Porównanie kosztów

Koszty związane z przeglądami serwisowymi KIA Sportage. Serwis samochodowy dla naszych aut.
KaEr
Nowy
Posty: 4
Rejestracja: 20 wrz 2010, 14:59
Czym jeżdzę: Kia Sportage 1.7CRDI (Sand Track)

Porównanie kosztów

Postautor: KaEr » 27 paź 2010, 20:39

Z artykułu http://www.samar.pl/__/__la/pl/__ac/sec ... sover.html można pobrać szczegółowe ceny pierwszego przeglądu i ceny części http://www.samar.pl/index.html?__action ... %3Atrue%7D dla różnych małych SUV'ów.
Kia Sportage 1.7CRDI (Sand Track)

ismahel
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: 09 paź 2010, 17:15
Czym jeżdzę: Kia Sportage III L 1.7CRDI Techno Orange
Gadu Gadu: 1250534

Re: Porównanie kosztów

Postautor: ismahel » 27 paź 2010, 20:43

to są ceny do starego modelu Sportage'a
Kia Sportage L 1.7CRDI Techno Orange + pakiet Orange + alu 18"

jerry
Uzależniony
Posty: 171
Rejestracja: 23 wrz 2010, 21:58
Czym jeżdzę: Czarny Sportage XL 2.0 CRDI

Re: Porównanie kosztów

Postautor: jerry » 27 paź 2010, 20:57

Filtr cząsteczek stałych 15150 pln - hahaha. To chyba jakaś pomyłka.
Jeżdżę czarnym 2.0 CRDI, XL

saber
MODERATOR
Posty: 501
Rejestracja: 13 paź 2010, 13:58
Czym jeżdzę: Sportage 2.0 crdi 184KM, AT, 4WD
Lokalizacja: Kraków

Re: Porównanie kosztów

Postautor: saber » 27 paź 2010, 22:18

No chyba jednak nie pomyłka - to drogie ustrojstwo. Przy zamawianiu upewniałem się jednak czy 7 letnia gwarancja obejmuje jego wymianę w razie czego i otrzymałem zapewnienie, że tak - filtr cząstek objęty jest gwarancją.

jerry
Uzależniony
Posty: 171
Rejestracja: 23 wrz 2010, 21:58
Czym jeżdzę: Czarny Sportage XL 2.0 CRDI

Re: Porównanie kosztów

Postautor: jerry » 27 paź 2010, 22:28

Saber jesteś pewien, że na filtr cząstek stałych jest te 7 lat gwarancji? W Motodzienniku pokazują gwarancję na nowego Sportage i tam jest podane, że tylko na 24 m-ce/40'000km - bo jest zaliczony do elementów eksploatacyjnych.
http://moto.pl/MotoPL/10,90142,8203327, ... rtage.html - około 2:20
Jeżdżę czarnym 2.0 CRDI, XL

saber
MODERATOR
Posty: 501
Rejestracja: 13 paź 2010, 13:58
Czym jeżdzę: Sportage 2.0 crdi 184KM, AT, 4WD
Lokalizacja: Kraków

Re: Porównanie kosztów

Postautor: saber » 28 paź 2010, 00:44

no z tej relacji wynika, że jest tak jak mówisz - czyli jest gwarancja ale na 2 lata/40kkm ... Od dealera co prawda na piśmie nie dostałem potwierdzenia 7-letniej gwarancji na DPFa, ale też nie było to dla mnie najważniejsze ... Mimo, iż ten "dopalacz" jest ciałem obcym w układzie wydechowym i montowany chyba głównie ku uciesze ekologów bo z pewnością nie kierowców (podobnie zresztą jak wynalazek typu EGR), to uważam, że sprawa DPFów jest nieco rozdmuchana. Owszem, są sytuacje w których daje on w kość niektórym, ale głównie przez ich nieświadomość i niedoinformowanych lub nierzetelnych dealerów ... Sam od ponad 3 lat jeżdżę LEONem z DPFem i nie mam z nim najmniejszych problemów, bo wiem jak go eksploatować. Szkoda, że sprzedawcy nie uświadamiają Klientów w tym temacie, a przecież tak niewiele trzeba ...

Awatar użytkownika
Dezet
Uzależniony
Posty: 154
Rejestracja: 22 sie 2010, 20:33
Czym jeżdzę: Ford C-MAX 1,6 Ecoboost 150KM
Lokalizacja: WJ

Re: Porównanie kosztów

Postautor: Dezet » 28 paź 2010, 07:52

Saber, może np. w osobnym watku uświadom niedoświadczonych kolegów, co i jak z filtrem czastek stalych. Miło poczytać rady praktyka.
Pozdrawiam Dezet

excile
Uzależniony
Posty: 353
Rejestracja: 27 wrz 2010, 09:12
Czym jeżdzę: KIA Sportage 1.6 GDI/
Ceed 1.6 cdri
Lokalizacja: Borkowo/Gdańsk

Re: Porównanie kosztów

Postautor: excile » 28 paź 2010, 09:14

Tutaj macie artykul z cenami filtrow. http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Rozni ... omosc.html. Jesli doliczyc do tego info, ze olej bedzie drozszy od benzyny to eksploatacja dizla nie wyglada wcale zachecajaco
1.6 GDI M DarkGunMetal
pzdr
dc

Awatar użytkownika
olin
Uzależniony
Posty: 161
Rejestracja: 01 wrz 2010, 09:21
Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDi L Sand Track
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Porównanie kosztów

Postautor: olin » 28 paź 2010, 09:30

AAAAAA jakiś szok! :shock:
Dwumasa ze sprzęgłem 13 tys jakiś żart w pasacie B6 koszt jakieś 4-5 tys a co do filtra DPF to porażka całkowita jak komuś będzie się zapychać to choćby milion zrobił km to się nie zwróci W autach VW masa ludzi miała z tym problemy kończyło się tym że wycinali to za ok 2 tys ale już po gwarancji także może to jest wyjście. Tak więc ciesze się że jednak Pb będzie :D

saber
MODERATOR
Posty: 501
Rejestracja: 13 paź 2010, 13:58
Czym jeżdzę: Sportage 2.0 crdi 184KM, AT, 4WD
Lokalizacja: Kraków

Re: Porównanie kosztów

Postautor: saber » 28 paź 2010, 20:35

Dezet pisze:Saber, może np. w osobnym watku uświadom niedoświadczonych kolegów, co i jak z filtrem czastek stalych. Miło poczytać rady praktyka.


jest sporo informacji w necie na ten temat - prawie wszystkie "wieszają psy" na DPFach (poniekąd słusznie), ale w telegraficznym skrócie wyłowię to co istotne aby zapomnieć o tym eko-dodatku:

JAK DZIAŁA DPF/FAP?
Auta z silnikami Diesla podczas pracy emitują sadzę w formie rakotwórczego, drobnoziarnistego pyłu, tzw. cząstek stałych. Wynika to z niedoskonałości procesu spalania. Filtry cząstek stałych pomyślano tak, żeby w sposób mechaniczny zatrzymywały w swojej porowatej strukturze drobinki pyłu. Ze względu na ich ograniczoną pojemność raz na jakiś czas przechwycona przez nie sadza musi zostać dopalona – w przeciwnym razie filtr się zatka. Do przepalenia filtra (nazywanego często „regeneracją”) konieczna jest bardzo wysoka temperatura (ok. 600°C) lub dodanie specjalnego płynnego katalizatora, który pozwala na przeprowadzenie tego procesu w niższej temperaturze. Aby rozgrzać filtr, sterownik silnika raz na jakiś czas dawkuje znacznie więcej paliwa – tak żeby dopalało się ono jeszcze w wydechu. Tyle teorii – praktyka nie zawsze wygląda tak optymistycznie. Szczególnie podczas jazdy miejskiej układy te i tak się zatykają.

Dlatego SZALENIE WAŻNYM jest aby sprzedawca wypytał Klienta, jak samochód będzie eksploatowany i doradził jaki silnik wybrać. Jeśli ktoś kupuje 2-litrowego diesla i to jeszcze w automacie, aby codziennie jeździć do pracy kilka/kilkanaście kilometrów w korkach to chyba upadł na głowę! Widziałem kiedyś w TVN TURBO reportaż, w którym oburzony starszy Pan narzekał na nowe VOLVO XC60 (diesel w automacie), który po wnuczki do przedszkola jeździ i płacze, że mu się DPF zatyka ... no żal. Oczywiście to nie jego wina ale buraka, który mu ten samochód sprzedał.

JAK OCZYSZCZA SIĘ DPF/FAP?
Żeby dopalanie cząstek stałych przebiegało prawidłowo, samochód musi przez kilkanaście minut nieustannie jechać ze stałą prędkością (powyżej 60 km/h), bez zmian biegów, z odpowiednio wysokimi obrotami silnika (powyżej 2500 rpm). Na takie warunki jazdy mieszkańcy zakorkowanych miast mogą liczyć najwyżej dwa razy do roku, w czasie wakacyjnych wyjazdów. Auta, które mają wystarczająco dużo „wybiegu”, rzeczywiście nie sprawiają problemów. Jeśli jednak cykl dopalania nie zostanie ukończony, bo np. auto zwolni lub silnik zostanie zgaszony, to nadmiar niespalonego paliwa nie zdąży odparować z oleju silnikowego. Efekt: drastycznie obniżone parametry smarne oleju, przez co silnik oraz turbosprężarka zużywają się w ekspresowym tempie. Jeśli kierowca zignoruje, że oleju w silniku przybywa, to w końcu nadmierne ciśnienie płynu albo wypchnie uszczelki, albo nadmiar oleistej brei przez odmę dostanie się do komór spalania. W tym drugim przypadku silnik błyskawicznie osiągnie maksymalne obroty, spalając olej zmieszany z paliwem, i będzie pracował tak długo, aż się zatrze! W autach eksploatowanych w ruchu miejskim, na krótkich trasach, cykle dopalania pojawiają się co kilkadziesiąt kilometrów!

Jak ja sobie z nim radzę? Mieszkam w Krakowie blisko obwodnicy południowej, z której często korzystam z uwagi na mocno zakorkowane miasto. Jedną z naszych działalności jest pensjonat (NajlepszeMiejsce.pl - reklama :)) bywa więc, że przywozimy/odwozimy gości na lotnisko w Balicach (15 min obwodnicą).

RESUME
Mając ten eko-dodatek w swoim samochodzie, którym na co dzień stoimy w miejskich korkach trzeba min. raz na tydzień przegonić brykę :) Może to być weekendowy wypad za miasto, albo na zakupy pojechać obwodnicą :) W takich sytuacjach możemy też przetestować tempomat, który pokochają nasze stopy :)
Mam już 2-gi samochód z DPFem i nigdy nie miałem z nim problemów.

ismahel
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: 09 paź 2010, 17:15
Czym jeżdzę: Kia Sportage III L 1.7CRDI Techno Orange
Gadu Gadu: 1250534

Re: Porównanie kosztów

Postautor: ismahel » 28 paź 2010, 21:40

no nie no z tym dopalaniem co kilkadziesiąt kilometrów to jednak przesada . Aż tak to się nie zapycha :)
Kia Sportage L 1.7CRDI Techno Orange + pakiet Orange + alu 18"

DeNavarro

Re: Porównanie kosztów

Postautor: DeNavarro » 31 paź 2010, 19:06

Swoją drogą dziwię się trochę osobom kupującym teraz auta z silnikiem diesla. Rozumiem, gdy ktoś robi przebiegi 40-50 kkm rocznie, wtedy jest ok. Ale większość np. moich znajomych jeździ mniej niż ja (maks. to 25-28 kkm rocznie), głównie po mieście, ale wybiera diesla. Po co? To przecież teraz praktycznie same wady:
-skomplikowane, awaryjne konstrukcje
-wrażliwe na jakość paliwa
-droższe w eksploatacji (nawet pomimo żadszych przeglądów): bo droższe przeglądy, części i materiały eksploatacyjne np. takie koła dwumasowe, filtry DPF mają ceny kosmiczne
-głośniejsze
-wymagające przy braku automatu ciągłej zmiany biegów (choć to ostatnie już się trochę poprawiło).

A w bezynowym silniku co się teraz psuje? Nic.

Kupno diesla przez przeciętnogo Kowalskiego uważam za modę nie znajdującą w większości uzasadnienia albo wynikającą z niewiedzy dotyczącej współczesnych silników diesla. Pokutuje u nas mit bezawaryjnego, długowiecznego diesla, rodem z merca W124, który przejeżdżał milion km bez remontu na oleju opałowym. Teraz to silniki benzynowe takie są jak kiedyś te diesle. A że więcej palą o 1-2 litry/100km? Przy takiej samej praktycznie cenie oleju co etyliny?
Mnie różnica w cenie auta zwróciłaby się dopiero po 4 latach, wystarczy jedna wymiana filtra DPF a zwrot będzie po 8-9 latach.
Gdzie tu sens?

saber
MODERATOR
Posty: 501
Rejestracja: 13 paź 2010, 13:58
Czym jeżdzę: Sportage 2.0 crdi 184KM, AT, 4WD
Lokalizacja: Kraków

Re: Porównanie kosztów

Postautor: saber » 31 paź 2010, 19:34

No mocno się nie zgadzam z kolegą. Oczywiście nie każdy diesel jest dobrym wyborem - są konstrukcje mniej i bardziej sprawdzone, ale jedno jest pewne - jeśli raz przejedziesz się mocnym dieslem (bardziej chodzi o "niutony" niż 'konie") to dopłacisz do diesla, a kalendarzyk przyda się do planowania kolejnego dziecka, a nie liczenia dni do zwrotu tej inwestycji :). Odkąd przesiadłem się na diesla to cenię sobie szczególnie:
- ekonomiczną jazdę (diesle są zdecydowanie oszczędniejsze do benzyniaków o podobnej pojemności i "ciągną" ładnie od dołu :oops: )
- elastyczność rozumianą jako bezpieczeństwo, szczególnie przy wyprzedzaniu (mniej machania lewarkiem i piękne uczucie wciskania w fotel już od ~2000 rpm :) praktycznie na każdym biegu)

Koszty związane z naprawami/serwisowaniem czy wymianą DPFów, sorry ale wkładam między bajki. Pisałem już o tym - jeśli ktoś kupuje diesla musi go kupować ŚWIADOMIE!

Wracając na chwilę do opisanej wyżej elastyczności - tylko volkswagenowska, turbodoładowana benzyna TFSI sprawiła mi podobną frajdę co diesel ...

DeNavarro

Re: Porównanie kosztów

Postautor: DeNavarro » 31 paź 2010, 20:22

Czytałem kiedyś artykuł napisany przez inżyniera a nie dziennikarza motoryzacyjnego- co to jest elastyczność i gdzie jest "większa", w silniku benzynowym czy w silniku diesla. I co ciekawe, wbrew potocznej opinii to beznzynowy silnik jest raz bardziej elastyczny, innym razem mniej, zależy to od wielu czynników. Nie ma absolutnie generalnej zasady: elastyczność - silnik diesla > silnik benzynowy :!: .
Zresztą proszę sobie porównać nawet dane z katalogu Kia Sportage- czas przyspieszania od 80 do 120 km/h jest dla benzyny i diesla jest praktycznie taki sam, bo 0,1 s to chyba nie jest ta różnica powodująca wciskanie w fotel. :shock: Także praktycznie identyczne wyniki przyspieszenia od 0 - 100km/h. Wszystkie odczucia są subiektywne ale to dobrze - każdy bierze to co lubi. ;)
A te opowieści które można włożyć między bajki? Dla właścicieli wielu marek takie nie są, niestety. Wystarczy poszukać w sieci o kłopotach diesla Toyoty, Forda, Subaru...
Oby Z KIA było inaczej i Twój wybór był naprawdę świadomy.

saber
MODERATOR
Posty: 501
Rejestracja: 13 paź 2010, 13:58
Czym jeżdzę: Sportage 2.0 crdi 184KM, AT, 4WD
Lokalizacja: Kraków

Re: Porównanie kosztów

Postautor: saber » 31 paź 2010, 22:39

Przyznam uczciwie, że jako użytkownik przede wszystkim opieram się na swoich subiektywnych odczuciach podczas jazdy - miałem okazję jeździć kilkoma samochodami z różnymi silnikami (m.in: Ford Scorpio 2.0 DOHC (B), BMW 316i (B), Ford Fiesta 1.4 (B), Toyota Yaris 1.1(B) Seat Ibiza 1.4 (B), VW Transporter 2.0 TDI (D), Skoda Octavia 1,6 TFSI (B), Mazda CX7 2.3 (B), Seat Leon 1.9. (D) ) i z tych doświadczeń wyniosłem taką opinię o dieslach. Nie analizuję opinii specjalistów ich tabel i wykresów (co nie oznacza, że się z nimi nie liczę), nie mierzę ze stoperem w ręce czasów przyspieszeń itp itd. Jako zwykły użytkownik muszę czuć komfort z jazdy i poczucie bezpieczeństwa - to wszystko dały mi diesle :) i stąd moja opinia. Po prostu pozwoliłem sobie nie zgodzić się z Twoją opinią, wg. której diesel to tylko wybór dla dużo jeżdżących, mało wiedzących i ... się lansujących :) (tak do rymu i w skrócie).
Nie ma co przekonywać o wyższości wyboru "B" nad "D" lub vice versa,- to wybór na zasadzie wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą :) - tu nie ma jednego słusznego wyboru.

Dobrze, że ścierają się różne opinie i poglądy - może przeciętny Kowalski, który zapozna się z różnymi punktami widzenia będzie bardziej świadomie mógł zdecydować co wybrać.

ismahel
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: 09 paź 2010, 17:15
Czym jeżdzę: Kia Sportage III L 1.7CRDI Techno Orange
Gadu Gadu: 1250534

Re: Porównanie kosztów

Postautor: ismahel » 01 lis 2010, 00:52

wszystkie te opowieści sprowadzają się zwykle do tego że porównujemy jabłka do gruszek... tym sposobem mamy zespół półprawd .Otóż :

- tak , benzyna ma dobrego kopa od 0-100km/h
- tak , diesel ma lepszego kopa od 80-120km/h
- tak , w testach średnie spalanie benzyny jest tylko o 1-2 litry wyższe od diesla

ale :

- jeśli rzeczywiście chcesz osiągnąć przyspieszenia lepsze od diesla benzyną to masz spalanie o 4-5 litrów większe
- jeśli chcesz jeździć autem powyżej prędkości 110-120 km/h - patrz pinkt pierwszy , benzyna zeżre Cię z kopytami
- jeśli lubisz wyprzedzać na trasie to benzyną praktycznie dorównasz dieslowi , ale ile zeżre to Twoich nerwów i paliwa to inna kwestia .

Otóż diesel ma tą niekwestionowaną przewagę , że bezwzględnie od tego jak ciężką masz nogę , nie boli cię to w portfelu . Benzyna zaś osiągi ma piękne , tyle że po kilku tankowaniach nikt już nie jeżdzi tak żeby osiągi były maks , a raczej tak żeby spalanie zeszło poniżej progu bólu . A wtedy okazuje się że przy niższych nakładach eksploatacyjnych diesel jes znacznei dynamiczniejszy niż benzyna .
Kia Sportage L 1.7CRDI Techno Orange + pakiet Orange + alu 18"

backuz
Bywalec
Posty: 140
Rejestracja: 09 paź 2010, 00:16
Czym jeżdzę: KIA SPORTAGE 1.6 GDI L CZARNA PERŁA !!! - jedyny słuszny kolor :)

Re: Porównanie kosztów

Postautor: backuz » 01 lis 2010, 01:14

A ja wbiję dodatkowy kij w mrowisko - w moim odczuciu diesel, rzeczywiście jest bardziej dynamiczny. Pytanie po co? Samochód ma bezpiecznie dojechać z punktu A do punktu B. Jeśli punkt A od punktu B oddalony jest o mniej niż 20-30 kilometrów kupowanie diesla w Polsce nie ma większego sensu. Jeśli punkt A od punktu B oddalony jest o więcej niż podana odległość - i pokonujesz te odcinki często - to kup diesla :) Koszty paliwa niestety już niedługo się wyrównają - nawet biorąc pod uwagę większe spalanie benzyny.
A dynamika - heh to dobre dla "zimnych łokci" - jeśli ma się wyobraźnię i tak raczej rzadko w Polsce z tej dynamiki jest sens korzystać.
KIA SPORTAGE 1.6 GDI L CZARNA PERŁA !!! - jedyny słuszny kolor :)

Awatar użytkownika
m00nster
Bywalec
Posty: 67
Rejestracja: 23 wrz 2010, 20:39
Czym jeżdzę: kia sportage 2.0 DOHC wersja L
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Porównanie kosztów

Postautor: m00nster » 01 lis 2010, 09:40

a ja świadomie wybrałem benzynę, dlaczego ?

dotychczas (zwłaszcza w ostatnich latach)jeździłem głównie służbowymi samochodami i trochę ich zjeździłem a były to :
Ford escort 1.8 D, Seat Toledo 1.8 benzyna, renault clio 1.4 benz, Toyota corolla 1.6 benz, Citroen xsara 1.9D, peugeot 206 1.4 HDI, peugeot 307 2.0 HDI, opel astra 1,7 CDI, citroen c5 1.6 HDI. Każdym z tych aut przejechałem od 30.000 do 170.000 km. Każde auto jest inne i nie podejmuję się porównywać ich ze sobą. Sportage 2.0 crdi vs 2.0 DOHC chętnie bym porównał gdybym każdym z nich przejechał z 10.000 km....
Dzisiaj do pracy mam 10km w tym 2 przez miasto i różnica w cenie paliwa ON-BP i spalaniu jakoś nie robi na mnie wrażenia.Po 2 miesiącach płacę za paliwo jakieś 100-150 pln miesięcznie więcej (przesiadłem zię z ON). Co do osiągów - dane techniczne wyjaśniają wszystko. Co do subiektywnych odczuć: O gustach się nie dyskutuje- każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie co mu bardziej pasuje.
Natomiast awaryjność, koszty serwisu i eksploatacja to już konkret który subiektywny nie jest. Moje doświadczenia są takie że w nowoczesnym dieslu wszystko działa dopóki nie zaczną grzebać w nim mechanicy. Sterowanie silnikiem i towarzysząca mu elektronika nawet autoryzowanym serwisom potrafi sprawić kłopot(doświadczenia własne OPEL, PEUGEOT, CITROEN). System oczyszczania i recyrkulacji spalin (DPF/FAP, EGR) działa bezobsługowo mniej więcej do 100.000 km. Potem zaczynają się kosztowne problemy. Diesle są dość wrażliwe na jakość paliwa (zwłaszcza silniki na pompowtryskiwaczach) - ja w pewnym momencie użytkowania diesla zaczołem tankować wyłącznie ON premium (verva itp).
Zestawiając to wszystko razem gdyby komuś chciało się na kalkulatorku policzyć to jestem przekonany że kosztowo na jedno wyjdzie tylko albo płacisz co jakiś czas dużą kwotę (diesel), albo płacisz więcej na codzień (benzyna).
Spieranie się o wyższość swiąt Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem- ile osób tyle opini.

Pozdrawiam wszystkich
sportage 2.0 DOHC L black pearl

LUKI
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: 09 paź 2010, 09:38
Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,6 GDI Techno Orange, Vectra C GTS

Re: Porównanie kosztów

Postautor: LUKI » 01 lis 2010, 12:05

Panowie myślę, że Ismahel trafił w sedno swym ostatnim postem. Kupiłem jako drugie auto w rodzinie Sportage 1,6 natomiast jako pierwsze i na razie nie pobite mam Vectrę CDTI GTS 180 koni. Abstrahując od liczby koni tym samochodem zjeździłem sporo Polski i Europy i przez kilka lat nie najadłem się tyle strachu jak przy mojej ostatniej trasie 600 km KiAą. Po prostu ten samochód podczas wyprzedzania niestety trzeba to sobie powiedzieć szczerze na dzisiejsze standardy stoi w miejscu. I tak jak koledzy wypowiadali się wcześniej - redukcje w dół i podkręcanie obrotów spowodowały, że po 600 km miałem pusty bak gdzie wymieniona wyżej vectra potrafi na baku zrobić 1100 km bez wielkiego zastanawiania się ile się ciśnie.
Jako, że mamy demokrację wybór każdy ma jednak wolny ale osobiście dla mnie ON górą i miałem nawet ochotę po miesiącu sprzedać tę benzynową kijankę :(
KIA Sportage 1,6 GDI L Techno Orange , Opel Vectra C GTS

DeNavarro

Re: Porównanie kosztów

Postautor: DeNavarro » 01 lis 2010, 19:57

Porównujesz 180 konny silnik diesla do 140 konnego benzynowego? :shock: Zaczyna być ciekawie...
W takim razie może ja, idąc dalej w tym interesującym kierunku,porównam diesla Kia 2.0 CRDi do mojej 218 konnej Imprezy(trochę leciwej już). Tak spala 12l/100km ale zapraszam wszystkich chętnych na praktyczną prezentację co to znaczy mieć "kopa" na każdym biegu i być "elastycznym". Nie znalazł się jeszcze diesel o tej samej pojemności silnika, co by nawiązał z nią dłuższy "kontakt wzrokowy".

Jak koledzy wcześniej pisali - to jest dyskusja o wyższości Świąt Bopżego Narodzenia nad Wielkanocą. I te i te są można pokochać. I bardzo dobrze, wszystko jest dla ludzi.

Do Admina - masz rację, było to bez sensu.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2010, 20:15 przez DeNavarro, łącznie zmieniany 1 raz.

makuwa21
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 10 paź 2010, 15:27
Czym jeżdzę: Kia Sorento 2,0 DOHC XL SUNSET RED
Lokalizacja: Pawłowice

Re: Porównanie kosztów

Postautor: makuwa21 » 01 lis 2010, 20:09

Rozładowując emocje.
Wolę święta Bożego Narodzenia. (mają swój urok)
Ajeszcze lepsze będą z nową Kijanką pod choinką.
:D


Wróć do „Serwis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap