Strona 2 z 3

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 23 sty 2011, 20:09
autor: Ballus
W przypadku tej navi remote od wzmaka podłączyć trzeba do [ (2) Power supply port - 2 amp control ,lub 11 antenna control]. Dla pewności należy sprawdzić czy po włączeniu radia, na tych kablach pojawia sie 12V.

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 05 sie 2012, 20:02
autor: focus666
Wnioskuje ze zdjecia na pierwszej stronie, ze oryginalny wzmacniacz znajduje sie na podlodze pod subem wiec i wiazka jakas podciagnieta pod ten wzmacniacz jest. Mozna jej uzyc i wymienic oryginalny wzmak na cos normalnego? Orientuje sie ktos jakiej srednicy jest ten oryginalny bass?
Z gory dzieki za pomoc!

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 13 wrz 2012, 21:45
autor: trener
A ja, jak dobrze pójdzie, już jutro będę miał cały komplet nowych głośników + sub + wzmacniacz + wyciszenie drzwi. Aż ślinka cieknie.

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 17 wrz 2012, 11:54
autor: focus666
No i jak postepy? Nowy set juz gra? Jak wrazenia z odsluchu? Tez coraz bardziej sklaniam sie do wywalenia fabrycznych pierdziawek.

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 24 wrz 2012, 20:15
autor: trener
Jest, gra i cieszy moje uszy. Jakość nowego nagłośnienia jest nieporównywalnie lepsza od fabrycznego zestawu. Całość przeszła moje wyobrażenia. Poniżej prezentuję zakres pracy wykonanej w moim samochodzie wraz z kosztem poszczególnych elementów:
- adaptacja fabrycznego radia do pracy z systemem hi-fi 200zł
- zestaw głośników przód Infinity 400zł
- wykonanie dystansów i wygłuszenie drzwi 600zł
- wzmacniacz JBL GTO 3 kanałowy do głośników i subwoofera 1199zł
- okablowanie i akcesoria montażowe ~ 250zł
- subwoofer JBL GTO 25cm 299zł
- zabudowa subwoofera we wnęce lub pod podłogą 700zł
- montaż i strojenie zestawu promocyjnie 350zł
Całość wykonana od podstaw w firmie ExtremeCarAudio z Wrocławia. Chłopaki naprawdę znają się na rzeczy. Jedyny minus całej inwestycji to zauważalny spadek jakości utworów w plikach mp3 i nagrywanych płyt audio z komputera. Po prostu teraz słychać wszystkie niedoskonałości nagranego utworu. Maksymalne możliwości zestawu słychać dopiero po włożeniu oryginalnych płyt audio. Za niedługo postaram się wrzucić kilka fotek z montażu i gotowego systemu.

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 24 wrz 2012, 22:14
autor: desto
Podziel się, proszę, uwagami na temat odbioru radia (jak gra, nie jak łapie fale). Wymieniałeś je?? Bo w sumie gorzej z mp3 (słucham głownie tego w samochodzie), gorzej z płytami CD z kompa. Pozdrawiam [papa]

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 25 wrz 2012, 19:47
autor: trener
Jakość brzmienia jest nieporównywalna z systemem fabrycznym. Radio zostało fabryczne, ale została zmieniona elektronicznie jego charakterystyka( tak jak w opisie powyżej). Jak zapewniał mnie pan Tomek z ECA wymiana radia w późniejszym terminie dałaby jeszcze wzrost jakości brzmienia o około 30 %. Fabryczne radia mają niestety tendencję do obniżania ilości niskich tonów wraz ze wzrostem poziomu głośności, a tym samym nie da się już osiągnąć bardzo niskiego tonu słuchając głośno. Podobno jest to związane z tym, żeby nie zniszczyć fabrycznych głośników (które są tzw. papierowymi filtrami do kawy) już na samym początku używania samochodu. Wymiana radia w moim przypadku to jednak na razie melodia przyszłości. Pomimo to system stoi naprawdę na wysokim poziomie. Na pewno jakość jest lepsza o całe lata świetlne od nawet dobrych instalacji fabrycznych. Całość swoich możliwości pokazuje podczas odsłuchu płyt CD właśnie oryginalnych ponieważ ich jakość nagrania jest wysoka. Jeżeli chodzi o płyty nagrywane samemu lub słuchanie mp3 to jest już nieco gorzej. Ponieważ system audio stoi na wysokim poziomie, łatwo można usłyszeć niedoskonałości nagranych samemu piosenek (między innymi w związku z kompresją plików). Generalnie z zewnątrz nie widać żadnej ingerencji. Całość jest maksymalnie schowana i pozwalająca sądzić, że całość jest fabryczna. Dopiero po włączeniu radia widać różnicę. Absolutnie nie żałuję pieniędzy wydanych na system i myślę, że w przyszłości będę rozbudowywał go o kolejne elementy.

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 25 wrz 2012, 20:37
autor: trener
A oto kilka zdjęć z montażu. Najpierw Subwoofer

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 29 wrz 2012, 01:33
autor: wentyl
Chyba będziesz musiał trenerze od teraz jeździć tylko na przyrządach, bo brzmienia silnika to już raczej nie usłyszysz :lol: Gratuluję decyzji, choć pewnie niełatwa. Ale za przyjemność bycia audiofilem trzeba niestety zapłacić. Bo jak się pożałuje, to potem kończy się tak jak w mojej kijance, gdzie właśnie padło to coś fabrycznego, co w cenniku nazwali subwooferem :lol:

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 30 wrz 2012, 11:24
autor: trener
Rzeczywiście nie można porównywać fabrycznych głośników i audio do specjalnie zaprojektowanego systemu. Każdemu teraz polecam wymianę głośników i zainstalowanie końcówki mocy, bo przynosi to znakomite efekty. Poniżej jeszcze kilka zdjęć z instalacji.

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 30 wrz 2012, 15:06
autor: kasia_mm
Kazdemu polecasz mówisz... szczerze? Ale... po co?
Jadac po zatloczonej W-wie, stojac w korku raczej nie slucham na maxa muzy, co wiecej mierzi mnie koles w samochodzie obok gdzie pewnie subwoofer zarąbisty i dudni "umcaumca" na pół ulicy, co więcej jesli słucham to słucham tak, żeby słyszeć a nie się ogłuszyć a jakość firmowych głośników na takie coś mi wystarcza (faktycznie pare razy wzielam muze na maxa na wsi będąc i zgrzyty, buczenie tych fabrycznych słychać i do głosnej muzy sie nie nadają, czego nie podważam). Kiedy z kolei jadę w trasę przy prędkości 140 i więcej muzy się już nie da słuchać bo opony, jezdnia, szum i opór wiatru skutecznie zagłuszają wszystko i wszystkich ( nawet jak coś dzieci z tyłu mówią często muszą powtórzyć bo z przodu nie słychać). Dobry subwoofer + szybka jazda więc odpada :(
Czasy są jakie są i z takich nadprogramowych bajerów chyba wolałabym sobie fundnąć osobne alusy na zimę albo osłonę silnika czy progi... Oczywiście nie podważam Twoich czy ogólnie Waszych dywagacji nt muzy w KS ale jakoś mnie tak naszło co bym zmieniła gdybym zaśmierdziała kasą ;) i takie oto wynurzenia :) pozdrawiam fanów mocnego brzmienia

PS a moze to cholera człowiek sie starzeje że jakoś muzy mniej ważna się robi :(

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 30 wrz 2012, 19:12
autor: diselboy
Kijanka na standardzie i tak ma super dzwiek, posłuchajcie sobie radia w Subaru Forester, to dopiero kicha, nie wspomnę o serii w starym Brava Fiata, radio było całkiem całkiem ale zestaw głośnikow i wytłumienie, katastrofa. wymiana na coś markowego poprawiało o niebo odsłuch.

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 30 wrz 2012, 20:32
autor: Zibi70
Może to nie do końca na temat ale skoro porównujemy...
W CR-Vce z 2003 na głośnikach i radiu seryjnym odsłuch był na tyle dobry, że zrezygnowałem z przenoszenia zestawu z SW z poprzedniego samochodu. W Corollce żony radio jest tak dupiate, że nic mu nie pomoże poza wymianą (dołożyłem już tweetery, zmieniłem głośniki i dalej lipa). W KS radyjka słuchałem jak na razie tylko w salonie więc trudno mi się wypowiedzieć precyzyjnie ale jakie by nie było nie planuję montować SW. Jeśli się okaże, że jest słabo co najwyżej włożę inne głośniki (być może omawiane tutaj GMS) i wygłuszę drzwi :)

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 01 paź 2012, 19:25
autor: xxrobson20xx
Głośniki sa ok. Jednak z tylu troche gorzej graja na normalnej opcji, slabo słychac. Jak przełaczam to gra tylko tyl.

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 02 paź 2012, 18:31
autor: trener
Kasiu wymiana audio w mojej KS nie miała służyć jedynie dobremu jakościowo słuchaniu muzyki w sposób bardzo głośny (chociaż faktycznie tak lubię najbardziej). Po wymianie głośników zupełnie zmieniła się jakość odsłuchu przy niskim poziomie głośności. Słychać więcej szczegółów, dźwięk jest pełniejszy, słychać przestrzeń. Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi:)

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 03 paź 2012, 09:10
autor: luk
Niestety nie wszyscy to rozumieją i myślą że jak ktoś wydaje kilka tys na sprzęt audio to chodzi mu tylko o hałas i głośne dudnienie.. Liczy się jakość i precyzja dźwięku. Z subem w bagażniku można się poczuć jak w kinie albo na koncercie :) muzyka sprawia wtedy więcej radości

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 03 paź 2012, 09:17
autor: luk
Inna sprawa-nie lubię jak na forach pojawia się krytyka w stylu "po co" te głośniki, rury, osłony, przyciemniane szyby,tuning,itp.. Coś okropnego. Ktoś jest pionierem i pokazuje innym ciekawe pomysły, po co to krytykować?

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 03 paź 2012, 09:46
autor: kasia_mm
Po pierwsze nie krytyka tylko wyrażenie swojego zdania, które zdaje się kulturalni ludzie mogą czynić podczas rozmowy czy dyskusji prawda? Po drugie od razu uogólniasz bo wyraźnie napisałam, że wolałabym wydać tą kasę na właśnie osłonę silnika czy coś innego czego bym używała, ponieważ subwoofer w moich "warunkach" nie przyda się na nic. Ot zwykłe wyrażenie opinii a jak widać od razu narażone na atak [zdziwiony] - mniej tv polecam oglądać, to się udziela :)

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 03 paź 2012, 10:00
autor: ZygJe
Kto nie z nami, ten przeciwko nam !

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 03 paź 2012, 10:14
autor: wentyl
OT - Kasiu, jak doskonale Cię rozumiem. Na starość też trochę przygłuchłem ;) i wolałbym sobie fundnąć ładne progi niż wypasiony system audio. Z drugiej strony zauważyłem, że coraz mniej czasu w domu spędzam na słuchaniu muzyki i dobry audio system w samochodzie zrekompensowałby mi te utracone chwile. Nawet nad samym wyciszeniem drzwi być może warto by się zastanowić, bo podobno na ulicy słychać jak gadam przez zestaw głośnomówiący (chyba jestem głośniejszy niż on :lol: A trenerowi i ludziom podobnym mu tu na forum należą się brawa :brawo: że chcą się z innymi tak szczegółowo podzielić swoimi doświadczeniami z użytkowania i udoskonalania samochodu. Po to forum przecież jest. Jak również po to, by na nim wyrażać swoje opinie. A Twoją opinię (i innych) też tu wszyscy szanują (mam taką nadzieję)... czasami być może nie czytają całości wątku ;)

p.s. Mam nadzieję, że mój popsuty subwoofer KIA wymieni w ramach gwarancji. Ciekaw jestem, czy komuś też tak rzęzi?

Re: Subwoofer do Sportage 2011

: 23 paź 2012, 22:32
autor: wentyl
Jeżdżę już z nowym głośnikiem w bagażniku :) Sprowadzenie go z Korei (bo na magazynie w Niemczech nie było) trwało prawie miesiąc. Podobno byłem pierwszym pechowcem, bo ta część podobno się nie psuje. Może i nie była popsuta, ale tak ta :doopa3: pierdziała, że wymieniono ją na gwarancji. No i dobrze... Teraz coś mi tam dudni z tyłu :klutnia3: No i raczej nie czuję się jak w filharmonii :lol: