56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Awarie, porady, opinie.
PanPucek
Nowy
Posty: 20
Rejestracja: 19 lis 2017, 19:20
Czym jeżdzę: Sportage III 2.0 DOHC

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: PanPucek » 17 sty 2019, 13:44

U mnie była druga wymiana klocków na przodzie przy 70 tys km. Teraz 86 tys i powoli widzę, że pora na zmianę - powierzchnia tarcz już nie jest idealnie gładka, do tego dochodzi rant... Odczuwalnie spadła wydajność układu hamulcowego :?

norbert_p1
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 paź 2015, 12:24
Czym jeżdzę: 2.0 GDI XL+ AWD

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: norbert_p1 » 23 lip 2019, 19:41

Mam również 56 tyś na tarczach i drugi komplet klocków. Wymienione w zeszłe wakacje. Prawdopodobnie na majówce lekko pokrzywiłem tarcze, bo przy mocnym hamowaniu czułam wtedy lekkie bicie. Ale bicie znikło z czasem. Dzisiaj natomiast przy rozgrzanych tarczach i szybkich przyspieszaniu bicie powróciło (powtórzę: przy gwałtownym przyspieszeniu). Czy to też moze być efekt tych tarcz? Miałem w zamiarze wymianę tarcz i klocków z przodu, ale w przyszłym roku przed wakacjami... Na pewno wkrótce tam zajrzę, ale może jakieś sugestie?

Awatar użytkownika
gisio
Nasz Człowiek
Posty: 744
Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
Lokalizacja: Warszawa

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: gisio » 23 lip 2019, 20:24

Składaj reklamację do ich producenta i podziel się z nami jej efektami. Powodzenia!
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „

norbert_p1
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 paź 2015, 12:24
Czym jeżdzę: 2.0 GDI XL+ AWD

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: norbert_p1 » 23 lip 2019, 20:40

:rotfl2: Niby do kogo? Do Kia? Bo to oryginały (tarcze). Klocki zapewne są minimalnie zużyte (textar). Bicie mam na tarczach po 56 tyś km. W weekend zajrzę do nich. Na pewno jest rant, bo to wyczuwam pod palcem. No, ale przy takim przebiegu to nic dziwnego.
W poprzednim poście się niezbyt dokładnie określiłem. Mój błąd. Tarcze to oryginały - nie wymieniane jeszcze. Klocki to drugi komplet wymieniony w zeszlym roku. Na klockach mam przejechane około 10-12 tyś km.

PabloS
Uzależniony
Posty: 163
Rejestracja: 02 kwie 2014, 12:21
Czym jeżdzę: Sportage IV 1.6 T-GDI 7DCT 2WD Black Edition
Lokalizacja: Warszawa

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: PabloS » 24 lip 2019, 09:22

Może się mylę ale co ma „bicie” przy przyspieszaniu do tarcz hamulcowych??
Co innego gdy mamy efekt „bicia” podczas hamowania bo to jednoznacznie wskazuje na tarcze, jako źródło problemu.

Ja na tarczach oryginalnych zrobiłem 115 tyś km. W serwisie straszyli że już trzeba wymieniać więc wymieniłem - rant był wyczuwalny. Po wymianie zmierzyłem dokładnie tarcze i na obydwu miałem wynik 25,5 mm. Nowe tarcze mają grubość 28 mm.
Na tarczach oryginalnych zjechałem 2 komplety klocków - oryginały i ATE 13.0460-5600.2. Na oryginałach zrobiłem 55000 km a na ATE 59750 km.
Bicia nigdy nie miałem.

Według mnie jeżeli masz efekt „bicia” podczas hamowania a klocki są '"świeże" to świadczy to o braku staranności podczas montażu klocków, która doprowadziła do uszkodzeń, deformacji tarcz hamulcowych.
Niestety skutki braku staranności podczas montażu lub nieprawidłowego montażu ujawniają się dopiero po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów (czego właśnie doświadczasz). Nie jest natomiast odczuwalny przez kierowcę bezpośrednio po montażu i wyjechaniu na drogę co powoduje że problem przenosi się na wadę produktu (tarcz, klocków) lub sposób eksploatacji.

komandoskks
Nowy
Posty: 5
Rejestracja: 16 maja 2019, 12:05
Czym jeżdzę: Sportage III 2.0 DOHC

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: komandoskks » 24 lip 2019, 12:06

Niestety KIA jest to niejako marka budżetowa porównując do Audi Volvo czy Volkswagena, i siłą rzeczy jakość części też jest "budżetowa"
ja osobiście mam volvo v70 2005r i ok 3 lat temu wymieniłem w nim tarcze oraz klocki tył i przód na ATE od wymiany przejechałem ok 54 tys km i przednich klocków jest ok 60%, tylnich ok 50%, tarcze ok 85%, a jeżdżę dość dynamicznie i mocno hamuje. Mam silnik 200 koni auto 1700 kg. Mój ojciec ma sportage 2012 rok z przebiegiem 90 tys km. Ma już 2-gi komplet tarcz oraz 3 kpl klocków na aucie, a jeździ spokojnie i płynnie, hamuje biegami itp. Brat ma Tucsona z 2017 roku z przebiegiem 40 tys km i tak samo kończą mu się już klocki z przodu więc max do 50 tys dojadą i zostaną gołe blaszki....
Płaci się mniej za te auta ale też znacznie mniejsza jest ich trwałość. 56 tys km i tarcze do wymiany nazwał bym w koreańskich autach "normalnym zużyciem"

wys14
Nowy
Posty: 13
Rejestracja: 21 sty 2018, 16:48
Czym jeżdzę: Kia sportage II 4x4 2,0 16v
Lokalizacja: Mysłowice

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: wys14 » 28 lip 2019, 21:21

"Według mnie jeżeli masz efekt „bicia” podczas hamowania a klocki są '"świeże" to świadczy to o braku staranności podczas montażu klocków, która doprowadziła do uszkodzeń, deformacji tarcz hamulcowych.
Niestety skutki braku staranności podczas montażu lub nieprawidłowego montażu ujawniają się dopiero po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów (czego właśnie doświadczasz). Nie jest natomiast odczuwalny przez kierowcę bezpośrednio po montażu i wyjechaniu na drogę co powoduje że problem przenosi się na wadę produktu (tarcz, klocków) lub sposób eksploatacji."

Ciekawa teoria -co to jest:brak staranności montażu:

norbert_p1
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 paź 2015, 12:24
Czym jeżdzę: 2.0 GDI XL+ AWD

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: norbert_p1 » 04 sie 2019, 20:32

Zawsze sam wymieniam klocki i tarcze, bo nie wierzę w dokładne oczyszczenie wszystkiego przez mechaników. Sam może i robię to dwa razy dłużej, ale starannie czyszczę miejsce, gdzie są blaszki pod klockami itp. Nigdy jeszcze nie miałem problemów z hamulcami "po mojej robocie". Tarcze mają teraz 57,5 tyś km. Bicie pojawia się teraz najczęściej, przy długotrwałym hamowaniu z dużej prędkości. Jazda miejska nie przynosi bicia. Decyzja zapadła -tarcze i klocki będą wymienione na nowe.
Czy smarujecie piastę po oczyszczeniu (miejsce styku: tarcza - piasta)? Czym smarem miedziowym (miedzianym)? Do zabezpieczenia śrub stosuję klej do śrub (połączeń gwintowych) - Loctite 243.

Awatar użytkownika
diselboy
Kia Masta
Posty: 1748
Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: diselboy » 04 sie 2019, 21:51

odradzam miedziany jak masz alu felgi, miedzy powierzchniami felgi i tarczy tworzy sie mini elektroogniwo i alu koroduje na potęgę, ja używam wazeliny technicznej.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T :kierownik: "Śmigamy po okolicach Roztocza"

norbert_p1
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 paź 2015, 12:24
Czym jeżdzę: 2.0 GDI XL+ AWD

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: norbert_p1 » 04 sie 2019, 22:10

Dzięki. O tym nie wiedziałem. W zasadzie jeszcze nigdy tego smaru tam nie używałem, ale... chciałem tym razem.

Radek434
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 29 lip 2019, 15:39
Czym jeżdzę: Sportage 1.6 T-GDI - 2021
Było Sportage 1.6 GDI -2014
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: Radek434 » 06 sie 2019, 18:02

PabloS pisze:Może się mylę ale co ma „bicie” przy przyspieszaniu do tarcz hamulcowych??
Co innego gdy mamy efekt „bicia” podczas hamowania bo to jednoznacznie wskazuje na tarcze, jako źródło problemu.
.


Dokładnie efekt "bicia" podczas przyśpieszania to raczej nie tarcze... Krzywe tarcze dają znać "biją" podczas hamowania... na pedał i kierownicę szczególnie....

Co do smaru ... ja korzystam na części ruchome smaru do hamulców (chyba Bosh'a)...
Radek

norbert_p1
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 paź 2015, 12:24
Czym jeżdzę: 2.0 GDI XL+ AWD

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: norbert_p1 » 11 sie 2019, 10:55

W tygodniu chcę zamówić nowe tarcze. Czy ktoś wie jaka jest średnica do 2.0 GDi AWD? Widziałem "na szybko" 300 mm i 305 mm (może 310).

Awatar użytkownika
gisio
Nasz Człowiek
Posty: 744
Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
Lokalizacja: Warszawa

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: gisio » 11 sie 2019, 12:36

Dla 4WD średnica to 300 mm
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „

norbert_p1
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 paź 2015, 12:24
Czym jeżdzę: 2.0 GDI XL+ AWD

Re: 56 tys. zużyte tarcze czy to możliwe?

Postautor: norbert_p1 » 15 sie 2019, 09:21

Dzięki. Nowe tarcze Rotinger'a oraz nowe klocki Textar dotarły. Wymiana za tydzień :D


Wróć do „UKŁAD HAMULCOWY”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap