Crash test Sportage
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Crash test Sportage
Muszę odreagować
Tak wygląda Sportek po zderzeniu przy prędkości ok 30-40 km/h z bokiem Audi A6
Nic sie nikomu nie stało , poduchy nie wystrzeliły
Mea culpa
Przyjmuję kondolencjo bo to mój
Tak wygląda Sportek po zderzeniu przy prędkości ok 30-40 km/h z bokiem Audi A6
Nic sie nikomu nie stało , poduchy nie wystrzeliły
Mea culpa
Przyjmuję kondolencjo bo to mój
- bartdobr
- Uzależniony
- Posty: 172
- Rejestracja: 04 lis 2010, 21:35
- Czym jeżdzę: KS3 1.7CRDI biała M
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Crash test Sportage
A silnik ocalał? Auto jak z papieru. Orurowanie chyba ma tu sens..
Tak długo czekałem na 1.6 że się doczekałem 1.7
Re: Crash test Sportage
bartdobr pisze: Auto jak z papieru.
Przecież na tym polegają strefy kontrolowanego zgniotu. Przód jest długi i ma możliwość pochłonięcia dużej energii.
bartdobr pisze: Orurowanie chyba ma tu sens.
Ale chyba tylko, żeby mocniej pogruchotać chłodnicę. Orurowanie miałoby sens gdyby jego mocowanie było przewidziane przez konstruktora i miało jakieś konkretne, stabilne punkty mocowania. Widziałeś kiedyś jak wyglądają mocowania takich elementów? Orurowanie pełni głównie funkcje ozdobne i byc może chroni przy zderzeniu z wiewiórką (ale musi ona dobrze wycelować)
A Sportażowi kolegi MarkaA życzę szybkiego powrotu do zdrowia
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------kijaSPORTAŻ------
- aBARTh
- MODERATOR
- Posty: 859
- Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
- Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
- Lokalizacja: okolice Świerklańca
Re: Crash test Sportage
ogromne wyrazy współczucia szkoda praktycznie nowego auta
masz jakieś zdjęcie jak wygląda A6'tka po przyjęciu ciosu od Sportka?
masz jakieś zdjęcie jak wygląda A6'tka po przyjęciu ciosu od Sportka?
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Crash test Sportage
Udezyłem w przednie lewe koło A6 , wiec ma uszkodzony zderzak , błotnik i maske oraz jak poźniej z gościem rozmawiałem to stwierdzili ze intercooler do wymiany. Wygląda dużo lepiej niż mój ale też laweta ( nie mam zdjecia)
No cóż ja mam nadzieję że koszty naprawy będą większe niz wartość pojazdu i dostanę zwrot z faktury. Wolałbym żeby nie odbudowywali tego bo pod maską widać ze praktycznie wszystkei plastiki połamane. Silnik pracował ale potem już nie można było uruchomić , sprzęgło zapada sie w podłogę itd
W sumie samochód zachował sie podczas zderzenia tak jak powinien , na dobra sprawę nic nie odczułem , ale jak widać cały przód połamany i pogiety
29 lat jeżdze i pierwszy taki i to głupi wypadek
No cóż ja mam nadzieję że koszty naprawy będą większe niz wartość pojazdu i dostanę zwrot z faktury. Wolałbym żeby nie odbudowywali tego bo pod maską widać ze praktycznie wszystkei plastiki połamane. Silnik pracował ale potem już nie można było uruchomić , sprzęgło zapada sie w podłogę itd
W sumie samochód zachował sie podczas zderzenia tak jak powinien , na dobra sprawę nic nie odczułem , ale jak widać cały przód połamany i pogiety
29 lat jeżdze i pierwszy taki i to głupi wypadek
-
- Uzależniony
- Posty: 353
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 09:12
- Czym jeżdzę: KIA Sportage 1.6 GDI/
Ceed 1.6 cdri - Lokalizacja: Borkowo/Gdańsk
Re: Crash test Sportage
hmm testy zderzeniowe są robione przy podobnej prędkości chyba?
1.6 GDI M DarkGunMetal
pzdr
dc
pzdr
dc
- aBARTh
- MODERATOR
- Posty: 859
- Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
- Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
- Lokalizacja: okolice Świerklańca
Re: Crash test Sportage
w zależności od rejonu, w USA bodajże 51km/h, a w Europie 60km/h.
mówisz w lewy przód audi trafiłeś, czyli on nadjeżdżał z prawej strony.. wnioskuję, że nie zauważyłeś go przez nasz szeroki słupek A i duże lusterko, które dokładnie zasłania co się dzieje z prawej strony Sportka.
Ja tak u siebie poturbowałem taczkę na podjeździe. wyżej wymienione elementy skutecznie mi ją zasłoniły, ale szczęśliwie obyło się bez uszkodzeń samochodu.
mówisz w lewy przód audi trafiłeś, czyli on nadjeżdżał z prawej strony.. wnioskuję, że nie zauważyłeś go przez nasz szeroki słupek A i duże lusterko, które dokładnie zasłania co się dzieje z prawej strony Sportka.
Ja tak u siebie poturbowałem taczkę na podjeździe. wyżej wymienione elementy skutecznie mi ją zasłoniły, ale szczęśliwie obyło się bez uszkodzeń samochodu.
Re: Crash test Sportage
MarekA pisze:Przyjmuję kondolencjo bo to mój
No to najszczersze kondolencje. Szkoda nowego auta :/ Ale najwazniejsze, ze Tobie sie nic nie stalo.
-
- Uzależniony
- Posty: 236
- Rejestracja: 06 paź 2010, 15:24
- Czym jeżdzę: sportage 1,7 CRDi
- Lokalizacja: Uć
Re: Crash test Sportage
na szkodę całkowitą bym nie liczył chociaż mi wycenili przedni zderzak z tymi czarnymi kratkami i dolną plastikową osłoną na prawie 6 tysiaków.
Była moja wina moje ubezpieczenie, gdybym załatwił tak starszy samochód to pewnie bym dał samochód do klejenia zderzaka
Kondolencji nie składam bo przecież to tylko samochód - grunt że ludzie nie ucierpieli, a zderzak jak sama nazwa wskazuje służy do zderzania się.
Szybkiej naprawy auta życzę
Była moja wina moje ubezpieczenie, gdybym załatwił tak starszy samochód to pewnie bym dał samochód do klejenia zderzaka
Kondolencji nie składam bo przecież to tylko samochód - grunt że ludzie nie ucierpieli, a zderzak jak sama nazwa wskazuje służy do zderzania się.
Szybkiej naprawy auta życzę
jeżdżę Sportage 1,7 CRDi
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Crash test Sportage
Jasne że to tylko samochód- ale złość pozostaje na samego siebie i zbędny kłopot
Żeby to był zerzak to pół biedy ale chłodnica ,intercooler, przewody od klimatyzacji , wszytkie plastiki z przodu do akumlatora włącznie, maska, lewy słupek przy oknie, błotnik lewy, wszystkie przednie lampy trochę lewe drzwi i chyba lewa podłużnica- to co najmniej wszystko jest połamane/uszkodzone. Silnik nie daje sie uruchomić , sprzegło zapada sie. To tak na moje oko, maski nie mogę podnieść to nie widać co w środku komory silnika
No nic czekam na szkodnika
A Wy uważajcie
Moze i słupek mi trochę zasłonił , ale raczej bym zwalił na moją "pomrocznosć jasną"
Żeby to był zerzak to pół biedy ale chłodnica ,intercooler, przewody od klimatyzacji , wszytkie plastiki z przodu do akumlatora włącznie, maska, lewy słupek przy oknie, błotnik lewy, wszystkie przednie lampy trochę lewe drzwi i chyba lewa podłużnica- to co najmniej wszystko jest połamane/uszkodzone. Silnik nie daje sie uruchomić , sprzegło zapada sie. To tak na moje oko, maski nie mogę podnieść to nie widać co w środku komory silnika
No nic czekam na szkodnika
A Wy uważajcie
Moze i słupek mi trochę zasłonił , ale raczej bym zwalił na moją "pomrocznosć jasną"
- Gery
- Bywalec
- Posty: 53
- Rejestracja: 21 cze 2011, 13:32
- Czym jeżdzę: Biała GDI XL, dach itd...
- Lokalizacja: Kielce miasto w Koronie
Re: Crash test Sportage
Nawet nie pisz o "pomroczności jasnej" bo ta wynika ze "spożycia" a w takim przypadku nawet AC nie ma
Biała GDI XL+SRN+SRK+CP1 odebrana 20.01.2012.
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Crash test Sportage
Nie zgodze sie .
To choroba , a "popularna" stała kilka ładnych lat temu po wypadku syna Wałęsy.
Nie jeżdzę po spożyciu, a i Panowie Policjanci na tę okoliczność badali
To choroba , a "popularna" stała kilka ładnych lat temu po wypadku syna Wałęsy.
Nie jeżdzę po spożyciu, a i Panowie Policjanci na tę okoliczność badali
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 898
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 17:56
- Czym jeżdzę: Sportek 1.6 Biała xl
- Lokalizacja: wawa
Re: Crash test Sportage
No własnie podczas kolizji bo była to kolizja a nie wypadek syn pana W. był na podwójnym gazie a sprytny pan F. wymyślił mu chorobę na tą okoliczność "pomroczność jasna"
Zamówiona 12 marca 1.6 xl biała a odebrana 07 listopada.
- Gery
- Bywalec
- Posty: 53
- Rejestracja: 21 cze 2011, 13:32
- Czym jeżdzę: Biała GDI XL, dach itd...
- Lokalizacja: Kielce miasto w Koronie
Re: Crash test Sportage
I to przeszło? To w takim razie w tym kraju można jeżdzić na tym podwójnym gazie bez żadnego problemu i w razie czego zasłonić sie "chorobą - pomrocznością".
Biała GDI XL+SRN+SRK+CP1 odebrana 20.01.2012.
-
- Bywalec
- Posty: 91
- Rejestracja: 10 paź 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sorento 2,0 DOHC XL SUNSET RED
- Lokalizacja: Pawłowice
Re: Crash test Sportage
Taak.
Jest tylko jeden warunek.
Trzeba być synem/córką prezydenta kraju.
Jest tylko jeden warunek.
Trzeba być synem/córką prezydenta kraju.
-
- Bywalec
- Posty: 141
- Rejestracja: 06 paź 2010, 18:55
- Czym jeżdzę: 2.0 TD, 4x4,XL, Techno Orange.
Re: Crash test Sportage
Jedna uwaga o której już wspominałem kiedyś: szerokie słupki bardzo ograniczają widoczność....wydaje mi się, że taka konstrukcja jednak nie jest w pełni udana - mi w każdym bądź razie to przeszkadza.
2.0 crdi, 4x4,XL, Techno Orange.
- aBARTh
- MODERATOR
- Posty: 859
- Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
- Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
- Lokalizacja: okolice Świerklańca
Re: Crash test Sportage
O ile w lewo nie ma większego problemu, o tyle w prawo ...
sam już kiedyś pisałem, że na własnym podjeździe "potraktowałem" taczkę moją Kijanką. Obyło się bez żadnych strat i rys. od tamtej pory jestem mocno wyczulony przy skręcie w prawo itp. manewrach.
sam już kiedyś pisałem, że na własnym podjeździe "potraktowałem" taczkę moją Kijanką. Obyło się bez żadnych strat i rys. od tamtej pory jestem mocno wyczulony przy skręcie w prawo itp. manewrach.
- AldenteSaba
- Uzależniony
- Posty: 299
- Rejestracja: 16 gru 2010, 10:12
- Czym jeżdzę: Cosmo Blue 1,6 t-gdi 7 dct AWD GT-Line, Yamaha FJ1200
- Lokalizacja: Opole
Re: Crash test Sportage
Myślę, że nie bez znaczenia też jest wpływ wzrostu kierowcy na widoczność za słupkiem A. Ja ma 192 cm wzrostu, fotel kierowcy w dolnym położeniu i szerokość słupka praktycznie mi nie przeszkadza, choć przy ostrym skręcie w prawo, przy konkretnym ustawieniu samochodu do skrętu, muszę się wychylić, żeby dobrze widzieć. Ale dla osoby o niższym wzroście, gdy do szerokości słupka dołożymy ogromne lustro na ich wysokości, to już faktycznie może być nieciekawie.
- Johny-m
- Bywalec
- Posty: 144
- Rejestracja: 24 maja 2011, 07:05
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 2.0 CRDI kolor DARKGUN METAL AWD AT
- Lokalizacja: Kraków
Re: Crash test Sportage
Ja mam 190cm wzrostu i także mam ograniczoną widoczność, więc tu raczej nie chodzi o te 2cm tylko raczej o dokładne spojrzenie w prawo, nie kontem oka. Tak czy inaczej też się nie mogę do tej przypadłości przyzwyczaić.
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Crash test Sportage
MarekA - jakie są losy rannej Sportage?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika