwie winny być zabronione bo jedno z drugim się wyklucza!
3. Serwis instrukcja obsługi nie ostrzegają klienta w momencie zakupu o cechach pojazdu, mało tego ASO również nie przestrzegają zalecęń producenta co naraża klientów atechnicznych ( wkońcu nie każdy musi być inżynierem mechanikiem, elektronikiem itd) aby jeździć samochodem) na kolejne spore koszty. KLient kupuje pojazd z myśłą ze bedzie jeździł wedle własnych potrzeb a tu z internetu (o ile go ma i czyta np to forium zamiast fejsbruka) dowiaduje się że autem nie można jeździć codziennie do pracy :shock: no toż to jest chore!
Ten punkt podpada pod niezgodność towaru z umową...

BTW jak Wam się objawia to wypalanie sadzy? Mi nigdy się nic nie pokazało na przyrządach cokolwiek w tym temacie w zasadzie nie mam pojęcia kiedy to zjawisko ma miejsce i czy w ogóle ma.
Słuchowo słyszę czasem buczenie pod podłogą jakby jakiś wentylator "napinkalał" potem samo cichnie czy to może być efekt akustyczny tego procesu???

Re: Porównanie kosztów

: 31 paź 2013, 23:30
autor: Zibi70
Kjs - w kwestii punktów od 1 do 3.
Przyspieszony kurs realiów UE.
Panowie ełroposłowie mają centralnie w :doopa: tego typu problemy, a co więcej oni je generują i nie miej złudzeń, że robią to nieświadomie. Biorą za to działę, która nosi nowoczesne miano lobbyingu. Przyjmą każdy gówno warty przepis i regulację o ile tylko na tym zarobią albo osiągną własne cele polityczne - choćby w postaci wsparcia finansowego dla czegoś tam - nie wnikając w sposoby prania kasy i jej przepływu - przykładzik znajdziesz tutaj: viewtopic.php?f=11&t=2367&p=31361&hilit=klimatyzacji#p31361 - gołym okiem widać, że to przekręt dekady i co? I nic.

Z punktu widzenia państwa wszystko o czym piszesz w punktach 1-3 to czysta, żywa kasa!
1. Droga część - duży VAT - niech obywatel kupuje jak najczęściej.
2. Kupujesz gówniane paliwo - musisz spalić więcej - czyli kupić więcej i zapłacić więcej - VAT i akcyza.
3. Zdechnie Ci samochód bo tankowałeś gówniane paliwo? Dooobrze - przecież będziesz musiał pojechać do serwisu - są miejsca pracy dla płatników podatku PIT a Ty i tak zapłacisz jeszcze VAT i jak dobrze pójdzie cło za części. Jak uda się jeszcze wmówić Ci, że eksploatujesz samochód w strasznie trudnych warunkach - czyli tak na prawdę w każdych możliwych - da się z Ciebie wydłubać jeszcze więcej kasy bo przecież musisz serwisować samochód nie co 24 a co 12 miesięcy. (Ciężkie warunki to jazda w korkach, częste hamowanie i ruszanie - czyli typowa jazda po mieście, tak samo ciężkie warunki to szybka jazda poza miastem, jazda w terenie górzystym, jazda w wysokiej temperaturze - jazda w niskiej temperaturze. Słowem - jedyny wałściwy sposób eksploatacji to jazda na duże odległości, z prędkością w przedziale 50-120 km/h w warunkach pokojowych - nie za ciepło, nie za zimno i broń Boże nie po solonych drogach. Tylko ja kurde nie mam takiego dużego mieszkania :(

Podsumowując:
UE się cieszy, Skarb Państwa się cieszy, serwis też się cieszy, importer się cieszy - kasa się kręci i tylko Ty narzekasz - wychodzi na to że jako jedyny.
Pytania? :D

Re: Porównanie kosztów

: 13 lis 2013, 12:51
autor: kjs62
Zibi70 wszystko racja, pewnie z tego i wielu innych powodów takich marszów niepodległości będzie coraz więcej....

Współczuję tym którzy mieli samochody zaparkowane na takiej "trasie".