No niestety ASO przed gwarantem musi potwierdzić występowanie usterki ,przy czym nie ma czegoś takiego jak „profilaktyczna” wymiana części ponieważ nadal nie wiadomo czy o tą część chodzi.
Diagnoza usterek występujących okresowo jest uciążliwa nie tylko dla ASO ale również samych użytkowników. Jeżeli masz gwarancję to z niej korzystaj, opisz doradcy serwisowemu dokładnie problem wraz z okolicznościami w jakich występuje (to bardzo ważne bo może nakierować na właściwą diagnozę). Z doświadczenia wiem, że doradcy nie mają w zwyczaju wypytać klienta o wszystkie szczegóły po czym mechanik nic nie znajduje (brak DTC itp.) i auto wydawane jest bez naprawy.
Wszelka Twoja prywatna inicjatywa w postaci prób naprawy, regulacji, demontażu części jedynie utrudni proces weryfikacji.
Owca007 dobrze prawi – co do nagrania usterki bo za pierwsze zdanie to bym mu chętnie racice połamał
Koledzy NOWY NA FORUM I PROBLEM
- gisio
- Nasz Człowiek
- Posty: 744
- Rejestracja: 10 gru 2016, 12:02
- Czym jeżdzę: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Koledzy NOWY NA FORUM I PROBLEM
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „
-
- Bywalec
- Posty: 28
- Rejestracja: 07 sty 2015, 00:02
- Czym jeżdzę: KS 2015, 2.0 GDI
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Koledzy NOWY NA FORUM I PROBLEM
Nie wpadłem na ten genialny pomysł z nagraniem . Jak uwiecznię, że rozrusznik nie startuje a wystarczy ileś tam razy wciskać pedał sprzęgła i wtedy zastartuje (mam taką nadzieję) to nawet największy nieufny Tomasz z ASO może uwierzy. Bo na dzień dzisiejszy z wielką łaską przeprowadzili diagnostykę elektryki i nic nie ustalili. Doradca znowu zwalił wszystko na akumulator. Mina mu tylko zrzedła jak mu powiedziałem, że miesiąc wcześniej wymienili mi akumulator (na mój koszt) więc chyba nie sugeruje, że ten nowy oryginalny z ASO po miesiącu nie podołał.
Dziwi mnie tylko, że skoro ustalili takie fakty:
a) akumulator nowy i tester nie wykazuje jego wady;
b) alternator, regulator sprawny;
c) ubytek prądu na postoju w normie (30-40mA);
czyli to nie elektryka to czemu nie wspomnieli o tym, że może winny jest czujnik/wyłącznik.
Oby ten wyłącznik padł jak najszybciej abym na ferie miał go z głowy
Dziwi mnie tylko, że skoro ustalili takie fakty:
a) akumulator nowy i tester nie wykazuje jego wady;
b) alternator, regulator sprawny;
c) ubytek prądu na postoju w normie (30-40mA);
czyli to nie elektryka to czemu nie wspomnieli o tym, że może winny jest czujnik/wyłącznik.
Oby ten wyłącznik padł jak najszybciej abym na ferie miał go z głowy
- Thomaster
- Expert
- Posty: 1466
- Rejestracja: 21 sty 2015, 01:25
- Czym jeżdzę: 1,6 GDI, 2012, XXL - very limited ;)
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Koledzy NOWY NA FORUM I PROBLEM
Możesz jeszcze spróbować kupić zmrażacz w sprayu (są takie specyfiki do diagnoz elektroniki) zmrozić obficie czujnik i poobserwować czy problem wtedy występuje. Nie działa on jak śnieg (nie generuje wilgoci) ale jeżeli czujnik przycina się przy niskich temperaturach to powinno wywołać usterkę i upewnić Cię w przyczynie problemu.
Nie wiem jaką masz wersję auta, ale jeżeli masz licznik supervision (ten kolorowy) to w poliftach jak nie wcisniesz sprzęgła wyświetla się na nim komunikat o konieczności jego wciśnięcia - identycznie powinno to wyglądać w przypadku uszkodzenia czujnika.
Nie wiem jaką masz wersję auta, ale jeżeli masz licznik supervision (ten kolorowy) to w poliftach jak nie wcisniesz sprzęgła wyświetla się na nim komunikat o konieczności jego wciśnięcia - identycznie powinno to wyglądać w przypadku uszkodzenia czujnika.
-
- Bywalec
- Posty: 28
- Rejestracja: 07 sty 2015, 00:02
- Czym jeżdzę: KS 2015, 2.0 GDI
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Koledzy NOWY NA FORUM I PROBLEM
Genialny pomysł. Zamiast czekać na odpowiednie przymrozki co może potrwać tygodnie kupię gaz w sprayu do czyszczenia klawiatur. Wystarczy, że zmrożę tym wyłącznik do max -20st i jak odmówi posłuszeństwa to jadę do aso. Dziękuję za rady.
ASO jest przekonane, że to nie wina wyłącznika blokady rozruchu w sprzęgle bo jak to stwierdził mechanik - od pięciu lat ani razu nie musieli nikomu wymieniać tego wyłącznika. Bardziej stawiają na stacyjkę (o dziwo często je wymieniają w kia) bądź na rozrusznik
Mam czekać aż problem wróci i przyjechać do nich na lawecie.
ASO jest przekonane, że to nie wina wyłącznika blokady rozruchu w sprzęgle bo jak to stwierdził mechanik - od pięciu lat ani razu nie musieli nikomu wymieniać tego wyłącznika. Bardziej stawiają na stacyjkę (o dziwo często je wymieniają w kia) bądź na rozrusznik
Mam czekać aż problem wróci i przyjechać do nich na lawecie.
- fruwaj71
- Bywalec
- Posty: 39
- Rejestracja: 02 sty 2018, 21:14
- Czym jeżdzę: Kia Sportage - 2012r., poj. 1998 cm3, benzyna, 4WD, automat
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Koledzy NOWY NA FORUM I PROBLEM
U mnie nie łączył czujnik zamknięcia przedniej klapy ale wtedy miałem duży pobór w czasie postoju...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika