Sand Track z Seulu
Re: Sand Track z Seulu
..oj sprawdzą...bo może Kima jakiegoś szmuglujesz
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Sand Track z Seulu
gasewo pisze: W sobotę dopiero skończą wyładowywać kontenery,
A mnie się wydaje, że w sobotę to statek wypływa już z DCT, więc rozładowany musi być wcześniej.
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sand Track z Seulu
Informację o rozłądunku otrzymałem od Pani z agencji celnej, która podobno ma jakis grafik. Niemniej jednak jeżeli na statku będzie paru koreańczyków to rozładują rano a po południu już wypłynie
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Sand Track z Seulu
Może pani uwzględniła już w obliczeniach konieczność odszukania i rozpakowania TWOJEGO kontenera. Pozostaje mieć nadzieje że na święta cieszyć się będziesz ponownym spotkaniem z ukochaną Kijanką.
- Zibi70
- Expert
- Posty: 980
- Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
- Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)
Re: Sand Track z Seulu
Niom - to ja trzymam kciuki, za spotkanie. Gasewo - musisz opowiedzieć swojej Kijance co nieco o tym co ją czeka, żeby jej szok nie zaszkodził - wiesz... dziury, exkluzywne (znaczy drogie) autostrady wyglądające co najwyżej jak drogi szybkiego ruchu i takie tam różne.
A jak z rejestracją w PL? Ile to może potrwać, bo chyba w Korei wyrejestrowałeś i nie ma tablic więc nie ma jazdy
Mam nadzieję, że wszystko szybko pójdzie - ciekawi mnie porównanie wersji koreańskiej do EU
A jak z rejestracją w PL? Ile to może potrwać, bo chyba w Korei wyrejestrowałeś i nie ma tablic więc nie ma jazdy
Mam nadzieję, że wszystko szybko pójdzie - ciekawi mnie porównanie wersji koreańskiej do EU
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał.
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sand Track z Seulu
Nie będę z nią rozmawiał, od razu wrzucę ją na głęboka wodę. To będzie też taki test. Jak sobie z nim poradzi to później już tylko lepiej może być
Co do powrotu na kołach to jest to możliwe ale jak słucham o tych wszystkich formalnościach, które trzeba spełnić to mam coraz większą ochotę zamówić lawetę. Dzwoniłem do Wydz. Komun. i tutaj nie ma problemu, żeby wydali mi tymczasowe tablice rejestracyjne i dowód rejestracyjny, więc wezmę je pod pachę, pojadę do Gdańska i wrócę na kołach. Problem pojawia się przy ubezpieczeniu. Jak wiadomo, żebym mógł jechać kijanką musi być ubezpieczona. A ze względu na to, ze jest dość nietypowa jak na rynek europejski to musi ją najpierw wycenić rzeczoznawca. Z rozmowy z moim agentem ubezp. mogą to zrobić bez oglądania samochodu, na podstawie tylko informacji które im przekażę. Natomiast jeśli chodzi o samą polisę, to żeby ubezpieczyć kijankę muszą być dołączone do dokumentacji zdjęcia auta. I teraz włąśnie czekam na info od mojego agenta, któy ma się skontaktować z kimś tam i zapytać się czy wytarczą na razie zdjęcia zrobione przeze mnie, czy musi jechać do Gdańska i tam porobić te zdjęcia na miejscu. Po prostu jak zwykle polski cyrk
Dla ciekawostki dodam, że ubezpieczenie kijanki w Korei, od momentu wysłania danych do momentu otrzymania polisy, zajeło 2 godziny bez żadnych oględzin i bez wychodzenia z domu (kijanki nie było nawet wtedy w Seulu jeszcze tylko jechała na lawecie z fabryki). Czy w Polsce naprawdę jest tak ciężko komuś zaufać?
Co do powrotu na kołach to jest to możliwe ale jak słucham o tych wszystkich formalnościach, które trzeba spełnić to mam coraz większą ochotę zamówić lawetę. Dzwoniłem do Wydz. Komun. i tutaj nie ma problemu, żeby wydali mi tymczasowe tablice rejestracyjne i dowód rejestracyjny, więc wezmę je pod pachę, pojadę do Gdańska i wrócę na kołach. Problem pojawia się przy ubezpieczeniu. Jak wiadomo, żebym mógł jechać kijanką musi być ubezpieczona. A ze względu na to, ze jest dość nietypowa jak na rynek europejski to musi ją najpierw wycenić rzeczoznawca. Z rozmowy z moim agentem ubezp. mogą to zrobić bez oglądania samochodu, na podstawie tylko informacji które im przekażę. Natomiast jeśli chodzi o samą polisę, to żeby ubezpieczyć kijankę muszą być dołączone do dokumentacji zdjęcia auta. I teraz włąśnie czekam na info od mojego agenta, któy ma się skontaktować z kimś tam i zapytać się czy wytarczą na razie zdjęcia zrobione przeze mnie, czy musi jechać do Gdańska i tam porobić te zdjęcia na miejscu. Po prostu jak zwykle polski cyrk
Dla ciekawostki dodam, że ubezpieczenie kijanki w Korei, od momentu wysłania danych do momentu otrzymania polisy, zajeło 2 godziny bez żadnych oględzin i bez wychodzenia z domu (kijanki nie było nawet wtedy w Seulu jeszcze tylko jechała na lawecie z fabryki). Czy w Polsce naprawdę jest tak ciężko komuś zaufać?
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Sand Track z Seulu
gasewo pisze:Czy w Polsce naprawdę jest tak ciężko komuś zaufać?
Przecież nie od dziś wiadomo że Polak to kombinator.
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 877
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:37
- Czym jeżdzę: Kadjar Runmageddon TCe 130 Energy
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sand Track z Seulu
Nowe samochody w salonie w Polsce też ubezpiecza się "od ręki", bez zdjęć. Mnie ubezpieczali 15 min.
Odebrana po 178 dniach:)
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Sand Track z Seulu
Tylko że w Korei diler a ubezpieczyciel to dwie różne rzeczy. Mam na myśli, że nie ma tak jak w Polsce iż podczas zakupu nowego samochodu możesz go od razu ubezpieczyć u dilera, tylko musisz to robić oddzielnie. W Polsce diler wie jakie auto zostało zamówione, z jakimi parametrami i może po sprowadzeniu obejrzeć na pakingu więc ma ułatwione zadanie. A w moim przypadku auto było dopiero na lawecie, nie znałem nr VIN a dodatkowo było dostarczone bezpośrednio pod mój dom, więc nie stało na parkingu u dilera. A mimo wszystko ubezpieczyciel (firma Chartis) zaufał mi na tyle że go ubezpieczył.
Natomiast rozmawiałem przed chwilą z moim agentem i będę mógł sam zrobić zdjęcia przy odbiorze auta i mu wysłać także nie będzie tak źle chyba
Natomiast rozmawiałem przed chwilą z moim agentem i będę mógł sam zrobić zdjęcia przy odbiorze auta i mu wysłać także nie będzie tak źle chyba
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- Zibi70
- Expert
- Posty: 980
- Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
- Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)
Re: Sand Track z Seulu
A nie może w ostateczności tych zdjęć zrobić ktoś z sieci firmy ubezpieczeniowej? Przecież mają oddziały w Gdańsku - niech to kosztuje z 50 zł za dojazd i będzie full legal
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał.
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sand Track z Seulu
Szczerze mówiąc nie wiem. Takie informacje otrzymałem od niego. Ale wydaje mi się, że nie chcą tak robić bo przecież każdy agent ma prowizję od głowy i nie wiem czy agenci są tak skorzy pomagać sobie nawzjem Poza tym ja chcę odebrać samochód jak najszybciej i nawet jeśli roznegliżowane zdjęcie pana celnika miałoby to przyspieszyć to zrobię je
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- Zibi70
- Expert
- Posty: 980
- Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
- Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)
Re: Sand Track z Seulu
Osobiście preferowałbym robienie roznegliżowanych zdjęć celniczce
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał.
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sand Track z Seulu
No ja też, tylko obawiam się, że ta moja koreanka mogłaby być zazdrosna. A podobno koreańskie kobiety są zdolne do wielu rzeczy i mają bardzo liczne rodziny z braćmi
EDIT
Już niedługo
EDIT
Już niedługo
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Sand Track z Seulu
No i Essen dopłynął do DCT - z lekkim opóźnieniem, ale jest. Od 8:00 zaczął się rozładunek. Rozpoznajesz gdzieś swój kontener?!
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sand Track z Seulu
WOW
Dzięki za fotki Nawet myślałem, żeby poprosić Cię o to żebyś podjechał tam i sprawdził czy wszystko ok ale nie chciałem też zawracać Ci tyłka, a tu taka niespodzianka
Z maila od kobiety z agencji celnej wynika, że w poniedziałek powinnien już kontener zostać odprawiony, także w środę bym wybierał się po kijankę
Dzięki za fotki Nawet myślałem, żeby poprosić Cię o to żebyś podjechał tam i sprawdził czy wszystko ok ale nie chciałem też zawracać Ci tyłka, a tu taka niespodzianka
Z maila od kobiety z agencji celnej wynika, że w poniedziałek powinnien już kontener zostać odprawiony, także w środę bym wybierał się po kijankę
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sand Track z Seulu
No i stało się Kontener dzisiaj został wyładowany, w poniedziałek idzie do odprawy, potem tylko zarejestrować i ubezpieczyć i we wtorek odbiór
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Sand Track z Seulu
Czemu odprawa dopiero w poniedziałek. Myślałem że celnicy pracują 7 dni w tygodniu. Oj będzie się dłużył ten weekend.
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Sand Track z Seulu
Z informacji które posiadam DCT Gdańsk nie zgodziło sie na "rozczlonkowanie" kontenera w dniu dzisiejszym tylko w poniedziałek. A informacja do celników juz poszła i chłopaki czekają zeby zrobić odprawę. Bo celnicy sa tylko od odprawy a za resztę rzeczy, czyli m.in. przeladowanie kontenera ze statku na ląd, otwarcie go itp. jest w gestii DCT Gdańsk. Ale i tak wcześniej niż w poniedziałek nie zarejestrowałbym auta więc może nawet lepiej że w taką pogodę bedzie stał na dworze tylko jeden dzień a nie trzy
A co do weekendu to masz rację
A co do weekendu to masz rację
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Sand Track z Seulu
Ciekawe kto wyprowadzi Twoją kijankę z kontenera. Miejsca tam za dużo nie ma - akurat na wygłodzonego koreańczyka.
- frutii
- Bywalec
- Posty: 39
- Rejestracja: 05 maja 2012, 17:26
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 t-gdi GT line
- Gadu Gadu: 15520054
- Lokalizacja: Pyrzowice
Re: Sand Track z Seulu
kurde.. jaka ona śliczna.. też bym chciał takie dodatki, taki silnik i wydechy jak masz Ty.. nic tylko zazdrościć:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika