Forum Kia Sportage

Ok, ale jeżeli dłużej wytrzymują tzn że są twardsze, a co za tym idzie szybciej zużywają tarcze. Mam rację ?
Z tego co pisali koledzy Mobisy miękkie i szybko schodzą - widoczny pył na felgach.
Chodzi mi dokładnie o te: tzw Hi-Quality też koreańskie za około 100zł.

We Fiacie ducato wymieniałem klocki i tarcze po 30tys. (auto od nowości), za pierwszym było ASO na oryginały kolejne nawet niecałe 30tys wymieniłem na TRW i Tarcze Brembo, obecnie już ponad 40tys. i dalej są ok, kierowca zaś nie narzeka na hamowanie.
Zaś co do Hi-Q - nic nie mogę powiedzieć.

Kurcze... to ja jakiś dziwny jestem na liczniku 76tysi a klocki i tarcze oryginalne....
co lepsze na klockach mam jeszcze z 4mm jedyny zonk to lewy tylny ręczny gorzej łapie

cisco:
Ja sam sobie wymienilłem i przód i tył.
Kupiłem Hi-Q i jestem zadowolony.
Zarówno z ceny jak i ich działania.

Wymiana jest b. prosta. Samemu ok. 25 min oba przednie koła i 20 min oba tylne koła.
Czas mierzony od momentu dojścia do auta w celu wykonania operacji do zakończenia wymiany.

pjj pisze:25 min oba przednie koła i 20 min oba tylne koła.

Chyba masz praktykę w Pit Stopie formuły 1.

puder: nie, po prostu to jest takie proste.
przod:
podniesienie auta , zdjecie kola, odkrecenie 2-ch srub zacisku, wyjecie zacisku, wyjecie klockow, wcisniecie tloczka, przeczyszczenie miejsc mocowania klockow, nasmarowanie ich smarem miedzianym, wlozenie nowych klockow, wlozenie zacisku na miejsce, przykrecenie 2-ch srub zacisku, zalozenie kola.

tyl jest jeszcze prostszy:
podniesienie auta , zdjecie kola, odkrecenie dolnej sruby zacisku, odsuniecie zacisku, wyjecie klockow, wcisniecie tloczka, przeczyszczenie miejsc mocowania klockow, nasmarowanie ich smarem miedzianym, wlozenie nowych klockow, wlozenie zacisku na miejsce, przykrecenie dolnej sruby zacisku, zalozenie kola.

ile czasu chcialbys te proste czynnosci robic?

Mnie samo przełożenie kół zajęło 40 minut

puder: no jeśli pijesz browar cały czas w trakcie roboty a nie po niej.... to ja przepraszam.

Bez browara to przecież się nie da w ogóle....

serwis w warszawie kazał mi właśnie wymienić przednie klocki po 30000 km... cena 500 PLN
umówiłem się lokalnie pod domem na wymianę z klockami za 200 PLN... wiem, że i tak przepłacam ale mam pod nosem...

Darek który to serwis?

Przebieg 68000 km. Przy ostatnim przeglądzie ocena, że wytrzymają przynajmniej do następnego po 90000 km.
Generalnie widzę po wpisach że jeździcie gaz/hamulec i dlatego lecą po 25-30 tysiącach. Nie ma innego wytłumaczenia.
Jak ktoś jest zainteresowany to wrzucę skan oceny grubości podczas przeglądu.
Dla mnie jest chore jak ktoś spiłuje klocki przed 40000 km.
Mam najmocniejszą wersję silnika. 70/30 trasa/miasto.

I właśnie napisałeś dla czego mało zużywasz klocki. 70% trasa.... zastanów się jak często w jednostce drogi używasz hamulców przy (jak rozumiem) defensywnej jeździe w trasie a jak często w mieście..... Myślę, że różnica 10 krotna nie jest przesadą. U co po niektórych dochodzi zresztą automat który dokłada do zużycia klocków lekko 30%.
Ja kupiłem najmocniejszą wersję, żeby czerpać radość z codziennej jazdy... i nie stresuję się zużyciem paliwa, klocków, opon, połamanymi felgami, naprawami pogiętych zawieszeń itp.. Gdybym zwracał uwagę kupiłbym KS 1,6 albo Picanto 1,0.....
Wydając dobrze ponad 100k zł na auto, wymiana klocków z przodu za 250zł (TRW) co 30tyś. jest na prawdę kosztem nie znaczącym...

ZygJe pisze:[...]dochodzi zresztą automat który dokłada do zużycia klocków lekko 30% [...]

Ja mam dokładnie odwrotne spostrzeżenie: w automacie klocki mniej się zużywają (przynajmniej u mnie). Ostatnio w VW zmieniałem klocki jakieś 50 tkm temu i jeszcze z 10 polatają
Ale to oczywiście zależy od stylu jazdy i warunków drogowych: trasa vs. miasto.

A w VW masz klasyczny automat czy DSG?

Pasek z 2001 więc jeszcze nie było DSG. Zwykły tiptronic

Zakladal ktos klocki EBC Green stuff


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Zapomnij o tych klockach nie ten segment rynku

O co kaman z tym "segmentem rynku"?
Ja mam w Sedonie EBC yellow stuff z tyłu i mogę tylko powiedzieć, ze hamują i nie pylą

A tak BTW czym się charakteryzują klocki EBC, że taka dyskusja wokół nich się rozwinęła.

Nie zakładam nowego wątku bo bez sensu. Więc zapytam tutaj
Klocki wymieniałem przy 30k km a teraz zbliża się przegląd przy 60k km i obstawiam że klocki przód będą na 100% do wymiany,.
Na ile wystarczyły Wam tarcze z przodu i klocki z tarczami z tyłu.
Jakie firmy prod tarcze polecacie, bo szczerze koszt Oryginalnych w ASO to przegięcie.
proszę o info, zastanawiam się też nad frezowanymi tarczami z przodu tylko pytanie czy to ma sens.
Czekam na Wasze opinie

ps.ZygJe a jak było z tym u Ciebie?