Owieczkowa Kijanka :)

[czyzyk64]

A po wiele te gumki w Toyocie ?

Niewiele .

[11201mariusz]

O to chcę za tyle

[Kieszko]

Mariusz opowiem Ci na pw. jak sie to robi. Ale to nie na temat.

[norbert_p1]

Aha żarówki W5W na diodach COB.

Jakiej jasności masz te żarówki? Widziałem takie, które świecą ciepłą barwą i zimną. Do których świateł pasują żarówki w5w w naszych kijankach? Lub inaczej... Jakie są w światłach wstecznych, a jakie w podświetleniu tablicy z tyłu.

[Owca007]

Na rejestracji są C5W 36mm, a na wstecznym seryjnie jest W16W to taka sama żarówka co W5W tylko mocniejsza. Moje mają napisane po 600 lumenów ale czekam na nowe żarówki na diodach XBD które mają niby po 900 lumenów i rozpraszają światło 360 stopni.

[puder12]

czekam na nowe żarówki na diodach XBD które mają niby po 900 lumenów

podasz namiary na sklep ?

[norbert_p1]

Czy taka będzie pasowała na wsteczne?
http://allegro.pl/led-w5w-2x-cob-t10-canbus-zarowka-can-bus-300lm-i6101392820.html

Zastanawia fakt rozpraszania... Diody są na dwóch stronach płytki, a co z rozpraszaniem boku? Jeśli taka żarówka będzie osadzona w oprawce bokiem to jak będzie rozpraszała światło... W górę i w dół, a do tyłu?

[norbert_p1]

czekam na nowe żarówki na diodach XBD które mają niby po 900 lumenów

podasz namiary na sklep ?

Na allegro są takie... Cena jednak niezbyt atrakcyjna... Kilkadziesiąt złotych za małe żaróweczki... Szok. Chodzi mi o żarówki z diodami XBD... Wartość lumenów jednak jest mniejsza.

[Owca007]

Ja żarówki jedne i drugie kupuję na aliexpress.
Te na XBD mają 800 lumenów sorry za błąd.

https://m.aliexpress.com/item/32781242645.html#autostay

Mam identyczne na przeciwmgielnych jak i doświetlaniu tylko jeszcze więcej diód i Paweł może powiedzieć jak super świecą na plus ich mają przetwornice więc podłączamy jak chcemy i nie mają skoków napięć więc powinny dłużej pożyć.

[Owca007]

Dzisiaj miły kurier przywiózł paczkę z Niemiec, zawartość boska . Mam już wszystko, części chęci i brak żony w domu na dwa dni. Nikt nie będzie marudzić więc jutro po pracy piwko i akcja BRAKE .

[diselboy]

@norbert_p1@
takie wetknąłem w klosze na klapie (pozycyjne),na oprawce możesz trochę ustawić rozpraszanie (obrót oprawki w gnieździe). Jest wielokrotnie lepiej jak na wcześniejszej Led'ówce, wnętrze jest dokładnie i równomiernie doświetlone. Na wsteczne chyba za słabe , tam ma być 21 wat.

[Thomaster]

Adam dawaj jakieś foty tego co przyszło

[Owca007]

Nie zdążyłem zrobić fotek bo po pracy od 16 byłem w garaży właśnie wróciłem wszystko zrobiłem i nie ma zdjęć jestem bardzo ale to bardzo , dwa palce przecięte złamany śrubokręt i obity łokieć. To efekt zakładania hamulców. Winne śruby trzymające tarczę na dwóch kołach i dwie zapieczone prowadnice na jarzmie.
Suma summarum wszystko się udało zestaw pasuje idealnie z przodu tarcze średnica 316mm z tyłu 285mm. Zaciski na przód z Sorento 2 (dwu tłoczkowe) z tyłu seria. Tarcze dodatkowo wentylowane i grafitowane. Klocki Textara. Pierwsze wrażenia jutro bo ręka boli jak ch.. .
Ale wygląda to kosmicznie ciaśniej w feldze się zrobiło.
Przewody wlecą w oplocie ale to na dniach bo te co mam okazały się za krótkie.
Efekt pracy i bólu warto było ale jakim kosztem.

[Thomaster]

No to teraz możesz dalej moc podnosić bo jest już ją jak zatrzymać
Wyglądają kozacko

[Owca007]

Teraz to palce leczę i podziwiam siniaki na łokciu. Aha zapomniałem dodać zaciski z oryginalnego koloru srebrnego plus rdza zmieniły kolor na czarny mat.

No i wczoraj byłem u kolegi Pawła na kanale i do serca wyskoczyła nowa oliwa i filtr. Przy okazji przesmarowane sworznie na wahaczach bo popiskiwały.


Dzisiaj rano był pierwszy test drive .
Powiem tak mimo bólu ręki krwi itp. warto było, pedał hamulca zachowuje się całkiem inaczej. Jego skok zrobił się mniejszy i twardszy ale co najlepsze bardziej wyczuwalny co dzieje się na kołach. Pewnie też to wina przytartych prowadnic starych zacisków, że było wcześniej gorzej. To jest taka pięta Achillesowa w Sportkach robiłem już naście sztuk i i w każdej minimum jedna sztuka była zapieczona. Klocki i tarcze teraz łagodnie docieram przez te 300km ale już czuć, że jak się mocniej dociśnie to przód auta idzie w dół i hamulce biorą się do roboty .

[czyzyk64]

A jakie jarzma zastosowałes, jakieś robione na zamówienie, czy od innego auta ?

[Owca007]

Jarzma z zaciskami od Sorento plus adapterki podwyższające projektu i produkcji własnej.
No i te blachy osłony też zmienione na większe i wiercenie nowych otworów mocujących o tym też nie pisałem trochę zabawy jest ale czy warto to powiem za jakiś czas bo nie mogę mocno deptać żeby nie zeszklić powierzchni dopasowujących się. Ale wiem też od ruskich, że z hyundai tucsona zaciski dwutłoczkowe z jarzmem pasują jeden do jednego na seryjną tarczę.

[Owca007]

Dzisiaj w drodze do pracy z przyczyn bliżej mi niezależnych musiałem mocniej zahamować i różnica jest kolosalna . Przód samochodu chce dosłownie wejść pod asfalt . Hamulce są super i zapomniałem powiedzieć, że ich temperatura też pewnie jest niższa podczas użytkowania bo tarcze które dostałem są kierunkowe , wentylowanie tarczy nie jest proste tylko pod kątem. W sumie dziwiłem się czemu tarcze byłe opisane lewe prawe. Niemcy robiąc takie rzeczy dobrze kombinują spotkałem się z takim czymś ale w autach dużych ciężkich albo szybkich- (czytaj Kijanka) .

[morfeusz]

Adaś nie licząc strat własnych w ludziach przedstaw kosztorys tej przyjemności

[Owca007]

Koszty nie są realne. Bo zaciski z jarzmami i osłonami mam za free bo stare oddałem, dziękuję bardzo ale nie mogę powiedzieć komu. Tarcze od znajomego który pracuje w Zimmermannie dzięki temu, że się z nim wychowałem od małego załatwione dokładnie za 650zł plus wysyłka. Jedyne co sam kupiłem to klocki hamulcowe przód 151zł tył 132zł no i płyn hamulcowy 39zł. Adaptery podwyższające też free. W sumie zapłaciłem za wszystko jakieś 1000zł bez paru złotówek.
Realny koszt też znam:
Zaciski jarzma osłony (rynek wtórny) 340zł para
Tarcze przód 608zł (cena tarcz do Sorento ale trzeba je przetoczyć- wyważyć)
Tarcze tył 562zł
Klocki przód i tył tak samo 283zł
Płyn hamulcowy 39zł
Śrubki od tarcz, podkładki miedziane do uszczelnienia i inne pierdołki jakieś 20zł

W sumie dobre 1850zł plus ewentualna robocizna 300-400zł jak wszystko współpracuje i da się odkręcić.
Nie liczę już rzeczy typu smary, lakiery do pomalowania zacisków czy szczęki hamulca ręcznego bo i je trzeba zmienić jak są zjechane. Ja ręcznego nie używam więc moje jak dziewice ledwo tknięte.
Jakby doliczając do moich kosztów uszczerbek na zdrowiu psychice i karę w niebie jaką dostanę za te słowa jakie tam leciały to i tak wyszło mnie to drożej.

[czyzyk64]

No jednak bez układów to koszt trochę zaboli, pomijam już własną robociznę.