Właśnie zamówiłem nowego Sportka. A ponieważ auto będzie nocami stało w centrum miasta, to pomyślałem o alarmach. Tak wiem, AC najlepszym ubezpieczeniem, ale po co ułatwiać złodziejowi pracę. Szczególnie, że zwrot odszkodowania, zamówienie drugiego samochodu - to trwa miesiące. Lepiej mieć coś dodatkowego. Mnie osobiście podobało się to, co matka miała kiedyś w Fabii. Kluczyk wkładany do skrzyni biegów, bez niego była skrzynia zablokowana. Ale niestety Kia tego nie montuje.
Kia ma w sumie trzy opcje, dealera nie pytałem, bo on to pewnie zaproponuje aby brać wszystko, w końcu z tego żyją. Wolę zorientować się wśród samych kierowców, w tym Was drodzy kierowcy. Ale aby zachować gwarancję, muszę się zaopatrzyć albo w to co oferuje sama Kia, albo w coś nieinwazyjnego z zewnątrz, aby nie utracić gwarancji.
Jeśli chodzi o to, co oferuje Kia to mam trzy opcje, chociaż pewnie można i trzy na raz:
Dopłata do autoalarmu akcesoryjnego z funkcjami: czujnik ruchu, dwuobwodowy, własne
zasilanie - koszt 1000 zł.
Omega Car Guard 24 - zabezpieczenie klasy profesjonalnej, które chroni samochód przed
nieautoryzowanym uruchomieniem poprzez przechwycenie sygnału z kluczyka, za pomocą
skradzionego kluczyka, nieautoryzowanym kluczykiem czy ingerencją w systemy
elektroniczne samochodu (opcja akcesoryjna, cena z montażem) - koszt 1450 zł.
EMG QX-IMMO – zaawansowany immobilizer polskiej produkcji, chroni samochód przed
wszelkimi metodami kradzieży, w tym nowoczesnymi jak "kradzież na walizkę", uniemożliwia
nieautoryzowane uruchomienie samochodu (opcja akcesoryjna, cena z montażem) - koszt 1450 zł.
Czyli koszt wszystkiego to 4 tysiaki. To sporo. Czy warto to brać? A może są inne opcje? Wiem na pewno, że kupię sobie takie pudełko, w którym w domu trzymam kluczyk. Ono zagłusza i nie pozwala przejąć sygnału z kluczyka. Są też takie etui na klucze. Ale to chyba tylko jako opcja, a nie pełne zabezpieczenie. Co myślicie? Jak Wy chronicie swoje kijanki?
Alarmy - brać czy nie brać
Alarmy - brać czy nie brać
A na cholerę mi jakiś podpis...?
- damian94
- Uzależniony
- Posty: 250
- Rejestracja: 25 wrz 2018, 23:44
- Czym jeżdzę: Sportage GT Line S 2.0 CRDi ISG 48V Auto AWD
- Lokalizacja: Bristol UK
Re: Alarmy - brać czy nie brać
Najciekawszy wydaje się ten trzeci alarm. Nie montował bym aż trzech alarmów. Co myślisz o blokadzie zakładanej na kierownicę? Może i wygląda okropnie ale zniechęca złodzieja który by sobie z nie nie poradził. Możesz zainstalować bez ingerencji w instalacje samochodową traker GPS/SIM. Sa takie, które wysyłąja alarm na komórkę to wyczuciu przemieszczenia samochodu. Naklejka z info, że auto ma zamontowany traker mądrego złodzieja też zniechęci. Co do blokady drążka skrzyni biegów...miałem takie ustrojstwo kiedyś w aucie. Gdy popsuła się wkładka zamka i nie szło tego otworzyć przepiłowanie tego dziadostwa ręczną piłką do metalu zajęło mi..90 sekund!!! Dodam, że ten cud był założony u dealera w serwisie gdy kupowałem nowe auto i kosztował niemało.
Re: Alarmy - brać czy nie brać
Jeśli chodzi o alarm na komórkę, to instaluję Kia Monitoring Assist. To załatwia się w ASO, koszt 1000 zł. Podobno wysyła na komórkę informacje, jak samochód jest w ruchu, jak ktoś otworzył drzwi itp. Pytanie co, jeśli złodziej zagłusza wszystkie sygnały.
A na cholerę mi jakiś podpis...?
-
- Uzależniony
- Posty: 151
- Rejestracja: 25 lip 2021, 19:19
- Czym jeżdzę: Sportage IV 2021 Black Edition 1,6 T-GDI 7DCT
Re: Alarmy - brać czy nie brać
Żadne systemy GPS i GSM. Złodzieje dziś to nie przypadkowe dresiki. Auta są najczęściej kradzione na zamówienie a złodzieje są zawsze dobrze przygotowani i mają zagłuszacze takich sygnałów. Jedyne co to systemy typu Gannet czy Lojack, z własnym zasilaniem, działające na własnych częstotliwościach i aktywowane dopiero po zgłoszeniu kradzieży. Tylko roczny koszt to drugie tyle co dobre AC.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika