Nadszedł czas aby powymieniać co nieco w układzie jezdnym Sportka. W pierwszej kolejności luzy w zawieszeniu - końcówki drążków, sworznie i tuleje wahacza - to w ASO.
Sam postanowiłem zabrać się za hamulce - bynajmniej nie z powodu aby przyoszczędzić na wymianie, ale dlatego, że chciałem mieć pewność, że wszystko będzie zrobione tak jak chcę - czyli dokładnie i porządnie.
Po konsultacjach z Adamem wybór padł na tarcze Rotingera oraz klocki Textara.
Przód:
- tarcze Rotinger 20374/T5
- klocki Textar 2520501
Tył:
- tarcze Rotinger 1747/T5
- klocki 2529201
Do tego smar Textar Cera-tec i zmywacz do hamulców.
Cała zabawa zajęła mi dobre 6 godzin, ale robiłem to po raz pierwszy, a poza tym jak już wspomniałem chciałem żeby było porządnie. Wszystko oczyszczone, tłoczki nasmarowane, stary smar z prowadnic usunięty (po przejechanych 70kkm miał już dziwną konsystencję) i zastąpiony nowym.
Zgodnie z sugestią Adama wymieniłem też śruby mocujące tarcze na wersję imbusową.
Pewne problemy napotkałem przy tylnych tarczach bo wbrew wszelkim napotkanym opisom regulacja ręcznego w 1.6 GDI nie jest na dole piasty, ale u góry - poza tym była tak zapieczona, że nie mogłem jej ruszyć przez dedykowany otwór więc poluzowałem linki ręcznego w tunelu i udało się zdjąć tarcze. Nie obyło się też bez kupna dodatkowego klucza w rozmiarze 14 żeby odręcić jarzma schowaną w uchu wahacza...
Po wymianie wszystko działa jak należy - muszę jeszcze podjechać w wolnej chwili na stację diagnostyczną żeby sprawdzić czy udało mi się tak wyregulować ręczny, że siła hamowania jest jednakowa dla obydwu kół.
Koszty wszystkich materiałów wyniosły ok. 1 tys. zł. Satysfakcja z dobrze wykonanej pracy - bezcenna