Mój Sportage IV
: 08 lut 2019, 09:21
Do tej pory jeździłem Sportage III 1.7 CRDi. Po długich przemyśleniach i przeglądzie rynku znowu padło na Sportage. W tej cenie jak dla mnie nie ma konkurencji, jeżeli chodzi o jakość wykończenia wnętrza, design wnętrza (w tej kategorii mocnym konkurentem był Opel Grandalnd X) i przestrzeń w środku. Co do wyglądu, to znalazłbym kilka samochodów, których przód mi się bardziej podoba, tył w Kijance jest super. Co do silnika, to znowu Kia i Hyundai. Nie lubię diesli, nie chciałem diesla, ale jego osiągi (niutony na dole) i spalanie zamiatają konkurencję. Kolor grafitowy też tak sobie mi się podoba, więc... miałem go w Sportku III, mam w Sportku IV.
Pierwsze wrażenia po przesiadce z III, to dużo lepsze wyciszenie i inne przełożenia skrzyni biegów. Trzeba częściej zerkać na prędkościomierz, szczególnie w obszarze zabudowanym.
Kupiona w MB Motors Piaseczno, komis przy salonie Mercedesa. Mają lekki bałagan w papierach, ale w związku z tym, że rejestracja zakończona sukcesem, mogę polecić. Nie ściemniają przez telefon, gość pomierzył mi ją czujnikiem, posprawdzał kartę pojazdu, czy nie ma jakiegoś wpisu o kredycie itp. Po przyjeździe na obejrzenie oczywiście jakieś drobiazgi się znalazły, ale nic, co by eliminowało zakup. Dla porównania byłem niedaleko, w Nadarzynie, w Volkswagenie, gdzie stała Kia młodsza i z mniejszym przebiegiem. Zapuszczona, że szok i do tego bieda wersja.
Kia jest w wersji 'marzeń': Lka + pakiet funkcjonalny. Z takich fajnych gadżetów: 'inteligentny' kluczyk, półskóry, nawigacja, ksenony, automatyczne światła drogowe. Model z października 2016.
Pierwsze wrażenia po przesiadce z III, to dużo lepsze wyciszenie i inne przełożenia skrzyni biegów. Trzeba częściej zerkać na prędkościomierz, szczególnie w obszarze zabudowanym.
Kupiona w MB Motors Piaseczno, komis przy salonie Mercedesa. Mają lekki bałagan w papierach, ale w związku z tym, że rejestracja zakończona sukcesem, mogę polecić. Nie ściemniają przez telefon, gość pomierzył mi ją czujnikiem, posprawdzał kartę pojazdu, czy nie ma jakiegoś wpisu o kredycie itp. Po przyjeździe na obejrzenie oczywiście jakieś drobiazgi się znalazły, ale nic, co by eliminowało zakup. Dla porównania byłem niedaleko, w Nadarzynie, w Volkswagenie, gdzie stała Kia młodsza i z mniejszym przebiegiem. Zapuszczona, że szok i do tego bieda wersja.
Kia jest w wersji 'marzeń': Lka + pakiet funkcjonalny. Z takich fajnych gadżetów: 'inteligentny' kluczyk, półskóry, nawigacja, ksenony, automatyczne światła drogowe. Model z października 2016.