Crash test Sportage

Zdjęcia, filmy z KIA Sportge
MarekA
Nasz Człowiek
Posty: 481
Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
Lokalizacja: Olsztyn

Crash test Sportage

Postautor: MarekA » 12 wrz 2011, 19:10

Muszę odreagować [zly2]
Tak wygląda Sportek po zderzeniu przy prędkości ok 30-40 km/h z bokiem Audi A6
Nic sie nikomu nie stało , poduchy nie wystrzeliły

Mea culpa :w łeb:

Przyjmuję kondolencjo bo to mój
Załączniki
2.jpg
1.jpg

jawet
Bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 14 lis 2010, 18:20
Czym jeżdzę: KS 1,7 CRDI Techno Orange

Re: Crash test Sportage

Postautor: jawet » 12 wrz 2011, 20:30

A jak Audi?
KS 1,7 CRDI Techno Orange

Awatar użytkownika
bartdobr
Uzależniony
Posty: 172
Rejestracja: 04 lis 2010, 21:35
Czym jeżdzę: KS3 1.7CRDI biała M
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Crash test Sportage

Postautor: bartdobr » 12 wrz 2011, 20:46

A silnik ocalał? Auto jak z papieru. Orurowanie chyba ma tu sens..
Tak długo czekałem na 1.6 że się doczekałem 1.7

Awatar użytkownika
kijaS
MODERATOR
Posty: 438
Rejestracja: 09 sty 2011, 22:39
Czym jeżdzę: Zależy do czego wsiądę

Re: Crash test Sportage

Postautor: kijaS » 12 wrz 2011, 22:00

bartdobr pisze: Auto jak z papieru.

Przecież na tym polegają strefy kontrolowanego zgniotu. Przód jest długi i ma możliwość pochłonięcia dużej energii.

bartdobr pisze: Orurowanie chyba ma tu sens.

Ale chyba tylko, żeby mocniej pogruchotać chłodnicę. Orurowanie miałoby sens gdyby jego mocowanie było przewidziane przez konstruktora i miało jakieś konkretne, stabilne punkty mocowania. Widziałeś kiedyś jak wyglądają mocowania takich elementów? Orurowanie pełni głównie funkcje ozdobne i byc może chroni przy zderzeniu z wiewiórką (ale musi ona dobrze wycelować)

A Sportażowi kolegi MarkaA życzę szybkiego powrotu do zdrowia
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------kijaSPORTAŻ------

Awatar użytkownika
aBARTh
MODERATOR
Posty: 859
Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
Lokalizacja: okolice Świerklańca

Re: Crash test Sportage

Postautor: aBARTh » 12 wrz 2011, 23:06

ogromne wyrazy współczucia :( szkoda praktycznie nowego auta

masz jakieś zdjęcie jak wygląda A6'tka po przyjęciu ciosu od Sportka?

MarekA
Nasz Człowiek
Posty: 481
Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Crash test Sportage

Postautor: MarekA » 13 wrz 2011, 07:56

Udezyłem w przednie lewe koło A6 , wiec ma uszkodzony zderzak , błotnik i maske oraz jak poźniej z gościem rozmawiałem to stwierdzili ze intercooler do wymiany. Wygląda dużo lepiej niż mój ale też laweta ( nie mam zdjecia)

No cóż ja mam nadzieję że koszty naprawy będą większe niz wartość pojazdu i dostanę zwrot z faktury. Wolałbym żeby nie odbudowywali tego bo pod maską widać ze praktycznie wszystkei plastiki połamane. Silnik pracował ale potem już nie można było uruchomić , sprzęgło zapada sie w podłogę itd

W sumie samochód zachował sie podczas zderzenia tak jak powinien , na dobra sprawę nic nie odczułem , ale jak widać cały przód połamany i pogiety
29 lat jeżdze i pierwszy taki i to głupi wypadek :w łeb:

excile
Uzależniony
Posty: 353
Rejestracja: 27 wrz 2010, 09:12
Czym jeżdzę: KIA Sportage 1.6 GDI/
Ceed 1.6 cdri
Lokalizacja: Borkowo/Gdańsk

Re: Crash test Sportage

Postautor: excile » 13 wrz 2011, 09:46

hmm testy zderzeniowe są robione przy podobnej prędkości chyba?
1.6 GDI M DarkGunMetal
pzdr
dc

Awatar użytkownika
aBARTh
MODERATOR
Posty: 859
Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
Lokalizacja: okolice Świerklańca

Re: Crash test Sportage

Postautor: aBARTh » 13 wrz 2011, 10:02

w zależności od rejonu, w USA bodajże 51km/h, a w Europie 60km/h.

mówisz w lewy przód audi trafiłeś, czyli on nadjeżdżał z prawej strony.. wnioskuję, że nie zauważyłeś go przez nasz szeroki słupek A i duże lusterko, które dokładnie zasłania co się dzieje z prawej strony Sportka.

Ja tak u siebie poturbowałem taczkę na podjeździe. wyżej wymienione elementy skutecznie mi ją zasłoniły, ale szczęśliwie obyło się bez uszkodzeń samochodu.

Awatar użytkownika
RobaL
Uzależniony
Posty: 284
Rejestracja: 23 lut 2011, 23:44
Czym jeżdzę: .

Re: Crash test Sportage

Postautor: RobaL » 13 wrz 2011, 20:14

MarekA pisze:Przyjmuję kondolencjo bo to mój


No to najszczersze kondolencje. Szkoda nowego auta :/ Ale najwazniejsze, ze Tobie sie nic nie stalo.

dealer
Uzależniony
Posty: 236
Rejestracja: 06 paź 2010, 15:24
Czym jeżdzę: sportage 1,7 CRDi
Lokalizacja:

Re: Crash test Sportage

Postautor: dealer » 13 wrz 2011, 23:38

na szkodę całkowitą bym nie liczył chociaż mi wycenili przedni zderzak z tymi czarnymi kratkami i dolną plastikową osłoną na prawie 6 tysiaków.
Była moja wina moje ubezpieczenie, gdybym załatwił tak starszy samochód to pewnie bym dał samochód do klejenia zderzaka
Kondolencji nie składam bo przecież to tylko samochód - grunt że ludzie nie ucierpieli, a zderzak jak sama nazwa wskazuje służy do zderzania się. :D
Szybkiej naprawy auta życzę
jeżdżę Sportage 1,7 CRDi

MarekA
Nasz Człowiek
Posty: 481
Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Crash test Sportage

Postautor: MarekA » 14 wrz 2011, 07:49

Jasne że to tylko samochód- ale złość pozostaje na samego siebie i zbędny kłopot

Żeby to był zerzak to pół biedy ale chłodnica ,intercooler, przewody od klimatyzacji , wszytkie plastiki z przodu do akumlatora włącznie, maska, lewy słupek przy oknie, błotnik lewy, wszystkie przednie lampy trochę lewe drzwi i chyba lewa podłużnica- to co najmniej wszystko jest połamane/uszkodzone. Silnik nie daje sie uruchomić , sprzegło zapada sie. To tak na moje oko, maski nie mogę podnieść to nie widać co w środku komory silnika
No nic czekam na szkodnika
A Wy uważajcie ;)

Moze i słupek mi trochę zasłonił , ale raczej bym zwalił na moją "pomrocznosć jasną"

Awatar użytkownika
Gery
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 21 cze 2011, 13:32
Czym jeżdzę: Biała GDI XL, dach itd...
Lokalizacja: Kielce miasto w Koronie

Re: Crash test Sportage

Postautor: Gery » 15 wrz 2011, 09:46

Nawet nie pisz o "pomroczności jasnej" bo ta wynika ze "spożycia" a w takim przypadku nawet AC nie ma [zdziwko]
Biała GDI XL+SRN+SRK+CP1 odebrana 20.01.2012.

MarekA
Nasz Człowiek
Posty: 481
Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Crash test Sportage

Postautor: MarekA » 15 wrz 2011, 10:27

Nie zgodze sie .
To choroba , a "popularna" stała kilka ładnych lat temu po wypadku syna Wałęsy.
Nie jeżdzę po spożyciu, a i Panowie Policjanci na tę okoliczność badali

mint
Nasz Człowiek
Posty: 898
Rejestracja: 05 kwie 2011, 17:56
Czym jeżdzę: Sportek 1.6 Biała xl
Lokalizacja: wawa

Re: Crash test Sportage

Postautor: mint » 15 wrz 2011, 20:11

No własnie podczas kolizji bo była to kolizja a nie wypadek syn pana W. był na podwójnym gazie a sprytny pan F. wymyślił mu chorobę na tą okoliczność "pomroczność jasna" :)
Zamówiona 12 marca 1.6 xl biała a odebrana 07 listopada.

Awatar użytkownika
Gery
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 21 cze 2011, 13:32
Czym jeżdzę: Biała GDI XL, dach itd...
Lokalizacja: Kielce miasto w Koronie

Re: Crash test Sportage

Postautor: Gery » 16 wrz 2011, 10:33

I to przeszło? To w takim razie w tym kraju można jeżdzić na tym podwójnym gazie bez żadnego problemu i w razie czego zasłonić sie "chorobą - pomrocznością".
Biała GDI XL+SRN+SRK+CP1 odebrana 20.01.2012.

makuwa21
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 10 paź 2010, 15:27
Czym jeżdzę: Kia Sorento 2,0 DOHC XL SUNSET RED
Lokalizacja: Pawłowice

Re: Crash test Sportage

Postautor: makuwa21 » 16 wrz 2011, 15:32

Taak.
Jest tylko jeden warunek.
Trzeba być synem/córką prezydenta kraju. :haha1:

GD_Luk
Bywalec
Posty: 141
Rejestracja: 06 paź 2010, 18:55
Czym jeżdzę: 2.0 TD, 4x4,XL, Techno Orange.

Re: Crash test Sportage

Postautor: GD_Luk » 31 paź 2011, 19:40

Jedna uwaga o której już wspominałem kiedyś: szerokie słupki bardzo ograniczają widoczność....wydaje mi się, że taka konstrukcja jednak nie jest w pełni udana - mi w każdym bądź razie to przeszkadza.
2.0 crdi, 4x4,XL, Techno Orange.

Awatar użytkownika
aBARTh
MODERATOR
Posty: 859
Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
Lokalizacja: okolice Świerklańca

Re: Crash test Sportage

Postautor: aBARTh » 31 paź 2011, 21:40

O ile w lewo nie ma większego problemu, o tyle w prawo ...

sam już kiedyś pisałem, że na własnym podjeździe "potraktowałem" taczkę moją Kijanką. Obyło się bez żadnych strat i rys. od tamtej pory jestem mocno wyczulony przy skręcie w prawo itp. manewrach.

Awatar użytkownika
AldenteSaba
Uzależniony
Posty: 299
Rejestracja: 16 gru 2010, 10:12
Czym jeżdzę: Cosmo Blue 1,6 t-gdi 7 dct AWD GT-Line, Yamaha FJ1200
Lokalizacja: Opole

Re: Crash test Sportage

Postautor: AldenteSaba » 01 lis 2011, 19:58

Myślę, że nie bez znaczenia też jest wpływ wzrostu kierowcy na widoczność za słupkiem A. Ja ma 192 cm wzrostu, fotel kierowcy w dolnym położeniu i szerokość słupka praktycznie mi nie przeszkadza, choć przy ostrym skręcie w prawo, przy konkretnym ustawieniu samochodu do skrętu, muszę się wychylić, żeby dobrze widzieć. Ale dla osoby o niższym wzroście, gdy do szerokości słupka dołożymy ogromne lustro na ich wysokości, to już faktycznie może być nieciekawie.

Awatar użytkownika
Johny-m
Bywalec
Posty: 144
Rejestracja: 24 maja 2011, 07:05
Czym jeżdzę: Kia Sportage 2.0 CRDI kolor DARKGUN METAL AWD AT
Lokalizacja: Kraków

Re: Crash test Sportage

Postautor: Johny-m » 02 lis 2011, 10:14

Ja mam 190cm wzrostu i także mam ograniczoną widoczność, więc tu raczej nie chodzi o te 2cm tylko raczej o dokładne spojrzenie w prawo, nie kontem oka. Tak czy inaczej też się nie mogę do tej przypadłości przyzwyczaić.

Awatar użytkownika
kasia_mm
MODERATOR
Posty: 1542
Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
Lokalizacja: Warszawa

Re: Crash test Sportage

Postautor: kasia_mm » 02 lis 2011, 10:44

MarekA - jakie są losy rannej Sportage?


Wróć do „FOTO GALERIA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap