Panowie rozumiem Wasze rozgoryczenie i do nikogo pretensji nie mam. Musiałem się wytłumaczyć i sprostować pewne kwestie. Nie lubię nie domówień a tym bardziej wrzucania wszystkich do jedengo worka. Nie zamierzam też się dowartościowywać. Dzieci mam proste, w domu wszyscy zdrowi.
Jeżeli chodzi o wypowiedź "Thomaster" i podane przykłady określił je wyjątkowo specjalistycznie dla instalacji Kia z czym się zgadzam. Wy specjalizujecie się w jednej marce a nawet w jednym modelu, ja niestety operuję w kilkunastu markach co ma swoje minusy dlatego mówię ogólnikowo ale przyznajmy szczerze, że każdy zrozumiał wypowiedź moją jak i Thomaster. Sens pozostaje tdn sam. I Wzmacniacz sterowany CANem też ale nazwany w dwojaki sposób. Czemu nazwałem reduktorem element zmniejszający napięcie z 12v na 6? Bo w każdej hurtowni w której zamawiam takie "reduktory" z 24/12 czy 12/5V są tak nazwane a nawet tak samo na fakturze jak do mnie przychodza. Nie mialem na myśli ani reduktora hydrauliczego a tym bardziej reduktora w napędzie
.
Thomaster pisze: stosowanie kranika przed kranikiem jest mija sie z celem, chociaz moze sam uklad bedzie sie troche mniej grzał wiec jakis tam sens to moze miec...
No właśnie, opornikiem też by to załatwił ale z jakim skutkiem po jakimś czasie? Gotowy układ zmniejszający napięcie będzie bezpieczniejszy.
I ostatnia rzecz o mnie. Panowie ja Was nie podważam bo jeżeli chodzi o Kia i Hyundai specjalista nie jestem i nigdy za takiego sie nie uważalem a wiadomo że instalacja pomiędzy Kia a np Audi to dwie różne rzeczy. Dlatego też temat zegarów w Kii Artmar spędza mi sen z powiek bo nie jestem przyzwyczajony do porażek. Klient jest na pierwszym miejscu, satysfakcja a później pieniądze. Mimo, że nad tymi zegarami spędziłem kilka godzin z komputerem, probówka i multimetrem a także zbliżonymi schematami( do supervision wtedy nie znalazłem, a w autodacie odnośnie Kia pusto) nie wziąłem ani złotówki bo nie było efektu. Na marginiesie przyznam, że grupa Vag czy nawet Bmw, Mercedes ma multum rzeczy możliwych do zakodowania, z poziomu dobrego interfejsu( nie mówiąc o kodowaniu zegarów automat/manual)
Thomaster pisze:Kolego wybacz powyższy sarkazm, ale jakość merytoryczna Twoich wypowiedzi zawiera albo poważne skróty myślowe, albo poprostu brak wiedzy z zakresu elektroniki stosowanej w KIA - nie chcę oceniać. Dodając do tego fakt, że zostawiłeś klienta z problemem i szuka teraz pomocy na forach internetowych (co w mojej prywatnej opinii nie stawia w dobrym świetle firmy świadczącej jakiekolwiek usługi) wyrobiliśmy sobie takie, a nie inne zdanie.
Skróty myślowe tak ale Panowie klienta w żadnym wypadku nie zostawiłem.
Artmar ma do mnie 30km, samochód jest mu codziennie potrzebny. Ja mam multum roboty a po pracy i to dopiero 19-20 żona, dzieci i budowa warsztatu na glowie a problemów z tym ostatnim nie brakuje szczególnie papierologia i biurokracja w naszym kraju. A doba u nas też trwa tylko 24h. Temat jak najbardziej aktualny ale musze zgromadzić konkrety bo nie ma opcji żeby Kia stała u mnie przez kilka dni bezczynnie.
To że szuka pomocy na forum to według mnie nic złego tym bardziej że jego temat z zegarami zaczął się na tym forum dużo wcześniej niż przyjechał z tym do mnie. Jak wiadomo tonący brzytwy sie chwyta.
Panowie jak to może być coś złego jak większość z nas jadąc do mechanika, elektryka, blacharza czy lakiernika czy chociażby po części wchodzi na forum aby sie skonsultować z innymi użytkownikami odnośnie ceny, czasu, sposobu wykonania czy jakości usług lub części. Jeżeli tak nie jest to niech ktoś pierwszy rzuci kamieniem. Ja jestem przyzwyczajony do takiego podejścia nawet moich klientów i nie mam o to pretensji. Sprzedaję radio, cb radio albo głośniki, mówię cene dla klienta a on wchodzi na alle... i sprawdza przy mnie cenę czy nie mam marży 400% i nie chcę zrobić go przypadkiem w wała. I ma rację że mnie sprawdza bo nie jest frajerem, a to się ceni. Ja też tak robię kupując coś w czym nie siedzę na codzień a cen nie znam na pamięć.
Wracając do problemu zegarów Waszego kolegi Artmar. Mam opcję przyprowadzenia na kilka godzin Kii Sportage, którą jeździłem dwa lata temu na czas naprawy mojego samochodu. Będę miał też możliwość wrzucić do niej zegary SV kolegi Artmar a z tej właśnie Kii zegary do kolegi Artmar.
Wykluczylibyśmy wtedy mit o manualu/ automacie i problem z brakiem sygnału o biegu wstecznym co wiadomo idzie przez zegary.
Różnice pomiędzy samochodami to benzyna 2.0 fwd 2015r lift( nasza Kia)
2.0 D 2012 Awd (Artmar)
Skrzynia automat i supervision w obydwu autach.
Pytanie moje do kolegi "Thomaster". Czy pomimo różnicy benzyna diesel zegary powinne ruszyć a co najwyżej będzie przekłamanie na obrotach czy będzie jeszcze jakiś zonk?
Zależy mi żeby ustalić czy oby napewno zegary kolegi Artmar są napewno od automatu i czy są w pełni sprawne. Bo jeżeli okaże się, że nie to ten temat na forum i rozkmina nie ma sensu. A tym bardziej że naklejka na zegarach była z pewnych powodów zdrapana a więc nie sprawdzimy na szybko w serwisie po numerach. Dodam, że w naszej Kii są czujniki tył z wizualizacją na zegarach, oczywiście biegi w kółku i z tego co pamietam to były do wyboru z poziomu kierownicy tryby pracy, m.in ECO. Było to dwa lata temu mogę coś mylić a wtedy nie zwracałem na to uwagi ze względu na krótki czas użytkowania. Pamiętam, że różniła się twardość układu kierowniczego. Jeżeli się mylę to proszę poprawić.
Jeżeli chcecie coś dodać co pomoże rozwiązać problem będę ja wdzięczny jak i Artmar.
Pozdrawiam.