Forum Kia Sportage

Po trzech dniach od odbioru samochodu plastiki w środku zaczynają trzeszczeć na dziurach. Nie wiem cy ten typ tak ma, czy to wina egzemplarza...

Przy bardzo cichym silniku 1.6 GDI jest to szczególnie irytujące.

U Was jest tak samo?

u mnie po 300km jest jak przy odbiorze-cichutko!
mialem tez jazde testowa z 5000 km i tez byla cisza

przejechałem ponad 5000km i cisza jak makiem zasiał

Po 1400 cichutko

po 350 km nic nie trzeszczy nie piszczy nie wola o pomoc:)

witam,

a mam pytanie - ostatnio przejechałem się wersją testową KIA (disel - chociaż nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie). Strasznie głośno skrzypiał przedni fotel przy wsiadaniu i wysiadaniu - tak jak by na nim przez 10 lat siadał codziennie facet ważący 200 kilo. Bardzo nie lubię tego typu atrakcji - czy to był jednostkowy przypadek, czy z doświadczenia wam też tak mocowanie przedniego fotela z czasem zaczyna skrzypieć ??

pozdr.

Przypadek. U mnie nic nie skrzypi.

Byłem z tym w serwisie. Powodem trzeszczącego plastiku jest prawdopodobnie fakt, że jak w serwisie przez odbiorem auta montowali mi dodatkowy autoalarm dwuobwodowy, to montaż czujników ruchu wymagał zdjęcia plastików na słupkach. Prawdopodobnie więc spierdzielili coś w serwisie demontując plastik na słupku i dlatego teraz trzeszczy. Mają poprawić po nowym roku, zwłaszcza że plastik w bagażniku ponad gniazdem 12V też jest spierdzielony (odstaje, nie da się zatrzasnąć). Skrzypienia mogą być spowodowane również tym, że przednie drzwi pasażera są lekko opadnięte (1-2 mm w porównaniu do linii samochodu). To też ma być załatwione po nowym roku.

Dam znać czy pomogło

Oj, mam okropne wrażenie, że kontrola jakości w fabryce została przerzucona na klientów i serwis

u mnie skrzypi podłokietnik w drzwiach , również mnie to irytuje , nie wiem jak temu zapobiec, skrzypiał mi również podłokietnik dzielący siedzenia ale podleiłem zatrzask wew.połokietnika filcem i jest ok. co z dzrzwiami nie wiem co czynić odgłos odchodzi spod skórzanej okładziny na podparciu łokcia.

Trzeszczenie... moja walka:

Nieprawdopodobnie trzeszczy mi plastik na łączeniu przednia szyba-deska. Jak w 30letnim aucie. Serwis tak tę sprawę ujął:
1) Uznali wadę , poczynili 'rekomendowany środek zaradczy' pt uszczelnienie amortyzatora . Efekt - żaden
2) Ponowna wizyta - rozebranie deski całkowicie, każdy element sprawdzony i napawiony. Efekt - żaden, trzeszczy że radio na max trzeba dawać. A dodatkowo zespsuli światło schowka i alarm.
3) Ponowna wizyta - rozłożenie ramion . Wada jest, ale nie wiadomo jak naprawić i czy w ogóle się da. Proponują czekać aż KMP coś wymyśli. Zlekka kpiną zalatuje
4)... wkrótce cdn

Swoją drogą, ciekawe czy deska rozdzielcza (cała ta półka) jest elementem wymiennym?

Boli najbardziej nie te skrzypienie, tylko fakt, że skrzypi auto, jak stare drzwi, które kosztuje 100k zł, a żony fura za 10k zł jest cichutka

po 37000 i chyba z 4 próbach naprawy plastików trzeszczących powiem Wam, ze ten typ tak ma. Co wcale nie znaczy, że się z tym pogodziłem

ostanio cos mi tez zaczęło trzeszczec z okolicy prawej strony przy laczeniu slupka z szyba.... Ustało ale to bylo koszmarne uczucie... i w ogole wstyd! narazie jest cisza...

koszmar powrócił. Niestety tak samo mi trzeszczy ;/ trzeba dzwonic do serwisu ;/ to jest chore w 6 miesiecznym aucie skrzypi tak samo jak w mojej bylej 10 letniej Fabii .. ;/

selva pisze:Trzeszczenie... moja walka:

Nieprawdopodobnie trzeszczy mi plastik na łączeniu przednia szyba-deska. Jak w 30letnim aucie. Serwis tak tę sprawę ujął:
:

Gdzieś w temacie oceny po przebiegu 30 tys. pisałem o tej wadzie i chwaliłem serwis, że po 3. podejściu dali radę. Niestety po zimie problem wrócił, także wybieram się ponownie do serwisu.
Selva kojarzę, że jesteś z Krakowa, spróbuj u Filipowicza, znają problem więc powinni Ci pomóc przynajmniej na jakiś czas. swoją drogą to jakaś kpina, że trzeszczy jak w starym Żuku. W serwisie twierdzą, że coś tam jest źle pomyślane i piasek dostaje się między plastikową osłonę tą przy wycieraczkach, a szybę i daje nam takie wątpliwe wrażenia akustyczne

Miałem podobny problem z trzeszczeniem plastiku przy przedniej szybie, byłem z tym w serwisie, umówiłem się na wizyte..

Dzisiaj jadąc zaczęło jeszcze bardziej trzeszczeć/popiskiwać i postanowiłem ostatni raz samemu się temu przyjrzeć. I ZNALAZŁEM ROZWIĄZANIE !

Skrzypiący plastik nie pochodzi od deski rozdzielczej, ani nic przy szybie od środka, ale od zew. skrzypi ten plastik przy szybie ( gdzie są zamontowane wycieraczki.
Spróbujcie nim poruszać, u mnie ten plastik ma pewien luz i podczas ruszania nim, wydobywał się właśnie ten dźwięk. Rozwiązanie było takie że wprowadziłem pod tą uszczelkę przy szybie - od zew. trochę smaru i CISZA!

Spróbujcie może u was też to samo będzie

Pozdrawiam

A ma ktoś z was radę na skrzypiącą kratkę bagażnika (auto ciężarowe z wydzieloną przestrzenią bagażową) ... Po 1,5 roku użytkowania buda Sportka tak zaczęła się odkształcać że kratka skrzypi na potęgę :/ Dokręcenie śrub nic nie dało ...

mi ostatnio stuklo 9000km i nic mi nie stuka nic nie puka wszystko jest tak jak ma byc

Meduzes pisze:A ma ktoś z was radę na skrzypiącą kratkę bagażnika (auto ciężarowe z wydzieloną przestrzenią bagażową) ... Po 1,5 roku użytkowania buda Sportka tak zaczęła się odkształcać że kratka skrzypi na potęgę :/ Dokręcenie śrub nic nie dało ...

Sprawdziłeś czy krata nie przylega zbytnio do oparcia siedzeń. U mnie zbytnie spasowanie kraty do oparć dawało takie efekty, zastosowanie "meszkowatego" materiału samoprzylepnego załatwiło sprawę, oczywiście serwis nie był w stanie sobie z tym poradzić

I niestety mnie dopadło skrzypienie, po 1200km Skrzypi gdzieś w bagażniku, nie mogę zlokalizować gdzie. Już wszystko wyjąłem z niego, sprawdzałem plastiki itp i nie wiem. Ciekawe, czy to nie gdzieś pod tapicerką. Plastiki żadne luzów nie mają... Chyba się umowie do serwisu i niech szukają skrzypienia.

Zawziąłem się i doszukałem się co trzeszczy/puka. Była to półka na koło zapasowe. Gdzieniegdzie przykleiłem kawałki filcu i jest cisza tam. Lecz niestety przez tą ciszę usłyszałem, że cichutko skrzypi zagłówek siedzenia pasażera a i jak ktoś siedzi na tym fotelu to sprężyny trzeszczą jak w starej kanapie. Jak nie urok to sraczka... Ręce mi opadają.